Skocz do zawartości
Forum

anaaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anaaa

  1. faktycznie zapomniałam o tym wątku :P ale chyba przez to, że mało on aktywny :P Wiki nie może się już doczekać szkoły. A przygotowań jakichś specjalnych nie robimy.. wyprawkę art. tzw biurowych dostaniemy zapewne 1 września czy jakoś tak więc czekamy. Plecak i reszta zostaje ta sama.. tym bardziej, że tornister został zmieniony na plecak ze 2-3 miesiące przed wakacjami.
  2. domi a zelmer jupiter kupiliśmy. Jak tam u dentysty było? Martek o widzisz więc nadzieja jest ;) ale mąż nadal nieubłagany :/ .. przed faktem nie chce, trochę to takie nie fer by było ;) ale i nie wiem jaka by była reakcja w praktyce. cutiron i mi ona nie przeszkadza ..ja z innego miasta jestem ale i u nas jest pewno miejsce pomalowane na tęczowo i też się czepiają co niektórzy
  3. Przemkowa jak na większą nie masz miejsca to dobra i taka. Szwagierka ma taką i nie narzeka.
  4. Ola pieska albo raczej psa mamy też..był też chomik ale nie dawno nas opuściła. Martek wcześniej był argument bo pies (myślę, że jakoś by to było - parę razy by dostał po nosie z pazura i by zmienił podejście ;) ).. a teraz już jest no bo nie lubię i nie chce..a wszystkie trzy byłybyśmy zadowolone :P a ja sobie czekam dziś na kuriera z odkurzaczem
  5. domi fajne ujęcie :) fakt ta duchota nie zachęca do aktywności ..:/ My po wczorajszych odwiedzinach u kumpeli mamy grobowe nastroje .. Z dziewczynkami zauroczył nas pewien kotek (kotka kumpeli się okociła i ma do oddania) ale m nie chce się zgodzić .. nawet na błagania i płacze córusi (tej tatusiowej ;) ) nie zmiękł tym razem i jak tu przekonać takiego anty-kociego osobnika? Kiciuś boski i taki spokojny albo może nie bojący się jak reszta .. ale też skory już do zabawy.
  6. Kasia a może i dobrze, że "uciekłyście" może taka rozłąka da mu w końcu do myślenia. Gratuluje pracy .. z tym akordem zapewne na początku może być ciężko ale z czasem się wprawisz i będzie szło szybciej :) Ja też lubię taką dłubaninę hihi Ola z tymi rachunkami to różnie bywa u każdego hehe .. u nas np. to m jest od tego i to on pamięta co i do kiedy trzeba zapłacić.. ja bym raczej zapominała :P
  7. Martek73 Anaaa dużo zdrówka życzę dzięki - wszystko od zatok jak nic :/ muszę męża wysłać do apteki dziś.. p pasowało by w sumie do lekarki przejść ale tak nie cierpię tych kolejek :/
  8. domi też wypatrywałam i mimo pięknego nieba i cudnych gwiazd mało co ich wypatrzyłam, więcej widziałam spadających z soboty na niedziele gdy byliśmy na weselu niż wczoraj :P Mąż nie jest fachowcem choć nawet nieźle mu to wyszło tylko zawalił z dwoma płytkami .. jak on to powiedział brakło chyba mojego nadzoru ;) (poszłam do sklepu akurat) i one psują całość tym bardziej że akurat na wprost drzwi więc się rzuca w oczy. A ja zajechałam wczoraj na amen odkurzacz przy sprzątaniu samochodu :/ .. i kolejny wydatek.. coś ostatnio dużo rzeczy się nam psuje - oby to koniec tych awarii. A dziś ciąg dalszy koszenia ..na szczęście już malutko zostało.
  9. Ponoć dla firm są ograniczenia .. indywidualni odbiorcy niby mają nie odczuć .. przynajmniej na razie ale jak to tak dłużej będzie to kto wie. Mężulek dziś układał płytki na hmm taki duży schodek przed wejściem do domu :) .. nawet nieźle mu to wyszło biorąc pod uwagę jak w trakcie pracy wyszło, że krzywo on zrobiony został :/.. fachowcy godni usterki normalnie.
