
Beciunia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Beciunia
-
Emilka bardzo mi przykro z powodu mamy.... ale wiesz terapia wstrząsowa robi najlepiej. Pamietam rok temu mojej mamie w każdej chwili groziła śmierc bo w nodze miała kilka zatorów które w kazdej chwili mogły ją zabic. Stwierdziłą, ze nie pojdzie na operację. Na pytanie dlaczego? bo ona sie boi i nie bo nie! Uwierz mi, zapowietrzyłam się jak się na nią wręcz nawydzierałam. Dostało jej się od nieodpowiedzialnych, ze jej obowiązek teraz to żyć i cieszyć się wnukami a nie czekać na jakiś paraliż czy śmierć.....nigdy w życiu nie podniosłam głosu na żadne z rodziców ale wtedy nie zdzierżyłam. I efekt? miesiąc potem miała operację jednej nogi a 4 miesiące potem drugiej. Moim zdaniem dobrego argumentu użyłaś. Nie ma czasu i nie ma na co czekac. Moja siostra mamie dała przykład- bo widzisz w szpitalu leżą maleńkie dzieci z otwartą klatką i sercem na wierzchu i walczą o życie i sie nie poddają a Ty tylko ze strachu wolisz życie stracić? mama odpuściła całkowicie. Walcz Emilka o nią. Ja rozumiem strach. Naprawde rozumiem ale nie można się poddawać. Trzymam kciuki za mamę i za Ciebie, żebyś byłą dzielna!
-
kurza stopa laski jakie macie piękne brzuszeczeczki :-))) takie maluśkie piłeczki...widać już, że rośnie tam nowe życie. Cudnie!
-
helo wszystkim, ależ tu się dzieje, że nie nadążam czytać zwłaszcza, ze to trzeba czytać ze zrozumieniem a u mnie o myślenie oststnio ciężko :-) wiecie od kilku dni sie stresowałam bo czekałam na wyniki podwójnego testu badań prenatalnych. Dzisiaj LuxMed mnie zaprosił po wyniki- tydzień przed terminem i ufff szacowane ryzyko wystąpienie zaburzeń chromosomowych płodów niskie, czułość badania 90% i brak wskazań do amniopunkcji. Znaczy się moja drużyna piłkarska rośnie zdrowo hurrra... Witaj Neela!
-
myszeczka trafiłas...ja tak mam :-( niby to normalne jak się bierze luteinę. ja biorę więc nie pękam ale komfortowe to to nie jest.
-
karola88 Beciunia właśnie co lekarz to opinia. Bo mój ten co prowadzi ciążę prywatnie powiedział żeby nic nie brać bo to bardziej szkodzi, że lepiej posmarować zoviraxem. Natomiast ta lekarka z luxa (do którego de facto chodzę żeby mieć badania za darmo) to od razu kazała brać hascovir w tabletkach. Ale jak ze wszystkim. Co lekarz to opinia ;) masz rację Karola. Ja co prawda Heviran dostałam od lekarza NFZ a jak poszłam kilka dni potem do prywatnego lekarza bardzo pochwalił szybka reakcję z mojej strony i to, że inny lekarz mi odrazu dał tabletki I bądź mądra i teraz zaufaj tylko komu zaufac?
-
Domi ja prenatalne miałam 12 tyg.1d. U jednego Maluszka ewidentnie widać było co trzeba i werdykt chłopak, u drugiego Maluszka ja tam bardzo nie widziałam za wiele ale Doktor orzekł, iż to też facet. Moim zdaniem jak już pisałam wszystko zależy od sprzętu. W moim LuxMedzie lekarz powiedział, ze maleństwa za małe ale dwa dni potem w innej przychodni na innym sprzęcie ta wieść została mi oznajmiona. Co prawda nie jest to na 100% ale już zapoznaje się z moimi Maluteńkimi lokatorami. tak więc głowa do góry. Czekamy na wieści z kolejnego USG :-)
-
zielizka padłam hahahaha.......... ".jeden z nich to nawet leki dodatkowe jest w stanie przepisać np. takie na opryszczkę :) " To ja Ci powiem, ze tego bym się trzymała co pisać potrafi :-))) hihi
-
Ghostina Ty szoruj do łóżka. Ja też mam powiększony jeden węzeł. I kaszel mnie bierze. Biorę Prenatal GripCare i Prenalen do ssania.
