Skocz do zawartości
Forum

madziunia2407

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madziunia2407

  1. Aniaradzia z tymi teściowymi to tak czasami jest... Moja to na razie przyszła teściowa, bo my w narzeczeństwie ale tak daje popalić, że ja czasami wymiękam:( Dobrze, że masz rodziców w razie "W" i gdyby coś się działo to możesz na nich liczyć :) Na pewno wszystko będzie dobrze:) A powiem Wam, że tyle się dzisiaj naszorowałam łazienkę, a teraz umieram z bólu tak mnie kręgosłup napiernicza:( Nocka będzie nieprzespana:(
  2. Surikatko ja kupiłam dla mojej małej żel do mycia ciała i włosów z hippa. Cały czas się zastanawiałam jakie kosmetyki wybrać i ostatecznie postawiłam na żel z hippa + olej kokosowy z migdałowym:) Mam nadzieję, że będzie odpowiedni dla mojej córeczki:) Kiniarzeszow35 u mnie ostatnio zgagę powodują banany:) Bardzo je lubię i ciężko mi sobie odmówić, więc czasami cierpię :/ Kati ja mam naczyniaka płaskiego od urodzenia, który jak wszystkie znamiona, pieprzyki itp są niby bardziej ukrwione w ciąży. Niby niezłośliwy, ale obok zrobiła mi się mała kulka z krwią i nie zdążyłam zaobserwować czy to ten naczyniak się taki zrobił czy to akurat miejsce obok i nie ma to związku ale jak przez przypadek go podrażniłam to tak mi krew ciekła, że nie wiedziałam co robić:( Na piersi zrobił mi się ziarniak już przed ciążą ale był prawie niewidoczny i płaski a teraz zrobił się większy a wokół niego takie dziwne naczynka jakby popękane:( Obawiam się czy to nie ma jakiegoś wpływ na dzidzię:( Wczoraj byłam u mojego gina ale akurat przełożył godziny wizyt o czym nie wiedziała i już drugi raz nie miałam siły iść taki kawał:( Przejdę się jutro i może się dowiem czy to coś może być groźne:( Emiilusia teraz jest wersja nowa hippa. Różowe opakowania zostały zastąpione białymi. Ja szukałam pewnego płynu właśnie w różowej butelce i się okazało, że w białej jest to samo. Zmienili sobie opakowania ale niby większość składów została taka sama. Tak wyczytałam w internecie, bo w drogeriach nie potrafili mi tego wytłumaczyć:/ A co do spięć brzucha, to ja mam je coraz częściej. Teraz od godziny siedzę i spina mi się dosłownie co kilka minut, tylko na chwilę ale trochę to dokuczliwe. Podczas skurczu strasznie wykrzywia mi się brzuch w tym miejscu, w którym moja mała leży i się zastanawiam czy to ona się tak spina, czy to moja macica ją tak wypycha do góry. Czy to może być dla niej też uciążliwe? Też tak macie? A co do lodów to je po prostu w ciąży uwielbiam!!!!! U mnie królują rożki z lidla:) Mega przypadły mi do gustu a że mam sklep pod nosem to często goszczą u mnie w rękach, bo do zamrażarki nie zdążę ich włożyć tak szybko znikają:) Często pochłaniam kilka na raz:)
  3. Oj taaak:) Ja już też bym chciała być po :) Moja mała dzisiaj się tak wierci, że już bym ją najchętniej wyjęła
  4. Kinia mi wręcz przeciwnie bardzo szybko ucieka jak na razie. Może dlatego, że ciągle się coś dzieje i dzień za dniem bardzo szybko ucieka a ja jeszcze tak daleko w tyle, że aż mnie to przeraża:)
  5. Tetide Malutka czuje się dobrze:) Wszystko z nią w porządku:) Jest niesamowita:) Monjamonja ja cały czas przed remontem salonu i jakoś mi to ciężko sobie wyobrazić ale już przestałam się tym martwić:) Jak ja nie dam rady to mój będzie musiał wszystko ogarnąć:)
