anaaa

nie wiem czy to dobre rozwiązanie czy się sprawdzi tak jak w teorii miałoby to wyglądać .. duży myślę ma tu wpływ uczniów do szkoły i nauki .. bo taki co "olewa" to czy tak naprawdę wyrazi w tej opinii prawdziwe informację a nie tylko dlatego, że np. nie umiem (bo się nie uczę bo mi się nie chce) więc nauczyciel jest zły i źle uczy. Mam obawy czy może nie "skrzywdzić" ta opinia tych dobrych nauczycieli bo wiadomo druga grupa zdarza się też mimo wszystko..

z odraczaniem rocznikowych 7-mio latków to się jeszcze nie spotkałam .. moja jest z maja ..poszła starym tokiem jeszcze jako ten ostatni rocznik bez nakazu na to, że musi. więc we wrześniu już miała 7 skończone.. obawy miałam i owszem z tego względu, że jest ona bardzo wrażliwa i wstydliwa .. i jak na razie sobie dziewczę chwali szkołę i sobie radzi ..może nie wybija się ponad ale też nie ma jakichś wielkich problemów z opanowaniem materiału.

poszukałam przez google z ciekawości jak to w oryginale było: "Jeżeli pierwszego ptaka spostrzeżemy w powietrzu, to pewne, że tego roku w pracy będzie się nam wiodło i przyleci do nas szczęście, jeżeli będzie stał, na gnieździe lub łące, wtedy i pomyślność gdzieś się zatrzyma i do nas nie dotrze. Analogicznie dotyczy to młodych ludzi, po zobaczeniu lecącego ptaka panna wyleci z domu w tym roku lub kawaler przyleci, jeżeli ptak stał to kandydat na męża nie przyjdzie." no to u mnie ta druga opcja niestety ;) .. a jak będzie to się okaże :) .. ale też się mocno zdziwiłam że i takie przesądy funkcjonują hihi ..

cieszy mnie dzisiaj udany długi rodzinny wypad spacerowo-rowerowo-biegowy ;)

Bettyy, nauzyka dziękuję niezmiernie mi miło :)

mika niech chandra szybko przechodzi. domi a jednak się udało super:) ..ja też się z tego nie mogę wyleczyć :/ a potem jojczę, że nie mam w co się ubrać haha myśmy zaliczyli te rowery ..znaczy dziewczyny rowerowo a my marszowo - biegowo .. i do tego pies przy okazji dostał dawki porządnego ruchu :) ale po kilku podbiegnięciach za resztą rodzinki (ja psa prowadziłam) kolanu zdążyło się już odezwać, że mu się to nie podoba :/.. my padamy a dziewczyny jeszcze siły mają ..a zrobiliśmy z 7 km..bo to trasa którą kiedyś "biegałam" i pamiętam, ze mi aplikacja coś ok 7 km pokazywała - szok, że dały radę. jutro zakwasy gwarantowane zapewne ;)

Bettyy wiem wiem :) .. ale wypad rowerowy bardziej kojarzy mi się, że wszyscy na rowerach ;) ..no ale może już nie długo .. jeden rower się naprawia .. kasia w foteliku nadal bo zapomniała jak sie jeździ a wiki już śmiga tylko mi jeszcze dokupić jakiś rower by się zdało... to dopiero byłby wypad rowerowy :) ..czyli synuś rocznikowo już mus do szkoły - u mojej też jest mieszana klasa bo za mało było tych młodszych dzieci aby utworzyć tylko dla nich klasę wiec pomieszali.

no dziś już nie tak słonecznie jak wczoraj .. słoneczko zasłaniają już chmury

Witam niedzielnie co tam słychać u Was? Ja jak zwykle nie czuję się wyspana :/ Pogoda dziś jakaś taka nie pewna a wczoraj było tak pięknie ..i nawet bociany widziałam pierwszy raz :P ..słyszałyście o tym prorokowaniu w zależności od tego co będzie robił pierwszy bocian którego się zobaczy? jakiś czas temu o tym usłyszałam ..choć nie pamiętam szczegółów. Mój siedział w gnieździe więc większych zmian raczej nie mam się co spodziewać ;) .. oczywiście nie przykładam do tego wagi bo we wróżby nie wierzę ale zabawa śmieszna może być.