-
Domi Ty nic się nie martw. Moje maluchy w 12 tyg.2 d. miały ok. 5,5 cm a tydzień potem ponad centymetr więcej. Fakt jest taki, ze jak piszą dziewczyny dużo zależy od sprzętu USG i ułożenia malucha. Taka wielkość Maluszka jak Twój jest ok. :-))) Zielizka piękne wyniki USG. Super Maluszek rośnie. No i maleńki facet! Nie wiem jak Wam sie wydaje ale mamy nowe Mamusie na forum, te co cichutko siedziały w końcu się odezwały i jakoś tak wogóle się pozytywnie zrobiło! i wózeczki i ciuszki i wogóle już tak dzidziusiowo i mega słodko się robi :-)) i same dobre wieści co do rosnących brzuszków i Maluszków. Tak mamy trzymać o! oby tak dalej!
-
Konstancja, ehhhhh teraz to i winka mnie się zachciało.... wiesz masz rację, że te Święta i Sylwester i Nowy Rok pewnie dla każdej z Nas będą mega wyjątkowe. Mamy co Świętować i za kogo pić zdrówko :-) ale powiem Ci, że o winie bezalkoholowym nie słyszałam toteż muszę witki rozwinąć i poszukać zaiste :-) a piwko dzisiaj poddam konsumpcji. Nawet nie pomyślałam, żeby sprawdzić czy piwo bezalkoholowe jest faktycznie bezalkoholowe. Dzięks za radę. Będę czujna o!
-
Witajcie.... bożeszzzzz ile się tutaj dzieje:-) 1. do tych co to brzuszki pokazały - zazdraszczam pełną gębą. pięknie wyglądacie. Maluszki rosną jak trzeba :-) 2. witam ja także ciepło i serdecznie nowe Mamuśki! 3. Hanka co do opryszczki. Jeżeli miałaś kiedykolwiek przed ciąża to spoko, co nie oznacza, ze trzeba to olać. Ja miałam opryszczkę jakoś ok. 8 tyg. Poleciałam do gina i powiedział, ze dobrze ze przykopytkowałam bo sama maść nie wystarczy. Dostałam Heviran 800mg w tabletkach i Hascovir do smarowania. Pytałam po co tabsy mam łykać a on na to, że w ciąży opryszczka może się przenieść do środka a potem wyjść na narządach płciowych a to wtedy bardzo źle. No to grzecznie łykałam 10 dni jak kazał. Szybko zeszła. tak czytam Wasze wpisy o bólu głowy. Mnie tak z tydzień męczy czyli pewnie jeden maluch co to na USG wiedziałam jąderka na 100% się facetem urodzi a drugi pierdzioszek? czekam na pomyłkę doktóra jak nie wiem co i nawet mu tę pomyłkę wybaczę jak tylko powie, że druga to jednak dziewuszka :-))) kurza stopa. Na dworze zimno i ponuro a ja leże jak sierota i nawet ruszyć mi się nie chce. depresja jaka czy co? Dzisiaj kończymy I trymestr więc mam nadzieję, że teraz dni leniwca będzie coraz mniej. Ale mi się piwa kceee. Co myślicie o piwie bezalkoholowym?
-
zielizka staram się Beciunia! dzięki za postawienie mnie do pionu :) Kochana myślimy już wyłącznie pozytywnie pamiętaj :-) to nam ułatwi przejście przez wszystkie trudne momenty. Cieszmy się każdym dniem bo czas tak szybko ucieka :-)
-
zielizka spokój tam..... rośnie rośnie Dzidzia , u każdego inaczej więc nie stresuj się Kochana. Spokojnie zaczekaj dwa dni a za dwa dni poproszę o pozytywną relację z USG :-) kooooniec z czarnymi myślami!!!!
