-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Dorota1988
-
A mnie jeszcze zastanawia jak naliczają to chorobowe i potem macierzyński. Od kwoty brutto, netto, czy np średniej z jakiegoś czasu? Teraz pracuję na 3/5 etatu i mam 1350 brutto. Czyli podstawą macierzyńskiego będzie u mnie ta kwota. Jeśli się wszystko uda to potem biorę rodzicielski i wychowawczy i wracam do pracy na pół etatu. Jak wtedy będą mi świadczenia naliczać?
-
O a moja kuzynka z którą poza facebookiem nie mam kontaktu właśnie urodziła syna. To jej 3 dziecko.
-
Pochwale się. Udało mi się wreszcie zmobilizować i posprzątałam kuchnię jeszcze tylko podłoga została. No i pranie robię. Czyli może jednak jest trochę lepiej? A niedługo mąż z pracy wraca to trzeba się za obiad brać. U mnie dzisiaj tortilla z warzywami i kurczakiem. Czyli się nie narobię ;p
-
Marta zazdroszczę ci samozaparcia. Ja mam zbliżoną wagę 98kg. Dorobiłam się dzięki tarczycy. Przed ciążą była siłka, stepper w pokoju mi stoi teraz bezczynnie. No i marzyłam o kąpielach w lato a tu lipa, bo biorę na ZUM antybiotyk i 12.08 idę na usg brzucha. Możliwe że ciąża coś pogmatwała z moją torbielą na nerce i stąd to zakażenie. Teraz mi tylko spacery coś dają. Na szczęście przytyłam tylko 1 kg puki co.
-
Witam nową Mamę:)
-
Oj dziewczyny zazdroszczę wam tej siły. Ja jeszcze najlepiej bym plackiem leżała. Senność już się minimalnie zmniejszyła ale jest. O 11 wstałam bo się zwlec z łóżka nie mogłam. A jak popatrzę na mieszkanie to wiem, że muszę się wziąć do roboty. Ale muszę często przerwy sobie robić. Co do spania to ja jeszcze często układam się na brzuchu. Ale nie wytrzymuję tak długo bo mnie brzuch uwiera i budzę się rano na plecach albo na boku he he.
-
Mój pomaga jak mu postękam. Teraz pościel zmienia. A więc dobranoc dziewczynki:)
-
Pierwszy poród się ciągnie ponoć długo. Ja mam nadzieję zdążyć do szpitala bo mam 30 km. A do tego jak akurat mąż będzie w pracy to aż się boję pomyśleć. Kładę się już spać. Placki ziemniaczane były pycha Dobranoc:)
-
To moja pierwsza ciąża:)
-
Moja mama zawsze robiła przetwory w słoiki i musy z jabłek itp też. i Jak się pasteryzuje to to nie traci tak dużo wartości odżywczych i u mnie rok dwa lata stoją i nic się z nimi nie dzieje ani nie zmieniają smaku. A wole dziecku domowy słoik z domowych owoców i warzyw dać niż np gerbery kupować. Bo wtedy wiem co je:) A co do wykonania przepisów jest masa cała w internecie. Mus jabłkowy będzie banalnie prosty bo nie będę dawała cukru, bo nie chcę dziecka zasładzać od małego. Wystarczy owoce w blender wrzucić i zmiksować. Potem w słioczki i zagotować w garnku wypełnionym wodą do połowy ich wysokości. Nie pamiętam tylko ile czasu. Muszę mamy dopytać;p
-
Ja właśnie tak sobie pomyślałam że mogę nie mieć na to czasu później. Bo po macierzyńskim raczej do pracy wracam. Czyli na wakacje już może będę pracować.
-
Mi się na prawdę nic nie chce robić, ale jak już dostaje owoce i warzywa to szkoda nie zrobić nic na zimę. Dzidzia się urodzi to też już myślę czy w słoiki nie zrobić czegoś dla niej np. musu z jabłek czy marchewki. Co myślicie?
-
A ja zrobię jednak dzisiaj te placki:p Pasiok to przez twoje zdjęcie he he. Dzisiaj zjem jednego na smaka a reszta na śniadanie albo obiad jutro^^
-
Pasiok to zdjęcie placków ziemniaczanych MNIAM. Aż się ośliniłam he he. Jutro zrobię i nie ma że nie. Dostałam robota kuchennego od mamy na rocznice ślubu, to wykorzystam. (wole takie grubo starkowane) ale lepsze z robota niż żadne:P Dzisiaj już późno żeby robić, ale kto wie;) Mam trochę roboty bo dostałam ogórki i do kiszenia przygotowuję. U mnie wszystko w kuchni wieczorami ostatnio bo w dzień nie funkcjonuję.
-
A ja zmienię temat. Moje libido spadło prawie do zera. Jak już dojdzie do czułości z partnerem to zawsze się kończy bólem w podbrzuszu później. Co mnie jeszcze bardziej zniechęca. Nie wiem co o tym myśleć. Macie jakieś rady? Może któraś miała podobnie?
-
Witam serdecznie nowe mamy:) Arwenas placki ziemniaczane mniammmm. Już od dwóch tygodni za mną chodzą, ale nie mam weny żeby zrobić. Ciągle się czuję padnięta :( A dzisiaj do tego od samego rana męczę się z bólem głowy. A musiałam jeszcze urzędowe sprawy załatwiać. Potem już leżałam plackiem, ale nic nie pomaga.Aż mnie mdli. Wzięłam tabletkę paracetamolu. Wszyscy mi mówią, że ten lek bezpieczny w ciąży jest.
