Skocz do zawartości
Forum

Smile2

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Smile2

  1. Nasza pediatra uważa, że mierzyć się nie powinno w pierwszym roku. Bąbel był zmierzony raz - w grudniu. Idziemy na szczepienie jutro, to poproszę - fajnie będzie wiedzieć. Obecnie córka nosi głównie 68 i kilka mniejszych 74 magdalenka - musi być niesamowicie fajnie słyszeć "tata" :-D ja się naczytałam/nasłuchałam ze chodziki nie są zalecane, wiec się nie nastawiam na kupowanie/korzystanie W piątek byliśmy na kolejnej rehabilitacji i dostaliśmy nowa porcję ćwiczeń. Jedno wymaga trochę akrobacji i nie wychodziło zbytnio rehabilitantce a co dopiero nam w domu... Hmm. Na szczęście Bąbel ciągle jest nastawiony pozytywnie do ćwiczeń. łapie się za stopki i zaczęła obroty na boki - ale to ostatnie to sporadycznie i bez "entuzjazmu". Chyba nie dostrzega w tych obrotach specjalnych korzyści;) Teraz oprócz obrotów skupiamy się na ćwiczeniach na odrywaniu brzuszka od podłoża (jak podpiera się na wyprostowanych rękach)
  2. gosia_sz - uszy do góry! Szkoda Bianki, ze będzie się męczyła z szyną, ale przynajmniej możesz zacząć działać. I za 2 tyg powinno już być lepiej. Wkurzające, ze nikt wcześniej nie skierował na dodatkowe badanie/nie zdiagnozował... Melly - my się tak umówiliśmy wcześniej - mój partner tez chciał pobyć z córka i akurat pracowo dobrze się zgrała zmiana po 5 m-cu. Jak się umawialiśmy jeszcze w sierpniu to byłam bardzo na tak, w lutym stwierdziłam ze chciałabym zostać jeszcze miesiąc. Teraz wydaje mi się, ze jest ok tak jak jest. Ojciec buduje relacje z córka a ja spędzam z nią czas jak spotykamy się na lunch i oczywiście jak karmie. U nas i tak z powodów "ekonomicznych" jest "rozsądniej" ze w okres 60% pensji wejdzie tata Bąbla a nie ja. Po prostu w tej chwili zarabiam więcej a kredyt itp wiec dokładnie kalkulowaliśmy. Za kilka miesięcy jak mój partner wróci do pracy będzie chyba niania a potem zlobek
  3. Pogoda bardzo fajna - u mnie zakwitly krokusy:) magalena - cieszę się, ze do nas zajrzałaś i podzieliłaś swoim nowym szczęściem. Wszystkiego dobrego dla Was! Melly - gratulacje:) kornelka, magdalenka - 100 lat dla Waszych 6-scio miesięczniaków. Ja tez nie wiem kiedy ten czas zleciał. karolcia - 9.2 wow, słuszna waga:) mój Skarb osiągnął... 6.9kg a i tak wydaje mi się ciężki;) Ciekawe jak wyjdzie ze Szwecją - czy na prawdę uda Ci się odpocząć :) zaskoczona - trudno mi się zgodzić z takim jednoznacznym stwierdzeniem "nikogo innego". Chociażby w przypadkach gdy rodzice wspólnie opiekują się maluchem. cleo - ja wróciłam do pracy i choć pracuję głównie z domu to od maja tez czekają mnie wyjazdy służbowe (umówiłam się ze do końca kwietnia nigdzie się nie ruszam). Jakos damy radę! A tak w ogóle to bardzo się cieszę, ze przez pierwszy tydzień udało mi się karmić piersią w 100%:) Wiem, ze długo tak się nie da, ale mam cel na horyzoncie: min do końca 6 miesiąca czyli jeszcze 3 tyg. gosia_sz - zdrówka dla Bianki! Jak po wizycie u innego ortopedy?
