Skocz do zawartości
Forum

Mama_Monika

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Mama_Monika

  1. ana27
    Mama_Monika
    Ja wogóle jak on pojedzie będe mieć kierat:/ będe musiała jeździć codziennie som dawac jeść, no i ponoć facet ma w tym czasie przyjść łazienke kłaść w płytkach więc trzeba będzie pilnować :/

    O kurczę, no to faktycznie... To Wy macie psy na działce? Stróżujące

    Tak i to 2.:/

  2. ana27
    Mama_Monika
    ana27
    Tak to niestety jest, dlatego mam tylko takie założenie wyjazdu i chęci a na razie nic nie planuję.
    Dużo zalezy od tego czy będzie miał pracę, czy nie. Jak na razie zapowiada się, ze będzie dużo pracy.

    w sumie dobrze, bo teraz z pracą wiadomo jak jest :/
    a w sumie możesz skoczyć i bez męża :whistle: ;)

    Jak będzie praca to super, urlop i tak i tak dostanie, tyle że jak by nie było pracy to kasy trochę szkoda. A bez niego a i owszem mogę jechać i mam gdzie bo jego siostra z mężem się wycwanili i sobie przyczepę campingową kupili, takze miejsce dla mnie i dla małego tam jest i jak się rozłożą mogę do nich jechać :)

    pewnie, należy Ci się odpoczynek, jakaś zmiana miejsca, odskocznia i małemu też, także pomyśl na serio o tym ;)

  3. ana27
    Mama_Monika
    ana27

    U nas tam nad jeziorem to dla mnie najlepiej w tygodniu być, bo w weekendy jest tyle ludzi, ze nie ma gdzie nosa wsadzić i wtedy najlepiej koło domku tylko siedzieć.

    Ot właśnie nasza poczta cała...

    dokłądnie, chodzi mi o to, że nawet 2-3 dni to fajny taki wypad.
    My chcieliśmy pod koniec maja do Czech jechac, to znowu ten wyjazd W się trafił i chyba dupa zbita będzie :/ :ehhhhhh:

    Moze jeszcze się uda :) Tylko trochę kasy szkoda, bo i wyjazd do Czech kosztuje i wyjazd W też będzie kosztował zapewne...

    Najgorzej droga, bo planowaliśmy 28-29 wyjechać, a tam jazda samochodem bite 8 godzin w jedną stronę, a W 1-3 ma jechać, więc po powrocie, zmienić torbę, siąść w busa i jechać znów naście godzin zagranicę:/ trochę to naginane by było dla niego, nie odpoczynek i relaks tylko na łapu capu nerwówka.

  4. ana27
    Tak to niestety jest, dlatego mam tylko takie założenie wyjazdu i chęci a na razie nic nie planuję.
    Dużo zalezy od tego czy będzie miał pracę, czy nie. Jak na razie zapowiada się, ze będzie dużo pracy.

    w sumie dobrze, bo teraz z pracą wiadomo jak jest :/
    a w sumie możesz skoczyć i bez męża :whistle: ;)

  5. Margaretka83
    Dziewczynki pewnie,ze wrzucę przepisy,ale wieczorkiem,bo nie dam rady teraz,muszę chatę wysprzątać porządnie,bo dzisiaj do nas właściciel przychodzi,a ja nie wiem w co mam ręce włożyć.

    poczęstuj go obiadem i sprawa załatwiona będzie :Psoty:

  6. ana27
    Mama_Monika
    No fajne takie wypady są, nawet na weekend, a zawsze człowiek odpocznie, miło spędzi czas, a dzieciaki sie wyszaleją na świezym powietrzu.
    Ja uparcie czekam na listonosza, wysłałam w zeszłym tygodniu dziewczynie przesyłke za pobraniem, którą odebrała w czwartek, a pieniedzy do dziś nie ma:/ ta nasza poczta wrrrr......:/

    U nas tam nad jeziorem to dla mnie najlepiej w tygodniu być, bo w weekendy jest tyle ludzi, ze nie ma gdzie nosa wsadzić i wtedy najlepiej koło domku tylko siedzieć.

