Skocz do zawartości
Forum

Agatha

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agatha

  1. Agatha

    Sierpień 2009

    roniaAgathaHej dziewczyny!Ja tak jak Tosia naszykowałam kieckę na dziś a tu dupa blada bo zimno się zrobiło ale to może lepiej. Kupiłam wczoraj proszek, żeby się wreszcie wziać za pranie małych rzeczy a teraz chyba się wstrzymam bo nie wyschnie szybko. Miłego dnia wszystkim z wyschnięciem faktycznie może być mały problem a nie masz takej suszarki żeby w pokoju postawić i żeby po mału wysychało ? Mam ale zajeta wczorajszym praniem, które przez nagłą zmianę pogody nie wyschło
  2. Agatha

    Sierpień 2009

    Hej dziewczyny! Ja tak jak Tosia naszykowałam kieckę na dziś a tu dupa blada bo zimno się zrobiło ale to może lepiej. Kupiłam wczoraj proszek, żeby się wreszcie wziać za pranie małych rzeczy a teraz chyba się wstrzymam bo nie wyschnie szybko. Miłego dnia wszystkim
  3. Agatha

    Sierpień 2009

    Zostawiłam nr tel nie wiem czy w dobrym miejscu, ale jest.
  4. Agatha

    Sierpień 2009

    roniaAgatharonia a może maluch przycisnął Ci jakieś wiązadło czy mięsień i poczułaś ból. Ja mam już czasem nawet takie kujące w środku a czytałam że to szyjka się niby skraca ... więc też tak sobie w związku z tym. Dr R nie ma teraz żeby skonsultować urlop ma prawda?No niestety ma urlop nie chce jej gitary zawracać jak się powtórzy to zadzwonię. Byłam na wizycie u innego ale nie raczył mnie zbadać bo twierdził, ze skoro miesiąć temu byłam badana to nie ma potrzeby, kosmos jaki to po co wizyta i za co płacę? A ona za jakieś dwa tygodnie wraca tak ? Szkoda że mu nie powiedziałaś parę krótkich ja ostatnio sama siebie nie poznaje i często wybucham jak mnie coś wpienia równo. Też żałuję, że się nawet nie odezwałam ale ja to mądra po fakcie jestem. Usg mam u dr R 7.07 więc zapytam chyba, że by coś siedziało to będe dzwonić, chociaż nie lubię tym bardziej, że ma urlop.
  5. Agatha

    Sierpień 2009

    roniaAgatharonia a jakie masz bóle konkretnie ?Taki na maxa bolący mieśiaczkowy az mnie potem zlało, potrzymało z 5 min i przeszło. Od wczoraj się nie powtórzyło. a może maluch przycisnął Ci jakieś wiązadło czy mięsień i poczułaś ból. Ja mam już czasem nawet takie kujące w środku a czytałam że to szyjka się niby skraca ... więc też tak sobie w związku z tym. Dr R nie ma teraz żeby skonsultować urlop ma prawda? No niestety ma urlop nie chce jej gitary zawracać jak się powtórzy to zadzwonię. Byłam na wizycie u innego ale nie raczył mnie zbadać bo twierdził, ze skoro miesiąć temu byłam badana to nie ma potrzeby, kosmos jaki to po co wizyta i za co płacę?
  6. Agatha

    Sierpień 2009

    Tosia27słuchajcie a jakie pampersy kupujecie? w szkole rodzenia mówili że mniej uczuleń jest po huggies...u mnie już grzmi może będzie chłodniej No ja chyba zostaję przy wielorazowych jednak, chociaż jeszcze ostatecznej decyzji nie podjełam.
  7. Agatha

    Sierpień 2009

    roniaAgathaTrochę się zmartwiłam tym bólem, skoro przepowiadające nie bolą. I jak pomśle o tej wizycie, że mnie palant nawet nie zbadał to mnie szlag trafia ze złości. a jakie masz bóle konkretnie ? Taki na maxa bolący mieśiaczkowy az mnie potem zlało, potrzymało z 5 min i przeszło. Od wczoraj się nie powtórzyło.
  8. Agatha

    Sierpień 2009

    Tosia27słuchajcie a jakie pampersy kupujecie? w szkole rodzenia mówili że mniej uczuleń jest po huggies...u mnie już grzmi może będzie chłodniej u mnie też i wieje chłodem
  9. Agatha

