anaaa

o tak w pierwszym połączeniu też nas konduktor zaprowadził do takiego przedziału bo kasia jeszcze nie miała 4 wtedy a Wiki przy okazji się załapała i osoba która nam towarzyszyła ..bo mąż z bagażami stał w takim jakimś wagonie dla rowerów czy czegoś tam.

u nas coś z kurczaka dziś będzie jeszcze nie wiem czy standardowe kotlety zrobię czy coś zmienię ..zobaczy się w trakcie :)

świetny filmik "Gadki z psem" który może pomóc ułatwić rozmowę z dziećmi temat zagrożeń jakie na nie czyhają. Niby się rozmawia z dziećmi ale taka animacja myślę może im to bardziej zobrazować tu strona fundacji: http://www.gadki.fdn.pl/ ale na razie nie udało mi się na nią dostać bo chyba przeciążona.

poprawiam się .. zimno się zrobiło :/ .. rano jak szłam było cieplej :P

dokładnie adasaga dobrze pisze też wybrałabym się do pediatry aby coś poradziła. U mnie starsza potrafiła długo nie robić .. ale trwało to ok tygodnia maksymalnie - była na mleku modyfikowanym.

u nas jakoś pogoda sama nie może się zdecydować czy ma być słonecznie czy pochmurno :/ rano jak szłam to chłodno było teraz to nie wiem

Martek w zerówce też mieliście kradzieże? pogadanka dobra rzecz ale wątpię aby coś o zmieniło .. mam wrażenie, że podejrzewają kogoś z tych klas co tam zostawia rzeczy a jeśli ona non stop otwarta to przecież każdy mógł wejść.

dużo zależy od wrażliwości dziecka mi się wydaje jedno przyjmie taką rozmowę i samą "uroczystość" z ciekawością i jakoś tak naturalnie a inne będzie przeżywać i się bać.

Ulla trudno nazwać to treningiem - chodzi na naukę pływania a póki co trudno mu się przekonać do tej nauki ale cóż przyjdzie czas i na niego to tu raczej trenowanie samodzielnego wycierania i przebierania się :) .. u nas podobnie .. kasia ostatnio zaczęła sama wykazywać chęć aby samodzielnie się powycierać :) a do wiązania butów to moja też się nie pali .. kiedyś coś próbowała w czasie gdy starsza siostra ćwiczyła i nawet jej to szło choć należałoby poćwiczyć bardziej ..ale potem siostra się nauczyła a jej zapał do nauki przeszedł ..więc nie naciskam .. jeszcze ma czas

u nas zweryfikowane postępowanie.. na razie nie nagradzamy ..pochwały wystarczają ale to dopiero pierwsza klasa i córka raczej na razie chętna i zachwycona szkołą.

myśmy nad morze (sanatorium) za każdy razem ( raptem 2:P) jechaliśmy pociągiem w wagonie sypialnianym przez tą najdłuższą trasę jednym pociągiem ..raz też z wózkiem-parasolką i za każdym razem mieliśmy dodatkową parę rąk do ogarnięcia wszystkiego ..chociaż ostatni raz powrót już był tylko w 4.. ale bez wózka wtedy już..jakoś dało się radę o dziwo.

u mnie w pierwszej ciąży to objawy to senność i wrażliwość piersi a w drugiej to raczej bez jakichś takich oprócz braku miesiączki

marzen@ Spoko, ja wiem, że to tylko artykuł. Niemniej o wiele skuteczniejsze w uświadamianiu panów o ilości obowiazków domowych jest zostawianie ich od czasu do czasu samych z progeniturą, najlepiej z poleceniem przygotowania obiadu i rozwieszenia prania o to to :) tylko jeszcze aby babci żadnej nie było w pobliżu :P i najlepiej by było zapomnieć telefonu :P

joanna ciekawe :) kasia olała śniadanie ..jak przeważnie zostawia skórki od chleba to teraz na odwrót zrobiła ..skórki obgryzła a środek został nie ruszony - nie mam siły do niej echh .. chciałam potem wybrać się na spacer w poszukiwaniu kwiatków ale nie wiem czy nam pogoda nie popsuje planów :/

ja też nie lubię jak mój za dużo wypija niby nie ma u nas problemu ale nie lubię jak się ktoś upija.

scooby U znajomych widziałam taki "wyciągany" krem, ale nie bardzo wiem jak on się "profesjonalnie" nazywa i nie wiem czego szukać w sklepach. Macie może coś takiego u siebie? kran (bateria kuchenna) z wyciąganą wylewką :)

siostra dziękuję, bardzo mi miło

Natka dała radę :) rano mówiła, że to na próbę pójdzie ale jak dotarła do domu to powiedziała, że może wracać sama już bo było dobrze. A chodzi na nogach ..nie mamy daleko i raczej bezpieczna trasa.. a że próbuję ją usamodzielniać bardziej to to taki kolejny krok :)

Betty widok nie codzienny :) Martek hmm pogadanka dobra sprawa ale raczej na temu co kradnie nie zrobi wrażenia ..nie zostawianie rzeczy w kieszeniach ok .. ale plecaki gdzieś muszą przecież zostawić a i z niego zginęły .. a w tej świetlicy to nikogo nie ma wtedy? ja czekam na Wiki jak na szpilkach haha .. czuję się jak w pierwszy dzień szkoły czy przedszkola :P

domi chyba nie a przynajmniej sobie nie przypominam?

:) ..u nas dziś na razie słonecznie i ciepło ..ale weekend do kitu ma być pogodowo więc pewnie z czasem znów się popsuje jak wczoraj. Wiki dziś ma sam wrócić ze szkoły - z nowym plecakiem jakiejś większej odwagi nabrała chyba ;) Trzeba się iść zabrać za porządki w pokojach na górze echh

Martek straszne .. choć Wiki podobnie wyglądającą miała wizytę u okulisty :/ też na siłę ..drugi raz u niej nie byliśmy a kolejna (i obecna) już na siłę nawet pomysłu nie miała aby robić

też to słyszałam z tą odwrotnością. Jejciu dziecie moje zniosło organki z mikrofonem i zamierza mi koncert urządzić a mnie tak głowa boli :(

Bettyy anaa - widać jak bardzo się starasz Pamiętam jak ja przeżywałam pierwsze urodziny też mi się aż śniło że masy do tortu nie zrobiłam Będzie dobrze a dzieci zadowolone widać że masz wszystko dopracowane :) oby oby :) pogoda się popsuła .. po pół dnia na mieści ..wróciłam z wielkim bólem głowy :/ ale prezent dla Wiki jest jeszcze tylko zapakować na razie schowany na schodach na strych na razie jeszcze tam nie chodzą to może nie zostanie odkryty :) . Kupiłam przy okazji w pepco kubeczki papierowe na napoje i balony .. a konfetti się chyba samodzielnie zrobi ;)

gratulacje! :)