  10. adasaga tu masz cennik - http://www.hungarospa.hu/pl/Hungarospa-Ceny/Thermal-Camping Za prąd i wodę nie płaciliśmy ..są nawet ogólnodostępne toalety i prysznice (bez dodatkowych kosztów czy czasu korzystania z nich) na plus wychodzi też, że wstęp na teren basenów mieliśmy w cenie jakby nocowania na tym campingu (aqua park jest dodatkowo płatny jak i aqua place- to to taki kryty aqua park plus basen z wodą leczniczą też tam jest). My byliśmy tym razem 6 dni (5 nocy choć przy płaceniu policzyli że 6 dni choć w cenniku pisze, że za noc więc chyba nas wyciułali mimo, że mąż był się spytać ale bez języka ich czy angielskiego to sobie można w szczegóły wchodzić jak no wiecie..) W tamtym roku byliśmy 3 lub 4 dni.. i było wtedy mało .. więc nie wiem ile jest taki optymalny czas .. ale one ostatnio jakieś takie nerwowe i jojczące to może przez to. No u nas w telewizji regionalnej był komunikat aby oszczędzać przez mniejsze używanie urządzeń elektrycznych w godzinach od 11 do 15 bodajże. Na Wisłoku też dawno nie widziałam takich wysepek. co do klimatyzatora nie pomogę nie miałam z nim do czynienia niestety ..też u nas na piętrze jest mega duchota .. choć chyba u nas to bardziej przeszkadza ona mi niż dziewczynom
  11. domi nie mam pojęcia łącze ok ..może jakichś sterowników brak.. bo komp świeżo po przeinstalowaniu jest. ale na na YouTube właśnie znalazłam -za chiny bym się nie odważyła :P Martek o ikei słyszałam :) i u nas upału ciąg dalszy .. a ja nadal podziębiona :/ niech przechodzi bo chrypa jak ta lala.
  12. adasaga tylko fajnie bo dziewczyny często były nieznośne - chyba przejadły im się te baseny - za rok trzeba coś innego wymyślić.Słyszałam, że była reklama ale nie widziałam jej. a co do ortodonty i dentysty my chodzimy na nfz - ortodonta zbyt kosztowny a i dentysta przy zębach córci i jej tendencji do psucia po tatusiu kosztowałaby krocie .. do drugiego ortodonty zapisana dla pewności co kto inny powie i zaleci bo podejście obecnej ortodontki nas mocno niepokoi. Współczuję wydatków nie cierpię takich okresów gdzie się wszystkie okazje zbiegają. Na weselu super chyba pierwsze wesele na którym tak długo wytrzymałam bez zmęczenia i chęci powrotu do domu aby się położyć spać :) Domi nie otwierają mi się ten filmiki nie wiem czemu znaczy widzę ale jak klikam to się robi biały ekran. Myśmy nie byli na tych extra bo to od 12 lat .. za zgodą i na odpowiedzialność rodziców od 10 więc moje się nie łapią a przyznam bez bicia, że nie wiem czy bym się odważyła już coś mi to za strasznie wyglądało :P .. odwaga mi ostatnio spadła do takich rzeczy.
  13. joanna przykro mi, że nie przedłużą :( ola jeszcze nie ma czego ;) zacząć mam jednak dopiero jak znajoma wróci z urlopu abym z nią była jeszcze na początku. Mam nadzieję, że wypali i się wdrożę w temat i się sprawdzę ..stresa mam kurcze katarzyna do tej "zielarki" to bym z rezerwą podeszła .. raczej bym nie poszła na taką zamianę..bałabym się. Moja też miała węzły powiększone ..a gorączki i jakichkolwiek innych objawów brak .. też dostała antybiotyk .. pomogło.. wyniki badań też to potwierdziły. Twój mąż normalnie mnie wkurza jak o nim czytam :/ mój nie raz też potrafi zaleźć za skórę (ja jemu zapewne też) no ale bez przesady.. też nie raz dzwonię do mamy się o coś spytać i nie widzę w tym nic złego .. w końcu to mama ..