  6. Surikatko ja też czasami mam głupie wrażenie jakbym popuściła ale to jest przezroczyste i bezzapachowe. Fakt, że wkładki stosuje najcieńsze jakie tylko są, bo nie znoszę tego uczucia ale faktycznie ostatnio coraz częściej przemakają tyle tego płynu się wydziela:( Daj juro znać jak po wizycie a tym czasem nie ma co się denerwować:) Być może faktycznie Twoja dzidzia się szykuje na maj ale na pewno będzie wszystko w porządku:) Mooniak z siostrą już lepiej ale obolała jest cały czas. Nie tyle po samej cesarce jak odczuwa ból po wycięciu tego torbiela:/ Robili Jej dzisiaj usg, bo coś z wynikami nie tak ale nie wiem dokładnie o co chodzi. Powoli wróci do siebie ale to dopiero pierwsze dni, więc jeszcze trochę czasu potrzeba na odzyskanie sił:) Emiilusia dziękuję Ci bardzo:) Siostrzenica słodziutka i już sobie wyobrażam, że niebawem moją kruszynkę będę tak trzymała:) Ja niestety jestem mega przerażona i ciężko mi zmienić zdanie. Jeśli nie uda się wybłagać cc to niestety będę musiała to przeżyć. Dziś poszłam do mojego ginekologa a tam karteczka, że dziś wyjątkowo przyjmuje po 20-stej a niestety szłam pieszo, bo zostałam dziś bez samochodu i już drugi raz taki kawał się niedowlekę więc pójdę jutro... Tetide mi malutka tak ostatnio leży, że ciągle mam duszności. Jakby mi ktoś na klatce piersiowej usiadł:( Aniaradzia miałaś się oszczędzać a Ty znów na pełnych obrotach! No no...! Monjamonja wiem, że nie powinnam tego widzieć ale jakoś czułam, że potrzebuje wsparcia. Czerwcowy bąblu trzymam kciuki aby to jeszcze nie było to:) Teraz podejrzewam, że zaczną się u nas po kolei takie pobyty w szpitalu... Obym się myliła. Na szczęście już jest coraz bezpieczniej, więc też nie możemy się denerwować, że coś będzie nie tak:) Głowa do góry! Na pewno będzie wszystko dobrze!
  7. Malutka ważyła 3700 i miała 55 cm:)
  8. A co do mojej wagi to u mnie +8,5 jak na razie. Ważę się co tydzień (aplikacja w telefonie mnie pilnuje hihi) ale jakoś nie odmawiam sobie słodkiego, którego jem mnóstwo:) A przed ciążą praktycznie wcale, ponieważ pilnowałam, co jadłam Wiem, że trochę tłuszczyku się uzbierało w pupie i udach ale jakoś mnie to nie razi:) Gorzej będzie jak zrobi się ciepło i będę musiała wskoczyć w spodenki Ruchy mojej kruszynki ostatnio też bywają bolesne a co najgorsze to zaczynam odczuwać bolesne skurcze:/ Nie chce brać żadnych leków na razie, póki co staram się wytrzymać bo trwają dosłownie 20-30 sekund ale oby nie było gorzej:(
  9. Hej dziewczyny:) Witam się z Wami po mega ciężkim dla mnie weekendzie... Moja siostra urodziła w końcu córeczkę Zosię, ale to co przeżyła było jakimś koszmarem. Męczyła się prawie 17 godzin. Skurcze zaczęły jej się w piątek od rana, więc pojechała do szpitala i już tam została. Najpierw takie w miarę delikatne a wieczorem koło 22 zaczęły się już konkretne. Podłączyli ją pod ktg i czekali aż się zacznie. Męczyła się całą noc a co najlepsze, że nic nie mogli podać aby przyspieszyć. Do rana odeszły Jej wody, rozwarcie doszło do 9 cm i od godziny 8 w sobotę do godziny 14.40 (o której urodziła) ten 1 cm nie chciał ruszyć... Jak ja ją zobaczyłam to uwierzcie mi musieli mnie wyprowadzić, bo zasłabłam. Czekałam później na korytarzu ale te odgłosy mnie po prostu przerażały. Słabłam na siedząco... Po godzinie 14-stej lekarze zdecydowali, że ją w końcu natną, bo mała nie chciała nawet główki wystawić aby mogli kleszczami złapać z tym, że moja siostra już była tak wykończona, że nie miała siły przeć. Było kilka podejść do porodu, bo miała już skurcze parte ale nie była w stanie rodzić. Traciła przytomność z tego zmęczenia. Lekarz zdecydował, że zrobią cesarkę aby nie udusić malutkiej. Podczas cesarki okazało się, że na jajniku