-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez blondmama87
-
Hej, również dołączyłam na Facebooku, ale forum jest OK i tutaj będę się udzielała więcej, częściej. :)
-
Dolaczylam na face. Martyna:)
-
DIewczyny pisałyście o rocznikach... 94 - jejku, ja Wy młodziutkie jesteście. W poztywnym sensie oczywiście. Ja dopiero teraz dorosłam do macierzyństwa. Jestem rocznik `87, skończyłam w listopadzie 27 lat. Planowałam, aby w te urodzony być w ciąży i się udało. :-)
-
Jeśli pierwsza morfologia wyszła niezbyt dobrze, lekarze zalecają badania częściej. Oraz im bliżej rozwiązania, to częstotliwość się zwiększa.
-
U mnie podobnie, zadnych przykrych dolegliwosci ciazowych. :-)
-
Tez nie przechodzilam toxo, badanie.mialam na.poczatku ciazy. Nie wiem, czy ponownie.dostane..,, wiem, ze teraz bede miala morfologie i mocz.i krzywa.
-
Krzywa przewaznie zleca sie w drugim trymestrze, ok 20 tc.
-
Żanetka, nie strasz... jejku, to ja naprawdę nie będę wariować, chociaż nie wariuję, sprzątam, ale nie szaleńczo, układam. Trzymam kciuki, mam nadzieję, że będzie wszystko OKEJ. OLAFASOLA - dzwoń do gina. Lepiej to skonsultować.
-
Nala, mozliwe jest ze z nosa leci jak z kranu. Dotyka to ciezarne, a nie jest to zwiazane z przeziebieniem.
-
U mnie rowniez kompletnie nie ma znaczenia jaka to bedzie plec, ja sie ciesze, ze dziecko jest zdrowe. Dowiedzialam sie na prenatalanych, ze bedzie chlopiec i juz nie qytrzymalam musialam kupic sliczne body, po kolejnym badaniu plec jest pod znakiem zapytania, ale ja sie ciesze, ze jestem w stanie blogoslawionym, dla mnoe to.wielka nagroda, ze od razu sie udalo, ze nie musielismy sie martwic itp. Kocham swojego dzidziucha i nie wyobrazam sobie, zeby teraz we mnie sobie nie fikał. :) juz teraz to czesc naszego zycia. :) nasz skarb. Ja wstaje raz w nocy i wtedy rano po przebudzeniu zaraz biegne... to sikanie jest paskudne, naprawde. Dzisiaj wyjatkowo dlugo spalam, wiec dopiero godzine temu pochlonelam sniadanie - owsianka na melku z jablkiem i cynamonem i 4 migdaly oraz bawarka. :) Teraz sie pomalowalam, troszke ogarne w domu i pojade do rodzicow na chwilke. :)
-
Ja sobie obiecalam, ze jesli jeszcze raz ktos zacznie mi wrozyc, bo powiem, co mysle. No i druga sprawa-jesli beda mowic, ze musi byc chlopiec, bo musi ktos dziedziczyc, to wybuchne.
-
Mnie to strasznie irytuje... kiedy rodzina mi wrozy. Mozgi i rozumy pozjadali? Nala-Twoja rodzina nie moze Ci mowic, co bedziesz miala. I zebys sie nie nastawiala. Instynkt nam podpowiada, a lekarz potwierdza lub nie nasze przypuszczenia.
-
Ja zawsze xhcialam coreczke pierwsza, kochana. :-) lekarz nastawil mnie na chlopca, a teraz.sie wszstko pokićkało, bo dzidzia tyłek pokazała i lekarz mowil, że to może być łechtaczka... ale moga byc tez jajeczka, a pindolek lezec na brzuszku. I w sumie nie potwierdzil wersji sprzed miesiaca. Ale ja sie nastawilam ze bedzie chlopiec, kupilam nawet body i teraz musze sie wstrzymac z zakupami przez miesiac, bo nie wiadomo w sumie jaka dzidziunia we mnie rośnie. :) Ale kocham calym serduchem.
