Skocz do zawartości
Forum

avel90

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez avel90

  1. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Zapomniałam przedtem napisać że dodałam kilka aktualnych zdjęć Julki na dropa:) Wieczór mija spokojnie dzieciaki już śpią a ja oglądam z M tv. U dentysty szybko poszło okazało się że mam tylko w jednym zębie ubytek więc już zrobiony następna kontrola za pół roku. Za to za tydzień idę z synem do kontroli i na fluoryzację. Zęby raczej ma zdrowe bo nigdy nie skarżył się żeby go bolał z resztą dba o nie każdego dnia. Nawet spać nie pójdzie póki nie umyje zębów:) Anwa nie pogratulowałam Ci jeszcze nowego gniazdka:) Czekamy na zdjęcia jak się już urządzisz. Gaga zgadzam się z tym instynktem ja też miałam taki czas że syn mi wystarczał i w ogóle nie chciałam słyszeć o drugim dziecku a potem mi się przestawiło wszędzie widziałam ciężarne kobiety i wyobrażałam sobie siebie z brzuchem Eses też nie słyszałam o takiej terapii napisz na czym ona polega. Irysek widzę że u Was zapowiadają się same imprezy:) Co do książek to ja od dziecka uwielbiałam czytać ale po urodzeniu Julki trochę zaniedbałam czytanie z braku czasu ale zaczyna mi tego brakować.
  2. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Witam dziś piszę ze spaceru bo Julka akurat śpi we wózku a ja opalam się na słońcu. Pogoda dziś po prostu zajebista Od dawna o takiej marzylam i w końcu dotarło i do nas to słońce chociaż wczoraj rano było biało jak wstałam a dziś wiosna. Zaczęłam w końcu przedświąteczne porządki umyłam okna wyprałam firanki posprzątałam na szafkach. Muszę jeszcze wywalić część ubrań z szafy bo mi zajmują miejsce a i tak w połowie rzeczy nie chodzę. Dziś jeszcze mam wizytę u dentysty o 16 w sumie żaden ząb mnie nie boli ale miałam przyjść do kontroli jeszcze w grudniu tylko tak się wybierałam że zeszlo do marca. A jeszcze się pochwalę że u nas progres Jula powoli zaczyna akceptować podpieranie się na rękach bo do tej pory ręce to jej słaba strona przez napięcie nie chciała się na nich podnosić do raczkowania ale od wczoraj coś się poprawiło nawet się podniesie na rękach jak coś chce także może i do tego raczkowania dojdzie:) Współczuję tych kiepskich nocy u nas dwie ostatnie były całkiem ok oby tak dalej. Chociaż przez kilka dni miała jakiś wymyśl że budziła się przed 6 i nie chciała leżeć w łóżeczku tylko musiałam brać ją do siebie i u mnie dalej spała ale od dwóch dni dalej śpi w łóżeczku do rana. Witam też agiks i mamy które dlugo tu nie zaglądały. Przepraszam ze nie odniosę się do wszystkich wpisów ale Julka zaczyna się wiercić więc koniec drzemki trzeba się zbierać.
  3. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Blondmama też Cię pamiętam fajnie że córeczka zdrowo rośnie i gratuluję ciąży:) Szczęśliwylipiec współczuję pobytu w szpitalu obyście szybko stamtąd wyszli. Super że Kubuś mówi już. "mama" ja wciąż czekam na to słowo chociaż jak mnie potrzebuje albo placze to mówi coś jakby "maa" ale to jeszcze nie pełne słowo. Izabelap zdolnego masz synka jak już zaczyna korzystać z nocnika ja jeszcze Julki nie sadzałam poczekam aż będzie trochę rozumniejsza bo teraz to traktowałaby to jak zabawę. Gaga rozumiem cię też czasem myślę że chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko ale raczej już się nie odważę po moich przejściach. Hmm jeśli znajdziesz gdzieś pracę gdzie można odpocząć to daj mi znać też chetnie takiej poszukam;) My po dzisiejszej rehabilitacji Julcia ładnie poćwiczyła. Wydaje mi się że też coraz więcej rozumie dziś jak M wrócił o 18 z pracy i wziął ją na ręce to tak przytuliła się do niego jakby wiedziała że nie widziała go od wczoraj tak słodko to wyglądało:)
