Skocz do zawartości
Forum

agula9

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agula9

  1. Mart witamy, suwaczek sobie zaktualizuj hihi Trochę zazdroszę dużych ilości pokarmu u mnie cienko a Ola by tylko jadla Moja Olcia jeszcze śpi, jak miło Trochę sobie posprzątałam, jeszcze poodkurzać muszę ale to już jak się obudzi.
  2. Kawki też bym się napiła, ale jak narazie tylko Inkę z mlekiem pijam No u mnie z pokarmem chyba kiepsko o 4 jak pojadła z obu piersi to po godzinie się już obudziła i znowu z obu zdoiła i mało było i musiałam flaszkę zrobić, to śpi do tej pory No 2 rodzynki w dwupaku już niedługo, trzymajcie się już niedługo
  3. A gdzie taChamerska przyjmuje? Jej mąż chyba jest ginekolowiem cośmi się kojaży? To naBarwinku tak dzieci traktują, dobrze wiedzieć,bo to najbliższe mi przedszkole Ale może za 3-4 lata coś się tam zmieni. Wik czyli trochę poskutkowało. U mnie też choć ja to już naprawdę miałam ochotę go wykopać,bo już i tak nie wierzę w jego obietnice. Zobaczymy na jak długo spokój będzie. Julita czy to tak na stałe wybywacie?
  4. Sekundko ja z Olą mam tak samo zjada z jednej i drugiej piersi w 15 min i dalej głodna już się zastanawiam czy ona aż tyle potrzebuje a mnie nic ne przybywa czy co? Straszny głodomorek się z niej zrobił. Agnieszka dobre z tym czopkiem Asiaga GRATULACJE
  5. Bonarek to mnie dobiłaś Rodzinne raczej nam nie przysługuje bo chyba dochody nie mogą przekraczać 504 zl/os. Mieszkamy z moją mamą, ale na cały dzień nie chciałabym jej Oli zostawiać i tak bardzo mi pomaga, bo M to nawet nie przewinie a jak na kurs idę 2 x w tyg to mama siedzi z Olą. Akt już mamy załatwiłam w 10 min bo sobie wczesniej pojechałam
  6. Mój też się nie wyniusł, tylko ciekawa jestem na jak długo to poskutkowało. Mamuśki, gdzie się składa papiery o Becikowe, w UM do jakiego działu?
  7. No ja już nie mam siły odciągać, na poczatku jakoś szło a teraz ciężko, no ale zawsze coś tam wyjdzie to trochę ulgi ma Oleńka. My niedawno wstałyśmy, normalnie łeb mi pęka. Coraz puściej każda z nas zaobsorbowana bobaskiem
  8. Ola też coś dziś marnie spała od 4prawie nic nie spimy,teraz dałam jej butle i przysypia,ale ktar dokucza a ja nie mogę wszystkigo powyciągać Miłego i spokojnego dnia ja może się jeszcze zdrzemnę, bo az łeb mnie boli
  9. Nooo widze, że sporo się tu dzieje. Wik twarda bądź nie daj się Ja wczoraj swojemu też powiedziałam, żeby się spakował i do mamusi wracał, to powiedział, że rano. No i jak do roboty wychodził oczywiście obudził mnie i Ole to jeszcze mu powtórzyłam, żeby się zabierał stąd. Od rana dzwoni i pyta czy mi przeszło i obiecuje, że się zmieni, ale już tyle razy to słyszałam, że nie wierzę. Niunie widział w niedzielę rano po Chcina wrocił zachlany w 3 D..py i wczoraj z bliźniakiem znowu się ochlał. Ja nie zamierzam żyć z chłopem który wraca do domu jje obiad kąpie się i spać idzie a do tego chla, wolę byc sama przynajmniej nie będę musiała po nim prać sprzątać itp.