  14. dobra cofam opinie o Wartix. Córci ostatnio odpadły dwie.. po 3 miesiącach od aplikacji..a na pn przewidziana wizyta u dermatologa.
  15. A my wróciliśmy .. było fajnie..pogoda dopisała nawet choć z rana przeważnie wyglądała na niepewną ..dopiero później niebo się oczyszczało z nieciekawych chmur. Zaliczyliśmy też zoo - choć humorów u dziewczyn brakło na spokojne obejście całości. Jakiś dzień gorszy chyba miały. Niestety wracaliśmy ze smutną informacją .. chomiczka Córci zmarła ..w sumie już swoje lata miała .. ale miałam nadzieję, że pożyje dłużej niż to minimum przewidziane dla chomików. A jutro na wesele.. niestety się przeziębiliśmy z mężem na tych "wakacjach" .. pocieszające, że dziewczyn nie wzięło nic.
  16. Natka spóźnione życzenia ale wszystkiego najlepszego dla Nataszy:) ..nie zazdroszczę przeżyć :( domi brzmi interesująco ta metoda bezwiertłowa - wiki kiedyś miała robionego zęba i zamiast borowania dentysta jej jakoś "wypłukiwała" (?) wodą pod ciśnieniem wysokim - ale kazała obserwować bo nie była pewna czy plomba nie wypadnie .. na szczęście niewypadła uff Martek super, że u ortodonty wszystko ok.. ja czekam z niecierpliwością na kolejną wizytę wiki .. bo jak na razie lekarka nie robi nic w kierunku braku miejsca na zęby stałe .. dentystka jest przerażona .. ja też zaczynam być choć zła jestem, że dentysta wcześniej nie poinformowała, że mogą być problemy. Jesteśmy zapisane do innego jeszcze ale też wizyta dopiero za ok rok :/
  17. Podstawowa sprawa to ile miejsca jest.. myśmy kupili drewniane pojedyncze normalnych rozmiarów ..aby właśnie było już bardzo długo .. tyle, że z barierką coby mi córa nie wypadła ... bo do tej pory niekiedy śpi tak blisko tej barierki, że jakby jej nie było to by wylądowała na podłodze :P
  18. Witajcie. Katarzyna widzę, że dalej u Was nieciekawie :( ... nie rozumiem w ogóle jak on może sobie tak jechać nie zostawiając Wam środków na życie .. mój też często jojczy, że dużo wydatków ale na jojczeniu się kończy.. moje dziewczyny też ten lek na odporność brały choć u nas nie za bardzo pomógł niestety. Prawdopodobnie będę miała pracę na pół etatu..ale godziny ruchome, że tak powiem i będę mogła ponoć dłużej pracować a rzadziej bo tylko tak się to pół etatu kalkuluje biorąc pod uwagę dojazd.. na razie na gębę to jest bo wczoraj byłam rozeznać się w temacie asortymentu (ciężki orzech do zgryzienia jak na raz) znajoma mnie przeszkalała ale szefa nie było..dziś ma być ale z kolei jestem daleko w tyle z pakowaniem i nie dam a w sumie już nie dałam rady pojechać. Niby od następnego pn mam zacząć.. choć tak dziwnie bez spotkania z szefem. A teraz po przerwie na kawę dalszy ciąg pakowania bo w nocy wyjeżdżamy pod namioty..a idzie mi to pakowanie strasznie opornie.
  19. zawody balonowe - super! pamiętam, że za dziecka raz przelatywało takie multum balonów przez nasze osiedle choć nie wiem co to za okazja była.. ale widok niesamowity..do tego tak nisko lecieli, że wyglądając przez okno z 3 pietra w bloku można by było podać rękę normalnie ;) ciekawa się wydaje być ta farma iluzji :) kolejna pozycja do wycieczki :) aby urozmaić te której już tradycją można powiedzieć się stały
  20. domico to za farma iluzji i gdzie ona? Z prezentem to faktycznie masz problem jak ona już ma wszystko.. choć my swego czasu też mieliśmy podobny problem bo wszelkie pomysły które nam przychodziły w miarę rozsądnych cenach to już były w posiadaniu ..w końcu udało się z mp3 - i ponoć obdarowany zachwycony .. ale też podpytywałam czy aby nie ma jej też..do tego kasa też. My dziś w nocy wybywamy na "wakacje" a ja z pakowaniem dalej w polu :/ coś w tym roku mi nie idzie.. oby to nie był zły znak ;P mąż w pracy i wszystko na mojej głowie a jeszcze do sklepu .. a w ogóle pasowało by mi wybyć dziś na spotkanie z potencjalnym szefem.. i nie wiem czy się wyrobię.