  4. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Hej dziewczyny składam trochę spóźnione życzenia z okazji Dnia Kobiet u nas minął bardzo miło i spokojnie. Dostałyśmy z Julcią po róży od M a od synka dostałam tulipana:) Teraz dzieciaki śpią więc mam trochę spokoju. Poza tym wiosenna chandra chyba już mi przeszła nabrałam nowych sił i nawet mam ambitne plany na najbliższe dni. Co do umiejętności to Julcia też robi papa podaje też rączkę na cześć i próbuje przybijać piątkę na razie to tylko takie dotknięcie ale wie jak ma wtedy rączkę podnieść. Jutro postaram się wejść na kompa i dodać na dropa aktualne zdjęcie Julci bo na tel mogę tylko oglądać zdjęcia a dodać nie mogę. Wasze dzieciaczki kochane wszystkie cudnie wyglądają rosną w oczach i cały czas się zmieniają :) Na ważenia i mierzenia chodzimy tylko przy szczepieniu częściej nikt nam nie każe chyba że jest chora lub coś mnie niepokoi to wtedy idziemy. Sadeo dziwna lekarka jak tak można traktować pacjenta czy rodzica. Ja bym więcej do niej nie poszła jak się raz do jakiegoś lekarza zrażę to więcej do niego nie pójdę. Ninja podziwiam Cię że ogarniasz tyle zwierząt przy maluszku ja mam tylko jednego kota i raczej na razie mi wystarczy może kiedyś pomyślimy o jakimś piesku przyjaznym dla dzieci. Moi rodzice mają psa ale nie przepada za dziećmi zwłaszcza że synek hak był mniejszy kilka razy go pociągnął za futro i potem już tylko warczał na jego widok. Teraz już mu przeszło bo syn starszy i już nie targa za futro ale Julcią do niego nie podchodzę. Rene Twój Filipek zaczyna już stawiać kroki? Kurde to moja starsza a jeszcze nawet nie raczkuje może pomimo ten etap nie wiem będziemy widzieć. Życzę powodzenia z zakupem działki sama mam domek z ogrodem i wiem jak to super przy dzieciach kiedy można wyjść do ogrodu. Dzieciaki mogą się wyszaleć do woli latem pochlapać w basenie. Szczerze nie wyobrażam sobie zamknąć swojego syna w mieszkaniu w bloku chyba bym z nim zwariowała Dratewkas szczerze nigdy nie sądziłam że można dawać dzieciom i to takim małym coś na sen. Koleżanka ma dwóch synów którzy też jej kiepsko śpią w nocy jeden ma prawie roczek a drugi ma ponad trzy lata i wciąż się budzi po nocach ale nigdy nie pytała o to lekarza. Daj znać czy to coś pomoże. Zielona powodzenia z tym jedzeniem oby szybko przeszły problemy.
  5. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Hej dziewczyny wybaczcie że tak długo nie odzywałam się ale chyba dopadło mnie jakieś wiosenne przesilenie czy coś. Straciłam zupełnie chęć kontaktu ze światem dzień za dniem taki sam chodzę w dresach włosy byle jak związane mi się nie chce. A tu święta niedługo pasowałoby się zabrać za jakieś konkretne porządki help potrzebuję jakiegoś powera brakuje mi słońca spacerów bo u nas ciągle pogoda do du.. nawet jak chwilę wyjdzie słońce to po kilku godzinach znów ponuro albo leje. Gdzie ta wiosna? A tak poza moim użaleniem się nad sobą to u nas większych zmian nie ma. W prawdzie Julcia zabiera się za raczkowanie bo podnosi dupkę i chciałaby się przemieszczać ale jeszcze ręce nie chcą współpracować. Co do zębów są tylko te dwa na dole i na razie nie widzę żeby coś wychodziło chociaż chwilami wydaje mi się że jest bardziej nerwowa i chciałaby wszystko gryźć. Tak jak pisałam dwa tygodnie temu miała zakażenie dróg moczowych i brała antybiotyk chociaż z posiewu moczu okazało się że ta bakteria jest oporna na antybiotyki z amoksycylina który dostała i miała jej dawać inny ale ba szczęście po kontrolnym badaniu okazało się że jednak zwalczyła tą infekcje. Przeziębienia też nam na razie odpuściły chociaż nie wiadomo na jak długo. Życzę zdrowia chorym maluchom i mamom. Współczuję przebojów z teściowymi dobrze że moja nic nie daje małej bez mojego pozwolenia bo też jej alergiczką chociaż nie na mleko ale z owoców i warzyw muszę uważać co daje bo nawę zwykła malina ktora niby jest od 4 miesiąca a ją uczula. Także wszystko co kupuję to muszę sprawdzać skład. Martka_nad przykro że tak wyszło z bratem ale głowa do góry czasem takie zmiany przynoszą dużo dobrego. Na pewno wszystko się ułoży i będziecie szczęśliwi nawet w Hamburgu:) K_H też nie jestem jakąś znawczynią mlek ale mimo że skład jest podobny we wszystkich to jednak każde ma jakieś swoje indywidualne dodatki i jednemu będzie służyć to mleko a drugiemu inne. My próbowaliśmy nan na początku i Julka miała po nim straszne zatwardzenia przez kilka dni nie mogła zrobić kupy potem przeszliśmy na bebiko i więcej nie było problemu. Każdy brzuszek ma inne wymagania i czasem długo trzeba szukać co pomaga.
