-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Mama_Monika
-
-
Cześć dziewczyny, nadrabiając zaległości, gratuluję sukcesów, trzymam kciuki za plany, jeśli (by nie) to wpółczuję...
i obiecuję nadrobić zaległości ;)
U nas wszystko w porządku i chyba bez zmian, najwazniejsze, że nie na gorsze ;)
Jutro poczytam i popiszę :) -
1. Kasza gryczana z duszoną karkówką i ogóreczek kiszony
2."Witaj wiosno" czyli zapiekany misz masz warzywny z 3-kolorowym makaronem
3. Smażony morszczuk z imbirem na ryżu z kurkumą
4. Zupa pieczarkowa z makaronem tagiatelle nadziewanym serem
5. Sola na frytkach z mixem sałat z sosem paprykowy -
A tak wogóle to musze Wam powiedzieć , że nasza rodzina się powiększyła:)
A mianowicie, moja Roksana dostała od mojej koleżanki w prezencie rodowodowego kotka , rasy Devon Rex, kotka ma na imię Anda i ma 8 miesięcy:) -
Dzień dobry. U nas dzisiaj pogoda znowu brzydka ale ciepło na dworze nawet. Ja już wróciłam z Urzędu Skarbowego, złożyłam PITa.
Miłego dnia
Ja czekam aż mi koleżanka rozliczy i tez składam i kaska , kaska upragniona hehe
Dajecie 1% podatku na konkretne organizacje, czy nie? (jeśli moge spytać oczywiście)Ok jest, myślałam, ze gorzej będzieA no szybko się uwinęłam, specjalnie poszłam z samgo rana, bo dzisiaj u nas dzień targowy i koło 10 zacznie tłum się robic. Koleżanka ostatnio 3 godz w kolejce stała ;/
A widzisz, jak Kubuś Cię zadziwił ;)
Moj ostatnio za przeklinanie się wziął cholernik jeden ;/ Taka papuga, ze co usłyszy to powtórzy ... Wczoraj zobaczył jelenia w tv. Pyta co to jest, T mu mówi, ze jeleń a mały zaczął się śmiac w głos i mówi ,, ale fajny leleń,,
Moja też przeklina, no niestety jak dziecko mówi wszystko to i przekleństwa przychodzą bez problemu :/ Ostatnio siedzi przy stoliku, koloruje kolorowankę, nagle słyszę sru na podłogę wszystko rzuciła, wstała i mówi " k u r w a mać kredki mi nie działają!" hehehehej,hej.....jestem, jestem, czytam czasem, ale jakoś odpisywać weny nie mam....
dużo siedzę przy kompie pracując ostatnio, ciągle coś tam robię, więc prywatnie już mi się nie chce, może dlatego
teraz kawkę piję i zamierzam pita zrobiću mnie po staremu, Mikołaj w przedszkolu, na razie odpukać zdrowy, chodzi cały czas, daje mu teraz codziennie rutinoscorbin, rozgryza sobie i wcina
w pracy mam trochę roboty, podjęłam się współtworzenia i prowadzenia strony internetowej i mam z tego tytułu mnóstwo pracy, pomaga mi kolega który studiuje informatykę, bo choć ja miałam tworzenie stron www na studiach to już nie pamiętam tego dobrze, on robi taki szablon a ja resztę
a Miko jakby grzeczniejszy się zrobił, z perspektywy czasu widzę, że największy bunt miał jak poszedł do przedszkola, pewnie odreagowywał, więc miał jakieś swoje fochy, krzyki itp, itd, teraz już się przyzwyczaił i jest lepiej, oczywiście nie jest aniołem, ale to wiadomo jak dziecko, ale wcześniej już nie wiedziałam jak mam reagować i co robić, ale na szczęście przeszło
z przedszkola jestem super zadowolona, Miko mówi wierszyki, śpiewa, coraz lepiej radzi sobie z samodzielnym jedzeniem i pracujemy jeszcze nad sprzątaniem zabawek....wszystko przeczytałam, cieszę się, że u Was wszystko ok, dzieciaki rosną i są coraz mądrzejsze
Ana fajnie, że mąż jest i możecie się sobą nacieszyć, jak po solarce? piecze czy już oki?
Aga no w pracy to tak czasem jest, że jak potrzebują żebyś coś zrobiła to wtedy są mili, gorzej jest jak Ty czegoś potrzebujesz
Blondi gratulacje dla Kubusia za postępy i chęci do nauki
MM zdrówka dla męża, na jaką kuchnie się zdecydowałaś w końcu? mi się marzy biała z lakierowanymi frontami.....