  21. adasaga animacje i jakieś dodatkowe występny z tego co wyczytałam to tylko w weekendy. . jak my byliśmy to był jakiś turniej purpurowej róży czyli walki rycerzy. Obiekt nie jest taki duży jak mi się wydawało po zdjęciach ale swój urok ma .. Kasi właśnie najbardziej podobały się te place zabaw + trampoliny i dmuchańce (z tego nie skorzystała bo pojechaliśmy wcześniej) chyba do użytku bez ograniczeń ..pisze chyba bo przejazd taką niby kolejką jest jednorazowy - jako znacznik pieczątka na rączce dziecka. Mi się podobał szum wody .. bo płynie tam taka niby rzeczka ze stopniami więc robią się takie niby-wodospady..tam z chęcią bym dłużej posiedziała Co jeszcze..można przepłynąć tratwą .. z napędem ręcznym w formie kija do odpychania .. chybotliwe one są :P ale płytko jest .. widziałam jakąś mini plaże z wejściem do wody choć pogoda nie dopisywała to nie wiem czy tam dzieci wchodzą czy nie ... my zastosowaliśmy się do informacji z radą aby wziąć ubranie na zmianę i się przydało ale z innego powodu ..bo jadąc tam padało na całego jak dojechaliśmy niby przestało ale wszystko było mokre ... a kasia oczywiście chciała usiąść to na jajku to na smoku to na gąsienicy no i place zabaw.. Niby nic takiego to miejsce ale jakiś urok ma. Jest tam taka jak to kasia powiedziała jaskinia z mordolami .. i tam jak się nie doczyta co pisze na ściance przy wchodzeniu to można się wystraszyć .. Kasia zwiewała jak oparzona .. za drugim razem sama weszła i już z ciekawością.
  22. adasaga wpisz sobie w google "kule cotton ball" A do magicznych ogrodów mamy ok 3 godzin jazdy. Więc trochę bliżej :) Fajnie, że zwierzaki chętne były do bliskości ludzi :) to dla dzieci największa frajda gdy zwierzak chce się zbliżyć :) wiem po moich ..bo jak zwierzęta daleko to mało ich ciekawią raczej .. a gdy się zbliżą a już całkiem gdy dają się dotknąć to już wielka frajda. Wiki była wówczas na 2-dniowej wycieczce z babcią :)
  23. Martek fajnie, że macie zapasową parę .. ja dziś zaniosłam w końcu .. ale pani powiedziała, że nie da się tego naprawić :/ ale postara się zamówić cały zausznik.. zobaczymy..plus, że pójdzie to chyba jako reklamacja adasaga o takie kule [url=https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ1-YjW8_q0D4563HSkK7aXhssJz8aQoQVsuwcwFhqCflV9sw8U]https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ1-YjW8_q0D4563HSkK7aXhssJz8aQoQVsuwcwFhqCflV9sw8U[/url][/url] kwasek cytrynowy nie pomógł ..pomógł najbardziej rozpuszczalnik ..potem kilka razy proszkiem do prania .. a reszta się jakoś wytarła <?> najważniejsze, że paluchy domyte w końcu domi próbowałam chyba wszystkiego z tych domowych rzeczy :) my wczoraj zaliczyliśmy magiczne ogrody z kasia ..ale po "obiedzie" pojechaliśmy do domu jako kara dla katarzyny za nie jedzenie choć koniec końców w sumie zamówione dla niej było aż 3 rzeczy.. szkoda .. bo akurat pogoda się poprawiła .. atrakcje do zabaw powysychały więc spokojnie by jeszcze mogła poszaleć. Dziś miała dentystę ale nie dała sobie do końca zrobić zęba więc jej zalapisowała a kolejne podejście za 2 tygodnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...