  4. ja od wczoraj wróciłam do pracy:( zamieniliśmy się z partnerem i teraz Bąbel spędza dzień pod opieką swojego taty. Ja pracuję większość czasu z domu (tzn wyjdzie w praktyce na ile można pracować jak obok jest Maluszek. Niby mam oddzielny pokój ale i tak słychać co się dzieje w domu). Wczoraj udało nam się ze wszystkimi karmieniami, ze akurat mogłam. Potem - chyba niania na jakiś czas, o żłobku myślimy, ze dopiero jak córka skończy rok-1.5. Żłobek uważam, ze nie jest złą opcją; dzieci się podobno szybciej rozwijają. Ale: chyba nie da się uniknąć częstego chorowania w pierwszym roku chodzenia czy to do żłobka czy do przedszkola, wiec dlatego chyba poczekamy trochę. Rehabilitacja wczoraj. Hmm... Rehabilitantka powiedziała, ze maluszek potrzebuje ćwiczeń ale w innym zakresie niż powiedział lekarz... Mamy ja tez inaczej nosić (w ogóle mamy zakaz pionowo przodem do siebie) i dostaliśmy zestaw ćwiczeń (na szczęście Bąblowi się podobają). Kontrola miała być za tydzień ale nie było terminów wiec za 1.5 tyg. Zobaczymy...
  5. My do pediatry tez głównie przy okazji szczepień. Byliśmy tez ze zmianami na skórze z którymi nie mogłam sobie poradzić. Przy każdej wizycie pediatra sprawdza co Bąbel potrafi - np obroty, trzymanie głowy itp. Myślę, ze nasza pani doktor ogólnie lubi zlecać konsultacje u innych - np przed pierwszym szczepieniem wysłała nas na badanie krwi (inny lekarz z tej samej przychodni tez wysłał rówieśnicę mojej córeczki) MMR traktuję jak inne szczepienia gondola - nasza niestety nie ma podnoszonego oparcia. Wczoraj na spacerze był zresztą strajk:) Po godzinie Bąbel uznał że to żadna frajda, wiec została na chwilę wyjęta i oglądała trzymana przez nas drzewa itp. "Chwila" trwała pół godziny;)
  6. kornelka - Bąbel dostał skierowanie od pediatry przy standardowym badaniu przedszczepiennym. Pediatra uznała, ze trzeba skonsultować tylko na bazie braku obrotów z pleców. Dziś neurolog stwierdził, ze Hania jest mocno rozwinięta jeśli chodzi o ręce, 3manie główki, podciąganie się do siadu ale wypunktował te wspomniane braki. Na skierowaniu mamy wpisane: terapia indywidualna wg metod neurokinezjologicznych/neurofizjologicznych NDT Bobath A co to jest w praktyce to dowiem się we wtorek. Prawdę mówiąc to się nastawiłam przed dzisiejszą wizytą, ze mi powie, ze każde niemowlę rozwija się w swoim tempie i ze moja córka ma na te umiejętności jeszcze czas a tu jednak rehabilitacja...