Mpearl gratuluję córeczki mąż będzie błogosławiony między niewiastami najważniejsze żeby zdrowe było, buziaki
a i jeszcze jedno, w weekend pogoda beznadziejna oczywiście, padało u nas albo wiało strasznie, a dziś piękne słońce, zero wiatru........
niestety widać doskonale jak bardzo mam brudne okna, muszę się zebrać i umyć...
Ania właśnie na połysk się zdecydowaliśmy jednak, biały z grafitem. Chcielismy na początku drewno, ale to co przewazyło to przede wszystkim to, że mamy nowoczesne sprzęty AGD już pokupione do kuchni, które w połączeniu z klasyczną kuchnią drewnianą będą wyglądać poprostu komicznie i nie będzie porządanego efektu. -
Każdego dnia jest coraz lepiej, więc robimy postępy:)
Wczoraj wieczorem Anda dała nam pokaz swoich skoków, umiejętności turlania się i biegania za zabawkami hehe, nie spodziewałam się , że kot potrafi dac tyle radości.
A po przyjściu do domu, ciepłe , mruczące stworzenie na kolanach , to niesamowite uczucie:) -
Yvone dziękuję Ci za odp.
Tak myślę, że najwłaściwszym rozwiązaniem na dzień dzisiejszy będzie dać naszej kotce czas;).
Anda ma 8 miesięcy.
Własnie leży mi na brzuchu :)))
To mój pierwszy kot w życiu i jeśli nawiążemy kontakt będe przeszczęśliwa, bo jest cudna, mam nadzieję, że zdobędę jej zaufanie.
Gdy się oswoi zrobię jej zdjęcia to Wam pokażę naszego kosmitę;) -
Cześć dziewczyny.
od 3 dni jestem szczęśliwą posiadaczką rodowodowego Devon Rexa, jednak mamy z nim troszkę problem, poniewaz jest bardzo dziki, ucieka, nie da się złapać, jest wręcz lękliwy, wychodzi na obchód dopiero w nocy, gdy wszyscy śpią, wtedy też dopiero je, pije i załatwia swoje potrzeby.
Najgorzej reaguje na moją najmłodszą córkę, mimo, że jest dla kotka bardzo dobra, daje mu jedzenie, głaska delikatnie , całuje, to od samego początku na jej widok i głos dostaje paniki :/
Z tego co wiem, to właściciele, od których mamy kota, maja córke w tym samym wieku co moja niunia i obawam się, że kotek był poprostu męczony przez nią:/, skoro tak histerycznie reaguje właśnie na dziecko w tym wieku:/
Na szczęście moja Lena nie jest natarczywa, rozumie, że nie wolno kotkowi przeszkadzać, ani "uszczęśliwiać " go na siłę, ale co dalej?
pomóżcie, może coś podpowiecie, bo chciałabym, żeby kotek czuł się w naszym domu dobrze. -
I kolejne pytanie (może ktoś odpowie hehe) co sadzicie o meblach drewnianych do kuchni, jak sie sprawdzają i czy są dużo droższe od tych z płyt mdf?
-
Tak sie zastanawiam i chyba sie zdecyduje jednak na meble drewniane do kuchni w kolorze zbliżonym jak najbardziej do mebli w salonie i już, są tez takie kolory i imitacje z płyt mdf, ale drewno to zawsze drewno, tak mi się wydaje ;)
-
U mnie dziś na obiad czerwona soczewica z ryżem, pieczone pałki z kurczaka i sałatka z pomidorów z cebulką, zostało mi jeszcze trochę zupy pieczarkowej z wczoraj więc obleci ;)
robmy dziś objazd po sklepach z płytkami, bo wkońcu trzeba je kupić i musze się na jakąś kuchnię wkońcu zdecydować bo i tak się czeka, od 4 do 8 tygodniu na realizację. -
Cześc Monia :)
O no to dziewczyny dają Ci odpocząc trochę ;) Mój dzisiaj standardowo po 6 ;/
Jak robiłaś de volaya?