  6. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Coś od wczoraj zbieram się za napisanie posta i zebrać się nie mogę bo zawsze coś mi przerywa no ale w końcu mogę napisać. Zacznę od tego że niestety po raz pierwszy Julcia musi brać antybiotyk z tych badań moczu wyszło że na zakażenie dróg moczowych. Dostała też skierowanie na posiew i zawiozłam dziś do laboratorium ale że na wynik posiewu trzeba czekać kilka dni to od razu po pobraniu moczu dostała antybiotyk żeby infekcja nie rozwinęła się bardziej. Szczerze to gdyby nie te badania to nawet bym nie podejrzewala ze złapała takie zakażenie bo nic po niej nie widać jedynie temperaturę jak mierzyłam to miała 37,2 stopnia ale na też katar i pokasłuje więc i od tego mogłaby być podwyższona temperatura. No ale cóż mam nadzieję że szybko jej przejdzie bez żadnych komplikacji. A tak z fajniejszych rzeczy dziś jak zostawiłam małą z M i wróciłam do do domu po półtorej godziny to Julcia pierwszy raz na mój widok wyciągnęła ręce i tak się uśmiechała słodko że aż miło się na sercu zrobiło :) Mamapoli też cię pamiętam:) Rozumiem że nie masz czasu ja też nie zawsze codziennie zaglądam. A co do okien u mnie też przydałoby się umyć może któraś z mam zainteresowana bo ja chyba dopiero na święta się zmobilizuję.
  7. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Hejo u nas dziś nocka super wyspałam się za wszystkie czasy:) Julcia od 20 spala prawie do 7 bez ani jednej pobudki a teraz bawi się w foteliku i pilnuje mnie w kuchni. Pogoda dziś znowu nie zachęcająca do niczego a wczoraj było już tak fajnie ciepło i słonecznie dziś znowu zimno i ponuro. Poza tym u nas znowu katar i katar i trochę kaszel. Normalnie mam już dość tej zimy jest wyjątkowo upierdliwa w tym roku ledwo przejdzie jedna infekcja tydzień było spokoju i znowu się przyplątało. Już nie wiem co robić i chucham i dmucham na te dzieci i witaminy podaję ubieram odpowiednio do pogody a i tak znowu zakatarzone. Chyba w powietrzu musi coś być przez to że zima trwała u nas ledwo dwa tygodnie i to było tylko ze 2 cm śniegu a tak większość dni przypomina jesienną szarugę. Dziś jedziemy na 16 do pediatry przy okazji przebada ją ale głównie chodzi o te wyniki badań sprzed kilku dni. Morfologia i wszystkie wskaźniki Tsh czy wątrobowe też dobre tylko z moczu jej wynika jakby miała zakażenie dróg moczowych. Trochę dziwne bo nie ma żadnej gorączki ani nic po niej nie widać bo synek jak miał 3 lata temu takie zakażenie to przez kilka dni miał gorączkę 40 stopni i z trudem leki zbijały ją do 38 stopni a potem znowu rosła przez trzy dni jeździliśmy z nim do przychodni zanim wyszło co mu jest. A po Julce nic nie widać więc nie wiem czy każe powtórzyć badanie czy co tam powie. Może wynik wyszedł zły chociaż umyłam jej dokladnie te okolice przed przyklejeniem woreczka. Chopsuey współczuję strachu dobrze że nic poważnego się nie stało Heli. Anwa cieszę się że maluszek już oswoił się z butelką a na zatrzymanie laktacji ja piłam szałwię przez kilka dni i tak minimalnie odciągałam laktatorem. Rene Twój Filipek przypomina mojego Kubusia on też jak mu coś się stało to tylko mama mogła utulić i zostało mu to do dziś chociaż wygadany i śmiały to ból tylko mama ukoi.
  8. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Cześć kobiety wczoraj prawie napisałam długiego posta wieczorem ale akurat padla mi bateria a że była już 22 to nie chciało mi się pisać więc dziś jestem. M przez ostatnie dni był z nami w domu bo dopadło go przeziębienie ale już mu lepiej więc dziś wrócił do pracy. Wczoraj byliśmy na badaniach krwi i moczu z Julcią bo pani neurolog jej zleciła ba ostatniej wizycie. Na szczęście pielęgniarka w przychodni bez problemu wkłuła się za pierwszym razem więc szybko poszło a Julcia jak zwykle była bardzo dzielna i nie płakała długo. Trochę problemu było z pobraniem moczu bo jak na złość nie chciała sikać do woreczka ale w końcu po długim oczekiwaniu udało się. Oby jeszcze wyniki były dobre. Anwa zdrowiej szybciutko oby ta wysypka zeszła biedny maluszek taka nagła zmiana na butlę to na pewno dla niego szok. Zielona współczuję przejść z jedzeniem i rozumiem cię. Sama kilka miesięcy temu miałam problemy z karmieniem małej u nas trwały do 5 m.ż. I to był horror jakiego nikomu nie życzę razem krzyczałyśmy przy każdym karmieniu które trwało godzinę lub więcej a jak w końcu się skończyło to ja już ze strachu myślałam o następnym. Tylko u nas przyczyną jej problemu nie były choroby tylko to że jako wcześniak w szpitalu karmiona była sondą przez to nie mogła potem przyzwyczaić się do żadnego smoczka i butelki.Długo walczyłam żeby mogła normalnie jeść i w końcu się udało. Chociaż butelki i jakiegokolwiek smoczka do dziś nie zaakceptowała toleruje tylko kubek i łyżeczkę a na smak samego mm ma chyba uraz bo od razu nim pluje i zaczyna płakać jedynie z dodatkiem kaszki czy kleiku przejdzie. K_H i Izabelap jak dzieciaczki? Przeszły im trochę te infekcje? Achaja super wieści dobrze że nie zdiagnozowali tej jaskry:) Tak poza tym jesteśmy już po dzisiejszej rehabilitacji i teraz mamy zacząć ćwiczyć podpieranie się do czworaków bo jak na razie opanowała wszystko. We wtorek widzieliśmy się z panią doktor od oceniania postępu rehabilitacji(a nie było jej od listopada bo miała wypadek i była na zwolnieniu) to powiedziała że Julcia to inne dziecko tak się zmieniła nie tylko wyglądem ale i ruchowo:) Także teraz czekamy na siadanie i raczki.