miała torbiela, którego na szczęście wycieli, więc po prostu koszmar... Ale na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie. Uwierzcie mi, że ja przez cały weekend byłam na melisie, nie mogłam spać, uświadomiłam sobie, że nie jestem w stanie przeżyć tego co ona... Wiem, że nie ma reguły co do porodu i u mnie może to być zupełnie inaczej ale świadomość tego wszystkiego po prostu jest nie dla mnie:( Dziś idę do mojego doktorka, bo trochę pogorszył się stan mojego naczyniaka, którego mam i po zadrapaniu ciurkiem ciekła mi krew:( Postaram się ubłagać aby zgodził się na cesarkę u mnie, bo nie jestem w stanie sobie pomyśleć, że mam przeżyć te bóle. Nie wiem czy mi się uda ale zrobię wszystko aby tego uniknąć... Adaszelki opryszczka jest groźna ale ta na dole Na ustach nie aż tak bardzo. Ja smarowałam maścią cynkową i pomogło. Sorki, za tą opowieść ale musiałam upuścić z siebie te emocje:(
  10. Surikatko tak serio z tym pedicurem? Nie można było mieć pomalowanych na kolor? Ja tam bez koloru (obecnie czerwień) to sobie życia nie wyobrażam:) Mój narzeczony jak wczoraj malowałam mi się pyta czy na te ostatnie dwa miesiące to nie mogę sobie już odpuścić tego malowania? No ale jak to tak można? Katee ten Twój brzuszek to na leżąco większy niż na stojąco :) Kruszyna z Ciebie:) Tetide ja od ok tygodnia też mam takie senne dni, całą noc na szczęście przesypiam, chodzę spać koło 22 bo już dłużej nie mogę wysiedzieć a rano koło 10 wychodzę dopiero z łóżka aby zjeść śniadanie, bo już się mała domaga:) A tak bym leżała ile się da:) No a jak już wstanę i pójdę zrobić jakieś zakupy na obiadek to później jestem tak zmęczona jakbym maraton przebiegła i cały dzień z głowy:( Ania90 ja używam samej maszynki i jakoś tak trochę ciężko ale staram się nie zrobić sobie krzywdy. A czy kremy do depilacji są bezpieczne? Emiilusia ja sobie zaparzam len praktycznie co kilka dni. Robiłam tak już długo przed ciążą i nie mam żadnych problemów z zaparciami itp. Wiem, że niby nie powinno się do 35 czy 36 tygodnia bo też przyspiesza akcje porodową ale mi się nic nie dzieje. Szczelnie zamknięta jestem tam na dole, więc raczej nie ma aż takiego wpływu. Być może faktycznie jak już coś się zaczyna dziać z szyjką to len pomaga przyspieszyć poród ale jeśli jest wszystko ok to się tym nie martwię a na prawdę działa cuda:) łyżeczkę mielonego lnu zalewam połową szklanki wrzątku i wypijam jak lekko przestygnie:) A siostrę moją podłączyli pod ktg, poleżała kilka godzin, skurcze cały czas ma ale to jeszcze nie to. Leży na zwykłej sali i będą ją obserwować, bo rozwarcia nie widać:/ Raczej nie ma szans aby dzisiaj urodziła, więc czekamy:) A powiedzcie mi tylko jeśli chodzi o kosmetyki dla dzieci z hippa, czy te w różowych opakowaniach zostały wymienione na białe? Bo szukam od kilku dni i nigdzie nie ma. Jest tak sama nazwa ale wszystko w białych butelkach. Pani w drogerii nawet nie potrafiła mi powiedzieć wyobraźcie sobie:/ Kupiłam żel do mycia ciała i włosów właśnie z hippa, bo miał dobrą opinię jeśli chodzi o skład, przyszły mi też dzisiaj oleje (kokosowy i migdałowy) i raczej tylko tego będę używała do pielęgnacji ciałka mojej małej :)
  11. Malutka30 u mnie dzidzie ubierają w szpitalne i dopiero na wyjście w swoje ale dla siebie muszę mieć wszystko, bo nie dają niczego. AAnuszka pamiętaj, że w szpitalu będą mieli Cię pod kontrolą, więc nie masz się o co martwić. Dzidzia jest już na tyle duża, że z pomocą lekarzy da sobie radę i będzie wszystko dobrze :) Trzymam kciuki!
