Dorota1988

Hej dziewczyny któraś nie śpi poza mną?Mężulo zaspał do pracy i się obudziłam jak ganiał. I oczywiście głodna więc właśnie skończyłam jeść śniadanie. Zastanawiam się czy się z powrotem nie położyć bo co tu robić o tej porze Nie zazdroszczę wam tych formalności w szczególności za granicą.

Inaa mi lekarka kazała pytać fryzjerów więc nie pomogę. Ja się puki co wstrzymałam z farbowaniem ale znam laski które całą ciążę farbowały i na dzieci to nie wpłynęło. Spragniona trzymaj się tam i dbajcie o siebie. Oczywiście pisz nam co i jak na bieżąco!

Karolina to masz bardzo fajnie. Będziecie miały wspólne wyjścia na plac zabaw:) Ja też mam sporo maluchów obecnie w rodzinie i cieszę się że mój synek będzie miał się z kim bawić A może nawet jakaś panna się dla niego znajdzie:) Monia mój w piątek ważył 352g czyli podobnie jak u ciebie

Pasiok mi się też podoba w nich że wszystko można zdjąć i wyprać. W ogóle zadowolona jestem. Myślę też żeby kupić sobie nosidełko na szelkach, bo łatwiej mi będzie wyjść z mojego IV piętra. A wózek np na dole zostawić. Ja z jedzeniem mam dziwnie. Nie czuję się głodna. Jem na wyczucie albo jak brzuch ćmi. W sumie to jak na ciążę chyba mało jem. Od rana udko z kurczaka, twarożek grani i kawałek ciasta i pełna jestem.

Hej dziewczyny, Mnie nadal pobolewa mój brzuch od tej kolki. A wczoraj zamiast odpocząć to musiałam z R. na jego mecz jechać a potem do babci. Cały dzień na nogach i wieczorem się trochę odbiło. My dziecko chcemy zgłosić tam gdzie sami mamy meldunek czyli u teściów. Względem szpitala to by pasowało bo od teściów do niego jest tylko 6km a od naszego wynajętego mieszkania 30km. Moja ciocia urodziła moją kuzynkę 18 lat temu w 27 tygodniu i kuzynka z tego powodu ma problemy zdrowotne do dzisiaj także ja chcę do tego 35-36 tyg wytrzymać;) ale przyznaję że też mi już coraz ciężej. Spragniona koniecznie daj znać co i jak się u ciebie dzieje. dzwoń do lekarza. Ja też się tak martwiłam w piątek a się okazało że to kolka nerkowa a z dzieckiem wszystko ok.

Hej ja dopiero się z łóżka wytoczyłam. Mnie też już bolą często plecy. Najgorzej jest jak sługo posiedzę własnie. A w nocy jak śpię na brzuchu albo dużo się wiercę to w krzyżu boli okropnie rano i nic nie pomaga na to. Najlepiej mi się leży na lewym boku. Wtedy wszystko jakby lekko puszcza. Z nogami jeszcze nie mam problemu poza tym że mi drętwieją jak dużo siedzę albo chodzę. Obrączkę już dawno ściągnęłam. Mam minimalnie opuchnięte palce ale nie wiem czy to ciąża czy pora roku. Bądź te nery które mi ostatnio szwankują:(

Aguś mniaaam ja się piszę na kawałek ostatnio ciągle za mną ciasta chodzą:) Gosia no cóż marzyła mi się dziewczyna ale najważniejsze że zdrowe bo te bóle brzucha strasznie mnie wystraszyły. Za to mąż cieszy się pełną gębą i dumny jak paw chodzi he he. Nawet imię wymyślił. Teraz jest Błażej. Zobaczymy czy do stycznia się zmieni czy nie:P Kasixa fajny brzuszek:)

A oto mój synek

Hej ja też się właśnie wytoczyłam z łóżka. Noc w miarę spokojna. No-spa i magnez trochę pomogły na kolkę. Zaraz wrzucę zdjęcie mojego pierworodnego

hej dziewczyny. zadzwoniłam do swojej gin i mam przyjść na 15. jednak przyjmuje dzisiaj. mama mnie zawiezie bo R ma do pracy na 14. a ja leżę puki co w łóżku i jest trochę lepiej ale nadal kuje. to jest zupełnie inny rodzaj bólu niż do tej pory. Taki jakby ucisk w podbrzuszu i kłucie promieniujące do kręgosłupa. Miała któraś tak?

Dziewczyny dziwnie bolał mnie brzuch w nocy i nie wiem czy mam się niepokoić. Dzisiaj się czuję taka rozbita i obolała jakaś. Nie wiem co jest. Wzięłam magnez i no-spę. Tak mnie podbrzusze pobolewa i w krzyżu. Dzisiaj moja gin nie przyjmuje i nie wiem czy panikuje czy coś się dzieje. A w pracy dzisiaj do 18:( A propo. Czy któraś z was też pracuje ponad dozwolone 8 godzin?

