-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Dorota1988
-
U mnie też był mętny. Ale nie wiem czy to normalne bo ja mam akurat infekcje niestety. Teraz czekam, żeby posiew sobie zrobić.
-
Marta powodzenia na badaniach. Napisz od razu co i jak:)
-
W kwestii badań ci nie doradzę Inaa, bo nie moja dziedzina i na prawdę nie wiem. Ja dzisiaj od rana okropnie się czuję. Całą noc miałam strasznie realne koszmary, aż mnie trzęsło po obudzeniu A do tego rano miałam pierwszy raz takie prawdziwe nudności. Po prysznicu jak zawsze chciałam się nasmarować mleczkiem i jak poczułam zapach to tak mnie odrzuciło, że o mały włos nie zwymiotowałam. Do teraz mnie mdli. Jakoś tak słodko mi wszystko pachnie :(
-
Nie znam tego pierwszego leku. Natomiast o braniu clexane w ciąży już słyszałam. Jest z tym podobnie jak z innymi lekami. Jeśli są konieczne lekarz je zapisuje. Znam przypadki gdzie kobieta brała całą ciążę i po porodzie. Dziecko zdrowe i 10 pkt w skali. Tak jak napisałaś pewnie stwierdził u Ciebie zakrzepice. Jest to niebezpieczna choroba i trzeba brać te zastrzyki. Przy zakrzepicy żyły są mniej wydolne a krew gęsta i może się zrobić np. jakiś niebezpieczny skrzep. Clexane działa rozrzedzająco na krew, stąd te siniaki u ciebie na brzuchu.
-
Mnie też brzuch pobolewa. Ginekolog nie kazała mi nic brać, chyba, że by na prawdę mnie bolało to mam jej dać znać. Mam do niej nr kom i mogę dzwonić kiedy chcę. Pierwsze 2 wizyty byłam u niej prywatnie, ale na kolejną wcisnęła mnie na nfz. Bardzo się ucieszyłam, bo te wizyty kosztowały. Obecnie biorę tylko leki na infekcję, na moją tarczycę i femibion. Dziewczyny znacie jakiś sposób na zgagę? Dzisiaj mam straszną. Cokolwiek zjem jeszcze się nasila. I nic nie pomaga. Leżałam trochę, ale tak pieczę, że nie dałam rady zasnąć:(
-
Madrea gratulacje zdrowego maleństwa. Emilia ja nie brałam luteiny. Ale tu w encyklopedii na parenting czytałam gdzieś, że brzuszek może się już powiększać tak wcześnie. Oczywiście nie bardzo dużo ale jednak. Ja w bardziej obcisłe rzeczy się nie mieszczę, a jeszcze nic nie przytyłam w ciąży. Największy problem mam z brzuchem właśnie. Czuję się cały czas wzdęta. Na razie jest ciepło to nosze same legginsy i getry. I zauważyłam że gumki mnie rażą w brzuch. Macie jakiś pomysł na to?
-
Olla kusisz. Jako osoba dużych rozmiarów nie wiem czy się nie skuszę, bo w sklepach rzadko duże rozmiary są, albo szybko wykupione. Swoją drogą nigdzie w swojej okolicy nie widziałam sklepu dla kobiet w ciąży. Zamawiam czasami z neta ubrania. Może masz jakąś swoją stronę czy coś? Chętnie zobaczę twoje dzieła.
-
Ja do tej pory nosiłam 85 D. Teraz kupiłam rozmiar większe, ale już zaczynają też mnie cisnąć. Sportowych nie lubię więc pewnie niedługo kupię jeszcze większą miseczkę.
-
Ja będę miała spory problem z garderobą. Teraz noszę 46 a później będzie ciężko dostać większe. Buty zimowe mam na szczęście wygodne i na płaskim , gorzej z kurtką. W jeansy ciaśniejsze już się nie dopinam. Podobnie z bluzkami. Wybieram już luźne. Na zimę mam trochę swetrów, ale i tak czekają mnie spore zakupy.
-
Życzę ci miłych wakacji Marta:) Troszkę ci zazdroszczę takiej wycieczki. Ale masz fajnie:). Ja za chwilę kończę pracę i już minuty odliczam. Też mi się dzisiaj nic nie chce.
-
Monisia u mnie też pełno kobiet w ciąży. Ja zaszłam piąta w mojej rodzinie. 4 kuzynki mam teraz w ciąży. Jedna ma termin na 8.09, dwie na 9.10 a czwarta na 12.12. Także ja ostatnia. Ale przynajmniej mam kogo dopytywać ;) Mi się ostatnio wydaje, że brzuszek mi trochę urósł. Chociaż ciężko mi na 100% stwierdzić bo mam oponkę;p Chyba zacznę sobie zdjęcia z profilu robić to będę widziała różnice:)
-
Ja też się strasznie bałam przed moją wizytą, ale na szczęście wszystko dobrze było.