  9. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Witamy po weekendzie u nas ostatnie trzy nocki całkiem spoko. Była tylko jedna pobudka i to na ok. pół godziny więc można się wyspać. Za to pogoda dziś okropna ponuro pochmurno i leje cała zmokłam wracając ze spaceru dobrze że Julcia miała folię przeciwdeszczową. Co do walentynek to było suuuper:) Byliśmy z aM na randce i dostałam piękny bukiet róż. Dzieci zostały z rodzicami M trochę się bałam że może Jula nie będzie chciała tam zostać sama bo nigdy jej tam nie zostawiam zwykle u mojej mamy zostaje ale grzeczna była. Jak przyjechaliśmy i pytam teściową czy nie sprawiała kłopotu to mówi: "Tak grzeczna była a teraz siedzi i ogląda TV" normalnie zdębiałam. Wchodzę. do sypialni teściów a Julka siedzi we foteliku przed telewizorem no comment. Poza tym nadrobiłam dropa: Wszystkie maluchy przesłodkie rosną i zmieniają się ze zdjęcia na zdjęcie:) Rene gratulacje!!Jednak M nie zapomniał, pierścionek śliczny. Anwa ciekawe co tak cię uczuliło oby ci szybko zeszło. Szczęśliwylipiec współczuję przejść w szpitalu i oby nie potwierdzili tej astmy. K_H co do tego uczulenia Julci to chyba rzeczywiście truskawka bo od dwóch dni nie daję jej tej kaszki i krostki zbledły. Jak sprawdzałam na opakowaniu to nie było dużo tej truskawki ale jednak. Życzę też dużo zdrowia chorym maluszkom niech te wirusy w końcu zginą.
  10. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    OlaFasola u nas jak na razie nie zauważyłam żadnej reakcji po żółtku kupy dziś wcale nie było ale wczoraj były trzy więc dziś już odpuściła. Izabelap u nas też pojawiła się drobna wysypka i obstawiam że winowajcą jest truskawka bo przez kilka dni jadła owocową kaszkę a tam poza brzoskwinią i bananem była truskawka u myślę że to od niej no ale zobaczę odstawię tą kaszkę na razie. Rene fajnie że udało się Wam załatwić sprawę chrztu u księdza.
  11. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Hejo wróciliśmy właśnie ze spacerku dziś pogoda przypomina raczej marzec niż luty. Wprawdzie temperatura poniżej 10 stopni w cieniu ale jest słonecznie:) Julcia chociaż na spacerze chwilę się zdrzemnęła bo ostatnio coś popsuła się ze spaniem. Nie wiem czy to przez to że ją pochwaliłam czy po prostu ma znowu skok rozwojowy. Budzi się w środku nocy i czuje się bardzo wyspana ni najchętniej bawiłaby się na całego. A co dziwne w ciagu dnia wcale nie śpi długo. Przed wczoraj miała tylko dwie drzemki po 40 minut. Wczoraj spala trzy razy z czego dwie drzemki trwały 15-20 minut podczas jazdy samochodem i trzecia drzemka trwała niecałą godzinę. W sumie spala może z półtorej godziny i potem od 15.30 do 20 bez snu. Ciekawe jak to dziś będzie.Do tej pory były trzy drzemki po około pół godziny. A tak poza tym dziś do obiadku dodałam pierwszy raz pół żółtka. Julcia zjadła chociaż tak jak ze spaniem to i z jedzeniem trochę się popsuła bo zjada mniej i wkurza się przy tym. Myślę że to chyba dziąsła tak jej dokuczają. Ale generalnie jest poprawa z BLW wczoraj zjadła pół słoiczka zupki z kawałkami i nawet sobie radziła:) Wieczorem jak zobaczyła że jem banana to sama rączki wyciągała żeby jej dać dałam jej kilka pogniecionych kawałeczków i zjadła z wielką chęcią:) Teraz młoda szaleje na macie szczerze mówiąc jeszcze do niedawna zamartwiałam się jak czytałam co Wasze dzieci robią a mojej tak słabo to szlo a teraz chciałaby już i pełzać i siadać i nie wiem co jeszcze na sekundę nie zostawi jej bo zaraz jest w innym miejscu. Wczoraj nawet rehabilitantka pochwaliła ją że tak się rozkręciła w ciagu kilku dni:)
  12. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Gaga filmik super wielki podziw dla tej kobiety że ogarnia taką gromadkę :) Współczuję wysypki oby szybko przeszła Julka miała ostatnio kilka krostek na czole nie wiem nawę po czym ale swędziało ją to bo sobie drapała na szczęście posmarowałam jej kilka razy maścią i zeszło. Właśnie zaczyna się odzywać w pokoju czyli koniec drzemki zmykam szykować mleko:)
  13. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Witamy się w środę u nas w końcu po 4 dniach przestało wiać ale się pochmurzyło i chyba będzie lało. W domu posprzątane obiad zrobiony a teraz piję kawę. Julcia jest na drzemce nr 2 więc korzystam z chwili relaksu bo niedługo i tak obudzi się na jedzonko. Odnośnie ćwiczenia obrotów itd to u nas bardzo pomogła mata piankową na podłodze bo w łóżeczku Julka nie chce się obracać na łóżku nawet jej wychodziło ale za mało miejsca więc trzeba było pilnować żeby nie spadła. A przypomniałam sobie że mam taką mate po synku, przyniosłam ją umyłam i Jula teraz śmiga z obrotami nawet na brzuszku poleży. Daję jej zabawki i bawi się tak nawet z godzine:) Dzięki temu zaczęła się już przekręcać we foteliku tak mi się teraz przechyla na boki że muszę jej pilnować żeby nie wypadła.