  12. Dziewczyny moja siostra właśnie pojechała na porodówkę, całą noc nie spała bo zaczęły się skurcze, spokojnie wstała, wyszykowała się i dopiero pojechała, bo czasu było sporo zanim zdecydowała, że już pora jechać także chyba faktycznie zdążymy się dopieścić przed wyjściem z domu Teraz czekam na wieści kiedy się urodzi moja pierwsza siostrzenica i zostanę ciocią Nie widziałam się z nią jeszcze ale na moje szczęście dowiem się jak funkcjonuje szpital, w którym będę rodziła :/
  13. A sklerozę mam i jaaaaa Gosiu cieszę się, że wszystko w porządeczku Ja już dzisiaj na głowę dostaję tak mnie teściowa od kilku dni doprowadza do szału, ból głowy nie do zniesienia ale idę już w końcu spać. Jutro będzie lepiej Nie dam się:)
  14. Cichaasia cudowne te literki:) I kocyk też oczywiście Ja też mam zamiar uszyć kocyki sama ale na razie mam samą bawełnę a minky uszyję za jakiś czas, bo jakoś ostatnio spowolniłam tempo szycia
  15. Mona87 ja się wybrałam na spacerek w południe a teraz ledwo żyję :/ Jestem strasznie zmęczona i nie mam siły się ruszyć. Nie wiem czy to przez ten spacerek sobie tak narobiłam czy jak :(
  16. Witam nową mamusię:) Aniu tam faktycznie chyba ktoś chory w tym szpitalu jest... Taki kiepski stan był a oni tak nagle Cię wypisali... Nieprawdopodobne to wszystko po prostu! I jak tu być spokojnym:/
  17. Dziewczyny czy u Was te skurcze i spięcia są faktycznie takie niepokojące, że bierzecie pod uwagę wizytę na IP? U mnie na szczęście nie jest chyba aż tak tragicznie. Czasem poboli ale nie martwię się tym aż tak bardzo a może powinnam? Lekkie spięcia mam dość często ale w miarę szybko mijają. Sama nie wiem co myśleć:/ A brzuszek jakiś czas temu mi się obniżył ale mała chyba tam leżała a teraz leży główką w dół i góra brzuszka mi się trochę wypełniła:) Może się później pochwalę brzuszkiem jak znajdę wenę aby zrobić zdjecie, bo spacerek mnie wykończył :)
  18. A ja patrząc na to słoneczko ubrałam się i wyszłam na spacerek:) Siedzę nad jeziorkiem, słoneczko grzeje, wiatr głowę urywa ale jest mega przyjemnie więc nacieszę się za te, które nie mogą wychodzić:) Po drodze zjadłam już 3 lody a wracając zahaczę o frytki:) Takie to dzisiaj grzeszki za mną chodzą:) Buziaki:*
  19. Mooniak ja mojego jak się uda to będę miała do czasu akcji porodowej, bo później to już nie chce żeby to wszystko oglądał i on raczej też wolałby tego nie oglądać, bo mógłby tego nie przeżyć haha
  20. Widzisz Aniu akurat u Ciebie ta metoda się świetnie sprawdziła ale ja akurat bym się strasznie denerwowała, że zajdę w ciąże:) Co do wyników u Ciebue, to na pewno wszystko się dobrze skończy:) Głowa do góry! Trzymam kciuki :)
  21. Ania90 ja też się stresuje, że jak zacznę rodzić to nikogo ze mną nie będzie:( Mój pracuje na 2 zmiany ale razem z dojazdami to nie ma go ponad 10 godzin:( Obawiam się, że akurat będę sama:( Pomieszkują z nami teście ale zazwyczaj w wakacje wyjeżdżają do domku na wieś. Teraz akurat od końca maja do lipca ciągle jakieś wycieczki w planach mają, bo to już emerytura to wszedzie jeżdżą:( Jakby sobie nie mogli odpuścić chociaż do czasu aż urodzę:( Szwagierka się niby zapowiedziała, że jakby co to mam do niej dzwonić i przyjedzie i że nie mam się stresować, bo i tak od razu nie urodzę bo to nie trwa 5 minut... Żadne pocieszenie jak dla mnie:( A co do antykoncepcji to te spirale się zakłada chyba jeśli nie planujecie kolejnej ciąży przez dłuższy czas od porodu. Ja na dzień dzisiejszy nie byłam przekonana ale mój narzeczony chciałby po roku- dwóch mieć drugą dzidzie:) Ja w sumie też bym wolała tak od razu ale nie wiem jak to wszystko zniosę po pierwszej ciąży więc z antykoncepcją będę miała mega dylemat ale raczej jestem za tabletkami na pewien czas i ewentualnie stosunek przerywany, który u nas akurat zdawał egzamin w 100% zanim zaczęłam brać tabletki. Na szczęście miałam tak dobrane, że świetnie się po nich czułam, nie zatrzymywały mi wody, huśtawki nastrojów też nie miałam, no i żadnych skurków ubocznych też raczej nie wywołały:)