    Sierpień 2009

    roniaAgathaAle zaraz będzie burza, ciemno jak w d.... sie zrobiło ha ! widzicie ja jestem intelygentna i se światło zapaliłam A ja mówię, że kret się ze mnie zrobił i lubię ciemność chociaż klawiatury nie widzę prawie
  10. Agatha

    Sierpień 2009

    Trochę się zmartwiłam tym bólem, skoro przepowiadające nie bolą. I jak pomśle o tej wizycie, że mnie palant nawet nie zbadał to mnie szlag trafia ze złości.
  11. Agatha

    Sierpień 2009

    Ale zaraz będzie burza, ciemno jak w d.... sie zrobiło
  12. Agatha

    Sierpień 2009

    Słyszałam o tych siatkowych gaciach ponoć bardzo dobre powietrze lepiej dochodzi i szybciej sie goi wszystko, chociaż mogę mieć podobny problem jak ronia z odpowiednim size.
  13. Agatha

    Sierpień 2009

    Upał znoszę okropnie, z domu mi się nie chce ruszyć. A zawsze uwielbiałam taką pogodę. A teraz jak kret żaluzje pozaciągane i siedzę w domu.
  14. Czy skurcze przepowiadające mogą być bolesne?
  15. Agatha

    Sierpień 2009

    madziaasCześć dziewczynki.U mnie dzisiaj słoneczko,wstawiłam ostatnie pranie dla małego,bo reszta wyprana. Zestresowana jestem bo sie właśnie dowiedziałam,że mój brat czeka na izbie przyjęć na przyjęcie do szpitala:-( i nie wiadomo co mu jest:-( Trzymaj się madziaas i nie martw na zapas.
  16. Agatha

    Sierpień 2009

    martitaoliviaczesc mamusie,Zaglądnęłam do Was, żeby się pochwalić... Widziałam dzisiaj naszego dzidziusia, ma 9,2 mm i bije mu serduszko Taki widok rekompensuje wszystkie mdłości!!! Prawie się popłakałam ze wzruszenia! Mam nadzieję, że już nic złego się nie wydarzy, choć pietra mam dalej, może pod koniec lipca mi minie, jak będzie się kończył pierwszy trymestr. Buziaki dla mam sierpniowych Gratuluję, super sprawa to pierwsze spotkanie z maleństwem.
  17. Agatha

    Sierpień 2009

    karol27Cześć Dziewczyny, kurcę coś spać nie mogę ostatnio - dziś obudziłam się po 5-tej na siusiu i już nie mogłam zasnąć:(Ale sen dziś miałam interesujący - śniło mi się, że byłam w szpitalu, bo miałam już rozwarcie (choć miałam świadomość w tym śnie, że mam jeszcze ponad m-c do porodu)...Ale to chyba dlatego, że gadałam ostatnio z koleżanką, która ma termin dwa tyg. po mnie i mówiła, że ma już rozwarcie i że dlatgo musi uważać na siebie itd... Wczoraj byłam na ostatecznych zakupach dla małego i dla siebie od szpitala - teraz mogę powiedzieć, że kupiłam już wszystko:) Tylko b. drogie niektóre rzeczy, jestem zła, bo nie popatrzyłam na cenę ręczniczka z kapturkiem po kąpieli, który gość mi podał (no bo na logikę ileż może coś takiego kosztować) - przyszłam do domu, patrzę - a tu naklejka 79zł!!! Chyba ich totalnie pogięło, a ręczniczek wcale nie jest ze złota, echh, tak to jest jak się kupuje duzo rzeczy na raz, mam nauczkę na przyszłość... W każdym razie kupiłam małemu drugi komplet pościeli do łóżeczka, wanienkę ze stojakiem, butelkę, przewijak na łóżeczko, dwa prześcieradełka, pieluszki tetrowe, jakieś tam kosmetyki no i czapeczki, skarpetki i rękawiczki niedrapki...A sobie w sklepie ciążowym dwie koszulki do szpitala, szlafroczek, staniki do karmienia oraz jednorazowe majtki i podkłady higieniczne...Także teraz pozostaje mi tylko spakować torbę do szpitala....Nie wiem jak Wam, ale mi się wydaje, że tych rzeczy jest objętościowo tak dużo, że potrzebna jest jakas wielka waliza? Same te podkłady Bella zajmują prawie całą reklamówkę, nie mówiąc już o koszulkach, szlafroku, pampersach, rzeczach dla dziecka itd...Przecież nie przyjadę do porodu z torbą podróżną jak na dwutygodniowe wakacje...sama już nie wiem - a jak wyglądają Wasze torby? Ja myślałam, że już prawie wszystko mam ale jak czytam co wy macie to okazuje się, że jestem w polu. Jak tylko przyjdzie wypłata to lecę na zakupy co by wszystkiego na ostatnią chwilę nie odkładać. Ile to jeszcze kasy potrzeba to mnie lekko przeraża. Byłam załatwić parę spraw, upał jak cholera nie radzi sobie mój organizm z taką pogodą a zawsze uwielbiałam upały. No i zwiedziłam szpital na Inflanckiej, nawet niezle to wygląda. Tłumu nie było chociaż w Warszawie podobno koszmar na porodówkach, wszędzie odsyłają, nie ma miejsc, wszystkim się zachciało latem rodzić a to najgorszy okres urlopy, remonty itp.
  18. Agatha