Mój nie ma niewidzialnego przyjaciela ale ma prawdziwą przyjaciółkę Wiktorię za którą jak to stwierdził stęsknił się już ;) ( 2 tygodnie się nie widzieli :) )
porozcinałam na plastry piersi z kurczaka, rozbiłam na cienko, zamarynowałam w przyprawie do kurczaka, na każdy plaster dałam łyżeczkę masła zwinęłam ściśle w rulony, maczałam w jajku rozstrzepanym, a potem w bułce tartej.
to i ja też tak robiłam i jeszcze do środka kawałek sera i kawałeczek ogorka kiszonego ;)
U mnie pomidorowa kończy sie właśnie gotowac.
w sumie wszystko w środek mozna włozyć: paprykę, pieczarki, szpinak itd., w sosiku zrobic a'la zrazy i wykorzystać naprzykład schab czy czerwone mięso i już jest inne danie ;) raz do frytek, raz do kaszy, ziemniaków...
Kurczę byłam dzisiaj 3 raz na solarium i na 10 minut a nadal ledwo co widac ;/ albo im się lampy spieprzyły albo mam jakiś pancerz na sobie zamiast skóry ;/Ja mam to samo dlatego darowałam sobie solarium juz dawno temu, nie wiem od czego to zależy mam kolezankę, która pięknie się opala, cały rok wygląda jak mulatka, a chodzi sobie na solarium regularnie ale od czasu do czasu.
Kurczę MM no to nie zastanawiaj się tylko odkładaj już po jakiejś sumce :) Nie ma co pozniej ryzykowac :)Gorzej z Lenką bo ma dylemat, którego wybrac skoro we dwóch tacy uczynni :)))
Tito to z tą Wiktorią się tak lubia bardzo :)
hehe no tak może byś dylemat, ale póki co się zgadzają i pasuje im ten układ hehehe
-
Ja to chyba na wesele musze zbierac bo Lena ma już dwóch chłopaków w przedszkolu, Erysia i Mironka :)
wszystko już odchodzi całowanie, przytulanie hehehe
Owinęła sobie ich wokół palca, ciąga ich wszedzie za sobą, musza jej słuchać, a jak nie daj boże pojawi sie jakaś konkurencja w postaci innej dziewczynki to Lena się szybko z nią rozprawia i broni swych narzeczonych hehehe, fajnie bo odwiedzają sie w domu, rodzice tych chłopczyków bardzo Lenę lubią i swoją synową ją nazywają hehe, bardzo zżyci są. -
Cześc Monia :)
O no to dziewczyny dają Ci odpocząc trochę ;) Mój dzisiaj standardowo po 6 ;/
Jak robiłaś de volaya?
Mój nie ma niewidzialnego przyjaciela ale ma prawdziwą przyjaciółkę Wiktorię za którą jak to stwierdził stęsknił się już ;) ( 2 tygodnie się nie widzieli :) )
porozcinałam na plastry piersi z kurczaka, rozbiłam na cienko, zamarynowałam w przyprawie do kurczaka, na każdy plaster dałam łyżeczkę masła zwinęłam ściśle w rulony, maczałam w jajku rozstrzepanym, a potem w bułce tartej.
-
Dziewczyny, a czy któras z Was posiada meble holenderskie? tak się zastanawiam, skoro jest kuchnia otwarta połączona z salonem a salon właśnie w meblach holenderskich jest, a kuchni ni chce się w takim stylu to w jkim stylu ją zrobić żeby pasowało:/
Mętlik :/ -
Hej babeczki:)
Moje dziewczyny jeszcze śpią, ja zkawką do Was parę słów napisac :)
dziś fasolkę po bretońsku robię i troszczkę zupki pieczarkowej:)
wczorak de volaya robiłam i zadowolona jestem bo fajny wyszedł, soczysty.
dzis musze po zwolnienie do lekarza jechac bo mi sie kończy.
Co do wymyslań do moja Lena tweierdzi, że mama Antka urodzi hehehe , tatuś zbladł jak usłyszał hehehehe no i oczywiście ma niewidzialna kolezankę Julię, która ponoć u niej w łózeczku wczoraj spała hehe i jak mówi Julia wszystko ma i urodę też :) hehe -
Dzięki dziewczyny, kurcze nie ma żartów dziś sie dowiedzielismy, naszego kolege znaleźli dzis martwego w domu, 38 lat i zawału dostał:/ synka miał do 5-klasy chodzi, także cuda się zdarzają:/
Ja sobie sprzątam, zaraz ide zasłużenie poleżeć w wannie:)
Ana i jak wyszedł forszmak?:) -
Dziewczyny, a czy któraś z Was posiada w kuchni granitowy czy marmurowy blat? jakie doświadczenia?, rzeczywiście niezniszczalny?
-
U mnie wczorajszy dzień był... pełen hmmm...przygód.