-
Esemellka pociesza mnie to co piszesz. To moja pierwsza ciąża. I mam też tak że ciągle zmęczona jestem. Ale skoro to minie to już się tego doczekać nie mogę;)
-
U mnie są chyba inni ludzie, bo wszyscy mówią, że ciąża to nie choroba. Są wiadomo rzeczy których nie robię. Do pracy jednak zamierzam chodzić dopóki będę miała siłę. W domu tęż wszystko robię, tylko staram się sobie rozłożyć na większy okres czasu. Mój mąż dużo pracuje, ale stara mi się pomagać. Wziął na siebie cięższe obowiązki i zakupy. Bo ja bym chyba nie weszła na swoje 4 piętro z siatkami
-
Ja też już w pracy. Od rana biegam z kabanosem w ręce he he i przegryzam. Dobrze, że puki co sama siedzę bo lekarz dopiero od 12:) Miłego dnia dziewczyny:)
-
A ja się czuję taka fajna wypoczęta po drzemce dzisiaj, że pranie wstawiłam i łazienkę posprzątałam. Mnie tak do mięsa nie ciągnie. Za to teraz mleko popijam:) Jakoś mnie naszło, a nigdy tego nie robiłam.
-
A ja dzisiaj smażyłam na obiad klasyczne schabowe i tak mnie odrzucało od zapachu, że okno otworzyłam na oścież. a tak Mięsa jem raczej mało i przeważnie drobiowe. Z warzyw to ciągle mi smakuje marchewka i cukinia. Pomidory i ogórek też ok:) Owoce najczęściej w postaci koktajlów mlecznych domowych. Staram się przynajmniej jedną dużą szklankę dziennie tego koktajlu wypić.
-
Dzisiaj naszła mnie straszna ochota i zjadłam chipsy solone. Pierwszy raz od miesiąca. Gazowanego też nie piję. Jedyne czego nie mogę sobie odmówić to kawa od czasu do czasu.Ale bardzo ograniczyłam. maź jedną dziennie ale najczęściej 2-3 razy w tyg. A jak u was z dietą?
-
Cześć dziewczyny. Ale mi się przysnęło. Byłam dzisiaj wykończona po pracy i zdrzemnęłam się 2 godziny. Witam kolejną mamusie:) Ja dodatkowych badań prenatalnych robić nie będę. Nie ma u mnie żadnych wskazań, i nie chcę panikować. Jakby mnie coś zaniepokoiło pewnie bym się zdecydowała. Pasiok właśnie piszę ci na maila co i jak z tym mleczkiem:)
-
Badania genetycznie można zrobić prywatnie jeśli ktoś chce. Koszt to około 500zł chyba. Na nfz robią jeśli jest wskazanie Np. choroby genetyczne występowały w rodzinie.
-
Spragniona ślicznie wyglądasz w tej sukni. Dziewczyny bardzo mnie dziwi, że lekarze wam żadnych badań nie zrobili, ani nie zlecili. Mi zlecili badania krwi już w 4 tygodniu. Każda moja wizyta trwała godzinę. Na pierwszej miałam zrobioną dodatkowo cytologię. A tak stałe co miesiąc to: waga, ciśnienie i usg. Lekarkę mam bardzo sympatyczną. Odpowiada na wszystkie moje pytania. I mówiła, że na każdy trymestr są inne komplety badań, które koniecznie trzeba zrobić. Bardo ważne jest, aby wykluczyć wszelkie infekcje. Dzięki temu już mam od początku leczoną infekcję układu moczowego, która wyszła dopiero w badaniach bo nie miałam żadnych objawów.
-
Mnie strasznie bolą piersi, ale lekarka mi powiedziała, że stopniowo będzie to przechodzić.
-
Miałam podobnie wczoraj na wizycie Monisia:)
-
Monisia mnie też te koszty początkowe przeraziły. Ledwo mi kasy na lekarzy starcza. U mnie są jeszcze większe. Płace za gina 150, witaminy 35, wyniki te za 240, teraz jeszcze musze posiew moczu i wymaz z pochwy bo mam bakterie w moczu i nie przechodzi mi. A to kolejne 60zł. Plus leki na tą infekcję 25zł. No i do tego endokrynolog 100 za wizytę i co miesiąc tsh robię za 20zł.
-
Ja już następną wizytę mam na nfz. Udało mi się już wcisnąć w kolejkę. Bo jak się dowiedziałam o ciąży i się dzwoniłam rejestrować to na nfz dopiero na sierpień mieli terminy i dlatego poszłam prywatnie