anaaa

Margeritka świetny pomysł z malunkami U nas jakaś promocja na basenie więc dziewczyny za darmo wchodzą ..tzn. starsza głównie bo Kasia na bezpłatne wejście się jeszcze wiekowo łapie. I nie wiem czy nie pójdę, one poćwiczą przed jutrem (ta marzenie ściętej głowy ;)) a przy okazji odetchną :P .. zauważyła,że tam im lepiej i nos się odtyka i kaszel znika.Choć średnio mi się chcę ale chyba się zmuszę :P

Bardzo dziękuję za odczyt :)

przepraszam nie wiedziałam, że nawet jak w normie to się to jakoś łączy w odczytywaniu :). W nawiasach na końcu podawałam normy. Eurocyty - 4,23 mln/ul (4,2-5,5) hemoglobina - 11,9 g/dl (10,7-14,3) hematokryt - 34,8 % (34-43) MCV - 82,2 fl (73-89) MCH - 28,3 pg (23-31) MCHC - 34,4 g/dl (29-37) RDW - 11,4 % (11,5 - 14,5) leukocyty - 8,9 tys/ul (4,3-13) limfocyty - 2,6 tys/ul (1,5-8) inne(Eo,Bazo,Mono) - 0,6 tys/ul(0,1-1,2) granulocyty - 5,7 tys/ul (1,5-7) limfocyty %- 29,7% (40-60) inne (Eo,Bazo,Mono) % - 6,1% (2-15) granulocyty % - 64,2% (35-55) płytki krwi - 235 tys/ul (210-490) PDW - 12,7 % (9-14) MPV - 6,8 fl (8-12) PCT - 0,18 % (0,01-9,99) glukoza 68 mg/dl (prawidłowa glikemia na czczo - 70-99mg/dl nieprawidłowa glikemia na czczo - 100-125mg/dl cukrzyca ->=126mg/dl (wynik uzyskany w dwukrotnym badaniu) )

Natka ale mógłby zerknąć przed spakowaniem no chyba, że wszystkie takie ma. No bo takie wady raczej widać nie rozpakowując nawet. Jak nawet u nas z tą elsą i jej głową widać było od razu, że coś nie tak.

u nas przeważnie cukierki albo lizaki królują

nieźle i jak rozpoznajesz, że to nerwy a nie choroba?

Martek uchh .. aż mnie zabolało.. niech szybko ból przechodzi!

Martek dzięki :) na razie chyba przeszło UFF Nam się udało dziś usiąść do ozdób choinkowych - ale fajną zabawę miałyśmy z dziewczynkami :). Byli panowie do wyregulowania okien .. co mogli to naprawili -może już tak wiać nie będzie .. przydałoby się wygrać w totka by móc okna wymienić bo takie badziewne nam się trafiły, ze porażka-firmy już owej nie ma nawet u nas.

Udało się dziś nam usiąść do tego .. praca wspólna Wiktorii 7,5 roku, Kasi prawie 5-cio letniej oraz moja. Gorący klej tu najbardziej się sprawdzał do przymocowania więc pomoc nieodzowna coby paluchów nie poparzyły no i przy paru innych rzeczach też potrzebowały pomocnej dorosłej ręki. A oto i nasze zawieszki na choinkę powsały z rolek po papierze i opakowaniach po jajkach no i parę innych dodatków i farby

Martek co się stało? (jak nie chcesz to nie pisz :) ) mam nadzieję, że to nic poważnego i szybko Ci się polepszy

Witam odebrałam wyniki badań prawie 5 letniej córci i się zastanawiam czy muszę pędzić do lekarza rodzinnego czy nie koniecznie - badania robione pod kątem planowanej wizyty u endokrynologa. Te parametry ma poniżej bądź powyżej reszta jest w normie. RDW 11,4% - norma 11,5-14,5 Limfocyty % 29,7% - norma 40-60 granulocyty % 64,2 - norma 35-55 MPV 6,8 - norma 8-12 glukoza 68 -prawidłowa glikemia od 70 co mnie dziwi ma też jeszcze jedne limfocyty tylko nie w % a tys/ul i tu jest w normie. Z góry dziękuję serdecznie.Pozdrawiam

hm w sumie coś jest z tą radą ..bo jak będzie mieć elektroniczny to może nie odczuć potrzeby nauczenia się ze wskazówkami.. moja na razie tylko pełne godziny potrafi odczytać z takiego ze wskazówkami o emocjach w sumie nie pomyślałam..hmm no nic zobaczymy jak wróci bo puściłam ją na tą wycieczkę