-
Ja kompletnie nie wierzę w przesądu. Brzuch mnie cos pobolewa po lewej stronie lekko ponizej linii pepka. :(
-
Te wszystkie przesądy są wkrzające. Strasznie mnie irytują i nie mogę już słuchać tych ludzi. Najbardziej mnie wkur.... , że ja jestem w ciąży, a wszyscy koledzy mojego męża, nooo, ciekawe czy będzie chłopiec. Pierwszy mógłby być. Jeeejku, jak mnie to irytuje i deprymuje. Jakby kobieta to był gorszy gatunek. :/
-
Tez uwazam, ze jest tyle ładnych imion, a daja Jessika, Denis, Nikola i inne takie Williamy. Dla mnie to krzywda... Najbardziej mnie irytuje imię Natan. Dla mnie porażka. Ale każdy ma swój gust.
-
Amadeusz - hmmm.... Nie ma za bardzo jak zdrobnić, nastolatek Amadeusz mógłby się czuć dziwnie. ,,Ciężkie" to imię. Ale to mimo wszystko decyzja rodziców.
-
U mnie miał być na 90% chłopiec, ale na kolejnym USG lekarz nie mógł tego potwierdzić, nawet skłaniał się ku dziewcznynce. Dla chłopca nie mam pojęcia jak, myślałam nad Jankiem. Dla dziewczynki natomiast Klaudynka. :)
-
Keithy - nie mam bólów głowy, ale słyszałam, że migreny u kobiet w ciąży są dość częste. I czytałam o tym również. Warto poszperać w sieci i podpytać lekarza.
-
Cayiah - mój brzuch mi wywalił dzisiaj. Wiem, że będzie rósł, mi to nie przeszkadza, od tego jest ciąża. Ale Ty na razie masz minimalny. Ale to nie szkodzi, jeszcze zdąży Ci wyskoczyć i to będzie z dnia na dzięń.
-
Happymum - wiek ciąży określa się na podstawie wymiarów dziecka. Ja na badaniu w 12 tc i 4 dniu miałam wymiary dziecka - 12 tc 6 dzień, tzn., że dzidzia szybciej rośnie. Wskazany termin poroduna I USG, według miesiączki - 3 lipca, na następnej wizycie według wielkości dzidzi - 2 lipca, czyli termin się przyspieszył, że tak powiem. :)
-
Nala, jeśli ciąża jest 13 dni+ kilka... tzn., że jesteś w 14 tygodniu ciąży. :)
-
Mój gin przyjmuje również przez NFZ, ale jak ja mam jechać i czekać po kilka godzin w kolejce, to okropnie mi się nie chce. Mimo, że przyjmuje na godziny, to czasami jest przy porodzie swojej pacjentki. Przychodnia gin. znajduje się przy szpitalu, więc często przychodzi z opóźnieniem, czasem nawet 2-godzinnym. Kobiety mimo wszystko lgną do niego, ponieważ jest naprawdę świetnym specjalistą, ma extra podejście i fajnie opowiada o ciąży. O dziecku wypowiada się jako o człowieku, a nie o płodzie - co mnie by po prostu odstraszało. Ja chodzę do niego prywatnie i przyjmuje w nowowyposażonym gabinecie w miejscowości 5 km ode mnie. Także jak jadę na wizytę, wchodzę punktualnie, poświęca mi odpowiednio dużo czasu. Płacę 100 zł za wizytę, 120 zł z cytologią, prentalne USG - 150 zł. W ty jest podgląd 3D na każdej wizycie. Cieszę się, że trafiłam na tego lekarza.
-
Mussli - mi pozostało 26 dni! Nie wiem jak ja to wytrzymam. Wizytę mam 20. lutego. Za chwilę zabieram się za obiad, ale jeszcze zmywarkę muszę opróżnić... Jejku, ale mam lenia...
-
Staram się spać na lewym boku, ale kurcze.... to takie męczące czasami. Chcę się przytulić do męża, wiadomo - to nie będę do niego wiecznie plecami leżała. :P Ja spoko humor dzisiaj. Wzięłam się za małe porządki szafkowe. I ciuchowe. Ogólnie tęsknię za moją dzidzią, tak mi na USG zadek wypięła, że nie mogłam sobie jej pooglądać. A tu miesiąc prawie do następnej wizyty.