    Sierpień 2009

    Cześć dziewczynki. Ale się wczoraj rozpisałyście, ale udało się nadrobić. Kapcie i białe łośie tudzież jelenie są git. Na szkole rodzenia położna mówiła, ze to najlepszy specyfik na połóg, ale pisałam wam jaka to nawiedzona babka, więc jak jesy naprawdę to nie wiem. Byłam na wizycie i wróciłam zła bo nie dość, że godzinę czekałam na przyjęcie gdzie płace grubą kasę za wizytę, to pan dr który mnie przyjmował tak wyjątkowo bo mój prowadzący na urlopie, nawet mnie nie zbadał bo stwierdził, że byłam badana miesiąc temu i on nie widzi powodu skoro nic niepokojącego się niedzieje. To po jakiego grzyba ta wizyta?? No i na drugi dzięń jak na złość i teraz jestem zła, że nie kazałam się zbadać dla świetego spokoju, złapał mnie straszny ból brzucha. W związku z tym mam pytanie czy skurcze przepowiadające bolą?( zresztą to chyba za wcześnie) Ból był okropny jak przy miesiączce tylko bardziej bolesny i na cały brzuch prawie, zlałam się cała potem, aż mi śie słabo zrobiło. Potrzymało 5 min i przeszło. Czy ktoś może miał coś podobnego? Zła jestem na siebie bo ja taka pipa grochowa jestem idę do lekarza płacę i o swoje upomnieć sie nie potrafię. Co za dureń ze mnie!!!!
  19. Agatha

    Sierpień 2009

    To cię pocieszę, że położna mówiła, że jak już pękną to po problemie, a podczas porodu to i tak nie boli bo są inne atrakcje. O ile można wierzyć jej opowieścią.
  20. Agatha

    Sierpień 2009

    Też słyszałam o tych kosmetykach, że podobno bardzo dobre i pewnie też się skuszę. Drogo trochę ale może wydajnie.
  21. Agatha

    Sierpień 2009

    Ja dziś zjadłam sałatę z tuńczykiem i truskawki. Jest tak gorąco, że nic ciepłego nie chciało mi się ani robić ani jeść. Na kolacje spaghetti będzie.
  22. Agatha

    Sierpień 2009

    Dobrze, że za darmo bo inaczej to by mnie szlag trafił.
  23. Agatha

    Sierpień 2009

    Tosia super, ze z mała wszystko ok. Ja już też chce usg! Mówisz, że nia ma co się małym brzuchem martwić. Ja jestem wysoka i raczej nie drobna a bruszek taki mały w porównaniu z dziewczynami.
  24. Agatha

    Sierpień 2009

    No straszyła non-stop dobrze , że nie traktowałam jej wypocin poważnie, ale ubaw mieliśmy niezły
  25. Agatha

    Sierpień 2009

    Wogóle ta cała szkoła rodzenia to była porażka, nie licząc ćwiczeń bo tam było wszystko ok, ale wyklady położnej sprowadzały się do opowieści typu hemoridy jak śliwki albo o żylakach na sromie grubości palca, które pękają przy porodzie i krew tryska na sufit i jeszcze o zejściach smiertelnych przy cc. Mówie wariatka na maxa. O rozwoju dzieciaczka też takie bzdury opowiadała, że masakra dobrze, że mam o tym minimalne pojęcie bo reszty rodziców i ich dzieci to mi szkoda jak zaczną się stosować do zaleceń położnej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...