Skocz do zawartości
Forum

Oleńka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Oleńka

  1. Hej dziweczynki! Ja wróciłam z pracy i zabieram sie za robotę papierkową Mirabell my robiliśmy badanie nasienia,mimo że dwa razy zaszłam w ciążę.Ale w sumie to nie wiem jak to jest,nie dopytywałam w tej kwestii gina.Mój M.podszedł do tego normalnie,skoro ja robię masę drogich badań,to on też musi,bo może okazać się,że u niego jest coś nie "halo"...nie martw się,na pewno zrobi,w końcu On chyba też chce zostać ojcem,co;)
  2. A Was nadal nie ma,wracaj bo poszczuję rekinem Ja wróciłam z areobiku,umęczona i upocona teraz idę do wanny i spać,bo padam na pysk Lenko w środę trzymam za Was wielkie kciuki,na pewno będzie dobrze.Tylko od razy jak wrócisz daj znać,bo ciocie czekają na świerze informacje;) A wiecie ,że wczoraj miała urodzić się moja Ania,mój ukochany aniołek Wczoraj było mi bardzo ciężko,ale wytrwałam i nawet się za bardzo nie rozkleiłam,to chyba znak,że jestem gotowa do walki o fasolkę
  3. Idę machnąć jakąś kawe ,albo położe się trochę,bo usypiam na siedząco Do usłyszenia......
  4. Witajcie;) U mnie dziś leje od rana masakra,mogłoby być jak wczoraj.... Krestik z okazji urodzinek Sto lat oraz spełnienia wszystkich marzeń (w szczególności jednego w tym roku):):*:*:* Martek to rzeczywiście musieliście mieć zaduch w firmie ja też nie czułam się w te dni dobrze,a niajgorzej było w środkach komunikacji miejskiej,jakaś porażka niesamowita!!!!Autobus niby klimatyzowany,okna nie można otworzyć,a po klimatyzacji to chyba tylko napis ilstnieje!!!!Dobrze chociaż,że wyniki wyszły ok. Miśka ja rowerek też dopiero zakupiłam,więc szaleję Mirabell rzeczywiście takie maleństwa są urocze,ja byłam w sobote u mojego kuzyna mają miesięcznego bobaska,słodki jak miód
  5. Witam dziewczynki:) Oj,pust tu,pusto,ale to dobrze,bo wiedomo że się relaksujecie Ja własnie zjadłam obiadek i odpoczywam.M.zasnął,więc siadłam do kompa. Rano bylismy pojeździć na rowerkach,ale było bosko,nie ma to jak wspólne spędzanie czasu Miska ja bym to skonsultowala z lekarzem,bo nie warto ryzykowac jakims powiklaniem Asiu lec na dzialke i odpoczywaj w grzadkach A ja bylam wczoraj u brata i zerwalam bukiet chabrow,popatrzcie jakie piekne To dla Was moje kochane,na mily dzionek
  6. Tak,wiem że efekt jest puźniej super i długo można się cieszyć,ale jak myślę o tym całym rozgardiasz,pakowaniu,przestawiani i sprzataniu,to mi się rzygać chce no ale cóż trzeba przetrzymać;) Ok,uciekam bo mam troche papierów do zrobienia ,papa
  7. Oleńka

    Dla kruszynki miski271

    Dla Waszego Aniołka [*]
  8. miska271witamokropny upał,aż się nie chce nic.... jak tam nasze zafasolkowane? u nas plany na razie tylko takie że przydało by się gdzieś pojechać,ale to oczywiście zależy wszystko od pieniązków Oj przydałoby się gdzię pojechać jakiś urlopik...ale ja najpierw remont,a później przyjemności A macie już jakieś wakacyjne plany??
  9. Ja dzisiaj idę na urodzinki do brata A jutro jedziemy od samego rana na poszukiwanie płytek, desek i innych pierdół,bo za 2 tyg.remont zaczynamy A gdzie podziewa się Amirian??