Monika zazdroszczęęę. I gratuluję córuni Ja mam trochę gorsze wyniki ale zobaczę co lekarka wymyśli. Tsh mi urosło z 1,4 do 2.0 hemoglobina spadła z 13,2 na 11,9 hematokryt z 38,3 na 35,1 i płytki spadły z 308 tys na 282 tys czyli krew się rozrzedziła a plamię z nosa po krwotoku już 2 tydzień:(

Spragniona ja mam bliznę po operacji układu moczowego zaraz nad pipką i głównie tam kopie i w pęcherz bo non stop siusiu latam i czasami aż do pochwy promieniuje. Gratuluję córeczki. Oczywiście zdarza się że kopie gdzie indziej ale bardzo rzadko.

Kasixa niestety też nie wiem i spytałabym lekarza. Mnie lekko pobolewa po stosunku ale około godziny po przechodzi i nigdy nie plamiłam. Spragniona mnie też w 90% kopie w dole. Wtedy najmocniej czuję. Aż muszę sobie zapisać i zapytać lekarki bo ja nadal pracuję i nic nie mówiła że nie mogę nic robić. A potrafię się w pracy nabiegać. Pasiok zgadza się to ja:) Ten wózek co mam to bebetto solaris.

Hej dziewczyny. Właśnie doczytałam po pracy. Candybar jak dla mnie ten kolor minky co podałaś i gwiazdki szare. Wielkość wolę tą mniejszą. U mnie w szpitalu podobnie. Odbiera ten lekarz co ma dyżur więc jest bardzo bardzo mała szansa trafić na swojego. A zastanawiałam się ostatnio czy ma sens się zapisywać do szkoły rodzenia i rozmawiałam ze swoją położna i powiedziała mi że jako pielęgniarka nic się tam ciekawego nie dowiem. A jak mam jakieś pytania mam śmiało do niej iść. Więc raczej odpuszczę. Karola zazdroszczę ciuszków. Też ciągle przeglądam ale nie znam płci więc nie zamawiam:| U mnie wiem że ktg będzie mi robić na pewno położna na spotkaniach i pod koniec ciąży (nie wiem dokładnie w którym tyg.) moja gin też robi u siebie w gabinecie. W pracy dowiedziałam się że mam całkiem nie daleko dobry gabinet gdzie robią 3d. Porozmawiam z R. i poszukam ceny bo jak teraz mi nie powiedzą jaka płeć w pon to idę na 3d.

Olla ja wole ten mniejszy. Myślę że wystarczy bo rzadko widzę starsze dzieci przywiązane do kocyka.

Kasixa ty byś sama wypisała tą receptę a w aptece by ci nie chcieli wydać bo by powiedzieli że inne pismo i pieczątkę trzeba dać że to na pewno ten lekarz dał. Niech się twój mąż porządnie za nią weźmie!

Masz racje Kasixa! Masz prawo chodzić gdzie chcesz i ile chcesz. Ja tam do mojej nic nie mówię co robię poza jej gabinetem bo też obrażalska. Mam połówkowe w poniedziałek. Ciekawe czy znowu będzie nie miła. Jak tak to powiem jej do słuchu.

Hej dziewczyny:) Ja na reszcie po pracy. Eh jak się nie chciało tam wracać. Oczywiście zastałam sajgon i rozpi..aj co mnie strasznie wkurza! Bo przychodzę po jakimś czasie i ogarnąć nie idzie tego burdelu bo laska która jest odpowiedzialna za to co ja jak mnie nie ma olewa. Wkurzyłam się i pogadałam z przełożoną. Co ona myśli że ja w ciąży jeszcze za nią będę robić? Niech zapomni! Wczoraj powiedziałam mężowi o kocyku i bardzo mu się spodobał ten pomysł Faktycznie dziewczyn i chłopców na razie po równo. Puki co stoję w kolejkach ale zdarzyło mi się już kilka razy odezwać, jak mi się ktoś wpychał. W pracy na mnie jak na obcego wszyscy patrzyli zarówno personel jak i pacjenci jakby pierwszy raz mój brzuch zauważyli he he. Ale jedna kumpela pomogła mi zamówienie rozpakować więc postęp jest:P Ale pyszności dzisiaj jecie. Ja siedzę sama a więc polotu w kuchni zero. Pyzy ugotowane z mrożonki he he:P

Udałoo się

Olla ja nie mogłam nic wpisać w tą tabelkę.

Pasiok ja mam to samo z myciem głowy. Nie cierpię wisieć nad wanną i brzuch przeszkadza już.

A ja znalazłam dość niedrogiego sprzedawcę na allegro i właśnie sobie przeglądam. Może którejś się spodoba:) http://allegro.pl/listing/listing.php?us_id=16564691&order=m&string=62&bmatch=s0-dz-0904

Kasixa podziwiam. Ja bym się bała że nie zdążę z wszystkim. A i sił wydaje mi się że mam coraz mniej. Chciałabym do stycznia mieć wszystko ogarnięte i na spokojnie czekać na dzidzi, bo boję się że np szybciej urodzę.

Pasiok ostatnio się pytałam kuzynki ile kocyków używa. Mówiła że przynajmniej jeden cienki i jeden gruby trzeba mieć ale lepiej mieć jeden w zapasie bo np. dziecko uleje czy zabrudzi i do prania idzie. Ona używa do okrywania dziecka w wózku i nosidełku, do łóżeczka do przykrycia jak jest ciepło, albo jak np małą kładzie na tapczan to też na kocyk. No i nosi w kocyku na rękach bo mówi że wtedy lepiej ją czuje niż w rożku.