
Beciunia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Beciunia
-
inxes zachowaj więc swoje przemyślenia wyłącznie dla siebie bo otwarte forum służy do dialogu a z Tobą dialogu na Naszym forum raczej nie da się nawiązać. Dla mnie dotychczasowe forum to przyjemność i każdego dnia je czytam ale z Twojej strony powiało chłodem i zepsułaś klimat tutaj panujący. Do widzenia??
-
inxes Ty nie bardzo rozumiesz o co mi chodzi....nie rozumiesz treści tego, co napisałam a czasem czytanie ze zrozumieniem nie boli. Nie zrozumiałaś zupełnie kontekstu. Nie chodzi o krytykę bo to forum nie służy do krytyki czy oceniania innych a do wymiany swoich myśli, odczuć czy doświadczeń czy obserwacji.Zauważ, ze takie fora to często wsparcie w różnych życiowych sytuacjach. Skoro piszesz, że obserwujesz to moze lepiej obserwuj a nie zabieraj zdania w sprawach których nie jesteś w stanie zrozumieć. Pozdrawiam!
-
myszeczka anoś masz 100% rację. Straciłam dwa aniołki i kocham teraz te dwa moje wiercioszki ale tak dla samej siebie parka mi się wymarzyła :-)))) mój mąż dzisiaj i mama mieli ogromną satysfakcję a ja nosek na kwinte bo już różowe ciuszki oglądałam hehe. Mamy prawo do swoich marzeń. Z innej beczki - kurcze muszę zacząć piś sok z żurawiny i zastanawiam się ile go pić bo nic nie napisali na butelce. Jak go kto pił? mam ph moczu 8i troszkę się martwię. Mamuśki która z Was nie mająca na codzień problemów z tarczycą - w ciąży ma TSH za niskie tzn. poniżej normy?
-
Myszeczka dziękuję...wiedzę, że Ty mnie rozumiesz i chyba wiesz co miałam na myśli :-)
-
inxes ogarnij się.... też straciłam dwie ciąże a to, że jestem zawiedziona i rozczarowana to nie o życie chodzi a o własne odczucia bo każda z Nas ma jakieś wewnętrzne oczekiwania i ma prawo do uczuć odczuć i wszystkiego tego co w jej środku się dzieje....i może się rozczarować, zawieść....co nie zmienia absolutnie nic w sercu i sile miłości do dzieci jeżeli nie potrafisz czytać między słowami to zastanów się proszę co piszesz. Może nie radzisz sobie z własnymi uczuciami i nie powinnaś tym samym zabierać głosu ????
-
Myszeczka Ty nawet nie wiesz jak ja bardzo liczę na to, że u mnie się chociaż w jednym przypadku pomylił ale było widać dzisiaj co trzeba więc może być lipa z pomyłką. Jako, że szczęścia w intuicji to ja ostatnio nie mam za grosz to może stanąć na dwóch małych łobuzach. Mój lekarz pracuje w Klinice niepłodności. Mają bardzo dobry sprzęt zresztą on ma Europejski certyfikat FNF więc może dlatego wróży z USG :-) niby to tak na ok. 80% ale ja sie poddaje :-(
-
ratunku.... USG dzisiaj wykazało, że moje dwa lokatory to chłopaki :-( a ja tak chciałam mieć dziewczynkę. Jestem rozczarowana i zawiedziona jak nie wiem co. Nie mam żadnego instynktu. Mój mąż mówił, ze będą bliźniaki i że dwa chłopaki i jemu sie wszystko sprawdza a mi nic a nic :-( aż mi się wina zachciało i tego też nie mogę się napić...ehhh......... jak ja wam zazdroszczę szukania wózka takiego ślicznego i lekkiego i zgrabnego. Nasza taradynia daj Boże żeby w drzwi się mieściła a reszta to mało ważna....i tak to właśnie sobota się płaczem zakończyła. O! :-)))))
-
Witajcie, parę dni mnie nie było a tu tyle informacji i zmian w życiu niektórych z Nas... Zelizka ja mam to samo ze spaniem. Masakra. Budzę się ok. 2 w nocy i rób co chcesz bo dalej spania nie ma. Dzisiaj zakupiłam poduszkę (rogala do spania na boku i karmienia) może będzie mi się z nią lepiej spało. Widziałam wątek luteiny. Wiecie co w szpitalu doktorzy i profesorowie twierdzą ze w Polsce mamy wyłącznie dwa preparaty na ratowanie ciąży- Luteina i Duphaston. Luteina jest mega niezbędna i pomocna w krwawieniach, brudzeniach i samym podtrzymaniu ciąży. Dyphaston wspomaga pierwsze tygodnie choć zdaniem profesorów nie podaje się od tak obydwu preparatów na raz bo to niby za dużo no chyba, że w awaryjnych sytuacjach. Luteina to podstawa nie na psychikę a na prawidłowy przebieg ciąży. Nie wiem czy wiecie ale po 20 tyg. ciąży Luteina nie jest refundowana. Ja już robię