  10. Hej Kochane:) Ja też się ciesze,że juz piatek...uffff szkoda gadać co to był za tydzień,masakra
  11. Martek73Oleńka wpadła i wypadła. Teraz jestem,ale Was nie ma Ach,taki dzień,że człowiek głupieje:) Karolinko to życzę dużo siły na ten remont:)
  12. Hej dziewczyny! Ale jestem dziś drętwa,ta pogoda mnie wykończy....fajnie jak zimno to źle,ale jak tak gorąco,to cholercia też nie dobrze Karola ja też remont zaczynam za 2 tygodnie,będzie masakra,zmiana podłóg,ściany,cała elektryka,a jak starczy kasy to auto zmieniamy:) Marteka kogo Wy szukacie,tzn.do jakiej pracy??Bo ja mam kuzynke księgową,któa szukała pracy jaby co to daj znać Natali Ty to juz pewnie spakowana i uszykowana??Życzę krótkiego,szybkiego rozwiązania mirabell kochana pisałam Ci na priva,że do niej chodzę.Hematologie też już całą zrobiłam.Nam należy sie na NFZ jeśli by któaś z Was tego nie wiedziała:) Pozdrawiam Kochane
  13. Witajcie kochane:) mirabell tak własnie jest,że ten zespół może ujawnić się dopiero w ciąży.Dlatego moja gin kazała mi robić co miesiąc badanie,ale i tak nic konkretnego nie wyszło.Teraz musze zrobić szczegółowe badania tego zespołu
  14. krestikHej Laseczki, Ja znowu sama jestem, M. pojechał na kolejny audyt ;-(( znowu do piątku sama ;-((Nałapałam fluidki ;-)) Martek73 Szymek fajny !! U nas na podwórku dzieciaki na rowerkach codziennie jeżdżą. A ja, aż wstyd się przyznać, nie umiem ;-))) A ja dzisiaj jeździłam pierwszy raz na swoim nowym rowerku,superrr Krestik kupuj rowerek, a umiejętności same przyjdą
  15. Angela kochana nasza,trzymaj sie dzielnie...pamiętaj jak są mdłości i objawy,to dobry znak,że dzidzia rośnie (tak mój lekarz mówił i u mnie sie sprawdziło).Ja trzymam wielkie kciuki za Was zafasolkowane na naszym forum
  16. Martek73A to mój synuś na rowerku. Ślicznie wygląda ten Twój mały cyklista
  17. mirabellWitam Was dziewczynkiWeronyk83 Mi też lekarka nie kazała brać duhpaston tak poprostu profilaktycznie:-) Jeśli progesteron jest w normie to nie ma sensu go brać ponieważ jak mi wyjaśniła jeśli poronienie ma nastąpić ponieważ jest duża wada genetyczna to i tak nastąpi a duhpaston nie pomoże. W sumie to moja koleżanka pomimo jego stosowania i tak poroniła. Ja odebrałam już pierwsze badania tzn wszystkie hormony i są w normie. Robiłam w różnych fazach cyklu. I progesteron też jest w normie jak najbardziej więc po co miałabym brać dodatkowo duhpaston. Tak mi to przynajmniej wyjaśniła a wiem że dobry z niej lekarz ponieważ na wizytę u niej czeka się ponad rok jeśli nie jest się już pacjentką Pani doktor. Więc kochana Weronyk83 może Twój lekarz też miał trochę racji:-) Czy sprawdzałaś swój progesteron w fazie lutealnej? Jakie badanka jeszcze robiłaś? Czy kariotyp robiłaś z mężusiem? Włączenie heparyny i acardu słyszałam że jest bardzo skuteczne mimo że nie wyszedł zespół antyfosfolipidowy to często lekarze profilaktycznie je włączaja:-) Ale jeśli jest wada genetyczna to heparyna i acard też nie pomogą,tak samo jak i duhaston:)Więc też nie ma sensu w takim przypadku ich brać.
