Skocz do zawartości
Forum

Nusiak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Nusiak

  1. Nusiak

    Crazy Mums

    Małgosiu powiem Ci, że buty wysokie ale wygodne. Ja je pierwszy raz założyłam na wesele przyjaciółki i zero odcisków czy obtarć. Czułam się lepiej niż po własnym weselu w mych arcyniewygodnych butach ;) Obcas jest bardzo stabilny. A fotki machnę jutro... eee tzn dziś ;) jak mała zrobi sobie drzemkę. Dobrej nocki kobietki :)
  2. Nusiak

    Crazy Mums

    Olu to zapodaj foty zakupów :) Jak już wspomianłam uwielbiam oglądać zakupy dla dzieciaczków :) Ja się też przyznaję bez bicia, że poszalałam na zakupach w weekend majowy. Ale to za sprawą mojej mamy i męża, którzy dzielnie mi towarzyszyli. I tak kupiłam spodnie (do kolana i na 3/4), bluzkę i żółta kamizelkę, sweterek taki cieniutki na latko. Julce sandałki, dwie piżamki i czapeczki a mężuś dostał takie coś pomiędzy kamizelką a sweterkiem ;) Hehe, tak jak teraz patrzę na tą listę to ja najlepiej wyszłam na tych zakupach ;)
  3. Dotka :) Moja mała jak miała mniej więcej rok to zjadała 5 posiłków w ciągu dnia. Rano jakieś kanapeczki, jajecznica czy coś podobnego. Potem około 11 jakiś jogurt czy deserek mleczny, czy też mleko. Potem po spaniu około 14-15 obiad. Po spacerze około 17 owoce (bo są lekkie, nie zapychają za bardzo i przez to zjadała kolację) no i okolo 19 kolacja - kaszka. Moja Julka nie trawi kaszki na śniadanie. A na kolację spokojnie jej wystarcza, żeby przespać całą noc. Natomiast teraz zaczęła mi burzyć mój porządek bo jak idziemy drugi raz na dwór, po obiedzie to ona ładuje się na ławkę zamiast do piaskownicy i urządza sobie piknik. Myślałam, że jak przestanę brać jakieś przekąski do plecaka, to przestanie jeść. Ale zaczęła sępić od dzieci ;) Pomysłowa jest ;)
  4. Hej! Ja dla mojej córci na blizny po ospie stosowałam CONTRACTUBEX: CONTRACTUBEX Ĺźel 50g | SkĂłra | i-Apteka.pl Ona też jest z wyciągiem z cebuli, więc nie wiem czy czasem jej nie stosowałaś ;) Jest bez recepty, ale nie jest aż taki drogi jak wskazuje na to cena z linku. Ja płaciłam około 40zł. Moja mama stosowała go na bliznę pooperacyjną, ale niestety była na niego uczulona i musiała przerwać. Ale lekarz bardzo żałował, bo mówił, że to jest jedna z lepszych maści na blizny. Na ulotce podają też, że można stosować w przypadku blizn potrądzikowych. U nas w przypadku ospy dało radę :) Najlepiej na początku (jeśli kupisz jaką kolwiek maść na blizny) użyj jej na ręce, czy gdzieś w jakimś nie widocznym miejscu, a nie na twarzy. Zobacz czy nie masz uczulenia i wtedy stosuj dalej :) Pozdrawiam :)
  5. Nusiak

    Crazy Mums

    Hej mamcie! Jak mnie tu dawno nie było ;) Ja weekendzik majowy spędziłam u rodziców. Pojeździliśmy sobie trochę. Byliśmy w wiosce Indian. Julce Pani wymalowała twarz, bawiła się tam w piaskownicy, a wigwamami była zachwycona. Zwłaszcza namalowanymi w nich sarenkami i bykami :) A innego dnia byliśmy na zamku w Gołuchowie, łaziliśmy po tamtejszym parku i oglądaliśmy żubry. Ale zwierzątka, nie mylić z piwkiem :) I normalnie zaliczyłam takie zdziwko drugiego dnia po wizycie w tym zamku, że szok. Idziemy i idzie sobie małżeństwo z dwójka już dorosłych dzieci i pieskiem (coś pod yorka podchodzący) i mówię do mojej męża: widzisz, tu można wejść z psem, szkoda, ze naszego Fado nie wzięliśmy. I zwróciłam uwagę tylko na dziewczynę, co prowadziła tego psiaka. I dziś wchodzę na nk i przeglądam ostatnio dodane foty i patrze: ta sama dziewczyna. Okazało się, że to córka mojej położnej, co mi poród odbierała I ani ja jej nie poznałam, ani ona nas. Świat jest mały :)
  6. Nusiak

