supermoniczka

Ja muszę kupić wszystko dlatego powoli zaczynam kompletować wszystko. Zaczynam od wyprawki do szpitala- kupiłam pieliszki flanelowe, szczotke do włosów, mokre chusteczki (5)bo była promocyjne opakowanie no i mam kilka rzeczy które dostałam na targach- czapeczke, śliniczek, myjki i płyn do kompieli dla skóry atopowej za zakupy w aptece ( termin ważności jest na tyle że bez obaw mogę stosować).

Mamalina szczerze powiedziawszy nie myślałam o tym do kiedy - na pewno to czasu gdy mi lekarz pozwoli a jak "karze" leżeć to nie będę się ruszać z łóżka może tylko do łazienki i lodówki ;). Ale rozważam akie rozwiązanie że jak już tak urosnę że siedzenie na małym krzesełku nie będzie wchodziło w grę ani o zapinaniu butów to sama poproszę. Na razie czuje się dobrze wyniki też mam ok, ciśnienie książkowe to nawet nie prosiłam o L4 tylko powiadomiłam szefową o takiej ewentualności że mogę iść na L4 i że nie będę się kłócić z lekarze aby było inaczej - dobrze to przyjęła, nawet stwierdziła że w sumie mogę być od początku na L4 ale w domu chyba bym "zwariowała". Miałam już przymusowe siedzenie 2 lata w domu w tym koło roku w łóżku więc jakoś mi nie śpieszno aczkolwiek jak mus to mus wołami mnie nie wyciągną szczególnie że dla maleństwa

Ja również jeszcze pracuję :-)

U mnie maleństwo postanawia ostatnio robić "dyskotekę" o 4-5 rano. A co do witamin to ostatnio biorę Pregna Plus (polecił mi je lekarz, który wykonywał prenatalne) jeden tydzień a drugi tydzień novovit duo (kupiłam je na początku ciąży bo chciałam z kwasami dha ale okazało się że to od 13 tyg więc biorę je teraz aby wykorzystać) a jak "skończę" te co mam to będę brać te co polecił mi lekarz mój prowadzący czyli mamadha premium

Dziewczyny ślicznie wyglądacie. Jak tylko zrobię zdjęcie to również wstawię :). JA pierwsze ruchy poczułam w 15tyg. 6 dz. Co do wagi to u mnie się strasznie waha - w święta schudłam 1,5 kg, po świętach przytyłam 2 aby potem schudnąć (na sylwestra )znowu 1 także u mnie do tej pory jak na razie jest 4 do przodu

Pampuszek ja dopiero tak niedawno poczułam delikatne muśnięcia maleństwa, choć też powoli już odchodziłam od zmysłów dlaczego ja jeszcze nieczuje - spokojnie. Co do wahań nastroju to ja też ostatnio mam je. Ostatnio nawet dostało się mężowi bo mnie o coś zapytał i potem tylko na niego buczałam, a i od czasu do czasu zdarza mi się popłakać

Ja już tylko myślę o kupieniu jakiś "dresówek" do biegania po pracy i w domu. Na razie co prawda jeszcze starczają te "z przed" ale za długo to raczej nie będzie. Na razie się nie rozglądam za nimi bo na ten rok to już "zaszalałam" z błogosławieństwem męża ale zawsze :)

też uważałam że są drogie ale wtedy była jakaś promocja że dostałam kupon rabatowy 20zł do tego jeszcze kosmetyk dla mam (akcja mikołajkowa) więc jakoś to przebolałam. Zresztą to są jedyne rzeczy które kupiłam - bluzki, sukienki (jeszcze są z przed ciąży). A sukienki raczej mi starczą na długo bo lubię bawełniane więc źle nie jest. Stwierdziłam również że niestety ale jak chodzę do pracy to muszę mieć przynajmniej 2 pary jakby co bo w mojej pracy w sukience niestety nie czuję się do końca konfortowo. A co do h&m w poznaniu jest już tylko chyba 1 sklep z działem dla mam niestety nie mam go po "drodze" jak tam jadę :/

http://www.happymum.pl/sklep3/t305,spodnie,2300-simple_t-shirt.html oraz http://www.happymum.pl/sklep3/t293a,dzins,2070-dottie_sweater_.html Bardzo wygodne muszę przyznać. Również chciałam kupić h&m ale odwiedziłam z 5 sklepów i w żadnym nie było działu dla mam :/.