-
Karola ale super brzuszek :-) widać, że Kruszyna roście :-) Z tego co widzę to wyprzedasz mnie o 3 dni ale ja brzuch to mam z obżarstwa a nie dlatego, ze rosną dwojaczki :-)
-
Moniq75 Beciunia ratunku.... USG dzisiaj wykazało, że moje dwa lokatory to chłopaki :-( a ja tak chciałam mieć dziewczynkę. Jestem rozczarowana i zawiedziona jak nie wiem co. Nie mam żadnego instynktu. Mój mąż mówił, ze będą bliźniaki i że dwa chłopaki i jemu sie wszystko sprawdza a mi nic a nic :-( aż mi się wina zachciało i tego też nie mogę się napić...ehhh......... jak ja wam zazdroszczę szukania wózka takiego ślicznego i lekkiego i zgrabnego. Nasza taradynia daj Boże żeby w drzwi się mieściła a reszta to mało ważna....i tak to właśnie sobota się płaczem zakończyła. O! :-))))) Beciunia, otrzyj łzy, bo chłopaki fajne są, chociaż i ja chciałabym mieć dziewczynkę. Pewnie przyznasz mi rację, że lepsze dwa zdrowe chłopaki niż jedna chora dziewczynka. Będą Cię bronić i nie przyniosą Ci dziecka do domu ;) A swoją drogą to dziwne, że w 12 tyg. lekarz mógł już jednoznacznie określić płeć. U mnie w 13 tyg. nie było jeszcze widać :( Hej Moniq :-) wiesz ja miałam w środe podwójny test w LuxMed czyli USG i PAPP-a. Lekarz powiedział, że maluszki za małe są, żeby podejrzeć płeć ale w sobotę USG genetyczne zrobił nam mój ginekolog w gabinecie na super sprzęcie w Klinice gdzie leczą niepłodność. Pokazał Nam "klejnociki". Mój mąż był przy badaniu i widziałam łezki w oczach i taką mega dumę :-) Co prawda lekarz powiedział, że mógł się pomylić i to jest tak na 80% ale jestem pewna, że jeden to na 100% chłopak :-) Dzisiaj to ja już oczyma wyobraźni widzę dwa maluchy w piaskownicy jak się łupią łopatkami ale te różowe ciuszki nadal gdzieś mnie kuszą i mówią, że może się coś zmieni za kilka tygodni hehe :-) a jak się nie zmieni to z chłopakami faktycznie chyba będzie super :-)
-
myszeczka pora najwyższa na brzuszek :-))) jesteś o trzy tyg. i 2 dni przedemną a ja mam brzuch dzisiaj taki jak Ty za 2 m-ce może będziesz miała hehe. W żadne portki się nie mieszczę już. W tym czasie, co byłam w szpitalu jakoś brzuszek mi wyskoczył. Aleee......urodzimy daj Boże prawie w jednym czasie bo ja cesarkę będę miała na początku maja jak wszystko dobrze będzie. My tez we dwoje (i pająk za szafą :-)) zazdroszczę Ci, że ju z jesteś blisko czasu kiedy Maluszka będziesz czuła to jest coś na co baaaardzo i ja czekam.
