-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agula9
-
Hej Jak tylko się ogarnę to powstawiam,bo narazie zamotana jestem,jeszcze się nawet nie rozpakowałam popowrocie do domu Idę coś zjem jak mała jeszcze spi
-
Ale się rozpisalyście, my już w domku, ale padam na twarz. Uciekam spać, jak OLa pozwoli to jutro zajżę i zacznę nadrabiać zaległości, jak widzę duuuużo mnie ominęło...
-
helloł my juz w domku, padam z nóg normalnie Jeszcze godziny możecie poobstawiać hihi Monika GRATULUJĘ fajnie, że w jednym dniu urodziłyśmy. Spadam spać, jak Ola pozwoli zajżę jutro
-
hej a mnie chyba wzięło, wieczorkiem z M pofikaliśmy i ja nawet nie usnełam, od 12mam skurcze - chyba, dość bolesne i w cały świat ale po 45-50 sek. Do tego organizm się oczyszcza i ciągle do kibelka biegam. Kąpiel wzięłam nic nie dalo.Jak do rana nie minie i mnie nie będzie tzn.że na porodowkę pojechałam. Jeeej nawet nie chce mi się spać tak męczy.
-
Pumka buziaczki dla słodkiego miesięcznego Filipka Mnie pomały czop odchodzi po badaniu Gin. dobre i to zawsze to już jakiś objaw Ja się zdrzemnęłam popołudniu i teraz siedzę i oglądam CSI do północy 3 odcinki, to chociaż mam zajęcie
-
Helloł jestem i jeślinic nie będzie się działo to muszę w pn. zgłosić sie do szpitala Gin. chciała żebym jutro przyszła ale wybiłam jej to zgłowy, nadal muszęcodzienniena NST jeździć ale to lepsze niż leżenie w szpitalu. Jak mnie badała to tak mi grzebła,że wyszedł śluz Gin stwierdziła,że to czop, czyli jesteśmy coraz bliżej. Martwi mnie tylko, że wczoraj z wolnienie mi się skończyło aGin. powiedziała, że nie może dać a ZUS przecież nie wie na kiedy mam termin to nie wiem czemu
-
Helloł ja po NST Gin. chciała mnie zapakować od jutra do szpitala, ale dała się przekonać na poniedziałek Mam tylko jeden problem wczoraj skończyło mi się zwolnienie, nie ma któraś jakiegoś znajomego lekarza coby wypiał don pn.??? Szkoda mi trochę tracić macierzyński
-
Uuuu to kiepsko. Ja zmykam na NST 3 majcie kciuki za mnie, żeby mi Gin. nie wymyśliła bezczynnego gnicia w szpitalu.
-
Ja zmykam na NST módlcie się za mnie, żeby mi Gin. nie wymyśliła bezczynnego gnicia w szpitalu. To się zapisuję na 5, 7 lub 9, w sumie 9 to juz mi pewnie wymuszą jak nic się nie będzie działo wcześniej
-
Agnieszka pisz częściej, bo już tu się zastanawiałyśmy czy nie urodziłaś, a tak to chociaż będziemy wiedzieć, że jesteś, chociaż kilka słów A na brzuszek może jeszcze się kiedyś zdecydujecie, nigdy nie wiadomo
-
Ja już też nie myślę.
-
wiktorio3M_M jeszcze w dwupaku, cierpliwie czeka na swoją kolejkę ;) To z jej Bobasa też chyba jakiś uparciuszek, a nie wiesz czy ma jakieś objawy czy na wywołanie ją wezmą, bo ona już sporo po terminie?
