blondmama87

A brzuch dotykam i masuję jak tylko często mogę. :) Niech wie, że mama się troszczy. :)

Odnoście rozmowy z maluszkiem, to rozmawiam i owszem. :) Mój mąż również. Tak jak wspomniałam zaczęłam czytać bajki na głos. :) Mój dzidziol w 12 tc + 3 dzień miał 6 cm, a dzień później 6.34 cm. :) Także rósł jak na drożdżach. :) Ciekawe ile teraz mierzy... :-)

Mussli - Jesteśmy megaszczęściarami. Oglądam program o In vitro na TVP o 17:25 i wiem jaką tragedię przeżywaja ludzie, którym znowu się nie udało. Bardzo im współczuję. Ja jestem wniebowzięta, że udało się nam za pierwszym razem i dzidziunio jest zdrowy. :)

Ja wyprawki teraz nie kupię, chyba że jak będe na zakupach, to nie wytrzymam i kupię jakiś słodki ciuszek... nie kupuję, bo nowa szafa będzie w kwietniu, a nie mam gdzie kompletnie składować ubrań itp.

Jestem taka szczęśliwa, że jestem w ciąży... :) Od wczoraj zaczęłam dzidziusiowi czytać bajki przed snem. ;-) A dzisiaj rano słuchałam koncertu noworocznego z Wiednia, żeby malutki słuchał dobrej klasycznej muzyki. Ponoć już teraz rozpoznaje tony, dzwięki. Oczywiście nie są one wyraźne, ale słyszy ... :)

Tak się składa, że ja poszłam na L4, ponieważ zawiodłam się jak zobaczyłam kolejną umowę o pracę. O ile wynagrodzenie było w miarę i OK.... to po prosu umowa na 8 miesięcy po 2 latach mnie załamała. :( Ale jest fajnie. Bawię się w perfekcyjną panią domu. Robię porządki w szafach itp. Wczoraj wyszorowałam lodówkę, zrobiłam segregację w swoich ciuchach. Dwie reklamówki oddam do kontenerów z odzieżą. Dzisiaj zrobiłam porządek w dwóch szufladach w kuchni. A w zeszłym tygodniu w jednej z szafek. Jeszcze czekają mnie 3 szafki, ale codziennie coś. Później kupię segregatory i jeszcze mam zamiar zrobić porządek w dokumentacji. Jeszcze jakieś 2 miesiące i będziemy się przenosić z sypialnią do nowej budowanej części domu i chcę już mieć poukładane to, co jest mi potrzebne. :) Wtedy będę też miała miejsce, żeby kupować wyprawkę dla mojej dzidzi. :)

Mussli, tak się składa, że już poznałam płeć na badaniach prenatalnych. Na 90% będzie to chłopiec. :) Zdjęcie brzuszka, jestem za! :)

Też nie mogę się doczekać, a już we wtorek idę na wizytę. Jestem tak bardzo podekscytowana. To już będzie 17 tydzień ciąży. :)

Hej, bardzo ciekawy, krótki filmik na temat jedzenia w ciąży - polecam. :)

Co za glupota... :) kolezanka madrzejsza od lekarza... pfff.... Od jutra bede sluchala muzyki powaznej. :) moja dzidzia juz slyszy dzwieki od tego tygodnia:)

Jesli jest poswita i nie tylko.Ty ja zauwazasz to jest nadzieja. :) Odnosnie staran o dziecko, to od marca ubieglego roku uprawialam sport. Od kwietnia zazywalam kwas foliowy, zdrowo jadlam, ale bez wydziwian:) ciemne pieczywo, ciemne makarony, zero slodyczy, zero gazowanych napoi. Warto bylo. :) Trzymam kciuki!