    Crazy Mums

    Ja sobie też kupiłam buty, ale Fabio Fabrizi: FABIO FABRIZI! WIELKI HIT NA WIOSNĘ 2009 ! R36 (608781866) - Aukcje internetowe Allegro Taki krój tylko kolor ecru, bo potrzebowałam je na ślub przyjaciółki :) Wysokie, a baaardzo wygodne. Całą noc w nich szalałam, a działo się działo ;) Dodatkowo było to południe Polski, więc piękne górzyste tereny. Relax
  7. Nusiak

    Crazy Mums

    Ola to potem pochwal się jaki fotelik zakupiłaś :) Ja uwielbiam oglądać rzeczy, które zakupują mamy forumowe, czy też moje koleżanki w realu. Nie wiem czemu, ale lubię;) Małgosiu ja piłam Karmi jak karmiłam piersią. Położna kazała je wcześniej otworzyć, żeby się odgazowało ;) U mnie niestety nie pomogło. Karmiłam piersią aż miesiąc. Ale mała jest zdrowa, wesoła i energiczna a to najważniejsze :)
  8. Nusiak

    Minimini do 21

    No na N go niestety nie ma, nad czym bardzo ubolewam. Jest na Cyfrowym Polsacie, bo nadrabiamy u moich rodziców :) Na N dla takich maluszków to fajny jest kanał Baby TV. To jest chyba kanał dla najmłodszych dzieciaczków. Bajeczki są proste, krótkie. Jedne z ulubionych mojej córeczki to te, w których krok po kroku malowane są poszczególne elementy i wtedy tworzy się całość jakiegoś obrazka. No i nie ma przemocy :)
  9. Nusiak

    Crazy Mums

    Małgosiu u nas też trzyma się koszyczki. Za dużo ludzi przychodzi, i jeszcze jakby pchać się do ołtarza z koszyczkiem i potem po nie wracać to byłoby straszne zamieszanie. Ja na Święta pojechałam do moich rodziców do Opatówka, pod Kaliszem ;) Poza tym wsio super, tylko mała się przeziębiła. U nas tak chyba, każde Święta będą wyglądały: zawsze choróbsko ;) W Boże Narodzenie ospa, teraz przeziębienie. Chociaż wydaje mi się, że to przez te wstrętne zębole ;) Buziole kochane ;) Ja wypoczywam sobie
  10. Ja w okresie zimowym około 19.00 dawałam Julii kolację, o 19.15 kąpiel i koło 19.30 do łóżeczka. A teraz po zmianie czasu trochę się to przesunęło. Około 19.00 to dopiero wracamy do domu. Mycie łapek i buźki, pozbycie się piasku ze spodni i bluzy ;) Kolacja około 19.45, kąpiel około 20.00 i 20.15 do łóżka :) W zimie budziła się koło 7.00 rano, a teraz koło 8.00
  11. Ja krwawiłam tak przez pierwsze trzy miesiące, ale nie cały czas tylko tak okresowo. Mój pierwszy lekarz kiedy byłam w drugim miesiącu ciąży też zapisał mi DUphaston i wysłał do szpitala. Tam mi powiedziano, że u nas też nie podtrzymuje się ciąży do któregoś tygodnia, zwłaszcza jeśli to pierwsza ciąża. Lekka załamka, ale po usg okazało się, że wszystko jest ok. Brałam ten Duhaston przez jakiś krótki czas. Kiedy pojechałam do rodziców to wylądowałam w szpitalu (ale już w innym mieście). Zmieniłam lekarza i jak się później okazało, w moim przypadku lek nie był potrzebny. Poprzedni lekarz zapisał go tak sobie, a to moje krwawienie to był taki "szczątkowy okres". Według mnie nie powinnaś brać leków na własną rękę, zwłaszcza takich jak np Duphaston. To nie są witaminy. Zresztą nawet z witaminami można przesadzić. Ja bym zaufała lekarzowi, a jeśli jemu nie ufasz to idź na konsultację do innego. Ale nie lecz się i dziecka sama :)
  12. Nusiak