    Ot właśnie nasza poczta cała...

    dokłądnie, chodzi mi o to, że nawet 2-3 dni to fajny taki wypad.
    My chcieliśmy pod koniec maja do Czech jechac, to znowu ten wyjazd W się trafił i chyba dupa zbita będzie :/ :ehhhhhh:

  7. No fajne takie wypady są, nawet na weekend, a zawsze człowiek odpocznie, miło spędzi czas, a dzieciaki sie wyszaleją na świezym powietrzu.
    Ja uparcie czekam na listonosza, wysłałam w zeszłym tygodniu dziewczynie przesyłke za pobraniem, którą odebrała w czwartek, a pieniedzy do dziś nie ma:/ ta nasza poczta wrrrr......:/

  8. asioczek84
    Margaretka83
    Młode ziemniaczki z koperkiem,pieczone udko,surówka z marchewki na słodko.

    https://lh5.googleusercontent.com/-7-8oIxCb-gc/T5XYlYD6McI/AAAAAAAAC_M/Q6_Dfu0LoCk/s600/z3.JPG

    Ziemniaki, stek pod cebulową pierzynką w sosie musztardowym.

    https://lh3.googleusercontent.com/-0pFZh2rKCvg/T5XYlXp85ZI/AAAAAAAAC_Q/eQE0RHsS5O0/s600/z2.JPG

    Zupa pieczarkowa z makaronem rurki.

    https://lh4.googleusercontent.com/-wbNOAJPS5WQ/T5XYqbJRikI/AAAAAAAAC_0/ZHMbuTNWhUU/s600/z1.JPG

    Młode ziemniaczki i schab po prowansalsku.

    https://lh5.googleusercontent.com/-DmocIi2aehI/T5XYlh3NuGI/AAAAAAAAC_I/HNQ-noOSIeo/s600/z4.JPG

    Po prostu się rozpływam.. zresztą jak zawsze, kiedy wklejasz swoje zdjęcia.. aktualnie w pierwszej kolejności kusi mnie ten stek z cebulką i sosem musztardowym.. dołączam zatem do prośby Mamy_Moniki- na jakieś przepisiki możemy liczyć?? :36_1_1:

    :great: :D

  9. ana27
    Woda z noska już nie leci to i kaszel ustapił.
    Karkówkę i ja uwielbiam :) W weekend moze z T siostrą sobie grila mykniemy to i karkóweczka tez się tam pojawi :) Ona ma elektrycznego grila, mieszka na 3 piętrze to można na balkonie biesiadować :) Jej mąż razem z moim jest i też nie wiadomo kiedy przyjedzie, to sobie baby zaszaleją ;)

    No i to mi się podoba, babska imprezka :D
    kurcze mnie tez się już marzy grill, tylko pogoda musi sie ustabilizować, no myślę, że w maju już popichcimy ;)

  10. ana27
    Moniś wpadnij do mnie i mi tak posprzątaj :) Ja wychodzę z siebie. łażę sprzątam a ten za przeproszeniem gówniarz rozsypał całą paczkę orzeszków w czekoladzie. i zdziwiony, ze dre się na niego, ze ma to posprzatać...
    U mnie dzisiaj jeszcze wczorajsza zupa i chyba placki ziemniaczane usmażę albo jakąś rybkę... sama nie wiem jeszcze

    Normalka :what:
    ja już obiad ugotowałam, żurek z białą kiełbasa i ziemniaczkami, a na drugie ciemna kasza z sosem z karkówką, papryką i cebulką i chyba ogóreczek kiszony, przyniosłam ostatnie 3 słoiki z piwnicy i trzeba zużyć.