  14. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Hej u mnie samotny wieczór, M pojechał do jakiejś miejscowości z 20 km od nas odwieźć portfel który znalazł na chodniku. Nigdzie nie było żadnego nr Tel to pojechał pod adres z dowodu. W portfelu były karty kredytowe i dowód więc na pewno komuś potrzebne. Mój M miał w zeszłym tygodniu podobną sytuację też zgubił portfel tylko w pracy z dokumentami i 1100zl w gotówce. Niestety nie trafił na uczciwego znalazcę wszak portfel się znalazł kilka dni temu ale już bez kasy. Dzieci śpią a ja za bardzo nie mam co robić TV mi nie odbiera bo tak u nas wieje że nie ma sygnału z anteny. Dziewczyny szczerze współczuję Wam tych nocy kurczę nie chce chwalić nadmiernie mojej Julci żeby jej się nie odmieniło ale od dawna nie mamy problemów w nocy jak przychodzi pora do spania to odkładam ją do łóżeczka i SAMA zasypia nie muszę nawy przy niej stać powierci się chwilę pogada do ściany i w końcu zasypia. Zwykle śpi do rana bez pobudki chociaż ostatnio ma 1 lub 2 pobudki w nocy ale to na pół godziny( nie wiem czy powinnam to mówić ale wcale wtedy nie wstaję) budź się tylko po to żeby sobie pogadać pośmiać się i po pół godzinie znów zasypia jak zaśnie to sprawdzam tylko czy się nie odkryła i nie przekręciła w poprzek łóżeczka. Oliwcia witaj:) 8 zębów w tym wieku to nieźle u nas już prawie 9 miesięcy i tylko 2 w prawdzie ślini się i pcha wszystko do buzi i widać że ją tam boli ale na razie nic więcej nie wychodzi. Sadeo fajny pomysł z tym nagrywaniem kaszlu. Nigdy na to nie wpadłam a moje dzieci zawsze zdrowieją u lekarza w domu mogą kaszleć że aż słychać w oskrzelach a u lekarza nic. Zwykle się kończy na stwierdzeniu przez lekarkę że to tylko katar i nic się nie dzieje. OlaFasola jaki artysta z Franka :) Odnośnie prasowania to też nie przepadam za tym czasem leży u mnie z kilka dni zanim się zabiorę. Naszych rzeczy nie prasuję chyba że jakieś bardziej odświętne czy wymagające tego. Julci jeszcze prasuję bo lepiej mi się składają i ładniej wyglądają. Co do plam po obiadkach to u nas też problem namaczam zapieram i tak ślad zostaje. Rene mój synek też nie lubił wózka do 4 miesiąca jeszcze było ok bo więcej spał na spacerze ale potem już było ciężko nie chciał leżeć we wózku darł się jak zaczął sam siedzieć to chwilę przesiedział ale tylko chwilę potem jak zaczął raczkować i chodzić to już prawie przestaliśmy używać wózka. Julka lubi wózek nawę jak nie spi na spacerze to siedzi spokojnie.
