supermoniczka

Można sprawdzić albo w szpitalu albo na stronie http://www.gdzierodzic.info/ . Tam można znaleźć fajne informacje dla kobiet, również te które uczą w szkole rodzenia jak i więcej (jak ktoś poszpera), stworzyć plan porodu i poznać swoje prawa.

Jeśli chodzi o tens to chyba jest w tym szpitalu, w którym chce rodzić także nie myślałam o tym. jusia-klusia - nie stresuj się to na pewno pomoże. Ja od początku mam jakoś "pod górkę" - wypadek męża, problemy z pracą i jak na razie (odpukać)wszystko ok. Muszę przyznać, że jak go dłużej nie ma bo jedzie 5 min dłużej niż zwykle to już denerwuje się że coś się stało, jak wczoraj musiał zostać dłużej w pracy to nawet obiadu nie miałam ochoty jeść tylko czekałam na niego do tego stopnia że zamiast obiadu jadłam kolację. A wczoraj jeszcze zadzwonił mój tata i powiedział że dostałam list z mojej ukochanej instytucji czyli Z.U.S. :/ . Czy któraś z was podczas pobytu na zwolnieniu też dostała taką "przesyłkę" trochę się martwię co oni ode mnie chcą, a akurat pojechaliśmy na weekend do teściów a w skrzynce okazała się być "niespodzianka". dlaczego takie rzeczy wysyłają przed weekendem

1. Mięso pieczone w foli - samo się piecze nie trzeba pilnować wystarczy worek (rękaw) przyprawy i mięsko, można dołożyć ziemniaczki i inne warzywka i tez wyjdzie super. Można użyć samego "pomysłu na..."llub innego tego typu gotowca. 2.Mój ulubieniec - ryż z potrawką, 3. gulasz z kaszą

Adaszelki - to jest link do internetowej szkoły pokazują co i jak http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/. Co do wyników usg mogę podać tylko ze stycznia bo mi mój lekarz nie daje. Mam tylko te z prenatalnych co robiłam prywatnie. madziunia2407 - piękne słoniki mooniak - w mojej miejscowości np. nie ma takiej poradni

Co do gotowania to z kolei mój wystarczy go wpuścić do kuchni. Jeśli chodzi o pieczenie mięsa na obiad to można na palcach jednej ręki policzyć ile razy w tym roku to robiłam. Jeśli natomiast chodzi o inne rzeczy to też jak mu nie powiem to nie zrobi. Wykombinowałam baldachim a właściwie moskitierę ze stelażem za mniej niż miałabym kupić bez zestawu pościeli a więc tylko teraz karuzela i tu dylemat jaka?

Co do pieluszek ja również kupiłam DADY 2 w tym kartonie, ale jeszcze chce dokupić 1 choć jedno. U nas w SR pani z banku krwi mówiła że na cele społeczne można krew oddać tylko w Warszawie.

ja jeżdżę od 5 lat dopiero autem choć prawko mam o wiele dłużej. To mój pierwszy samochód, i pierwszy który prowadziłam po wypadku. Tak jak na początku denerwowałam się jak miałam w ogóle wsiadać do samochodu tak teraz denerwuje się że wsiadam za kierownice i potem jeżdżę bardzo nerwowo szczególnie jak mam gdzieś być na czas a ja nie lubię być za 2 min tylko wole mieć zapas czasowy przynajmniej te 10 min. A ten to w ogóle sprawia że się denerwuje jak tylko siadam za kierownicę. Mój już na mnie tak nie działa.

benq4259 - ja chciałam zamówić od nich kocyk ale zrezygnowałam, bo inni sprzedawca miał więcej rzeczy, które chciałam zamówić. Ostatecznie zamówiłam od Swiat____Dziecka i muszę przyznać że dostałam to oc chciałam. Zamówiłam w piątek a już we wtorek był kurier. Tak więc szybko i sprawnie. Co do spania to ja też ostatnio wyjątkowo śpię jak dziecko. Jedynie ta noc była gorsza, ale tylko dlatego że związku z tym, że mamy dziś szkołę rodzenia zawoziłam go do pracy jego samochodem, aby było mniej przejazdów, a potem będę go odbierać z pracy i od razu jedziemy do szkoły. Nie jestem przyzwyczajona do jeżdżenia dużym samochodem. Mama jeżdżę małym kobiecym autkiem, jak to mówi mój mąż dużą torebką, ale mi to wystarcza i jak mam jechać kombi to mam problem, choć wszyscy mówią że mam się przyzwyczajac, bo jak będzię maluszek to łatwiej mi byłoby jeździć jego niż moim