    Crazy Mums

    Ja wiem, że trzeba samemu w to uwierzyć, bo wtedy przeczytanie książek na nic. Tylko czasami ludzie nie zdają sobie sprawy, że jest to ważne. I takie książki pomagają to sobie uświadomić. Mi w tym właśnie pomogły, że czarne scenariusze które sobie tworzę w główce potem przybierają realny wymiar. A odkąd moje myśli krążą tylko wokół pozytywnych myśli jest ok. Jasne, że przeczytanie nic nie załatwi, ale zastosowanie tego w swoim życiu już tak :) I po to są te knigi ;) Dlatego polecam je Oli :)
  13. Nusiak

    Crazy Mums

    Ja też lubię herbatki smakowe, ale nie takie np karmelowe czy coś takiego słodiego. Wtedy mnie skręca. Ola to czekamy na wieści. Ale Ty myśl kobietko pozytywnie. Zobaczysz jak wtedy synkowi pomożesz. Chyba powinnaś przeczytać jakąś książkę typu Potęga podświadomości. Albo inną z serii motywacyjnej ;) Polecam. Ja czytam je kilogramami ;)
  14. Nusiak

    Crazy Mums

    Wow, no to musiał się nieźle postarać, żeby to wszystko zorganizować. Szacuneczek ;) Najlepszy prezent urodzinowy od mojego męża to wizyta w SPA. Takim dziennym we Wrocławiu. Ale bosko było ;) A u mnie stara bieda;) Cały dzień na dworze, potem korki. Mała śpi, a mnie czeka prasowanko. Ale lubię prasować. Zboczenie takie moje małe.
  15. Nusiak

    Crazy Mums

    Małgosiu przed chwilką dostałam obie książki w jednej paczce :) Dziękuję za pomoc i przepraszam za kłopot ;)
  16. Nusiak

    Crazy Mums

    Wysłałam PW :) Dzieki za pomoc :)
  17. Nusiak

    Crazy Mums

    Małgosiu mam jeszcze takie dwa pytanka: - wygrałam w konkursie z czerwonym konikiem i chciałam wiedzieć, komu wysłać dane do wysyłki ksiązki - wygrałam też na mamanazaupach.pl książkę, za recenzenta tygodnia (od 16 do 22 marca)i recenzenta marca. Jeszcze nie dostałam żadnej książki ale na tą za recenzenta tygodnia już trochę czekam. Więc nie wiem, czy wszystko ok podałam z adresem. Podałam go na stronie mamanazakupach, korzystając z zakładki kontakt i wybierając temat: inne.
  18. Nusiak

    Crazy Mums

    Matko weekend taki, że strach się bać :) U mnie przyjemnie całkiem. W niedzielę mąż nas zabrał na cafkę. Julka objadała się bitą śmietaną, ale taką na prawdę rewelacyjną. Nie z puszki. Najpierw zjadła mężowi tą, którą miał na gorącej czekoladzie a potem Pani dała jej osobno w kubeczku. I też wszamała :) Popijała wodą, bo dla niej to była słodycz nie z tej ziemi ;) Czekolady jeszcze nigdy nie jadła więc bita śmietana to już było dla niej dużo :) A my powoli przygotowujemy się do wyjazdu. Musimy wyrobić małej paszport. Najgorsze jest to, że trzeba ją zabrać do urzędu. No ale jak mus to mus :) A wy jak tam spędzacie poniedziałek? Kawusia?
  19. Nusiak