mika ja ostatnio też coś spać nie mogę nawet jeśli dziewczynki dałyby akurat pospać dłużej bo nie trzeba ich wybierać do przedszkola i szkoły. Pogoda dziś też już nie taka fajna jak wczoraj :( a plan był na wypad rowerowy czyt. dziewczyny rowery a my biegiem za nimi ;)

Ola ale historia jak z filmu hihi mika przykro mi :( a już myślałam, że te zmiany w jego zachowaniu się utrzymają. w sumie mi by się przydał psycholog.. nawet kiedyś jak byłam z córką to mi to zasugerowała :P ale jakoś nie wyszło .. bo skierowanie trzeba bo termin itp.. no ale może w końcu się zapiszę.

Natka dziękuję za miłe słowa :)

dozownik kupiłam w leroy :) ..pierwszy raz chyba coś taniej dostałam w sklepie stacjonarnym niż jak w necie szukałam. Koszyczek też znalazłam .. mam nadzieję, że będzie się trzymał na tych przyssawkach no i przyzwyczaić się będzie trzeba do nowego położenia gąbki .. no ale srebrny pojemnik faktycznie dużo lepiej pasuje :)

padam.. zakupy zaliczone i to bez dzieci więc na luzie bez stresowania się czy czegoś nie zbroją czy nie stłuką :) .. i w końcu coś dla siebie kupiłam a nie tylko dziewczynom hihi - w sumie nic wielkiego bo polarek aby mieć co na co dzień gdy jest cieplej na zewnątrz.. i na dodatki do kuchni malutkie naciągnęłam męża :P za radiem dla Wiki na urodziny patrzyłam na żywo ale ten co miałam upatrzony jednak się nie nada :( buu więc muszę szukać dalej echh

oleole witaj :) fajnie tu jest więc powinno Ci się spodobać :) masz dzieci? w jakim wieku?

ciepło i słonecznie choć wiatr momentami mocniejszy i obstawiam go za największą zdradliwość :P .. ale huśtawkę na taras wystawiliśmy dziś :)

a jak pisze, że mogę być dawcą po konsultacji z lekarzem ze względu na chorobę przewlekłą to co wtedy .. mój lekarz ma zezwolić czy to od nich ma przyjść ta zgoda wie ktoś coś w tej kwestii?

u nas dziś albo pierogi albo rosołek jeszcze nie wiem hihi

Takie słowa z ust dziecka to mega pochwała dla pani :)

adasaga i mi się marzy taka wycieczka to nie powiem.. my na raty to bierzemy raczej sprzęty domowe.. pożyczkę na wyjazd to mąż brał jak do sanatorium nam przyszło jechać nad morze.. no ale nie wykluczone, że kiedyś zmienię zdanie :) Masz racje mi się ona też mała wydaje .. ale w sumie jakoś znacząco nie odbiega od grupy przedszkolnej :) no i nie ma po kim być duża hehe.. ale endokrynologa w tej sprawie dla spokoju miała zaliczonego .. w październiku mamy kontrole i jeśli rośnie i przybierze na wadze to co jest statystycznie podane czyli 6cm bodajże na rok.. to nie mamy się czym martwić. A po kim ona ma te jasne włosy to nie wiem :P ..chyba po siostrze męża ;) choć on sam za dziecka też miał chyba prawie białe włosy.A starsza wg mnie inna jest (choć jakieś tam podobieństwo pewnie jest w końcu siostry) .. włosy pod kręcone podchodzą i ciemniejsze choć nadal to blond. No i charaktery też całkiem skrajne mają haha. No i też jakoś wysoka nie jest i mega chuda (no ale 3xtyg basen też zapewne robi swoje) Też gdzieś było foto:)

Aż z takim ocenianiem to nie miałam styczności .. coś jak ocenianie pracowników w firmach chcą wprowadzić<?>

adasaga nie mam pojęcia ja mam bardzo zbliżony charakter do starzej córki albo niestety ona do mojego ... może też to siedzenie w domu przeciągające się też tak źle na mnie wpływa psychicznie bo mam wrażenie, że jestem coraz głupsza :P ..a w sumie nigdy nie byłam przebojowa i pewna siebie.. a za wspaniałą mamę się nie uważam wiele mi do tego brakuje niesteety. Ola no ja też ciekawa jestem czy Im pomogło :)