Zaczęło się od bardzo niemiłego incydentu a mianowicie, pojechałam z mężem do sklepu po płytki do salonu i tak się stało, że po dosłwonie 2 min w sklepie zasłabł i musieliśmy jechać na szpital, na miejscu badania, ekg, ponieważ miał niemiarowe serce:/ okazało się , że lek , który bierze go odwodnił, a przede wszystkim jak pokazały badania całkowiecie wypłukała mu magnez i potas:/ niestety lekarz, który mu ten lek wypisywał nie poinformował go o tym :/ dostał kroplówkę, receptę na nowe leki i do domu.
Popołudniu pojechałam po sklepach meblowych i w sumie szczęście w nieszczęściu, że tych płytek nie kupiliśmy, bo jak pooglądałam meble do kuchni, do salonu to moja wcześniejsza koncepcja legła w gruzach i teraz mam mętlik w głowie i już zupełnie nie wiem co wybrać:/ -
Na wizycie ok, dzidzia rośnie no i najprawdopodobniej znowu dziewczynka będzie:)
więc mąż oszaleje... ze szczęścia:)))GRATULUJĘ!
A mąż jak Król może się czuć
u mnie przy trzecim pewnie tak samo by było , damskie krawce heheheAna świetnie że z Małym ok i że przyczyna kaszelku zlikwidowana!
Blondi faworki wyglądają smakowicie :)
-
rosołek na kaszy mannie z natką pietruszki
placki ziemniaczane z czym kto chce;) -
Truska jestem za, bo mnie już to siedzenie w domu rozwala
Mama_Monika mój chyba łyżew w tym roku już nie założy - hehehe
ja miałam spięcie wczoraj z m. i dzisiaj mam doła, na te okoliczność umówiłam się do fryzjera, ale dopiero wolny termin miał na 22 lutego - buuuuuu :(
Mmm.. to wzięty fryzjer widać :)
Mój mały synek je i śpi, więc póki Oskar w przedszkolu to mam wolnego troszkę.
Oskar jak na razie zachwycony, jak byłam w szpitalu to dzwoni do mnie i mówi: Mamo tylko pamiętaj przynieś dzidziusia na rączkach bo on nie umie chodzić, wczoraj jak kład się spać mówi, pilnuj dzidziusia bo jest ciemno żeby go nikt nie zabrał, a rano ubieram go do przedszkola, Gabryś zaczął krzyczeń o mleczko a Oskar szybko mama kładź się bo Gabryś jest głodny....ale wiem że niedługo przyjdzie zazdrość i się zacznie....Super że Oskar tak pilnuje młodego, u mnie też na początku był zachwyt małą laleczko, co tylko śpi hehe, można na rączki wziąść, powozić w wózeczku, sytuacja się zmienił, jak młoda zaczęła chodzić, mówić i wchodzić na terytorium starszej siostry i czasem iskrzy hehehe, ale oczywiście to nie zmienia faktu, że bardzo sie kochaja, U Ciebie jest mniejsza różnica wieku, więc pewnie więcej będa mieć wspólnych zabaw i tematów.
Mam witaminkę K od 2 tygodnia czyli jeszcze, a wit d od urodzenia, ale wiem że przy Oskarku zaczęłam dawać jakoś później. Teraz mam napisane w zaleceniach, że zgłosić się po 6 tygodniu na szczepienie, a chciałabym wiedzieć jak przybiera na wadze, bo z tym karmieniem piersią to nie wiadomo czy się najada czy nie:-)zadzwoń do waszej przychodni czy położna z wagą przychodzi, a jeśli nie to może warto poprosić, żeby ją ze sobą wzięła, a może masz blisko do przychodni i jak będziesz z małym wychodzić to podejdź i go zważ, jesli masz obawy, że nie przybiera na wadze. A wogóle to czemu się tym martwisz, coś cie niepokoi?
Mam witaminkę K od 2 tygodnia czyli jeszcze, a wit d od urodzenia, ale wiem że przy Oskarku zaczęłam dawać jakoś później. Teraz mam napisane w zaleceniach, że zgłosić się po 6 tygodniu na szczepienie, a chciałabym wiedzieć jak przybiera na wadze, bo z tym karmieniem piersią to nie wiadomo czy się najada czy nie:-)u nas położna chodzi z wagą
a witaminki to właśnie w takich kapsułkach, od 2 tygodnia życia. w jednej kapsułce jest zalecana dawka i wit D i K.