-
to fakt.........ja doczekać sie nie mogę zapachu ubranek, wózka, łóżeczek. Juz mi się włącza powoli syndrom wicia gniazda. Oby czas do maja zleciał nam zdrowo szybko i szczęśliwie :-)
-
myszeczka O spróbuj nam uciec Beciunia !!! to Cię znajdę szybko :) wiesz jak siw ucieszyłam ze mamy wkoncu bliźniaki na forum sama marzyłam :) hehe Kochana jesteś myszunia :-))) jak do Was trafiłam to byłam bardzo zagubiona we wszystkim. Jak czytałam o tym samym lub podobnym przez co przechodzimy to poczułam ulgę ...dzięki Wam. Tak sobie wczoraj myślałam, że jak my wszystkie w maju urodzimy to i tak to forum będzie nadal nasze? i maluszeczki swoje będziemy wychowywać "razem"? :-)
-
Emka_5 Beciunia, U mnie też pH 8, ale cała reszta wyników idealnie, dlatego kupiłam ten sok z żurawiny. ogólnie uwielbiam kwaśnie rzeczy (przed ciążą też). cytrynę jem jak mandarynkę, ale ten sok jest na prawdę mocny! Też go rozcieńczam, ale 1:1. A i TSH też mam lekko za nisko. moja gin mówi, że w ciąży się to zdarza. Groźniejsze jest za wysokie. I na razie będziemy monitorować. Emka to mnie dodatkowo uspokoiłaś. Mnie też gin powiedział, że TSH do ponownej weryfikacji i tylko obserwacji na razie i, że bez paniki no i to ph 8 muszę zgonić. No i leukocyty mam 13,3 ehhh....ale liczę, że to wszystko przejściowe :-)
-
widzisz inxes masz problem sama ze sobą...nie, nie pisze po złości.... zauważ proszę, że dziewczyny zrozumiały kontekst tego, co napisałam. Tylko Ty jedna jedyna nie. Oczywiście, że masz prawo wyrazić swoje zdanie tylko problem w tym, ze nie rozumiesz ludzi, nie rozumiesz przekazu- Ty jedna jedyna masz z tym problem. Napisałam Sio bo psujesz atmosferę a myślę, że nie po nosie jest Ci także to, że dziewczyny mnie zrozumiały tak w jakim kontekście napisałam. Nie Ty jedna straciłaś dziecko. Rozumiem, że może być Ci ciężko ale na Boga dziewczyno panuj nad sobą bo wprowadzasz chorą sytuację. I nie jestem pewna, czy to ja powinnam zmienić forum. Żadna z dziewczyn mi tego nie napisała. Jeżeli taką informację otrzymam rzecz jasna zastosuję się do niej bo szanuję każdą z dziewczyn z forum!
-
myszeczka dokładnie masz rację w tym co piszesz....mi dzisiaj lekarz powiedział. ze moja ciąża zagrożona jest każdego dnia. Czy to oznacza, ze mam płakać i rwać włosy z głowy? nie. Robię dla moich dzieci to co tylko mogę, żeby dane mi było je przytulić. Każda z Nas ma swój krzyż. poronienia, rozstania z facetem czy rozwody. Piszemy o tym, żeby lepiej się poznać ale też po to żeby każdego dnia dzień po dniu cieszyć się z naszego stanu pomimo wymiotów, mdłości czy obaw. W moim przypadku wiem, ze nikt mnie nie zrozumie tak jak Wy. Idziemy tydzień po tygodniu, trymestry mijają, zaczynają się nowe, nowe sytuacje i odczucia i tym dzielmy się. W kupie raźniej :-) a kto obcy tego nie kuma to sio!!!
-
kurna wiecie co... ale burze rozpętałam. Przepraszam. Myszeczka nie denerwuj się proszę. Lowciam moje maluszeczki nad życie bez względu na płeć ale tak jak same piszecie każda z nas gdzieś w kąciku serduszka ma jakieś marzenia takie malusie tyci tyci... czy inna płeć niż to co sobie wymyśliłam coś zmieni w moich uczuciach...nigdy!!!!
-
karola88 po jednej dawce przestało mnie piec podczas siusiania, ale profilaktycznie piłam chyba przez tydzień a jak odebrałam wyniki siuśków po 1,5 tygodnia to ph spadło o 1.5 :) Karola a nie sikałaś znacznie częściej po soku? wstaje 2-3 razy w nocy i aż się boję :-) ale taki wynik ph mnie zaiste motywuje do picia....
-
dziewczynki dzięki za wsparcie :-))) myszunia otóż dokładnie wszystko zależy od sytuacji i kontekstu. Ale najważniejsze to umieć te sytuacje odróżnić. Naprawdę można mieć dwa różne zdania w jednej sprawie ale w różnych sytuacjach. Ale nie każdy to rozumie i odróżnia dlatego nikt nie daje mu prawa do krytyki i oceny zwłaszcza w takim tonie.
-
karola88 dziękuję :-) liznęłam tego soku i aż mnie telepnęło...dobrry ale kwaśnisty :-))) długo go piłaś?