-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rachotka
-
Kama ja używam jednego i drugiego. 3 razy dziennie nasivin, w międzyczasie disnemar,bo łatwiej się odciąga. kassia właśnie mamy podejrzenie alergii. Nic poza tym małemu nie jest. Ostatnio lekarz przepisał nam na długo utrzymujący się kaszel właśnie syrop alergiczny i przeszło. Może to przypadek, ale obserwuję. A ja wciągnęłam pół tabliczki białej czekolady z bąbelkami. A jak przygotowania? Bugi a jak Lidzia?? A ja już mam spokój, bo dzieci śpią a mąż na meczu. Więc co mi pozostaje? Obejrzeć seriale i odpoczywać;-))) MM wyobraziłam sobie właśnie Twojego męża śpiącego na desce;-)))) beata wyślij mi na PW swój adres to wyślę Ci te pieluchy
-
Kama biedna Lenusia;-( Nawet nie wiem co Ci doradzić. Ja stosuję Nasivin i disnemar. Odciągam aspiratorem. beata Kacper punk 7 oczy ma otwarte i nie ważne czy poszedł spać o 7 czy o 10. Dziś to nawet nie wiem ile razy się budził Dziewczyny a propos pampersów. Kupiłam pieluchy z Lidla(4-9), ale niestety Kacper nie może ich nosić, bo go odparzają. Myślałam, że to od kupy którą zrobił kilka dni temu w nocy i długo nie miał zmienionej pieluszki, ale okazało się, że to od pieluch. Oddam za darmo.
-
Dzień dobry w ten deszczowy, pochmurny dzień Kawka dla Was z mleczkiem lub bez jak kto woli U nas kolejna noc masakra. Kacper dostał katar. Cholera 2 tygodnie było spokoju. Oby nic się więcej nie wykluło Bugi kurcze wysoka ta gorączka. Zdrówka Wam życzymy Yvone dzielna mała. Brawo. katarzyna biegi za synkiem to lepsze niż jogging samemu;-)))))
-
Kati faktycznie do 2 tygodni. Trzymam kciuki, żeby tak się nie stało. I brawo dla Kajtulka;-)))) Hibiskus Jestem przeciwniczką świadomego zarażania swoich dzieci. Moja Majka chorowała ponad 4 tygodnie i nie przeszłoby mi przez myśl, żeby świadomie narażać swoje dziecko na chorobę i powikłania. Przepraszam, że tak dosadnie wyraziłam swoje zdanie;-) beata ja miałam żóltą kołderkę w pociągi w wózku;-))) Jakoś się tym specjalnie nie przejęłam. Potem i tak wyciągasz dziecko. A to chyba zbędny wydatek MM ja ostatnio też padam na twarz. Mały znów dał mi w nocy popalić, bo dostał katar. Tak więc po całym dniu jestem tak wykończona, że nie chce mi się kąpać nawet agusmay mam nadzieję, że będzie dobrze;-) Kurcze te powroty do pracy najgorsze
-
Pierwszy spacer w spacerówce w tym sensie, że zmieniłam wózek. Już nie miałam siły targać tego wielkiego czołgu i przenieśliśmy się na leciutką spacerówkę. A mały zachwycony. Rozglądał się a potem słodko zasnął. Hibiskus wracaj szybciutko do zdrowia Bugi myślę, że Lidzia się przyzwyczai i nie będzie problemu z jedzeniem zupek
-
adarka dogoni dogoni, szybciej niż się wydaje;-) Ja idę zaraz na spacer. Bierzemy pierwszy raz spacerówkę. Trzymajcie kciuki, żeby mały nie marudził
-
Venezziaja też muszę się wziąć za siebie i pomalować chociaż paznokcie;-) Yvone Twoja Kalinka to aniołek więc na pewno poradzi sobie z podróżą katarzyna świnka o matko!! zdrówka dla Oski karwenka mam nadzieję, że mała niespokojna po szczepieniu i że nic tam się nie wykluje adarka ja uwielbiam jak mały się przytula, ale cholerka u nas to automatycznie: jedzenie i koniec, nie mam czasu żeby leżeć z nim godzinami. Na szczęście dziś nocka była ok budził sie na jedzenie i dalej spał. Z Majeczką to leżałam, głaskałam, ona przysypiała, znów ciamkała. Ale ona to uwielbiała a Kacper to się naje a potem kręci, wierci. Czasem tylko ma takie odloty jak wczoraj w nocy, że chciał non stop mieć cycusia w buzi. Bugi To Lidzia spryciulka. Po prostu tęskni za mamusią. Mam nadzieję, ze szybko się przyzwyczai irena Wiktorjanek słodki Kati poproszę ptasie mleczko, oczywiście jeśli troszkę Ci zostało Kama oj to wykorzystuj męża dopóki możesz, bo taki stan nie trwa zbyt długo Hibiskus a jak tam Julka? U nas w miarę dobry dzień. Póki co tfu tfu. Kacper zasnął i mam chwilkę. Muszę obiadek zrobić. Będzie pomidorowa, bo Majka sobie wymyśliła. Potem musimy jechać po prezenty, bo jutro wybieramy się na imieniny do kuzyna, a w niedzielę na roczek.