u mnie jest też pośladkowo-poprzecznie jak na razie i rzadko czuje ruchy w górze brzuszka

jak pewnie pamiętacie narzekałam bardzo na ból kręgosłupa i ostatnio na SR zapytałam zarówno o te pasy zwykłe ciążowe jak i ortopedyczne no i mi położna powiedziała, że takei pasy owszem ale te pierwsze zalecane są dla kobiet które mają słabe mięśnie brzuszka, a te drugie nie są na kręgosłup ale aby odciązyć spojenie które za bardzo się rozchodzi. Mówiła też o pasach poporodowych, że nie ma co ich teraz kupować co najwyżej potem, jak lekarz zaleci. Pasów tych też nie można nosić za długo bo rozleniwiają mięśnie.

Kocyk cudny :). Co do porządków, Aniaradzia nieźle Tobir idzie. Ja ostatnio chyba odsypiam wszystkie noce niedospane bo w nocy śpię jak dziecko, a w ciągu dnia musi być drzemka 1-2 godz. bo inaczej to porostu aż mi się słabo robi i zaczyna mi się kręcić w głowie. Co do picia - ostatnio też mnie kilka razy naszło na wypicie piwa/wina ale wystarczyło "wąchanie" i jest ok.

mooniak też się zastanawiałam czy to bezpieczne ale w aptece gemini znalazłam herbatkę dla kobiet w ciąży i zobacz jaki jest skład http://www.aptekagemini.pl/herbatka-d-kob-w-ciazy-x-20-sasz.html. Wydaje mi się że herbapol nie sprzedawałby czegoś nie dla kobiet w ciąży bo to w końcu firma z tradycjami Tutaj jest natomiast link o właściwości pokrzywy https://parenting.pl/portal/pokrzywa-w-ciazy

w sumie baldachimy ze stelażami kupowane osobno w cale tanie nie są :/.

No to chyba muszę pomyśleć o baldachimie a przynajmniej o czymś takim bo kusi mnie aby zrobić coś dla Stasia. Kupiłam używane łóżeczko razem z "wyposażeniem" ale bez materacyka, czyli pościele, poduszka, kołderka więc chyba będę musiała dokupić baldachim, bo nowego kompletu wieloelementowego nie opłaca mi się raczej kupować. A mam jeszcze pytanie co do wypełnienia chmurki czego użyłaś? waty?

madziunia2407 mam pytanie jak masz zamiar to potem powiesić na stelaż od baldachimu? I drugie pytanie jakie nici polecasz do zrobienia zwykłe czy inne?

Aniuradzia ja też poproszę

Ja nie przemalowywałam ale znam dziewczynę która to robiła - kupiła farbę nietoksyczną. Co do parasolki to przydaję się (wiem z doświadczenia mojej siostry i widziałam jak jej się przydawała). Wózek który ja wybrałam mocna rozkłada budkę więc na razie nie kupuję i zobaczę jak będzie.

ja widziałam położną w akcji ale ja też bałabym się tego wiaderka, choć ktoś mi mówił że słyszał od znajomych o tym i że świetnie się w tym kąpie. Ja mam strach przed wanienką a co dopiero przed wiadrem

ja wybrałam z polecenia kokos-pianka gryka. Kupiliśmy w komplecie akurat z fiki miki. Czytałam co pisałyście ale już zdarzyłam kupić i mówi się trudno opinii o producencie tym razem nie szukałam w necie bo jak czytałam o wózkach to miałam taki mętlik że nie wiedziałam jaki wybrać i jaki producent dobry

A jeśli chodzi o emolienty i położna i w SR mówiły mi to samo (na razie) emolienty dopiero jak są kłopoty

ja mam sporo ponad pół opakowania a jak to czytałam to już miałam nowe kupione :/

widzę że zamieściło się bokiem wysyłam poprawione

Czytałam skład i naprawdę nie widzę oto fotka

tym bardziej że niby nagradzany, i rekomendowany przez położne. wiem z programów p. Bosiackiej że takie rzeczy można kupić ale Rada pielęgniarek i położnych nie powinna tak postępować

A co do palmersa ja też go używam od 5 m-ca zasugerowałam się tym że rekomendowane przez położne a dopiero jakis tydzień temu (może więcej) przeczytałam na sroka o tym konserwancie co Ty ale studiując skład za chiny się nie doczytałam że to zawiera więc już zgłupiałam (a może po prostu nie chciałam tego widzieć)