-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez misiabella
-
Cisza i pustki, nasze nierozpakowane oprocz Czaki umilkły:). Elleves, mam już tą butelkę, ale muszę ją jeszcze przygotować do użycia. Kawał butli:). Wolałabym by była troszke mniejsza dla mojego Pysiaczka, to taka butla na zaś:).
-
Truskawko, mysleliśmy tu, że już urodziłaś.
-
Kasdandra, czekamy na focie kolejego slodkiego bobaska!:*
-
Agni, dzielnie walczysz z tym karmieniem. Tak trzymać:*. Czaki, na pewno kazda kolejna ciąża, to większe doświadczenie, choć ta sama jedna nie wiadoma :). Gdyby mi się trafiło coś takiego, to zawijam się pędem do szpitala:). Dziecko mojej siostry miało kolki po mleku mamy, mimo ze stosowala restrykcyjnieej diete.
-
Esska, zgadzam się z Tobą, co do Femaltikera, nawet mogę powiedzieć , ze od 3 dni nie pije i mam mniej mleka, chyba, że to zbieg okoliczności. Piłam sam, lub z mlekiem ryżowym, dla mnie pycha;), ale slyszalam ze niektorym nie smakuje. Zamowiłam w gemini, ale zanim przyjdzie , chyba kupie opakowanie wcześniej. Czaki, no wlasnie nie wiadomo, co by sie wydarzylo, gdybym tam wczesniej dotarla, polizna znala szczegoly, tak to jest, ze czasem oni cos mowia w zaleznosci od okolicznosci, co komu lepiej pasuje. Moze nadal nie byloby rozwarcia, oksytocyna by nie zadzialala, a moze te kilka godzin rozkreciłoby akcje. Kassandra, ciągle w szpitalu? Daj znaka...
-
Gdybym byla bardziej uwazna, nie przekonana, ze mam mnostwo czasu, o 8 moglabym buc juz w szpitalu i moze rodzilabym naturalnie.
-
Bylam taka przekonana po wizycie, ze za dwa tyg. urodze, ze w nocy jak mi zaczely odchodzic wody, cz tez saczyc sie, pomyslalam, ze to jakies uplawy i poszlam spac dalej, spalam do 9 tej jak nigdy, no i jak sie obudzilam, to juz nie bylo watpliwosci, majtki cale mialam mokre + wkladka. Zanim sie zebralam do szpitala i tam dojechalam ( wpierw zadzwonilam do poloznej, ktora nie kazala mi sie mocno spieszyc), uplynelo niecale 10 godz. Od momentu rozpoczecia saczenia sie wod. A w szpitalu powiedzieli, ze dosyc pozno przyjezdzam, ze nie ma rozwarcia, prawdopodobnie malo czasu na podanie oksytocyny, ze moze dziecku grozic infekcja. No a dalej oksytocyna nie zadzialala, tetno cdziecka zaczelo byc wysokie, tak ze ktg bez przerw piszczalo i zrobili mi ta cesarke po kolejnych 8 godzinach.
-
Sorry, myślałam, że coś się przycieło:)
-
Moniniuss, Czaki, dziewczyny badzcie czujne, lekarze usypiaja czujnosc, ja miałam urodzic dopiero za 2 tyg., w piatek mialam wizyte, a w sobote w nocy sie zaczelo i niestety nie bylam czujna. Karmienie to tzn. Temat rzeka . Uśmiechnięta, śliczny ten twój chłopiec:*. No mi przy karmieniu rownież więcej tego odchodzi i przy laktatorze:). Pytam, bo mi polozna powiedziala, ze jak bede miala taka zywa krew, to zeby zglosic sie do lekarza, albo jak zauwaze coś innego, niż dotychczas, troche to enigmatyczne, przeciez leci krew...
-
Moniniuss, Czaki, dziewczyny badzcie czujne, lekarze usypiaja czujnosc, ja miałam urodzic dopiero za 2 tyg., w piatek mialam wizyte, a w sobote w nocy sie zaczelo i niestety nie bylam czujna. Karmienie to tzn. Temat rzeka . Uśmiechnięta, śliczny ten twój chłopiec:*. No mi przy karmieniu rownież więcej tego odchodzi i przy laktatorze:). Pytam, bo mi polozna powiedziala, ze jak bede miala taka zywa krew, to zeby zglosic sie do lekarza, albo jak zauwaze coś innego, niż dotychczas, troche to enigmatyczne, przeciez leci krew...
-
Moniniuss, Czaki, dziewczyny badzcie czujne, lekarze usypiaja czujnosc, ja miałam urodzic dopiero za 2 tyg., w piatek mialam wizyte, a w sobote w nocy sie zaczelo i niestety nie bylam czujna. Karmienie to tzn. Temat rzeka . Uśmiechnięta, śliczny ten twój chłopiec:*. No mi przy karmieniu rownież więcej tego odchodzi i przy laktatorze:). Pytam, bo mi polozna powiedziala, ze jak bede miala taka zywa krew, to zeby zglosic sie do lekarza, albo jak zauwaze coś innego, niż dotychczas, troche to enigmatyczne, przeciez leci krew...