Ja kupiłam w happy mum jeansy i czarne materiałowe i u mnie skończyło się zaskoczeniem. Przed ciążą nosiłam 36-38 czasami i 40 się zdarzyła a tu okazało się że musiałam mieć XS bo S było za duże

Ja czuje tylko delikatne ruchy maleństwa jakby trzepotanie skrzydełek małego ptaszka. Co to świątecznej wagi to też myślałam że będę do przodu tym bardziej że skusiłam się na serniczek (ale potem musiała iść herbatka koperkowa i espumisan bo inaczej to nocka byłaby zarwana) a tu 0,3 do tyłu zamiast do przodu aż się zdziwiłam

malutka 30 też mnie co jakiś czas kłuje, ale wyczytałam że to rozciąganie się więzadeł więc jeśli nie ma plamienia to jest to jeśli jest należy zgłosić się do lekarza, ale jeśli to Cię niepokoi powiedz to swojemu gin podczas wizyty. Ewelina 28 - u mnie wstępnie wychodzi chłopiec

Ja również wszystkim życzę zdrowych i wesołych świąt, samych dobrych wiadomości, dobrego samopoczucia do końca ciąży, a po porodzie nocy bez kolek :)

Jak czytam że niektóre z Was czują ruchy a ja w 15 też nic nie czuję to też zaczynam się martwić

Malutka30 ja w zeszłym roku miałam taki problem jak swędząca skóra i pomógł mi wtedy Lipikar - natłuszczający balsam do ciała - jest on dla dorosłych i dzieci w tym również dla skóry atopowej. Nawet tak nie dawno mi pomógł. Niestety cena trochę odstrasza - około 50 zł ale mi osobiście staryło duże opakowanie na dość długo i stosowałam go jako "ratunek" dla skóry

Ja od czasu do czasu tęsknie ale za ciasteczkami i czekoladkami - ale wiem że jak się skuszę to czeka mnie nieprzespana noc i ból brzucha - niestety moje maleństwo nie chce i nie lubi słodyczy a w szczególności czekolady

Musze przy tym dodać że takich "herbatek" piłam kilka dziennie aż an końcu się śmiałam że po ciąży to na imbir nie będę mogła patrzeć a i w domu musiał być imbir - obowiązkowo, a gdy wybieraliśmy się do teściów - zabierałam imbir ze sobą aby mieć pewność że moje "lekarstwo" jest w zasięgu ręki

Pacislawa - szczerze powiedziawszy JA liczyłam na bliźniaki, ale z mojej kruszynki równie mocno się cieszę, choć jak mi lekarz powiedział że jest 1 poczułam mimo wszystko lekki zawód - choć mój mąż też początkowo jak mu powiedziałam o moim pomyśle był przerażony (pomysłem moim bliźniaków). spokojnie daj mu się przyzwyczaić. Pracuję z dziećmi i niejednokrotnie zdarzały się bliźniaki i powiem ci szczerze - nikt nie współczuje ani dzieciom ani rodzicom że jest ich więcej niż 1. Kiedyś zresztą słyszałam że 2 to jest tyle samo pracy tylko radość podwójna . Co do przypuszczeń płci - to mam że będzie chłopk, ale niedługo mam wizytę to może się dowiem bo jak na razie szczególnie na prenaltalnych pokazało maleństwo w całej okazałości jedynie swoje plecki :). Co do mdłości - to przez pierwszy trymestr cierpiałam na mega mdłości aż modliłam się prawie aby wymiotować (bo myślałam że bedzie wtedy spokój - ale z wymiotów nici) do tego mega zgaga. Tak było do czasu gdy się nie okazało że największe mdłości powodują u mnie słodycze- wszelkiego rodzaju od ciast począwszy na bitej śmietanie i czekoladzie kończąc. Pomogło więc odstawienie słodyczy całkowite - od czasu do czasu skusze się jedynie na ciasto ale tylko domowej roboty. Początkowo moje śniadanie składało się jedynie zjedzonego na siłę serka grani (czystego bez dodatków) i "herbatka" czyli kawałek imbiru zalany wrzątkiem do tego plasterek cytryny i łyżeczka miodu. Jak miałam ochotę na słodycze wtedy w ruch szły migdały (które od czasu do czasu pomagały również na zgagę i mdłości) oraz morele suszone.

A tak z czystej ciekawości jakie preparaty witaminowe bierzecie? Ja do tej pory brałam femibion ntatal 1,ale dziś lekarz polecił mi witaminy dla kobiet w 2 trymestrze mamadha premium bierze któraś z was to?

kati1991 wiem o czym mówisz. Ja od prawie początku nie mogę jeść słodyczy i niektórych ciast - kończy się to chorobą kilkudniową, nieprzespanymi nocami i mega dużym bólem brzucha a wystarczy 1 i to dosłownie 1 czekoladka :/. Pocieszyło mnie że nie jestem sama. Dziś byłam u lekarza i niby ok tylko prenatalne mnie jeszcze czekają i mam stresa :/.

Gdzieś ostatnio przeczytałam że to zabieg nawet bezpieczny w ciąży i można bez problemu. Niestety nie powiem gdzie to przeczytałam, gdyż problem farbowania mnie nie dotyczy z tego względu, iż sama nie farbuje włosów :).

Wpisałam się. Nawet nie myślałam że nas jest aż tyle

Witam mam na imię Monika i jestem 11 tygodni i 2 dni w ciąży termin mam na 8 czerwiec