  10. Ja raczej nie budzę, chociaż moja mama mówi, że się powinno, w nocy po butli ola śpi ok 5-6 godz. a potem ok 2 razy się budzi to cycka daję też nieraz na leżąco i szybko usypia wtedy
  11. no to pierwszą noc spałam na krzesełku i przemarzłam, jeśli chodzi o proszenie się to szkoda gadać jak poszłam w nocy że mała ma katar i nie może oddychać, żeby jakąś gruszkę dały czy coś - to nie mają. paranoja. Potem przeszłam do płatnego pokoju ze skrzypiącą kanapą i M przywiózł mi czajnik bo tam trzebabyło czekać min 30 min aż się woda zagotuje Wogóle pierdół nawypisywały w karcie, ale chociaż powiedziała wprost "żeby Fundusz kasę zwrócił" A na naprawdę chore i wymagające leczenia dziciaczki kasy nie ma bo po co skoro można nic nie robić a kasa płynie. Potem żałowałam, że te pierdoły podpisałam, bo wychodzi na to, że wyrodna matka jestem.
  12. Hmm... zależy co masz na myśli? Ale ogólnie nieciekawie.
  13. Aisha mam nadzieję, że się nie gniewasz, że mam podobny suwaczek?
  14. Bonarek najpierw jak jeszcze w ciąży byłam i miałam mało wód to Gin coś napomknęla, że to może być coś z nerkami i na USG, ale powiedziała, że dopiro później wyjdzie na 100%. No i w zeszłą niedzielę po odwiedzinach rodzinki mojego M OLA zlapała katar a we wtorek do kataru zaczęła mi wymiotować popołudni to pojechałam na pogotowie tam zrobili jej USG i wyszło Podobno wiele dzieci się z tym rodzi a rodzice nawet nie wiedzą bo u 75% samo zanika. A u nas jak już wykryli to musimy kontrolować. Teraz muszę co 2 tyg mocz pobierać i badać ido poradni chodzić i na USG, napewno nie będziemy się nudzić pzrez najbliższe miesiące
  15. Hello jak tam kłopoty z facetami? Ja się dołaczam do grona normalnie dziś to miałam ochotę wp... go na zbity ryj. Nerwy mam straszliwe Kupiłam dziś Oli aspirator do noska- rewelacja, mam nadzieję, że noc spokojnie prześpimy, bo wczoraj miała zapchany nosek i spać nie mogła bidulka.
  16. No u nas ze spaniem też ciężko, dziś ola jak wstała o 7:30 to usnęła dopiero w samochodzie ok 12 a jak stawałam to się budziła i w wózku spała. Zakupiłam ten aspirator do noska, rewelacja gruszką nie mogłam nic zdziałać a tym oczyściłam Niuni nosek i samcznie śpi Właśnie pożarłam się z M normalnie mam już dość on chyba nie pamięta, że dziecko ma. Madzia współczuję przeżyć, widzę, że sporo nas szybko po porodzie z bobasami w szpitalu wylądowało, ja się tam przeziębiłam i do dziś gardło mnie boli i dycham
  17. Dziewczyny ja miałam znieczulenie bo stwierdziłam, że po 23 godzinach bóli to już mogę nie dać rady, naprawdę ulga niesamowita, chociaż jak już był finał to puszczało naprawdę ok 2 godzin odpoczynku od bólu miałam i zebrałam siły U mnie jak dostala znieczulenie to odrazu podpieli mi oksytocynę i szybko wszystko zaczęło się dziać, rozwarcie raz dwa a ja nic nie czulam a to nagle przeć trzebabyło i Ola przyszła na świat Szkoda tylko, że jak już parlam to puścilo i czułam wszystko ale i tak sporo ulgi przyniosło. Ja naszczęcie igłe zobaczyła na drugi dzień jak to ze mnie wyciągnęli i wtedy nie powiem bo trochę mnie przeraziło co mialam w kręgosłupie