  7. Byłam dziś z Bąblem u neurologa. Niby jest ok (i wg USG przezciemiączkowym i przy badaniu) ale na 100% jednak nie, bo lekarz stwierdził, ze skoro nie obraca się z pleców, nie łapie stópek dłońmi a postawiona staje na palcach a nie na stałych stopach to przyda się rehabilitacja. Tak wiec zaczynamy we wtorek... Mam nadzieje, ze mój Maluszek szybko zrobi postępy:)
  8. MKej - witaj na forum Dziewczyny, macie jakąś sprawdzoną muzykę dla Maluszków - taką, żeby była jednocześnie fajna dla Maluszków i znośna dla rodziców? Ja mogę polecić Muzykę Bobasa Raymonda (Raimonda) Lapa. Mamy 1 a na CD, na deezerze słuchamy innych. Bąbel lubi, dla mnie tez jest ok ale chętnie urozmaiciłabym repertuar:)
  9. Mój Bąbelek zaczął przesypiać chyba w sumie sam z siebie. Ja tylko dbam, żeby zjadła solidną kolację - 2 piersi (i jak się czasem obudzi w nocy to nie karmimy tylko przewijamy. Szybko zaakceptowała brak przekąsek nocnych) My do dużej wanny przesiedliśmy się jak Mała skończyła 2 miesiące. Po prostu uwielbiała się pluskać i nie było na to miejsca w wanience. U nas ciągle bez obrotów z pleców. No czasem jakaś namiastka - obraca się sama góra lub sam dól. A do neurologa idziemy dopiero za 1.5 tyg
  10. Mój Bąbel noce przesypia, sporadycznie (max raz na tydzień) zdarza się pobudka na wymianę pieluchy. W nocy nie jest karmiona. I tez co raz mniej śpi w dzień. My korzystamy z gondolki. Hania wraz ze śpiworkiem wypełnia ją prawie na cała długość. Do spacerówki planujemy się przymierzyć od kwietnia (jak skończy 6 miesięcy)
  11. kornelka, moim zdaniem, ten kciuk to może być od ssania - szczególnie jeśli zęby planują wkrótce wyjść. Jak obserwuję jak w ostatnich dniach zwiększył się nacisk Bąbla na moje palce jak je "gryzie" lub jak trze gumowa zabawka (żyrafa) po dziąsłach to jest to na prawdę niezła siła
  12. mamakrystianka - witaj na forum:) ja na takiego maluszka nie patrze z perspektywy grzeczne/niegrzeczne. Raczej, czy rozgryzłam co gryzie w danej chwili mojego Bąbla czy nie. Skoro się rzuca w łóżeczku w nocy to może częściowo jest to własnie związane z tym ze uderza się o drabinki, wybudza i jest niespokojny a w konsekwencji niewyspany. Może warto zamontować ochraniacze? Mój skarb tez teraz oczekuje więcej kontaktu podczas zabaw, nie potrafi za długo pobyć sama. Jak chcę się zająć czymś innym/zajęciami domowymi to umieszczam ją np na macie lub foteliku np w łazience i Hania obserwuje jak np myje zęby, wstawiam pranie itp. Oczywiście jednocześnie stale z nią "rozmawiam" i opisuje co robię:) Akurat mój Bąbelek bardzo to lubi. Jeśli uważasz, ze to coś poważniejszego to może sprawdź u neurologa.
  13. ciało - u mnie zmieniły się proporcje - patrząc po przed-ciążowych ubraniach to mam teraz mniej w pasie a zdecydowanie więcej w udach. hmm... Oczywiście biust tez jest na razie duży, o dużo za duży i mam nadzieje, ze po karmieniu się zdecydowanie zmniejszy. Mam rozstępy na biuście właśnie i mimo smarowania itp nie widzę efektów:( Za to zmotywowałam się do ćwiczeń na ramiona (mój drugi kompleks po biuście) i mam wrażenie że jest poprawa. Robię brzuszki i w ogóle to mam wrażenie ze mój brzuch, choć nie idealny to jest w dużo lepszej formie niż przed ciążą.
  14. Dziewczyny, dzięki za informacje o wprowadzaniu nowego jedzenia:) Myślę, ze jak Hania będzie w stanie samodzielnie siedzieć wcześniej niż przed skończeniem 6 miesięcy to będziemy ją sadzać na wysokim krzesełku podczas naszych posiłków i obserwować jej reakcje. Jak się będzie mocno interesować to zaczniemy powoli wprowadzać. Wróciłyście do wagi sprzed ciąży? Ja niby tak (w zależności od dnia waga albo wskazuje +0.5kg albo -0.5) ale chciałabym jeszcze 3 kg zejść. Nie musi być wcale łatwo jak skonczy sie kp...