dostałam w szpitalu ulotki z tymi witaminami, i lekarka też mówiła o tych łączonych
My też brałyśmy te witaminki w kapsułkach, dosyć drogie są, ale wygodne w stosowaniu, otwierasz gotową dawkę i siup do pysia:) -
no to Roksanka super tydzień ma;)
Dobrze ze Lenka juz drowieje;)a ja dzis ide do fryzjerki;) trzeba troszke sie ogarnać
Efekt od fryzjera super blondyneczko:)
hejdawno mnie nie było, ferie mieliśmy z Mikołajkiem ale nawet nie ma kiedy zajrzeć, a jak Miko w domu to też ciężko spokojnie z laptopem posiedzieć,
Mikołaj zdrowy, szalał po domu, już widać, że nudziło mu się czasem, już przyzwyczaił się że w przedszkolu jest więcej atrakcji, gada jak najęty, czasem za dużo, wymądrza się niesamowicie, a jego proszę bardzo mamusiu, dziękuję bardzo mnie rozwala albo pyta się co chwilę czy mogę się pobawić czymś tam, ale odpowiedź oczywiście jest nieważna bo i tak to bierze i tak czas leci
mnie od wczoraj dopadł jakiś ból kręgosłupa potworny, podejrzewam korzonki, że ledwo się ruszam, tylko ketonal w miarę pomaga ale też nie na długo, byłam dziś u lekarza, ale nic ciekawego się nie dowiedziałam, przepisał leki przeciwbólowe i przeciwzapalne i zobaczymyBlondi i jak fryzura? coś zmieniałaś czy raczej odświeżyłaś fryzurkę?
MM zdrówka dla Lenki, biedna musiała ją gardło porządnie boleć. Siedzicie cały czas w domku?
Ana i jak z T? pewnie nie możecie się sobą nacieszyć
Mpearl zdrówka ciężarówko nasza
Aniu świetnie , że Mikołajowi przedszkolko służy, mówiłam, że to same plusy dla dziecka:) teraz do poniedziałku siedzimy w domku, tzn. chodzimy na spacerki, ale przedszkole do poniedziałku odpada, idziemy na kontrolę w poniedziałek , jak lekarka uzna że może iść to pójdzie, bo też się jej tęskni za dziećmi i ciocią;)
Dobry wieczór. Ja dzisiaj prawie cały dzień w mieście na zakupach z T a młody z teściową. Ja nadal zakatarzona, młody jeszcze kaszle... zrobiłam mu syrop z cebuli i czosnku i jak by lepiej. O 19 padł bo wstał o 6,20 i nie spał cały dzień. Kąpiel i lulu.MM zdrówka dla Lenuśki.
No fajnie ma Roksanka, trochę rozrywki :)Blondi jest git z fryzurką :)
Ania mój Tito też nudzi się w domu ale to przez to, ze nie wychodzimy na dwór bo kaszle ;/ I tak jak Miko, pyta czy może to, czy tamto i baz względu jaką usłyszy odpowiedz to i tak zrobi swoje. A teraz jak T jest to wcale się nie słucha ;/ A no stęsknilismy się z T za sobą :) Mam nadzieję, ze dziecka z tego nie będzie
My z T zrobiliśmy sobie tatara, mamy piwko i zaraz zasiadamy do filmu :)
Dobrej nocki :)
Ty pieronie, se dogadzacie widzę heheheheDzień dobry.
Coś młodemu nie bardzo przechodzi kaszel;/ W nocy niby nie kaszle za to rano nadrabia ;/ Dzisiaj wstał przed 7..
Miłego dniasporo go trzyma to kaszlisko, może leki nietrafione czy jak? a suchy ma czy mu się odrywa?
-
Dzięki z góry truska.
Ja na ferie zakupiłam Roksanie łyżwy i karnet na lodowisko wiec niech działa dzieczwczyna ;)
wczoraj była w kinie, dziś miała dyskoteke w szkole, jutro szkolne walentynki, a w sobote idzie do kolezanki na urpdziny więc imprezowy tydzień będzie mieć ';) -
co ty mówisz? a trzeba skierowanie?
możesz dać nr telefonu?
To jest jakaś przychodnia, jakos się nazywa?
Fajnie by było się dostac, bo z tego Langiewicz średnio jestem zadowolona, dobrze by było coś innego znaleść.
A tą Rutkiewicz jak oceniasz, ma podejście do dzieci, dobry lekarz?
Sierpień 2009
w Przedszkolaki
Opublikowano
Taka kolej rzeczy, najpierw katar, potem kaszel wrrrr....:/