    Crazy Mums

    Ola to ja trzymam kciuki :) My jedziemy do rodziców na Święta czyli relax :)
  20. Abodak a ja Ci właśnie polecam Yorka. Ja mam Yorka i zgadzam się, z tym co jest napisane w książkach o tej rasie: że są to psy dla dzieci i ludzi starszych. Trafił do naszego domku jak jeszcze byłam w ciąży (coś koło 3 miesiąca). Zmuszał mnie do spacerków, mogłam się już wtedy kimś opiekować. Tęsknił za mną jak byłam w szpitalu po porodzie. Nie jadł i spał tylko mężowi na rękach. Kiedy wróciłam z córcią do domu dałam mu powąchać becik, potem stópkę i tak pokochał Julkę. Teraz nawet jeśli nie słyszę jeszcze Julika przez nianię elektroniczną, to i tak wiem kiedy się obudziła bo pies już jest po drzwiami i czeka. Dzięki temu, że mamy psa, Julka uwielbia zwierzęta, nie boi się ich, wie, że trzeba szanować i dbać o zwierzaczki, wie, że są jej i jego zabawki i nie ma podbierania ;) Fakt pies na pewno tęskni jak się idzie do pracy, ale po woli idzie go przyzwyczaić do tego. My stopniowo uczyliśmy psa wszystkiego. Najpierw 10 minut, potem 20, potem 30 itd. Nie niszczy w domu nic, nawet kwiaty stoją nietknięte na podłodze. Ja niestety nie lubię kotów ;) Wybaczcie wszyscy ich wielbiciele ;) Ja się ich najzwyczajniej na świecie boję. Maja ostre pazurki, mogą wejść wszędzie. No i są nieprzewidywalne. Poza tym są częściej zazdrosne niż psy (przynajmniej te z mojego otoczenia są strasznie). Być może nie wymagają takiej opieki jak psy, bo przecież chodzą własnymi drogami, ale ja im nie ufam. I już :) Podsumowując polecam wszystkim wychowywanie dzieci ze zwierzątkiem
  21. Nusiak

    Crazy Mums

    Oluś :) Nie możesz się obwiniać za każdą chorobę ;) Przecież nie uda Ci się wybić wszystkich mikrobów, chyba, że zamontujesz sobie w mieszkaniu lampy, które je wybiją ;) Jak u lekarza :) Ja wiem, że robisz dla niego wszystko co najlepsze. A on kiedy czuje, że go kochasz, że jesteś blisko i dbasz o niego to na pewno szybciej zdrowiej i czuje się bezpiecznie :) I nie pisz, że psujesz nam humor. My po to jesteśmy, żeby Cię podnieść na duchu :)\ Małgosiu rady co do lotu samolotem bardzo mi się przydały. Stwierdzam, że forum jest bardzo pomocne :)
  22. Dziękuję bardzo za pomoc :) Moje dziecko niestety żyje na bakier z mlekiem, jeśli coś do picia to wodę. I pije ją z bidonu. Mam nadzieje, że nie będzie z tym problemu. To do jedzonka wezmę jej jakieś chrupki, biszkopty i owoce. No i jakieś zabawki ;) Funkiel nówka, żeby ją na jakiś czas zajęły :)
  23. Witam mamusie! Wszędzie gdzie szukałam na forum każdy pisał o podróżowaniu kobiet w ciąży. U mnie jest trochę inna sytuacja: W czerwcu wybieramy się do Anglii - samolotem. I stąd moje pytanie: jak najlepiej się do tego przygotować? Co zabrać ze sobą, żeby dla córci ten lot był jak najprzyjemniejszy? Z góry dzięki za pomoc :)
  24. Nusiak

    Crazy Mums

    Lecimy na 10 dni. Fajnie, że moja bratowa z hotelu nam łóżeczko turystyczne załatwi, to mam nadzieje, że jakoś ze spaniem będzie loozik. Dziękuję za pomoc, poczekam jeszcze na ten artykuł. Mam jeszcze dwa miesiące to spokojnie sobie przeczytam ;) Kurcze jak taki problem z tym piciem, to ciężko. Bo moja córa używa bidonu do picia. Wodę to mogę kupić później, ale bidon to podstawa :) Mimo to mam nadzieje, że będzie dzielna :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...