-
Agni, ja ta kreske na brzuchu zauwazylam dopiero po porodzie, jak brzuch spadl(oczywiscie nie do końca;) nadal jest niemal niewidoczna. Za to pępek mam brązowy,blee. Dziewczyny po cc nadal macie te krwawienia po porodzie? Ja mam czasem jak w trakcie obfitej miesiaczki czasem ustaje.
-
Kassandra, poczekamy na focie, choć fajnie byłoby zobaczyć kolejnego malucha:*. Em, no ja chyba zamowie z gemini te podklady, bo jak mowisz, sa wygodne, ale drogie. Podkladalam tez pieluche ze dwa razy tylko nie fajnie, ze tetrowà czy flanelową trzeba spierać, zanim wrzuci się do pralki , coż dylemat kolejny, mieć, czy być:):).
-
AgiSz, miałam taki nastrój kilka dni, ale mi przeszło. Podobno baby blues pojawia sie do 2tyg. Wiadomo przemeczenie robi swoje.
-
Elleves a jednak jest to dokladnie ta butelka moj M juz ja zamowil. Dziewczyny, co kładziecie na przewijak, ja używałam tych podkladow chłonnych, bo kupiłam w sumie dwa duże opakowania, niedługo się skończą, kładłam też pieluchoceratkę... AgiSz pewnie czasu na pisanie nie byłoby za wiele, ja mam ten czas przy odciąganiu mleka, moze by sie chwilka i bez tego znalazła, jak ktoś bardz chce:). Agni, przypomnij, ile Twoj synek przy narodzinach ważył, niezły klusek, jak na karmienie mlekiem matki:).
-
Fasolko, niestety wszysyko ku temu zmierza, moj taki cwany jest, a ja mimo najszczerszych checi daje mu sie sterroryzowac. Chociaż miałam być twarda:).
-
Jedna sie nazywa bocianek chyba, ta ziołowa. Jest jeszcze lactosan
-
Elleves, pije herbatke laktacyjna z hippa bodajze i femilakter, herbatka na bazie slodu jeczmiennego. Rana nic mnie nie boli, czasem cos mnie zaboli z boku, zakłuje, ale to raczej nic z tym nie ma wspolnego. Niezły numer z tymi szwami:).Ja miałam na wypisie ze szpitala, napisane kiedy mam sie zglosic. Nie miałam samorozpuszczalnych.
-
Uśmiechnięta, jeśli w ciągu dwóch tyg. Od narodzenia doszedl do wagi urodzeniowej, to przybiera prawidlowo, jesli na więcej, to super.
-
Kasdandra, wielkie gratulacje!:*.teraz czekamy na relacje i te focie w bodziakach z h&m:)!
-
Kassandra pewnie już urodziła... Droga odezwij się, jak będziesz mogła. Buziaki:*
-
Elleves, tak chodzi o taka butelke, choć zastanawiamy się czy z aventu, czy z jakiejś innej firmy. Angel, widzisz mam podobnie, jak ty, brak pewności, czy mały sie najada. Przez ten brak pewności, zamiast 4razy, jak zalecała doradca, podaje butle , co najmniej 6, co prawda małe porcje, do 50 ml, ale jednak. Zapisuje sobie wszystko w zeszycie, bo bym sie pogubiła:). Chyba sprobuje zejsc do 4ch, tylko ten strach, by go nie odwodnić i niech męczy się z piersią. Jeszcze mam dziwną przypadlość:) za kazdym razem gdy się polożę, przykryję kołdrą i zasnę, budzę się przytulając ją jak do karmienia i co najgorsze mi się wydaje, że tam leży synek. Tylko twarz ma we wzory:):):). Moj M sie pokapował, ze mi sie na serio wydaje to rzeczywiste zanim sie nie rozbudze porzadniej, śmieje się z tego i mowi: "przestań karmić tą kołdrę". Można ześwirować z tym karmieniem . Dużo jednak wysilku w to włozyłam dlatego nadal walczę:), niestety nie jest powiedziane, że z sukcesem.
-
Uśmiechnięta i nie zasypia? Moj bardzo chetnie, ale pośpi z sutkiem w ustach, mamlac od czasu do czasu. Jak 10min ciagnie z jednego, to juz jest git, bo czasem to nawey krócej.
-
Wiesz, co mam medele mini electric, ma pokretlo by sobie sterowac silę ciagu, ale mala w tym precyzja:), zanim z mocnego ssania wejdzie w tryb lekki, to znaczy krecac dojdzie sie do niego minie pare chwil... Bajerow nie ma, łba nie urywa, ale spełnia swoja funkcje. No i jest glośna:)
-
Elleves, Ty tez masz medele? Oj, tam, oj tam, ja to lubie ten dźwiek, szczegolnie w nocy, nawet moj M przyzwyczail sie, mowi ze kest w stanie zasnac obecnie przy wlaczonym silniku traktora, a co tam taki niepozorny laktator;).