  18. No ja mam nadzieję, że jak katar minieto wszystko wróci do normy, bo noce zwykle dobrze przesypiała.
  19. Aisha mojaOla też marnie sypia raz prześpi cały dzień, a czasem nie chce wcale spać U nas noc była ciężka od 1:30 do4:15 bez spania i od 7:30 znowu nie spimy, chyba katar Oli przeszkadza.jak ię najjemy to pojedziemy do apteki po fridę a potem na cmentarz na spcer bo na dworze katar mija. Pogoda dziś u nas piękna i słoneczna to trzeba łapać ostatnie letnie promyczki słońca Dziewczyny 2w1 już niedługo, a narazie korzystajcie z tego, że macie czas tylko dla siebie.
  20. Marta witaj, zapraszamy. Napisz gdzie będziecie mieszkać jak już coś macie My dziś na Chcinach byliśmy, niestety beż Oli, bo nadal zakatarzona i nie było sensu wlec ja w tłum ludzi. Wik koło Waszego domu przejeżdżałam bo imprezka w pobliżu była Ja już padnięta jestem, normalnie ostatnio chodzę spać razem z Niunią. Maysia to rzeczywiście trochę zabiegana jesteś. Coś nam M_M zaginęła.
  21. Cześć Mamuśki i te 2w1. To która dziś się wypakowuje My dziś idziemy na Chrzciny 6-cio miesięcznej siostrzyczki Oli, niestety Ola zostaje w domku z babcią, bo nie chcę jej ciągać z tym katarem w miejsca gdzie ludzi pełno. Nie chce mi się za bardzo iść, bo znowu cała rodzinka M Wczoraj byłyśmy na pierwszym spacerku, Oli chyba się podobało bo smacznie sobie spała w wózeczku Przyjemnej i spokojnej niedzieli.
  22. Witam mamusie My z Olą też spędziłyśmy ostatnie dni w szpitalu Ola ma problem z lewą nereczką i teraz będziemy musiały po lekarzach latać, Podobno dużo dzieci się z tym rodzi i u 75% samo zanika, ale jak już wykryli to obserwować trzeba. W sumie już pod konie ciąży jak mialam mało wód to gin coś mówiła, że coś z nerkami może być Najgorsze jest to, że co 2 tyg musimy mocz badać, a takiej dzidzi ciężko pobrać, masakra. Też zaliczyłam noc na krześle i przemarzłam w szpitalu teraz mnie boli gardło. Potem już byłyśmy w tak zawanym boksie, gzie miałam kanapę ale nietety taka przyjemność już płatna. Ola ma straszny katar i dziś nie spałyśmy pół nocy, bo bidulce ciężko oddychać, a pod tym kątem w szpitalu G...wno zrobili To tyle u nas w skrócie, ostatnie były poprostu strszne Mart graulacje, witaj Lusia łasiczko też gratuluję i witam Natanka
  23. Cześć Mamuśki. Ja byłam kilka dni z Olą w szpitalu, ma problem z lewą nereczką i teraz będziemy musiały po lekarzach latać, Podobno dużo dzieci się z tym rodzi i u 75% samo zanika, ale jak już wykryli to obserwować trzeba. W sumie już pod konie ciąży jak mialam mało wód to gin coś mówiła, że coś z nerkami może być Najgorsze jest to, że co 2 tyg musimy mocz badać, a takiej dzidzi ciężko pobrać, masakra. Współczuje problemów z facetami, mój narazie obleci, może dlatego mi się tak zdaje, że inne problemy mam w głowie
  24. Witam Mamuśki. Moja Kruszynka coś nie chce spać w dzień, dopiero przysnęła i ja chyba też się zdrzemnę Dobrze, że w nocy w miare dobrze spi. Miłego popołudnia.
  25. Minu Gratulacje, Gustawku witaj, dużo zdrówka dla Was Ola ur. 5.09 o 2:45 3020 g, 54 cm siłami natury Dopiero co usnęła mam, nadzieję, że na dłużej bo nic nie mogę zrobić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...