  18. Hej:) Ja własnie wróciłam:)Ploteczki super,jeszcze był spacerek i zakupowe szaleństwo jak to zwykle z babkami się kończy Asiu rowekrek zwykły miejski,do przejażdżak na świeżym powietrzu Miska to dobrze,że z mężem już ok.Najważniejsze w takich sytuacjach,to mieć w kimś oparcie i móc pogadać.Mi przynajmnie to pomagało Na nas też zawsze możesz liczyć weronyk83 masz rację,poszukaj innego gina.Tym bardziej,że ten "nie widzi potrzeby robienia badań"...co to za lekarz??
  19. Hejo Kochane:) Ja wróciłam już do domku,właśnie robie mega pranie i gotuje sobie żarełko A po południu umówiłam się z przyjaciółkami na ploteczki Jak dla mnie czerwiec zaczął się wyśmienicie i jestem pełna nadziei,bo już niedługo lipiec (wyniki badań i wizyta u gina) nie mogę się doczekać.Wiecie co,czuje w "kościech" że się uda Wesele super,wybawiłam sie na całego,mimo tego,że nie piłam (antybiotyk).Spotkałam paru dawno niewidzianych znajomych:)Okazało się,że jeden z nich mieszka nidaleko mnie i robi remonty,a my właśnie kogoś szukamy,bo remont będziemy na początku lipca robić,więc udało nam się Wczoraj kupiłam sobie rowerek i od jutra planuję w kożdej wolnej chwili z niego korzystać,zobaczymy jak mi pójdzie Witam nowe koleżanki,przykro mi że w takim momencie jesteście szaraga na Twoim miejscu szybko ym zadzwoniła do gina i się skonsultowała,albo do szpitala jedź.Tam na pewno Ci coś dadzą,no i powinnaś cały czas leżeć (do WC tylko wstawaj). miska271 Tobie bardzo współczuję,trzymaj sie i nie poddawaj.Światełko dla Twojego aniołeczka weronyk83 ja jednak bym sie upierała przy Duphastonie lub Luteinie.Każdy gin.u którego ja byłam po poronieniach mówił,że te leki są jednymi z najważniejszych w naszym przypadku,więc jestem zdziwona,że Tobie nie kazał brać Pozdrawiam Was bardzo cieplutko i życzę udanej niedzieli
  20. Hej Kochane! Ja tylko na chwilkę,o jestem w trakcie pakowania,malowania paznokci,nakłądania maseczki na ryjek itp. rzeczy Jutro mam ślub i wesele mojej przyjaciółki,więc musze się zorganizować i doprowadzić do porządku:) Nie będzie mnie pare dni,ale to chyba normalne,w weekedny jest nas malusio:( Asiu a może to coś innego??Niespodzianka Mirabell bardzo współczuję,przykro mi że i Ciebie musiało to spotkać:(Ale my tutaj żyjemy wielką nadzieję i staramy się wypełniać "Nasz Roczny Plan" A jakie badania immuno robisz??I u kogo się leczysz (jesli można wiedzieć)?? Martuś mnie jutro nie będzie:(a co taka smutna dzisiaj?? Karolinko jak tam samopoczucie w Dniu Dziecka??Szczęściaro Ty nasza Buziam i życzę miłych i słonecznych dni,wypoczynku oraz radosnych spotkań z bliskimi
  21. Martek73Ja zbieram się do domku.Mam nadzieję, że jutro znajdę trochę czasu, aby do Was zajrzeć i że tu będziecie Kochane. Buziaki Ja postaram się wpaść chciaż na chwilkę;) Miłego popołudnia,buźka
  22. Oby się udało,będziemy trzymały kciuki za Wasze wczasy Może nowa osoba okaże się wyjątkowo pojętną
  23. Martek73Ja dzisiaj od samego rana też nie miałam dobrych wiadomości. Okazało się, że koleżanka z którą pracuje (ta co jest w ciąży) poszła na miesiąc na zwolnienie.Ja ją jak najbardziej rozumiem, tylko ja zostałam sama. Ciekawe czy dane mi będzie pójść na urlop w tym roku. A może przyślą kogoś na zastępstwo,bo przecież to nieporozumienie!!Człowiek musi mieć chociaż troszkę urlopiku,bo zgłupieje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...