mecca

Mamuskaa punktualnie w terminie no ale gdyby nie cesarka to pewnie czekałabym do kwietnia

Dziewczyny a więc dziś o 13:15 przyszedł na świat nasz syn Jakub 3560 i 56cm długości. Niestety musiałam mieć cesarkę bo skoki ciśnienia były bardzo niebezpieczne :/ Teraz Synuś urzęduje z resztą bobasów a ja cierpię z bólu i staram się odpocząć :)

Dziewczyny gratulacje :) ja w szpitalu ale nic nie zapowiada rychłego porodu. Mam skoki ciśnienia ale wszystkie badania są dobre i czekam na obchód czy podejmą jakąś decyzje co ze mną zrobią. Weekend się zaczął więc może mogliby się konkretnie zdecydować chętnie zasilę grono weekendowych marcóweczek

A ja pojechałam na ktg i przy okazji zmierzyli mi ciśnienie no i wyszło podwyższone i zostawili mnie na oddziale :/ na ktg nie wyszły żadne skurcze, po badaniu wciąż pozamykana i lekarz przyjmujący mnie na oddział stwierdził że teraz to sobie poleżę w szpitalu :( W dodatku złapałam przeziębienie i nie dali mnie na normalny oddzial tylko wcisnęli mnie na koniec świata do starej izolatki samą jak palec bez możliwości odezwania się do kogokolwiek :( Nie wiem czy się nie wypiszę na własne życzenie i podkuruję w domu tutaj tylko doła załapię :(

Edysia oby u mnie było tak samo Ty miałaś problemy z ciśnieniem ja też mam, więc może i z porodem będzie podobnie

Ja mam mdłości juz drugi tydzień, KamiKamila też miała

Ola przynajmniej miałaś skurcze a ja nic :( jutro jadę na ktg na którym pewnie też nic się nie pojawi

U mnie nadal cisza, wszelkie bóle ustały i z mojego pozytywnego nastawienia zostały nici :( W dodatku zaraziłam się od męża i boli mnie bardzo gardło i dostałam solidnego kataru :( Non stop pod górkę :(

Ola12 u mnie też nasiliły się wieczorem i w nocy. A w dzień pobolewa ale też mam werwę i wczoraj okna myłam ciekawe czy coś ruszy :)

U mnie od wczoraj bardzo silne bóle jakby okresowe i krzyż boli a do tego twardnieje brzuch. Poza tym nic więcej się nie dzieje. Ale takie bóle niektóre dziewczyny miały już 2-3 tygodnie przed porodem więc żadne pocieszenie

Bubs gratuluję i bardzo zazdroszczę że już masz córcie przy sobie :) Ja wyluzowałam bo takie nakręcanie i czekanie tylko dobija, w końcu maluszki mają podpisane umowy na wynajem brzuchów do dnia terminu plus 2,tygodnie wypowiedzenia hehehehe wiec pozostałe nierozpakowane mamusie bądźmy cierpliwe

No i popatrz tak się martwiłaś ta mala ilością wód plodowych a jeszcze było ich na tyle że malutka się zachłysnęła. A jak Twoje obawy dotyczące golenia, lewatywy, nacięcia ?? Czekam z niecierpliwością na Twój opis :)

Teta będzie dobrze na pewno antybiotykiem podleczą Oliwkę i Was wypuszcza A miałaś wywoływany poród czy natura zadziałała :) ?

Teta kochana gratulacje W wolnej chwili napisz więcej szczegółów :-)

A więc u mnie na ktg cisza, rozwarcia brak, wód plodowych nie ubylo a wręcz przybyło troszkę. W piątek na ktg znowu a w poniedziałek skierowanie na oddział na test oksytocynowy. Pan doktor mnie podłamał że może to jeszcze potrwać ale chce mnie mieć pod kontrolą, czyli w skrócie jak w poniedziałek wciśnie mnie do szpitala tak będę tam siedzieć aż urodzę :(

Zuzak ja mam wciąż brzuch wysoko a termin za 5 dni, do tego nie skraca się szyjka nie ma żadnego rozwarcia, główka się nie wstawia, żadnych objawów. Dlatego jestem ciekawa w jaki sposób chcą mi wywołać ten poród skoro wszystko wygląda jakby miało trwać jeszcze kilka tygodni. Zobaczymy co dziś powie mi lekarz. Ja już kiedyś pytałam dziewczyny odnośnie opadającego brzuszka i niektórym kobietom w ogóle się opada lub na sam koniec. Mojej mamie opadł na 3 godziny przed porodem

Hej dziewczyny u mnie też cisza. Prócz bóli okresowych nic się nie dzieje :( Dziś o 18 mam wizytę u lekarza i cos czuje że dostanę skierowanie do szpitala na wywołanie. Nie wiem czy się cieszyć czy płakać :/

Paulina a Tu miałaś rozwarcie jadąc na ten masaż? No i jak z tym gbs? Podali antybiotyk?

Karlaa jakoś milczy ciekawe czy jest coś na rzeczy

Paulina gratulacje tak myślałam że urodziłaś. W wolnej chwili napisz jak to wszystko przebiegało U mnie też cisza, ale w sumie jeszcze tydzień do terminu więc trzeba czekać zazdroszczę wszystkim "rozpakowanym" mamusiom

Edysia ponawiam pytanie o ciśnienie podczas porodu, jakie miałaś? Czy sprawdzali na bieżąco ?

Edysia83 gratuluję serdecznie A powiedz jak z ciśnieniem podczas porodu? Mierzyli na bieżąco? Wzrosło znacznie?

U mnie też cisza żadnych bóli, skurczów, mały wysoko, tylko wkolo telefony czy coś ruszyło, a jak mam dosyć i nie odbieram to pretensje że się martwią itd. Jakiś bojowy mam nastrój dziś Ja w poniedziałek do lekarza i podejrzewam że od wtorku do szpitala na wywołanie.

Dzięki dziewczyny oby tak było

To że pokarm jest i wszystko siedzi w glowie słyszę kolejny raz. Wypowiem się na ten temat dopiero w momencie gdy urodzę i będę wiedziała na czym stoję. Będę robiła wszystko by karmić piersią, wiadomo że dla dzieci zniesiemy wiele, ale jestem ciekawa czy mój olbrzymi biust da radę.