  11. martini
    Agula9 czuję się całkiem ok, odliczam już dni do końca :) popołudniu ma być ładnie

    Na otwarcie galerii nie wybiorę się pewnie ;) ale chyba też niewiele nowych sklepów będzie

    Mama Monika pracujesz? bo pamiętam, że chyba szukałaś

    Szukam i szukam i szukam.... narazie bezskutecznie, oj a ile osób spotkałam "chętnych" mi pomóc "współczujących", po których wszelki słuch zaginął :/:eee:
    Nie zliczę ile moich CV poszło w ruch, a najśmiejszniejsze , że odzewu z nikąd, nawet zaproszenia na rozmowę czy coś, kpiny. Ostatnio nawet widziałam się ze Starostą, to jasno określił "wiesz ciężko, wszystko jest tak obstawione, że ciężko się gdzieś wcisnąć" :eee: porażka, miasto marketów się u mnie robi, no mojej ulicy jest ich już 5 , a ma powstać 6, oczywiście po zlikwidowaniu zakładu pracy , zatrudniającego ok. 100 osób, bo po co, niech siądą na kasy albo z mopem latają:/

    marysia550
    A ja się od wczorajszego południa czułam, jak lalka z papieru, którą można zgnieść i wrzucić do kosza. Oprócz niskiego ciśnienia łeb mi pękał, tak, że brałam przeciwbóle wieczorem i o 2 się obudziłam z ogromnym bólem, w końcu się poddałam i wzięłam o 3 jeszcze raz. Rano ledwo doczołgałam się do pracy, po pierwszej kawie było trochę lepiej, ale z pracy nie mogłam wrócić tak jak zawsze na piechotę i wsiadłam w autobus. Dopiero po 16 mi minęło, na tyle, że mogłam działać trochę.

    Ja nawet nie chcę myśleć, że mogłabym iść do Korony... koło Echa codziennie przechodzę, ale też wcale nie mam ochoty tam wejść.

    Ja miałam tak samo wczoraj i przedwczoraj, nie wiem czy to przez zmiany pogody, starość czy co jeszcze heh

    mosia
    wiktorio wszystkiego naj naj naj!!!!!!!!!!!!

    http://s1.fbcdn.pl/4/clubs/2414/data/images/n/3822876dbc0f01e24d9d26c936ebb689.jpg

    Podłączamy się pod ten piękny obrazeczek z życzeniami.
    Najlepszego WIKTORIO !!!!

  12. Blondi22
    MM widze wena była na sprzątanie ja tez tak mam właśnie czasami ze jak zaczne sprzątać to już wszystko;)

    no czasem są takie dni, że moc w człowieka wstąpi hehe, kurcze żeby tak codziennie człowiek miał tyle czasu, siły i chęci, ale cóż, nie da rady

  13. Blondi22
    Witam mój też dzis o 7 wstał a wczoraj jak musiałam na 8 być w miescie to mu sie rano wstac nie chciało . Eh na odwrót wszystko.
    a kubie przeszedł katarek ale za to ja mam troche i gadło coś mnie od wczoraj pobolewa;/

    U nas dziś słonecznie ale jeszcze chlodno bo wiaterek wieje.

    U mnie dziś na obiad zupka ogókowa bo coś dawno nie robiłam ;)

    ogórkowa mmm... pycha, z czym robisz: ziemniaczki, ryż, zacierka?
    Ja mam nadzieję, że moje gardło nie siądzie, bo po 2 lody dziennie je ....:whistle:
    Psikaj, płukaj, ssij tabletki, co tam masz w domu, to działaj, żeby przeszło Ci na tym etapie.

  14. My śpimy do 8 po 8 także jest fajnie, ale dzisiaj też nie za dobrze spałam , nie wiem czemu, czy to te zmiany pogody, starość czy co:///
    Wczoraj fajny film na kompie obejrzeliśmy, triller "Przypadek 39" leciał jakieś 2 tyg. temu na TVN, bo w środy o 22"30 zawsze jakiegoś horrora dają, ale nie zawsze mi się chce siedziec do 24:30:/ ale naprawdę dobre te filmy puszczają.
    U nas też dziś nie za ładnie:/, ale też mam nadzieje, że się rozpogodzi później.
    Idę dziś popołudniu z dziewczynami do fryzjera, obie muszą sobie wyrównać końcóweczki ;)
    Wczoraj miałam taką fazę na sprzątanie u nas w pokoju, że taką segregację zrobiłam, że poszło 7 toreb, 2 na śmietnik, reszta do kontenera PCK wrzucona.
    Tak wszystko wymyłam, wyczyściłam, że do teraz pachnie, teraz tylko utrzymac ten ład i porządek, to najtrudniejsze zadanie hehe

×
×
  • Dodaj nową pozycję...