  15. Makdalenka - i jak faworki? ja niestety połasiłam się na dobre ale kupne pączki i zjadłam aż 3:(((((((((( Domyślam się, ze siedzenie męczące dla opiekuna - ale to straszna frajda widzieć jak nasz maluszki nabywają nowe umiejętności :-D Mój Bąbel ostatnio wszedł w fazę wtulania się w nas jak ją nosimy przodem do siebie - dawno już tak nie robiła Pytanie do mam kp: czekacie do końca 6 miesiąca czy wprowadzacie wcześniej inne produkty? Wiem, ze wcześniej o tym pisałyśmy ale co innego plany a co innego czasem potem wychodzi. Ja planowałam tylko kp do końca 6 m-ca ale ostatnio pediatra mnie zaskoczyła ze jak skończy 5 m-c to mam rozszerzać. I teraz nie wiem (wtedy miałam inne pytania na głowie i jakoś nie pociągnęłam tematu).
  16. karolcia - gratulacje dla młodego człowieka:) U nas zęby ciągle się "wykluwają" mireczka - Emila jest urocza:-D gratuluję osiągnięć makdalenka - niezłe osiągnięcie z siedzeniem bez trzymanki:) Jak napisałaś o suchych plackach to my z takimi walczyliśmy (na razie wygraliśmy). W sumie lekarze rożnie interpretowali przyczyny, nikt nie wspomniał o mm - my jedziemy przede wszystkim na piersi ale 1- 2 karmienia na tydzień zdarzają się właśnie Bebilonem
  17. U nas ciągle brak obrotów JAKICHKOLWIEK z pleców (z brzuszka na plecy - bez problemu). Pediatra nas skierowała do neurologa, termin hmm marzec dopiero. Hania gada po swojemu - ostatnio non-stop Niestety zęby ją meczą więc czasem wpada w bardzo zły humor:( Stosujemy kropelki i maść, czopki na razie sobie darowaliśmy. Smoczki odpadły, na szczęście ssanie kciuka zostało zastąpione ssaniem gumowej zabawki lub gryzaczka przy grzechotce. Palce teraz wkłada do buzi jak ma problem z dziąsłami. Krzesełko dostaliśmy używane - ma blat, regulowana wysokość, 2 blaty (jeden nakładany na drugi) i szelki. Nazwy na nim nie znalazłam a głupio mi było pytać alicjapola - mogę przybić piątkę z włosami:( nie wiedziałam że aż tyle może wypadać :(
  18. Odmeldowujemy się po szczepieniu. Ostatnio Hania jadła hmm... mało systematycznie - np do południa ledwo ledwo a potem na raz z obu piersi i po godzinie znów wołała (wiec dostawała mm bo nie zdążyłam wyprodukować tyle ile chciała). Okazało się, ze widać w dziąsłach dolne jedynki. Mają szansę się pokazać za 1-4 tygodnie. Pytałam się o siedzenie - np z podparciem - i pediatra do której chodzimy jest przeciw sadzaniu dziecka w tym wieku. Zaleciła tylko, ze owszem możemy jej dawać ręce do podciągania ale po minucie - dwóch opuszczać. Baaaaaaardzo ciekawa koncepcja, już widzę jak Bąbel się irytuje;) Zasugerowała tez rozszerzanie diety po skończeniu 5 miesiąca (jak maluszek będzie przybierał na wadze prawidłowo i utrzymam laktacje, to zastanowię się nad przeciągnięciem do końca 6m-ca)
  19. Makdalenka - jak szczepienie? dowiedziałaś się czegoś o siedzeniu? U nas krochmal pomógł i czerwone plamy zniknęły a raczej zamieniły się w mocno wysuszoną skórę. Teraz stosujemy krem regenerujący i mam nadzieje, ze szybko nastąpi poprawa. Od wczoraj Bąbel mocno zaciska dziąsła no moim biuście:( oraz na naszych palcach :)
  20. Hania też ciągle podrywa się do siadania. Ortopeda nie widział przeciwwskazań (wręcz zachęcał), żeby jej dawać palce do podciągania. Pozwalamy jej siedzieć 3mając się naszych rąk przez kilka minut i oczywiście jest płacz jak ją kładziemy... Jak będę na szczepieniach w przyszłym tygodniu to się podpytam czy i jak długo może siedzieć z podparciem. Bąbel niestety dostał plam na plecach i klatce piersiowej 2 tyg temu. Pediatra sugerowała, ze to z powodu przeziębienia (pojawiły się przy okazji kaszlu i kataru) - tyle, ze przeziębienie dawno minęło lub od orzeszków ziemnych (ale tych zjadłam kilka sztuk i tez już minęło 1.5 tyg). Dostaliśmy zalecenia co do kąpieli i 3 różne kremy i nic - tzn trochę lepiej ale bez znaczącej poprawy. Od wczoraj kapiemy w krochmalu i jest (odpukać) lepiej. Mam nadzieje, ze krochmal trwale pomoże. kornelka, co u Ciebie?