zapasy na wszelki wielki wypadek. Wyszłam ze szpitala we środe. Na razie jest ok. Nasze Maluszki rosną ok. 1 cm na tydzień. Wielkość mają dzieciątek jak z pojedynczej ciąży ok. 5,5 cm każde więc nic dziwnego ze 24 h/dobę gębą bym ruszała i jadła wszystko wokoło. Są mega ruchliwe i za każdym razem jest problem żeby ich zmierzyć bo uciekają. Mam jedno jedyne zdjęcie jak maluszki przylegają do siebie workami owodniowymi bo zawsze jeden jest w jednym końcu macicy a drugi w drugim. Wczoraj miałam test podwójny w badaniach prenatalnych. Z USG wynika, ze Bliźniaki mają kości nosowe, przezierność prawidłowa, przepływy prawidłowe, czaszki tez w porządku, mają po dwie rączki i dwie nóżki :-))))jeszcze na wynik PAPPA czekam. Serduszka tez ok, tętna prawidłowe. Ufffff a tak się strasznie bałam, że się poryczałam na tych badaniach. Teraz wiem, że najmniejsze krwawienie czy plamienie to alarm i jazda na IP. Boże dopiero zaczynam się cieszyć z dwójki lokatorów i z tego, że je mamy. Do tej pory taki straszny strach, ze stracę Maluszki. Choć ten strach będzie dalej to już może mniejszy. Dopiero też powiedziałam mojej rodzinie. Moje starsze siostry każdego dnia pakują mi litanię, tego nie rób tego nie wolno na to uważaj. A ich dzieci choć mają po 21,19,17,11 lat szaleją ze będą maluchy w rodzinie. Teraz mi lżej jak już nie trzymam tego dla siebie i męża. Nie wiem jak wy ale ja jak zobaczyłam rączki, nóżki i paluszki moich Szkrabów to poległam. Dopiero na 100% do mnie dotarło, że one są tam, ze są takie moje-no prawie tylko moje :). Moja mama po każdym USG pyta - i co faktycznie dwoje? nikt nie może uwierzyć, ze będą dwojaczki. Myślą cały czas, że sobie z nich jaja robię. Kochane. Obyśmy nie krwawiły, nie plamiły i szczęśliwie donosiły nasze Maleństwa bo czas biegnie szybko. Wszelkie inne "drobne" niedogodnosci przezwyciężymy. W końcu to my kobiety a nie faceci zostałyśmy stworzone do tego, żeby urodzić dziecko. Tylko My damy rade. No bo kto jak nie My. Miłego dzionka! Lublin zimny i pochmurny ale jak to w listopadzie!
-
Dzieki Maminki, ze jestescie ze mna..... Rece zalamalam. Mialam miesniaka podsluzowkowego wewnatrz macicy. Mialam histeroskopie. Usuneli 90% dziada a reszta zaczela sama obumierac. Nie wykazywal naczyn i unerwienia. I co sie okazalo. Od kiedy jestem w ciazy z 0,5 cm obcego jest ponad 2 cm i na dodatek na tym miesniaku bedzie lozysko jednego z Maluszkow bo tam sie akurat zagniezdza trofoblast. No jakby cholera nie mial gdzie tylko tam i miesniak ozyl. Rosnie i sie rozwija. Lekarz mowi ze przy cesarcemi go w.calosci wytnie a teraz niby nie zagraza dziecku ale gwarancji nie ma. Ze tez szlag go nie trafil w calosci no i nie zdechl a teraz same problemy przez tego miesniaka. Tola zakup sobie na doz.pl bo jest w promocji Prenatal Grip. Bralam ostatnio i mnie nie rozlozylo. Sam czosnek, cebula i inne naturalne skladniki dla kobiet w ciazy.
-
Ehhhhh zostaje do srody w szpitalu raczej pod katem juz samej profilaktyki ale ciaza jest zagrozona wiec nie fikam i leze. Dzisiaj mialam drugie USG ktore robil moj lekarz i mnie uspokoil. Podobno takie mecyje z krwawieniem moga byc nie raz. Jestem spokojniejsza. Ufffff.....ale moje maluszki urosly przez dwa tygodnie prawie o 2 cm i maj 4,5 cm i 4,49 cm wiec juz sie wyrownaly wielkoscia. A wiercioszki takie, ze juz sie boje jakie beda skrecone jak sie urodza.
-
Hej Kochane......noc kiepska ale krwawienie mniejsze. Podobno przy jednym z maluszkow jest krwiak. Pani doktor pocieszyka mnie, ze moja sytuacja nie jest wcale zla. Maluszkom bije cudnie serce. Po raz pierwszy widzialam raczki i mickro paluszki zacisniete w piasteczki. Czekam na wizyte i mojego lekarza. Moze dzisiaj mnie wypisza??????? Bardzo dziekuje Wam za wsparcie. Nigdy nie zdawalam sobie sprawy z tego jak to bardzo to pomaga. To magia takich wirtualnych spotkan.
-
Ehhhhh...... a ja zaczelam silnie krwawic i leze w szpitalu. Na USG Maluszki sa i serduszka bija wiec mam nadzieje, ze na strachu sie skonczy. Trzymajcie pleas kciuki.