-
Spragniona nie martw się. Czasami tak jest w pierwszym trymestrze. Zmęczenie, zmiana jadłospisu nudności czy wymioty i chudniemy zamiast tyć. Ja ostatnio poszłam w drugą stronę i przytyłam i nie jestem zadowolona. he he. Mierzę się regularnie i już 6 cm w pasie przybrałam a na wadze kilogram. I pomału zaczynam się czuć jak słoniątko ;p
-
Jeju dziewczyny normalnie się leje ze mnie. Tylko się wahluję i piję zimne ale nic nie pomaga. Też tak macie?
-
Dziewczyny gratuluję dobrych wyników. Ja zaraz do sklepu idę, bo mąż nie ogarnął dzisiaj a nie mam chleba ;p przeraża mnie trochę wyjście w tą pogodę.
-
Cześć Dziewczyny:) Nadrobiłam:) No cóż dzisiaj rozmawiałam z przełożoną w pracy i się dopytałam po cichu jak szefowa zareagowała. No i oczywiście nie była zadowolona. Nawet chciała kogoś na moje miejsce szukać bo się bała, że zaraz na zwolnienie ucieknę a potem wszystkie urlopy po kolei. Ale dogadałam się z przełożoną tak, że będę pracować dopóki dam radę (mam nadzieję że do porodu) no i po porodzie biorę macierzyński, a później pójdą mi na rękę i będę pracować na pół etatu (teraz 3/5) a wtedy należy mi się też od zusu urlop rodzicielski a co za tym idzie dodatkowa kasa^^ chyba 60% jak pracuję. Co do waszych pytań Pasiok i Monika. Ja leczo zrobiłam z : -kabaczkiem -papryką -boczkiem wędzonym -kiełbasą -pomidorami -marchewką -pieczarkami Jem podobnie jak przed ciążą czyli w sumie wydaje mi się że nie za dużo (przed ciążą się odchudzałam). Ale po prostu jak zjem więcej to mi niedobrze i boli brzuch. Jem raczej wszystko. Już mi przestało wszystko śmierdzieć. Niecałe 2 tyg. tak miałam tylko. Za to zauważyłam , że zmieniłam jadłospis jakościowo. Coraz lepiej mi mleko wchodzi, ale tylko z płatkami, jem dużo więcej owoców i warzyw. I na twarogi mam częściej ochotę. Dziecko się wapnia dopomina :) Z mięsa dalej najlepszy dla mnie drób ale przynajmniej już mi tak nie śmierdzi wieprzowina. I ostatnio w ogóle nie mam ochoty na słodkie typu czekolada. Z czego się ogromnie cieszę, bo już dość tłusta jestem ;p Bardziej bym zjadła koktajl, albo ciasto domowe. Pasiok pisałaś coś o serniku MNIAM I świetny ten stanik ale niestety nigdy w hm nie mogłam na siebie rozmiaru dostać. Przed ciążą nosiłam D a teraz DD lub E :| tylko mąż się cieszy. A co do mojej infekcji. Od dzisiaj biorę Augmentin 1g. 2 x dziennie. Mam siedem dni brać. Ginekolog i rodzinny mówią, że teraz już mi nie zaszkodzi i mogę brać. Do tego probiotyk, żebym grzybicy nie dostała. No i dostałam na usg j. brzusznej, żeby skontrolować moją torbiel na nerce, bo może coś się z nią dzieje i dlatego mam infekcje. Jak coś będzie nie tak to mnie do urologa skierują.
-
Uff ale się zgrzałam. Stałam 2 godziny przy garach bo leczo mi się zachciało na jutro. A wiadomo w dzień mi było za gorąco żeby gotować. Ale teraz też nic lepiej i sama się zagotowałam he he. Dziewczyny prześliczne brzuszki! Ja zbyt pulchna jestem, żeby wyraźnie już było widać jak u was. Chociaż mama dzisiaj mnie zdziwiła tekstem, że czemu brzuch wypinam. Zaśmiałam się i powiedziałam, że już taki mam xD Pasiok będzie dobrze. Moja kuzynka pół ciąży spędziła w szpitalu bo ciągle krwawiła a teraz ma śliczną zdrową córeczkę.
-
Dlatego, że sama jest na urlopie. A dobrze by było, żeby jak najszybciej to wyleczyć. No i przez tel mi nie wypisze recepty hehe.
-
Hej dziewczyny:) Byłam dzisiaj odebrać wyniki posiewu i wyszła mi bakteria e. coli :((( Wczoraj rozmawiałam z gin i mówiła, że najlepiej by było wziąć coś z penicylin antybiotyk. Ale na te akurat jest oporna i nie wiem co teraz zrobić. Jutro mam iść do rodzinnego i mi zapisze, tyle, że nie wiem co :| Co myślicie o braniu furaginy w ciąży? Bo na tą akurat moja bakteria jest wrażliwa. ALE ponoć nie można jej brać w I trymestrze. Tak na ulotce jest napisane. Poszukałam na innych forach i znalazłam info, że mimo, że tak pisze to wielu lekarzy ją i tak zapisuje. Nie wiem co myśleć. A boję się wziąć to co mi rodzinny zapisze. Ginekolog mi kazała jutro zadzwonić i skonsultować czy mogę brać te leki co mi zapisze. Pasiok będzie dobrze. Koniecznie napisz co i jak jak tylko wrócisz.
-
Ja od ostatniej wizyty nic nie przytyłam. A to już 2 tygodnie minęły. Ostatnio dostałam opierdziel, że nie tyję. Na następną wizytę może coś jeszcze przybiorę, bo to za 3 tygodnie prawie. W sumie od początku ciąży to 0,5 kg na + ale ubrania już ciasne są prawie wszystkie.
-
U mnie od rana duchota nie do wytrzymania. Teraz burza przeszła bokiem i trochę popadało. Pootwierałam okna, żeby chociaż trochę wywietrzyć.