  15. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Hej w końcu się odzywam, ale tak ciężko mi znaleźć czas na tygodniu jak nie wyjazd to w domu coś i tak ciągle. Przeziębienie chyba w końcu nas opuszcza tylko Jula jeszcze czasem zakaszle ale tak to jest ok. Mam nadzieję że synek znowu nic nie przyniesie do domu, bo straszą i jelitówką i grypą. Na razie wystarczy nam chorowania. Pogoda u nas nijaka ani to zima ani wiosna. Wczoraj chyba ze 6 razy śnieg sypał a w międzyczasie świeciło słońce i wiał wiatr. Dziś nie lepiej szaro ponuro i zimno:( Kurde jak marzy mi się ciepła wiosna, mam dość już tej pseudo zimy. Poza tym u nas coraz większe postępy, Julcia jak wcześniej nie chciała się obracać tak teraz chce robić wszystko na raz. Szaleje z obrotami, ani na sekundę nie można jej spuścić z oka, nawet na podłodze na macie musi być pod nadzorem bo mi ucieka:) Chyba też idą nowe ząbki bo ślini się i nie da sobie dotknąć dziąsełka, nawet jak chce jej tylko przemyć to płacze. A i jeszcze ostatnio rozgadała się na całego codziennie rano robi nam pobudkę, wczoraj wieczorem nauczyła się nowej głoski wymawia coś jak by "brr" wkłada przy tym paluszek do buzi i zabawnie to wygląda:) Zaczęła też wymawiać "ta ta" a "mama" na razie nie słyszę, ale synek też pamiętam przez długi czas wołał tylko "tata". Jeśli chodzi o jedzenie to nowości raczej ciężko nam wchodzą, Julcia musi mieć czas żeby zaakceptować nowy smak, dotyczy to zwłaszcza warzyw i mięsa. Kupujemy słoiczki, bo nie mam takich pewnych produktów z których mogłabym jej gotować, poza tym nie zjada jakichś dużych porcji. Bardzo lubi dania rybne, królika, kurczaka, indyka, ale cielęcina czy schab już jej nie pasuje. Czy któraś z Was dawała już maluszkowi trochę gotowanego żółtka? Bo my jeszcze nie zabraliśmy się za to, a to już chyba czas. Z glutenem nie było problemów więc myślę że i z tym powinno być ok. Izabelap podziwiam Twoje osiągnięcia w kuchni:) Gaga śliczna Wiki, też myślałam o przekłuciu uszu mojej Julce, ale na tyle wrażeń co miała od urodzenia to na razie jej oszczędzę dodatkowego stresu. Ja miałam przekłute uszy w wieku 9 lat przed Komunią, ale nie pamiętam żeby mnie to bolało.U mnie kolczyki to moja ulubiona biżuteria, nie przepadam za naszyjnikami, pierścionkami czy bransoletami, ale kolczyki uwielbiam mam ich dwie szkatułki i ciągle kupuję jak mi jakieś wpadną w oko Anwa zdrówka dla maluszka, żeby mu szybko przeszło.
  16. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Kurde te nieszczęsne wirusy nie dają spokoju maluszkom. Jest chyba gorzej niż jak był mróz wtedy nie było tyle chorób. Mam nadzieję że szybko przyjdzie wiosna i będziemy cieszyć się słoneczkiem:) Irysek współczuję zastrzyków biedna Hania ale najważniejsze ze jest poprawa. Za kilka dni znów będzie zdrowa i nie będzie pamiętać o nieprzyjemnym kłuciu. W ogóle życzę dużo zdrowia dla wszystkich przeziębionych dzieciaczków. U nas Julcia miała tylko katar ale od wczoraj zaczęła chwilami pokasływać. Niby buc wielkiego ale na wszelki wypadek podaję syrop i dalej inhalujemy żeby nie zrobiło się jakieś zapalenie. Synek też już ma się lepiej chwilami jeszcze kaszle ale to już nie to co było kulka dni temu. Pogoda u nas wiosenna dziś piękne słońce i temperatura na plusie. Nawet wyniosłam wszystkie kołdry i poduszki niech się przewietrzą i zrobiłam pranie pościeli. Na spacer nie wyjdziemy z wiadomego powodu z resztą mimo słońca jest trochę zimny wiatr więc bawimy się w domku. Co do pampersów to raczej nie na związku z przesłaniem nocy ja juz od dawna nie zmieniam w nocy i śpi całą noc bez problemu a rano pampers jest tak średnio mokry tzn. nie czuć mokrego ale w środku jest trochę nasikane. A tak odniosę się jeszcze do BLW szczerze podziwiam mamy które stosują tą metodę ja się niestety boję. Czasem dam jej trochę banana czy gotowane jabłko ale w minimalnych kawałkach bo ona za bardzo nie wie co ma zrobić z tym kawałkiem raz go wypluje a innym razem od razu by połykała a wtedy się krztusi. Także się boję z łyżeczką radzi sobie super ale z kawałkami już niestety nie. Nie wiem może potrzebuje więcej ząbków żeby to rozgryźć.