Martek to do kiedy ona ma być bo coś kojarzę, że pisałaś, że na długo ? z butami nie fajnie :/ upomniałabym się chyba tam gdzie je zaniosłaś Betty on pójdzie do zerówki szkolnej czy rocznikowo on 6 latek ale jeszcze będzie mieć 5 we wrześniu? adasaga oddała .. a całej reszcie klasy zabrała bo znów było jakieś zadanie którego Wiki nie musiała pisać ze względu na brak zeszytu.To Wasz rowerek robi furorę wśród rodzeństwa u nas nie było do niego aż takiego zapału w sumie. A córci urodziny wyprawiamy za miesiąc. myśmy wczoraj zaliczyły wypad rolkowy ..tzn. dziewczyny ja musiałam biegać :P .. Kasia cwaniara stwierdziła przy tym: mamo trzeba było sobie ubrać buty do biegania hahaha. ale fajnie im szło ..zdjęć porobiłam bo przy takiej pogodzie ładne wychodzą to trzeba było korzystać :)

jak mogę pomóc dziecku zwalczyć złe nawyki ? na pewno przez cierpliwe tłumaczenie i dodatkowe akcesoria ;) ..a przykład .. na tą chwilę jedyny który dobrze pamiętam .. to był swego czasu nawyk obgryzania paznokci .. staraliśmy się też dojść do tego dlaczego obgryza 0 okazało się, że było to w sytuacjach w jakikolwiek dla niej stresujących choćby w minimalny sposób.. ze stresem ciężko walczyć szczególnie u takiego wrażliwca jak moja córcia. Ponieważ sama obietnica, że gdy będę miała co obcinać niezbyt skutkowała, więc poszłyśmy do sklepu aby córcia całkiem sama wybrała sobie lakier jakim by chciała mieć pomalowane pazurki w nagrodę (wybrała wściekły jaskrawy róż :P) .. nie od razu się udało ..ale dostała zastrzyk prawdziwej motywacji .. pomalowane miały być wtedy gdy danego dnia (średnio chyba raz w tygodniu kontrola była) będę miała paznokietka do obcięcia z każdego palca .. na co dzień oczywiście gdy widziałam, że palce wędrują do buzi upominałam..a gdy wiedziałam, że stres będzie duży bo np. czekało ją przedstawienie w przedszkolu to radziłam co ma robić z rękami aby nie wędrowały do buzi akurat; np. miętoś jakąś falbankę od sukienki (ale też aby nie podwijać sukienki do góry :P) albo najlepiej ręce spleć przed sobą albo z tyłu na plecach .. powtarzałam to do znudzenia mojego i jej .. i w końcu podziałało .. zresztą na tyle to było powtarzane, że wystarczyło, że zobaczyła mnie na przedstawieniu i sobie przypominała, że ręce nie do buzi .. no i w końcu przyszedł upragniony moment, że pazurki nadawały się do obcięcia i pomalowania wściekłym różem :P na szczęście lakier okazał się nie być zbyt trwały i szybko w miarę się ścierał :P a kolejne malowanie było przy następnej kontroli i obcinaniu bądź nie.. a potem było oduczanie od malowania lakierem po każdym obcięciu .. wpierw było to ograniczenie na wybór kolor na delikatniejszy, potem tylko malowanie w dni wolne od przedszkola ..a potem jakoś tak naturalnie zaprzestałyśmy .. ja zapominałam i ona też.

czy piosenki pomagają w nauce języka obcego? myślę, że tak .. szczególnie jeśli chodzi o naukę u dzieci bo pomoże im się osłuchać z innym niż na co dzień używanym językiem. A jeśli piosenki są proste i śpiewane słowa wyraźnie wyśpiewywane (aby dziecko mogło wpierw powtarzać a potem też śpiewać równo z piosenką) oraz gdy muzyka jest wpadająca w ucho to pozwoli to dziecku łatwiej zapamiętać słowa z których piosenka się składa ..wiadomo nie od dziś, że dzieci najlepiej uczą się przez zabawę a muzyka i śpiew to jest świetna zabawa:)