-
Mojra ja słyszałam, że jak po kąpieli nie przejdzie to znaczy, że się zaczęło także pakuj torbę bo chyba jeszcze dziś w szpitalu wylądujesz, Ale Wam dobrze a moja Olka niegrzeczna do punktualnych nie należy i już ma opóźnienie A ciekawe co z Agnieszką coś się dawno nie odzywała może też już urodziła?? Asiaga jakoś boję się skakać po stołkach z takim brzucholem i wspinać, a jeszcze mama mnie nastraszyła, że od podnoszenia rąk łożysko może się odkleić (ze mną jej się odkleiło i od razu cesarka ) Także ybieram te niższe poziomy, wczoraj pół dnia spędziła na podłodze to w kucki to na czworaka wyklejałam kwiatki Oli w pokoju, jedynie kręgosłup mnie po tym bolał i nic więcej Chyba mam uparciuszka w brzuchu Pisała w sms ale i tu napiszę AISHA GRATULACJE DUŻO SIŁ I WRACAJCIE SZYBKO DO DOMKU I DO NAS
-
Dostałam odp.Tak godzię temu przyszedł na świat ale ja nie mam pojęcia kim jesteś pozdrawiam Dawid chyba nie ten nr wybrałam, ale najważniejsze, że coś wiemy hihihi
-
Też mi się tak wydaje, w końcu pojechała już chyba całkiem dobrymi objawami Idę na śniadanko jakieś, jak się coś dowiem to zaraz napiszę
-
Napisalam tylko nie wiem czy na dobry nr, ale raport przyszedł czyli poinno być Ok. Czekam z niecierpliwością
-
Witam z rana, moj M w końcu dał się przekonać na przyspieszanie, jego bratowa mu podgadała wczoraj aż sam chęci nabrał i łazience chciał mnie już dopaśćAle jak widać nic niepomogło. Może napiszemy do Aishy bo ja też bardzo ciekawa jestem, pisałyście już?
-
Edzia dobrze, ze się odezwałaś widzę, ża jak większość jedynie podczujesz. Pisz częściej. Nie wiecie jak MM czy już na porodówce?
-
helloł i ja zaglądnęłam a tu takie wieści Aisha jesteśmy z Tobą trzymamy kcikasy, oby szybko i bezboleśnie Mnie też coś coraz silniej zaczyna pobolewać ale ja to odczuwam jakby Niunia się ruszała i dlatego boli, najbardziej na dole, a teraz ma bidulka czkawkę ale i tak szaleje jak co wieczór o tej porze Chyba też będę myśleć pół nocy jak tam Aisha czy to już?
-
Madzia to podeślij mojemu trochę tych chęci od Twojego, bo on jak zaklęty co siostra mu powiedziała to święte nie wolno i już, a jak pytam go czemu niby nie wolno to nie umie odpowiedzieć Chyba się boi żeby nie gnać zaraz na porodówkę Ja właśnie byłam wymienić tłumik w autku, bo pierdział kilka miesięcy i M nie mogłam się doprosić, to sobie sama załatwiłam, chyba inne rzeczy też powinnam sama zrobić i nie prosić go o nic, tylko boję się wspinać z kuleczką przed sobą
-
To masz fajnie, ja właśnie muszę swoją namówić żeby mi na tydz. dała, a potem to już i tak do szpitala będzie trzeba na wywolanie, ale wolę jeszcze poczekać ten tydz. może Ola zdecyduje się bez wywoływania na wyjście Chyba będzie mamy charakterek uparciuszka hihihi.
-
Ojjj leci i to szybko, pamiętam jak wczoraj jak w Boże Narodzenie podejżewałam, że jestem w ciąży ale nie chciałam M mowić bo nie miałam pewności Milka mówisz, że aż tak źle nie było? Jeju ale te dzici uparte i się droczyć lubią
-
Dziweczyny przecież po 7 pisałam tylko kilka godzin mnie nie było, ale nie martwcie jak będę mieć jakieś objawy jak u Aishy to napewno dam znać No ewentualnie mogę zniknąć jutro po 12 bo idę na NST i do GIN. jakby mnie nie było to znaczy, że moja gnębicielka mnie połozyła do szpitala ale napewno nie od razu rodzić. Dziś mi się kończy zwolnienieAisha a jak Twój lekarz zrobi bo Ty chyba też masz tylko do jutra a jak nam jeszcze zejdzie, ja wolałabym nie wykożystywac macieżyńskiego??
-
Dziewczyny jestem, tylko zajęcie sobie znalazłam hihi, najpierw dosypiałam po porannej pobudce, później jak wstałam to myślalam, że mi łeb pęknie, a po śniadanku zabrałam się klejenie kwiatków w Oli pokoju, jeszcze nie skończyłam zrobiłam sobie przerwę na zupkę i żeby zajżeć czy tutaj co słychać
-
Moja mama miała 2 cesarki, siostra była ułozona pośladkowo, a ze mną łożysko jej się odkleiło. Mam nadziję, że jakoś będzie, tylko wolała bym żeby zaczęło się samo a nie wywoływaniem