  17. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Hej u nas powoli przeziębienie odpuszcza Julcia ma już tylko maly katar synek jeszcze trochę kaszle a ja też czuję się już lepiej. Mam nadzieję że przejdzie nam już całkiem bo wyszłabym na spacer teraz zrobiło się cieplej aż mi żal że musimy siedzieć w domu. Poza tym byliśmy wczoraj na drugiej wizycie u neurologa. Pani doktor zbadała odruchy Julci i wymierzyła ją. Do siadania się zabiera ale lekarka powiedziała że jeszcze chwilę zejdzie zanim sama będzie siedzieć bo na razie siedź niestabilnie i leci na boki. Z obrotami i na brzuchu sobie radzi do stawania na nóżkach też jeszcze nie jej czas. Dostaliśmy też skierowanie na badanie poziomu TSH z krwi przez to że tak słabo przybiera na wadze. Znowu będzie bidulka kłuta :( Jeszcze przy badaniu lekarka powiedziała że prawe oczko jej troszkę ucieka i że może mieć jakąś wadę wzroku. Do tej pory nie zauważyłam żeby jej oczko uciekało od wczoraj nawę zwracam na to uwagę i nie zauważyłam tego nie wiem może to akurat przy tym badaniu jakoś tak popatrzyła. No ale muszę obserwować. OlaFasola wszystkiego najlepszego:) Rene Twój Filipek to zdolny chłopak przebija nawet moją Julkę mimo że ciut starsza:) Irysek dużo zdrowia dla Hani. K_H współczuję konfliktów z M może powinniście szczerze porozmawiać z tego co pamiętam to rzadko ba niego narzekałaś i dużo Ci pomagał może ma jakiś problem i stąd u niego taka zmiana. Emi witaj może pomogłaby Wam jakaś wisząca zabawka przy foteliku u nas raczej nie ma problemu z jazdą zwykle siedź grzecznie lub zasypia. To dobrze bo w ciągu tygodnia często z nią jeżdżę albo na rehabilitację albo na jakąś kontrolę więc nie wyobrażam sobie jakby miała krzyczeć całą drogę. Razem z M oglądamy mecz niestety jak na razie przegrywamy.
  18. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Hej dziewczyny u mnie niestety mały szpital w domu. Wszyscy chorujemy poza M tylko on jeszcze się trzyma. Mnie od wczoraj złapało najpierw gardło a potem już wszystko po kolei. Dzieci też przeziębione inhalujemy się dajemy syrop i mam nadzieję że to tylko taka kilkudniowa infekcja. M dziś na nocce w pracy i niestety jestem sama. Dobrze ze maluchy już śpią to i ja leżę pod kołderką. Achaja na pewno wszystko będzie dobrze nie martw się. Moja Julcia też czasem trze oczka ale miała trzy badania u okulisty i nic nie wykryli a moja babcia ze strony mamy ma jaskrę. Poziomkowa masakra z tą przychodnią też bym się wkurzyła. U nas na szczęście bez problemu można zarejestrować się przez telefon i nawet bez rejestracji w nagłej sprawie przyjmie. Rene nie przejmuj się widocznie taki typ człowieka i żadne prośby nie pomogą. A u nas od wczoraj Julcia nieustannie próbuje podnieść się z pozycji leżącej sama. Na razie jej nie wychodzi ale pilnie pracuje i ciągnie głowę ze wszystkich sił :)
  19. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Rene współczuję dużo zdrowia życzę oby szybko Ci przeszło. Ja nie mam dywanów w domu może i są ładne i przyjemne pod stopami ale to siedlisko kurzu i wszystkiego najgorszego a tak nan spokój z trzepaniem i czyszczeniem. Wystarczy że odkurzę podłogę i pościeram mopem i spokój.
  20. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    U nas dziś dla odmiany gorsza noc, bo Julcia budziła się kilka razy , chyba odzwyczaiłam się od nocnego wstawania bo zwykle śpimy całą noc bez pobudek dlatego dziś trochę ciężko było mi wstać. A Julcia budziła się przez katar, tyle czasu był spokój z katarami, kaszlami itd. do dziś. Obudziła się najpierw po północy cała w smarkach, przeczyściłam jej nosek zapuściłam nasivinem i zasnęła, ale nie na długo po 1,5 godziny znów pobudka bo nosek zatkany i znów odciąganie kataru i tak kilka razy w nocy kursowałam do łóżeczka żeby odetkać jej nosek. Mam nadzieję że na katarze się skończy bo dopiero niedawno synek miał anginę więc nie chciałabym kolejnych chorób w domu. Zastanawiam się czy to nie syn koleżanki nie zaraził jej wczoraj, bo była z nim a miał taki lejący katar. W sumie więcej bawił się z synem bo tamten ma trzy lata, ale z kilka razy podszedł do Julki. Irysek co do tych chromosomów to lekarz powiedział że prawdopodobnie to jednorazowo się stało że któreś z nas dało materiał z nieprawidłową kolejnością chromosomów, bo synek jest zdrowy, my też i w rodzinie mojej czy M też nie ma nikogo z jakąkolwiek wadą genetyczną. Co do witamin to ja od początku podaję małej wit D + DHA z Bioaron, bo taką dostawała w szpitalu i nawet przy wypisie dostałam dwa opakowania gratis. Od tamtego czasu zmieniłam jej tylko z opakowania 0m+ na 6m+ i podaję jej zwykle z rana o stałej porze. Na koniec dodam że chyba wysunął mi się dysk z kręgosłupa. Była dziś u nas pielęgniarka środowiskowa bo chciała zajrzeć do Julci jak była przejazdem obok i powiedziałam jej że od kilku tygodni bolą mnie strasznie nogi, myślałam najpierw że to z przemęczenia i smarowałam różnymi maściami ale nic to nie dawało. Ból mi promieniuje od części krzyżowej przez pośladki do obu nóg. Najbardziej dokucza mi jak robię coś na stojąco lub schylam się.Nawet po nocy budzę się cała obolała:( Pokazała mi dwa ćwiczenia które mam robić kilka razy dziennie żeby przeszło. Nie wiem może jeszcze wybiorę się do lekarza po poradę, chociaż nie lubię tam chodzić ostatni raz byłam ponad rok temu. Tyle mam na głowie że o swoim zdrowiu myślę na końcu, bo zawsze jest coś ważniejszego.
