Skocz do zawartości
Forum

supermoniczka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez supermoniczka

  1. Co do guzków to u mnie działa masaż pod prysznicem i od razu albo przystawienie małego albo zabawa z Laktatorem i w międzyczasie podrzucanie piersi do góry i od nowa Laktator. Co do antybiotyku to nie pomogę ale moja siostra też miała antybiotyki i dalej karmiła a młoda długo nie wiedziała potem co to antybiotyków więc się nie przejmuj dodatkowo bierze od Ciebie przeciwciała więc zdrowiej dla niej niż nagle podawanie jej mm bo zawsze dostaje przeciwciała :-). U nas też gorąco nieziemsko a do tego młodego odparzyło na pupie używam pieluszek love tesco, no i teraz uskuteczniamy na noc i na spacerpampersy zielone w domu tescowe pół dnia wietrze pupę a zaczerwienienie zaczynam smarowac clotrimazolum 2xdziennie i muszę przyznać że jest poprawa. Przed chwilą jak zrobił kupkę bez pieluchy to poleciało na pół przewijają tego jednorazowego jak z armaty tak wyleciało, a że ja nad nim siedziałam to i ja oberwałam. Co do spania na spacerze tak długo jak jest spacer, w domu 10-30 min
  2. Mój ma 5.6kg i my już używamy 3 tym bardziej że wg opakowania 3 są 4-9 kg:-)
  3. A słyszałyście o tym że odebrali dziecko 5 tygodniowe matce bo sobie nie radzi - okropieństwo
  4. Co do pobytu w szpialu to powyżej 3 dni bo ja byłam 3 dni i mi powiedzieli że 1 dzień zabrakł. u nas od wczoraj jest coraz więcej kupek a mój As wody pić nie chce
  5. My też jeszcze nie zaszczepieni bo urlopy, a jak było przed to Staś nie miał 6 tyg. Skończonych. Szczepienie mamy dopiero pod koniec miesiąca i wtedy mamy i 5w1, rotawirusy i pneumokoki
  6. My sami zostaliśmy po 2 tygodniach i głodować nie głodowaliśmy :-D. Kolki też nas męczą i dodatkowo chyba też alergia (albo ja za dużo przetworów mlecznych jadłam )bo od czasu jak ograniczyłam jest lepiej. Tak jak w nocy mi spał już ładnie tak znów przez upały wracamy do systemu co 2 godz do tego śpi w pieluszce przykryty flanelową ale sobie ją ściąga :-)
  7. Ja noszęi wanienke i wózek na 1 piętro i mnie nie boli. Boli mnie tylko jak kocham się z mężem i do tego jest ciasno nawet bardzo. Podczas wizyty u gin okazało się jeszcze że raczej mam jeszcze 1 szew i to na samym końcu, a di tego zgrubienia po szyciu pocieszał mnie że do pół roku tak może być któraś też tak ma?
  8. Szczerze powiedzawszy to słoiczki dla dzieci to dla mnie nowość i wcześniej ich nie robiłam
  9. Do garka ze słoikami daję szmatkę na spód aby słoiczki nie popękały
  10. Jeden rzut robiłam tak, że obierałam jabłka, wycinałam środki i do garka pokrojone w małe kawałki, trochę cukru i smarzyłam tak długo aż się rozsypały, do słoików i pasteryzacja. Drugi rzut robiłam już tak, że wykrajałam środki a skórki zostawiłam do garka w małych czastkach, przesmażyłam z odrobiną cukru, gdy się porozwalały na przecierak do słoików i pasteryzacja
  11. Ja robiłam jabłka ale ja dałam odrobinę cukru a to dlatego że miałam kwaśne jabłka - na duży garnek z 3 łyżki, do kompocikòw również z tego samego powodu. Ja pasteryzowałam moje muzy 30 min
  12. Monjamonja A ja jestem dupa a nie fizjoterapeuta kuźwa. Innych pouczam jak prawidłowo pielęgnować maluszka żeby nie było asymetrii a sama do niej doprowadziłam. Jestem wq na siebie i siedzę i z tego żalu ryczę jak głupia. Szewc bez butów chodzi. a jak ją rozpoznać i co robić aby ja zlikwidować/uniknąć?