Dokładnie, u mnie 15+4, więc jestem w 16 tygodniu. :) Ja również używam jednorazówek, raz dwa i nogi ogolone. :) Pod prysznicem. :)

Malutka, skoro widzisz cień, to pokaż. Mój pierwszy test w dniu planowej @ również był słabiutki, ale był, a beta robiona w piątek i ewidentnie wskazywała ciążę. :) Kasiulka, u mnie rwanie jajnika dwa dni przed @ świadczyło o ciąży, więc nie ma co panikować. :)

Aaa! I jeszcze podwyższona temperatura, która się utrzymywała od owulacji. Nie szczególnie dużo, ale była podwyższona. Ok 36,8-37,1. Raz była wyższa, raz niższa, ale wciąż lekko podwyższona.

Moje pierwsze objawy ciąży przed zrobieniem testu ciążowego (a zrobiłam w pierwszy dzień spodziewanej miesiączki) ... jakieś 5 dni po owulacji czułam wędrujące ,,coś w jajniku" ... nie wciąż, ale czułam, że się posuwa. W ciążę zaszłam w pierwszym miesiącu starań, więc to nie były wyimagiowane objawy. Dzień przed zrobieniem testu ciążowego poczułam silne ciągnięcie w lewym jajniku. Trwało kilkanaście sekund, ale było dość silne (kierowałam samochodem i aż się przeraziłam). Inne objawy - na piersiach pojawiły się widoczne żyły. To mnie już zastanowiło. I zdecydowane pogorszenie cery - wykwity na twarzy i plecach. Czułam podświadomie, że jestem w ciąży. Ach... i miałam zwiększony apetyt. Po zrobieniu testu objawy ciąży następnym tygodniu (jak już wiedziałam, że jestem w stanie błogosławionym) - objaw ciąży to był silny ból brzucha, który mi towarzyszył w różnych porach dnia, a wieczorem się nasilał (brzuch mnie zaczął boleć dzień po spodziewanej miesiączce i następne półtora tygodnia), mocniejszy od bólu miesiączkowego, następne dni to powiększenie i bolesność piersi. :) To jedyne objawy ciąży, które mi towarzyszyły na samym początku. :)

Ja się czuję świetnie:) zjadłam śniadanie, wzięłam prysznic i odpoczywam ... powiesiłam pranie, rozbiorę choinkę dziś i ogarnę podłogi... chcę też wyszorować lodówkę, a popołudniu jedziemy do znajomych :)

U mnie z seksem było kiepsko w pierwszym trymestrze. Teraz ochota na seks wrocila i jest fajnie. :)

Biustonosz do karmienia to pewnie będę miała o jeden lub dwa rozmiary większe.... bo piersi z pokarmem są jeszcze większe!

U mnie z 65 D zrobiło się 65 F... czasem 70C na 70 E. Także +2 na plusie... ale biust wygląda imponująco :)

Ach, ale u nas pięknie robi się na forum. :) Same śliczne dzidziolki. :)

U mnie brzuszek w tym tygodniu tak wyskoczyl. :) Teraz pewnie będzie rósł i on i mój dzidziuś jak na drożdżach. Ja za mało piję. Wody nie mogłam przełykać i robiłam mieszanki 1/4 soku i resztę wody. Woda powoduje u mnie odruch wymiotny. Mała - taki brzuch jak Ty mam zaraz po przebudzeniu, ale wystraczy, że coś zjem, wypiję i wyskakuje jak piłka. Ale jak mówię, zrobił się taki w tym tygodniu.

Nie mam pojęcia. Mieszkam na wsi i również prowadzę ciążę prywatnie. Będę rodziła w szpitalu powiatowym, a przy lekarzu rodzinnym jest położna i wiem, że to do niej mam się zgłosić.

Tutaj moj brzuszek ciążowy.... a jak Wasze?

Trzeba się zgłosić do położnej środowiskowej (tam, gdzie jesteś zapisana do rodzinnego powinna być położna), że już w czasie ciąży przyjeżdża do Ciebie oraz po urodzeniu dziecka....

Hej dziewuszki, kiedy zgłaszacie się do położnej?