  21. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    OlaFasola zdjęcia Franka suuuper:)
  22. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Ale jestem głupia:( Szkoda że mam już czteroletniego syna a i tak nie nauczyłam się przewidywać sytuacji. Chyba trzy dni temu Rene pisała że Filipek spadł z łóżka a dziś wieczorem Julcia spadła:( Nie mam pojęcia jak to zrobiła bo położyłam ją przy samym oparciu i bawiła się grzechotką ja wstałam tylko na chwilkę wsiąść ze stołu miseczkę z kaszką i odwróciłam się do synka żeby wyłączył bajkę a ona w ciągu tych sekund przeturlała się na koniec lóżka i na podłogę:( Na szczęście nic się jej nie stało chociaż płacz był. Dobrze że chociaż była wtedy na łóżku syna bo jego jest dużo niższe od naszego ale i tak jestem zła na siebie że przez moją głupotę i nieostrożność tak się stało. Ale ze mnie matka:( Izabelap gorączka i śluzowate kupy to chyba nie jest na zęby ale ekspertem nie jestem mogę się mylić. Ja podejrzewałabym alergię może zjadł coś nowego ?
  23. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Cześć kochane, doczekałam się w końcu tego poniedziałku i zaliczyliśmy wizytę w poradni genetycznej, chociaż musieliśmy chwilę czekać na lekarza, M nawet spokojnie siedział z Julcią, bo ja nie mogłam wysiedzieć z nerwów czułam jakby mi coś ściskało wszystko w środku, ale w końcu znamy wynik i Jula nie ma kawałka chromosomu 2, czyli któreś z nas przy zapłodnieniu dało jej nieprawidłowy materiał genetyczny. Ogólnie to nie jest jakaś ciężka choroba ani jakaś straszna wada z którą nie da się żyć, ale niestety jakiś ślad zostanie. Na razie widać to w ten sposób, że trochę wolniej rośnie niż powinna, co do wagi to lekarz powiedział że nie jest tak źle i że lepiej jakby miała lekką niedowagę niż nadwagę. Poza tym powiedział że dobrze by było zrobić jej rezonans magnetyczny głowy jak skończy trzy lata żeby sprawdzić jak rozwija się jej mózg. Miała już to badanie kilka miesięcy temu i wtedy wynik był prawidłowy. Jak na razie patrząc na nią nie widać jakiejś ciężkiej wady jest radosnym dzieckiem, bawi się, śmieje, reaguje na nasz widok, rozwija się ruchowo, jak będzie wyglądać przyszłość to czas pokaże. Wiem przynajmniej na pewno że nie będzie tak strasznie jak mówiono na początku że może nie chodzić, nie mówić itd. Lekarz powiedział że będzie chodzić i mówić, widzi i słyszy tez bez zastrzeżeń. Trochę ciężaru mi spadło z serca chociaż nie powiem że nie oddałabym wszystkiego żeby moja córeczka była zdrowa w 100 %. Jak na razie medycyna nie zaszła tak daleko żeby uzupełniać ubytki w chromosomach, może kiedyś tak będzie, ale na razie pozostaje nam pogodzić się z tym i cieszyć z każdego jej postępu.
  24. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Dzięki za Wasze kciuki mam nadzieje że dotrwamy do tego poniedziałku i dowiemy się wszystkiego. Nadrobiłam też dropboxa Rene Filipek ma ciekawe pozycje podczas spania:) Izabela Twoje córeczki bardzo ładnie wyglądają w okularach i Miłoszek ładnie siedzi. Fajnie że wybraliście już termin ślubu. Sadeo widać że rodzeństwo się lubi. Fajnie że możecie pojeździć na sankach u nas to tylko można zorganizować zabawę w błocie lub w kałużach a śniegu ani śladu. Eses ładnie razem wyglądacie i śliczne to zdjęcie w czapeczce i szalu:) Annaendi współczuję zachowania teściów może w końcu zrozumieją. Na razie zmykam bo pora karmienia i Julcia już bardzo niecierpliwie przebiera nogami i najchętniej sturlałaby się z łóżka
  25. avel90

    Lipcowe 2015! :)

    Krzykacz35 witaj, jeśli ta wysypka jest tylko na pośladkach to myślę że to od pieluchy bo od jedzenia raczej nie obsypuje tylko pupy ale wyższe części ciała buzia brzuszek itp. Sama długo walczyłam z wysypką na buzi Julci i wiele maści próbowałam polecanych przez lekarzy ale w ostateczności pomogła maść hydrocort i wysypka znikła bez śladu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...