Natka bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona :) Nikawa zdrówka! Martek rano nie miała temperatury podwyższonej i dobrze się czuła, brzuch nie bolał więc ją puściłam na wycieczkę .. w sumie okaże się później czy to jednorazowy incydent był czy jednak nie. Kasia za to mocniej kaszle ale teraz chociaż się jej zaczęło odrywać trochę a to chyba dobrze (?)

pięknie, ciepło i słonecznie (super!) bo ostatnie dni jak nie mroźne to wietrzne :P

gratulacje!

Martek nie pomogę z dłońmi - mi też piekielnie się wysuszają teraz ale byle jaki krem pomaga.. a dla dziecka to nie wiem .. ja smarowałam jak moja miała parę razy w tamtym roku podrażnienie też zwykłym nivea i też pomogło. nakładałam grubą warstwę a po jakimś czasie dopiero powcierałam. Wiki dostała stanu podgorączkowe i ma takie wypieki, że szok .. i nic więcej ..brzuch pobolewa ale to już od dłuższego czasu się skarży obstawiam(łam) na tle nerwowym ale teraz nie wiem.. i godzina minęła a temp. chyba spada .. jutro wycieczkę maja do fabryki baniek - brzmi ciekawie więc trzymajcie kciuki aby jutro było z nią ok. Zresztą do weekend pełen atrakcji się szykuje a choroba by wszystko zniszczyła :(

ja te największy chyba mam z głowy odgruzowałam nasze składowiskowe pomieszczenie a zbierałam się od wakacji :P więc teraz to już z górki. dzabdol no z moimi piernikami pewnie byłoby to samo haha, może dlatego tak się ociągam aby zabrać się do nich ;)

czyli wychodzi jak pisałam zależy od sprzedawcy :P mi czasami przy zwrocie czy reklamacji zwracali koszty i przeważnie tak było ale np. teraz z tą lalką elsy miałam tak że koszt odesłania poniosłam ja -niby 7 zł nie majątek ale lalka wadliwa i wystarczyło obejrzeć paczkę przed spakowaniem bo było to widoczne już przez opakowanie i mimo, że dosłanie przebiegło sprawnie i szybko jakiś niesmak pozostał bo mimo wszystko poniosłam większy wspólny koszt.

Martek tak laliśmy :) i w inne wróżby też się pobawiłyśmy -było wesoło :) Moja ma też jutro wycieczkę i kurcze właśnie dostała stanu podgorączkowego :/ - na razie obserwuje zobaczymy ..mam nadzieję, że to nie początek choroby .. bo w pt. mikołaj w szkole a w sobotę zawody pływackie (na które czeka równie mocno jak na prezenty) a na niedziele dostały dziewczynki bilety do kina .. więc choroba popsułaby wszystkie fajne wydarzenia :/

zegarek może i ładny ale w życiu bym tyle za zegarek nie zapłaciła :P

dzięki .. zaryzykujemy pewnie o ile się uda :) spodnie też w planach o ile się uda upolować.

Ola tak to jest z dziećmi :) .. ile Kasia upadków zaliczyła do głowa mała

Natka i jak tam wrażenia?

Ola poważnie? bo z doświadczenia wiem ale drobnych rzeczy bardziej, że to raczej od dobrej woli sprzedawcy wynika.

Martek i u nas jakoś czasu mniej na takie bardziej czasochłonne zajęcia kreatywne :/ Ulla super a ja nie wiem kiedy ja się zabiorę w końcu ale może uda się zdążyć hihi