  13. To jest herbatka z melisa i lupą dla tak małych dzieci bo ja myślałam że tylko rumianek i koperek a takie więcej składników są dopiero od 4+. Mój As co prawda nie uznaje nic oprócz mleka ale dobrze siedzieć
  14. Ja po jedzeniu też nie przebierał no chyba że jest kupa ale staram sie choć płacze przebrać go przed. Po ulaniu też nie przebierał chyba że jest cały mokry bo jak na ramieniu tylko to odpuszczam. Czasami ulewa po trochu więc ledwo bym przebrała i musiałabym zaczynać od nowa wolę mu ten czas poświęcić a nieba przebieranie a poza tym nie nadarzyłabym z praniem i prasowaniem jego ubranek :)
  15. Madziunia espumisan to taki sam lek jak te niemieckie krople sap coś tam(nie pamiętam nazwy). Muszę pochwalić mojego Stasia tak jak narzekałam na niego tak teraz zrobił sie taki kochany przed przedwczoraj walczyłam aby usnął do 23, przedwczoraj do 22, a potem się przebudził więc znów do 23.30, wczoraj odpusciłam i sam zasnął o 21.30 i spał do 0.30, potem do 3.30, 4,30 bo go brzuszek obudził i teraz sam usnał dalej bez ziuziania sam. My nie jesteśmy jeszcze po szczepieniach bo teraz jest u nas przerwa urlopowa i mały będzie dopiero szczepiony w sierpniu
  16. Mi na laktacje pomagają też mimo wszystko herbatki w tym również ta pseudo kawa laktacyjna oraz kwas chlebowy(również zawiera słód jęczmienny)
  17. kasia a próbowałaś ścisnąć pierś i wsunąć maleństwu w buźkę?, a sprawdzali maleństwu wędzidełko podjęzykiem? A może zakopcie się na tydzień w łóżku i karmcie się do woli :-). Może poradnia laktacyjna by coś poradziła?
  18. Chociaz w czymś mogę się wykazać wiedzą :-D Bo robię ich dużo tylko w tym roku jakna razie robiłam tylko jabłka dla Stasia. A tak wogóle to do dżemów najlepszy jest dr etker wg mnie oczywiście
  19. Chociaz w czymś mogę się wykazać wiedzą :-D. A tak wogóle to di dżemów najlepszy jest dr wtóre wg mnie oczywiście
  20. kati1991 Ehh muszę was zapytać. Poszłam na łatwiznę i dodałam pektynę (żelfix) i chyba za mało bo dżem niezbyt gęsty. Mogę go jeszcze raz podgotować i dodać znów pektynę i zawekować? Chu**wa Pani Domu ze mnie chyba jeśli jest konsystencja kompotu to poodkręcaj słoiki i dodaj żelfixu można bez problemu bo kiedyś tak robiłam dodawałam i gotowałam jakby jeszcze raz i wyszedł mega gesty. Jeśli wyszedł półgesty zostaw sobie pół porcji- fajna polewa do lodów potem jest a resztę zrób jeszcze raz na dżem
  21. Od dziś mam chustę wyparałam ja i sie suszy. Aniu polecisz jakieś łatwe wiązanie na początek?
  22. Tatide - a gdzie idziesz na ten kurs?
  23. Agusia30 i tak też zrobiłam -pozwoliłam aby sie trochę "pomoczył" w kąpieli zresztą w emolientach również. To było nasze pierwsze odparzenie ale dość oporne -z 2 tygodnie się z nim bawiliśmy
  24. Gotowałam - zrobiłam coś w rodzaju kisielu i wlałam do wody. pierwszy raz zrobiłam za gęste i trudno było to rozmieszać więc lepiej jak jest to lekko płynne
  25. Może nei jestem takim specjalista jak Ania ale powiem jak my poradziliśmy sobie z odparzeniami . Wykąpałam małego w mące ziemniaczanej (łącznie z 4 razy) a po kapieli posypałam odparzone miejsca mąką ziemnaczaną. Mąką sypałam tez kilka razy w ciągu dnia na zmianę z ALANTANDERMOLINE, MAŚĆ PIELĘGNACYJNA Z WITAMINĄ F. Przepraszam za drukowane litery ale nazwę kopiowałam aby nie pomylić. Kiedy już było lepiej wykąpaliśmy się w Emolium no i na koniec balsami z tej samej firmy. Próbowaliśmy wcześniej sudokremu, bepantenu, alantanu plus, zasypki z nivea, tormentiolu ale wygrała stara poczciwa mąka ziemniaczana. Było tego tyle bo ja chciałam efekty już na teraz zaraz. tormentiolu użyłam najmiej bo wydawało mi się że jednak jest mocny i nie chiałam przedobrzyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...