-
Kama mhhhmmm jakie ciasteczka;-)) Karmię teraz w nakładkach i mam nadzieję, że szybko KAcprowi się odwidzi. Kati 10 kilo w dół??!! Wow. A co Ty za stwora byś chciała wieczorem co? Afirmacja to wracaj szybko do nas. Achh te remonty
-
beata a może Cię mąż zaskoczy?;-)))) Ja mojemu powiedziałam, żeby mi kupił dzbanek filtrujący do wody;-) No co praktyczna jestem;-))
-
Kochane wszystkiego najlepszego z okazji naszego Święta U nas noc ciężka. Kacper budził się co chwila, wiercił, krzyczał. Praktycznie spał tylko przy cycu.a tak nawiasem mówiąc mi odpadną chyba tak mnie pogryzł;-(( Teraz zasnął na huśtawce. Przełożyłam do łóżeczka i śpi już od pół godziny. agusmay zdrówka dla Was;-) Kamila Ty to jak zawsze zabiegana;-))) kassia my mamy coś takiego. Majka nie lubiła a Kacper śmiga za małpką jak szalony FISHER PRICE WANKA WSTANKA KULA MALPKA MALPA (2179620025) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Aha i sukienka cudo, bo ostatnio zapomniałam Ci napisać
-
katarzyna u nas też clotrimazolum i linomag z tlenkiem cynku. Kacper miał na jajulkach aż takie czerwone krostki więc lekarz zalecił clotrimazol Venezzia może spróbuj z kubeczka niekapka. Majka w ogóle nie chciała butelki. My dopiero wprowadzamy nowe posiłki. Na razie tylko marchew, ziemniak, jabłuszko i kleik. Obiadek daję ok 13 jak się obudzi, a wieczorem jak nie jest marudny to kleik albo kaszkę. A cycuś na życzenie, ale nie woła za często. Średnio co 2- 2,5 godziny. Bugi zdrówka dla Lenki i oczywiście Twojego pięknego. beata WOW to mąż zrobił postęp. Jeszcze troszkę to może dotrze do kosza;-))
-
beata jak dla mnie ten strój super. Kama popłakałam się ze śmiechu z dupy misia tatrzańskiego;-))))) Lenusia wkrótce zacznie przesypiać noce zobaczysz. Kacper też się wierci ale nad ranem. Rzuca się we wszystkie strony. A skąd przypuszczenia że to owsiki? Jak masz obawy to pędź do pediatry niech zleci badanie kału. Mój to twierdzi, że ja mam go upominać jak coś zostawi, bo on tego, jak to stwierdził nie kontroluje. Ale jak mu coś powiem to raz, dwa, trzy foch Bugi a Lenka nie chodzi do przedszkola(czyżbym czegoś nie doczytała?) Powodzenia na szczepieniu
-
Dzień dobry Bugi jak byłam u teściowej to musiałam zrezygnować z ćwiczeń, bo przecież nie będę ćwiczyć jak wszyscy odmawiają różaniec. I teraz muszę wrócić do początków. Dietę też zawaliłam. Obżarłam się jak głupia jabłecznikiem z bitą śmietaną, jakbym z rok albo i więcej nie jadła. Yvone mój ma to samo, jak go kiedyś palnę to poleci na księżyc. Wczoraj zrobiłam o to wojnę. Zostawia skarpety, koszulki, normalnie wszystko. A ja gadam, chwilę jest dobrze, a potem znów. Kati no to Kajtuś rośnie pięknie My to mamy jeszcze zimowy kombinezonik. Do samochodu mam taki lżejszy na na spacer grubszy