  21. kornelka - dużo zdrowia dla Ciebie! zdrowiej jak najszybciej A propos opieki nad synkiem: wydaje mi się, że twój mąż może dostać od twojego lekarza l4 na zajmowanie się żoną po operacji - a w praktyce w waszym przypadku na opiekę maluszkiem. Może to częściowo pomoże w problemie opieki. (nie jestem mężatką wiec nie do końca się orientuję np na jak długo itd. Dowiedziałam się po cc, ze jest taka opcja, ale ze nie jesteśmy małżeństwem to nie mogliśmy skorzystać)
  22. kornelka - rośnie Ci mały smakosz:) 3mam kciuki za pomyślne info jutro u lekarza
  23. To zrobię podejście do smoczka (ostatnio wprawdzie kciuk przegrywa z zabawka ale dobrze byłoby mieć smoczek w odwodzie) Szczepienie dziś zaliczone. Ogólnie wizyta przebiegła spokojnie. Waga 6330. Najpierw lekarka rzuciła ze 100-200 gram więcej by się przydało, ale potem wpisując do książeczki uznała że percentyl ten sam jak podczas poprzednich wizyt więc wycofała się ze stwierdzenia, że za mało. Hania w ogóle nie próbuje się przewracać na boki :( Pediatra powiedziała, że mamy ja stymulować/ćwiczyć i jak w 3 tyg nie podłapie to do neurologa. Dziwnie się Hania rozwija bo z brzuszka na plecy co któryś raz się obraca a jak jest na plecach to w ogóle nie próbuje (tylko rwie się do siadania...). Mam nadzieje, że ćwiczenia pomogą. A kiedy Wasze maluchy zaczęły się obracać na boki? marti - moja tez jakoś "oduczyła się" samodzielnej zabawy... Mam nadzieję, że to przejściowe
  24. nie zastanawiałam się nad tym, że ssanie kciuka może być problemem:( smoczka nie mamy. Zakładałam, że wszytko jedno czy ssie kciuk czy smoczek. Ostatnio oprócz kciuka Hania ssie gumowa zabawkę.
  25. dzięki za odpowiedzi w sprawie spania. Wygląda na to, ze nie mam się czym martwic. Dziś udało mi się dostać termin na jutro na kwalifikacje do szczepień (przepadły nam w zeszłym tyg ze względu na kaszel, katar i gardło i nowy termin nam zaproponowano na początek lutego dopiero). Weekend był sympatyczny ale wyczerpujący i dla mnie i dla Bąbla - odwiedzaliśmy Dziadków w ramach Dnia Babci, Dziadka i Pradziadka:) Wiec Hania była główną atrakcją, przechodziła z rąk do rąk i była zmęczona. Jak wreszcie po nieobecności od piątku wczoraj wieczorem wróciliśmy to najpierw doceniła swoją matę i zabawki, a po kolacji poszła spać i spaaaała do 6:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...