  22. Gosiu u mnie też w końcu spokojna głowa:) W końcu wiem jak się miewa moja Gwiazda i że prawidłowo przybiera na wadze i w ogóle mogłam ją zobaczyć:) Tina na pewno poszperam po allegro, bo właśnie chciałam taki duży i taki "inny'' zegar:) Tetide ja też ostatnio mam mega chrapkę na słodkie:) Mój ciągle z zakupów z zadowoleniem przychodzi i mówi "mam coś dla Was" :) Za każdym razem co innego:) Teraz poszedł na zakupy i zastrzegłam sobie lody, więc mam nadzieję że je przyniesie :) A co do "tych" spraw to faktycznie jeśli można, to trzeba korzystać Ja ostatnio niby trochę więcej ochoty mam i mam nadzieję, że to nie minie :) A co do brzuszków to pokazujcie swoje:) Teraz już rosną jak na drożdżach:)
  23. Tina piękny brzuszek! Ale skąd Ty masz taki zajebiaszczy zegar? Idealny do mojego nowego salonu:) Gosiu cieszę się że wszystko się okazało być dobrze:) Ja już po wizycie u mojego doktorka i uwierzcie mi, że pierwszy raz wyszłam zadowolona:) Tyle narzekałam wczoraj na niego a tu proszę:) Zrobił mi usg Moja kruszynka jest ułożona główką w dół, szyjka zamknięta a mała ma 2200 gram (w 32tc) Jestem mega szczęśliwa, bo w końcu po 3 miesiącach Ją zobaczyłam:) Pobrał mi też wymaz na GSB czy GBS i wizyta za 3 tygodnie:) Jupppi
  24. Ewcikk to ja Ci powiem, że mój narzeczony zrobił sobie ostatnio drzemkę przed popołudniową zmianą w pracy i tak się boczkiem do niego wcisnęłam i przysnęłam. Brzuszek mnie nie cisnął i było wygodnie a jak się obudziłam to miałam wrażenie, że malutką w brzuchu zgniotłam i faktycznie aż mnie brzuch bolał tak jakby zcierpnął. Bałam się, że zrobiłam Jej krzywdę ale później się ruszała, więc chyba nic Jej się nie stało:)
  25. Justi mi się właśnie skończyła oliwka i kupiłam przez pomyłkę jakiś lotion a śmierdzący zamiast oliwki bo identycznie wyglądały:/ Chciałam zamówić dopiero później dla mojej kruszynki ale teraz wykorzystam również dla siebie:) Migotka później to dopiero będzie wyzwanie, bo karmiąc nie można brać tabletek a gumki są fuuuj jak dla mnie. Na SR położna mówiła, że jeśli się karmi regularnie co 2 godziny to nie powinno się zajść w ciąże przez pierwsze 12 tygodni ale jakoś i tak mnie to nie przekonuje Emiilusia na pewno wszystko będzie dobrze:) Po to robią wszystkie badania aby jak najszybciej w razie potrzeby zacząć działać. Wydaje mi się, że jeśli zapisał Ci leki to one będą tym mniejszym złem niż nie branie ich wcale. Tak samo jak z antybiotykiem i innymi tabletkami, które brałam na zapalenie oskrzeli. Też nie powinnam ale miało to mniejsze zło niż czekanie aż choroba minie. Nie wolno nam panikować pamiętasz? Więc głowa do góry, cyc do przodu i pozytywne myślenie Ja zaraz zmykam na wizytę do mojego doktorka i pewnie też przyjdę załamana jak zawsze po wizycie u Niego więc póki mam humor będę Cię pocieszać Co do łóżeczka to już się oswoiłam z tym uszkodzeniem ale byłam zła sama na siebie z tego podekscytowania :/ Akola ja też jestem w 32 tc i wydaje mi się, że mam troszkę większy brzuszek, więc Twój wcale nie jest taki ogromny:) Ale i tak jest śliczny:) Ja zmykam się szykować i lecimy do doktorka:) Buziaki i do usłyszenia później
×
×
  • Dodaj nową pozycję...