-
Wróciliśmy ze spacerku. Ale mały dał popis. Ryczał jak szalony. A teraz zadowolony robi fikołki na macie Zaraz spróbuję go nagrać jak siada i wstawię na fb
-
Ja też zaraz pędzę na spacer. Idę po Majkę do przedszkola a potem na jakiś plac zabaw. beata sam siada. W pozycji do raczkowania przekłada nogi do przodu i siedzi
-
Kacper w akcji
-
Ja chyba też przerzucę małego na spacerówkę, bo ten wózek jest ciężki jak chol... Moje dzieciątko nauczyło się samo siedzieć;-) A dziś to jakiś taki marudny jest. Wciąż piszczy i krzyczy. Chyba dochodzi do siebie po tym wyjeździe.
-
Bugi ale zabawa w tym chodziku karwenka mam nadzieję, że tym razem katarek odpuści. I jaka ładna waga. My idziemy w tym tygodniu na szczepienie to będę wiedziała ile waży mój klocuszek
-
Dzień dobry Kochane W końcu w swoim domku. Wybaczcie, ale będę na bieżąco, bo nie dam rady nadrobić tego co napisałyście w czasie naszej nieobecności. hibiskus o to już niedługo poleżysz sobie w swojej wannie. Też uważam, że nie ma co na siłę stawiać dziecka na nóżkach. W wkurza mnie jak ktoś to robi Kacperkowi. Fakt podciągnie się jak trzyma się za rączki, ale to nie znaczy że trzeba cały czas to ćwiczyć. Będzie gotowy to wstanie. I jestem przeciwniczką chodaków. Majka nie chodziła i Kacprowi też nie kupię;-)))
-
Kochane ja na chwilkę. Tak jutro mamy pogrzeb, zapomniałam dodać. Mam tu dostęp do neta. Atmosfera nieciekawa, bo mój mąż był bardzo związany z babcią. I chyba zostanę z teściową do niedzieli, bo kurcze jak nigdy mi jej żal. Dziękuję za słowa wsparcia.
-
Hej. Zaraz wyjeżdżamy i wracamy w środę. Najpierw do pediatry na kontrolę. Nie chce mi sie jechać.
-
Yvone nie daj się;-) mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży. Weź Kalinusię na spacerek, dotlenisz się jest tak pięknie.
-
agusmay jesteś wielka Yvone czyżby znów mąż dał popalić?
-
Witam w ten słoneczny dzień;-) hibiskus brawo dla Julki;-) kati wow 8 kilo!!! super. To poprosimy te fotki Bugi fajnie, że imprezka się udała. A torcik mniam. Nie zostało Ci jeszcze troszkę Ja moje dzieci zostawiam jak muszę np idziemy na imprezkę, ale wtedy i tak cały czas o tym myślę. A co do odcinania pępowiny. Moja Majka jak była mała to przebywała tylko ze mną ze względu na to, że rodzinę mamy daleko. Ale nigdy nie było problemu żeby z kimś została, nigdy nie płakała za mną. Podobnie było jak szła do przedszkola, nie płakała, chętnie poszła. Więc wydaje mi się że wszystko zależy od dziecka. Mały np. już w tej chwili boi się obcych, jest zupełnym przeciwieństwem Majki. Zobaczymy co będzie potem. Kacper już nie kaszle, cuduje właśnie w łóżeczku, a Majka razem z nim w tym łóżeczku.
-
agusmay witaj w domku. Odpoczywajcie teraz po ciężkich przeżyciach. Buziak dla dzielnej Ewuni