-
aaaaaaaa Myszeczka ale śliczność rośnie. Mina bojownika bo mu ciszę USG zakłóciło :-))
-
Zielizka mamy 11 tyg. i 1 dzień wg. USG a ja już przytyłam 3 kg. Cały czas jestem głodna i w nocy mam taaakie ssanie, ze o matko! Będę jak prawdziwa ciężarówka :-))))
-
Zielizka no w końcu....super informacje. Cieszę się, ze u Was ok. Konstancja ja tez mam często takie kłucie jakby skurcz przy przeciąganiu, kasłaniu czy jak podnosze ręce do góry. Lekarz twierdzi, ze to nie groźne a jak często się powtarza to Nospe Forte mam se łyknąć. Ja na razie leże. Co prawda na wkładce nie ma krwi ani nic wiec jak się nic nie zmieni do jutra poczekam i pokopytkuje do lekarza. Może faktycznie jakieś naczynko przy aplikacji luteiny. Ehhh co do wagi to ja chyba jak wielbłąd będę niedługo :-(
-
Hej Kama, ja tez przytyłam 3 kg choć nosze bliźniaki. Kurcze zaczynam krwawić chociaż nie na bieliźnie tylko podkrwawiam w środku. Zobaczyłam jak aplikowałam luteine. Niby brzuch mnie nie boli ale nie wiem czy panikować i lecieć na Izbe Przyjęć czy zaczekać do jutra :-( co byście poradziły? do tej pory nic się nie działo.
-
Witajcie, po poronieniu Paulinki jakoś mi się przykro zrobiło i nie miałam siły pisać choć codziennie obserwuje forum. Witam nowe Maminki :-) w kupie raźniej. Czekam aż któregoś dnia ktoś napisze, ze tak jak ja spodziewa się bliźniąt :-) Myszeczka cudowne wieści. Gratuluję. Ja mam prenatalne w ramach NFZ 13.11.2014 r a 15.11.2014 r. mój lekarz prowadzący będzie mi robił też USG genetyczne bo ma certyfikat wiec będę miała możliwość porównania wyników. Tola cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze się skończyło. Dziewczyny pytanko...ile przytyłyście w pierwszym trymestrze? Zielizka odezwij sie koniecznie co i jak po badaniach.
-
Paulinka jak poroniłam w domu w sierpniu trafiłam na Jaczewskiego na Izbę Przyjęć. Lekarz dyżurny mi powiedział, że szkoda, że to w domu się stało bo w szpitalu z poronionego materiału pobierają jakieś wycinki do badań żeby określić powód poronienia. To samo powiedział mi mój lekarz z tego oddziału może i Tobie coś takiego pobiorą? czy tylko o przychodni mówią?
-
Paulinka w Lublinie na Jaczewskiego robią w ogólnym znieczuleniu. Ja w tym szpitalu leżałam i tutaj znam lekarzy i będę rodziła dlatego widziałam na oddziale jak to robią. Moim zdaniem możesz śmiało prosić lekarza o inne znieczulenie, masz do tego prawo. Relanium to coś w rodzaju Hydroxizinum czyli na uspokojenie środek. Trzymaj się proszę i mnie aż serce boli jak przeczytałam Twój wpis :-(
-
Paulinka bardzo bardzo mi przykro :-(((
-
Karola bierz Heviran. Ja bylam u dwoch lekarzy i kazdy kazal brac. Opryszczka to wirus ktory uszkadza plod i jest mega niebezpieczny. Zewnetrzne smarowanie nic nie da. Heviran jest bezpieczny w ciazy. Ja bralam 10 dni. Lekarz mi powiedzial, ze bez tego opryszczka.sie odnowi i rozprzestrzeni. Juz ponad dwa tyg. Temu skonczylam brac a moje dwojaczki maja sie znakomicie.
-
Karola co do opryszczki to ja natychmiast musialam pedzic do ginelologa bo to mega grozne w ciazy. Dostalam Heviran 800 mg w tabletkach i Vaxigrip do smarowania. Musialam baaardzo uwazac zeby nie jesc ta strona aby wirusa do srodka nie wprowadzic i nie dotykach czy nie drapac. Podobno nie mozna samemu jej leczyc tylko trzeba lek brac.
-
eh współczuję Ci. Ja się zbliżam we środę do 10 tyg. nie mam wymiotów i mam nadzieję, że miała nie będę ale co mnie mdli to łooo matko....na klatce zapachy z butów mnie wyrywają, w domu zero gotowania i pieczenia...masakra jakaś. Obyś z każdym dniem lepiej się czuła :-)
-
szalona :-)))) a jak sie dzisiaj czujesz myszeczka lepiej?
-
super...z opinii wiem, że każdy jest mega zadowolony z tych kosmetyków. Nie spotkałam się z negatywnymi opiniami. Ja co prawda dopiero od 4 miesiąca zamierzam czegokolwiek używać- bo tak bynajmniej piszą na niektórych kosmetykach ale zakup poczyniłam. Myszeczka dawaj znaka czy to cacko się wchłania i jaka skóra jest po tym oki? ciekawam jest jak nie wiem co :-)))))