-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Mama_Monika
-
-
agula pw :)
Bonarek ja dużo rzeczy kupuję przez allegro, podaj linka, chętnie zerknę, a już jak takie firmy jak np. Zara podajesz to ślinka cieknie
-
Margaretka szał na talerzu normalnie :))) - )))
1. Zapiekanka z mięsem mielonym
2. Zupa cebulowa z groszkiem ptysiowym
3. Makaronowa patelnie po mojemu
4. Grochówka na wędzonce z makaronem
5. Ogórkowa z ziemniaczkamiPyszności :)
Mogłabym prosić o przepis na zupę cebulową?
Wygląda bardzo apetycznie,a takiej jeszcze nie jadłam.A prosze bardzo, podsmażasz cebulę z czosnkiem i z serkiem topionym, potem zalewasz bulionem, miksujesz, doprawiasz jeśli chcesz i gotowe.
Podajesz z groszkiem ptysiowym lub grzankami, możesz posypać tartym żółtym serkiem lub/i natką pietruszki, szczypiorkiem.
To ja poproszę przepis na ten sernik z rosą :)))) -
Ty też się trzymaj Blondi, kierownicy :-P hehe ;)
Ana jak samopoczucie?
A co się z Izak dzieje????? -
Mperal witaj, przede wszystkim super, że z lokatorką Twego brzuszka wszystko ok ;)
Hania super dziewczynka, teraz taki wiek, że powiedzenia i argumenty mają z nóg zwalające hehe
A Roksana cóż, jakbym miała furmankę pieniędzy to by robiła jeszcze tysiąc innych rzeczy,niestety na dzień dzisiejszy nie stać mnie, a wiadomo, wszystko kosztuje, nikt za darmo niczego nie uczy.
A z pracą niestety lipa, otwierają market za marketem, gdzie się bez umów pracuje na stałe, za psie pieniądze:/ u mnie na ulicy jest ich 5 a 6 będą budować, porażka jakaś, żal jak widzę moje koleżanki po studiachznające komputer, język, które siedzą na sklepowych kasach :/ nie odjadą bo najczęściej mają dzieci, więc albo żal, albo nie ma z kim zostawić. Lipa straszna.
Blondi WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WAS!!!
Ana powiem Ci, że czuję że zawitam w twoim klubie, bo dzisiaj mąż podjął decyzję, że w czerwcu wyjeżdża do Francji, więc też będe mieć kręcioła:/ -
U nas nareszcie brzydka pogoda ospuściła i byłyśmy już dwa razy na spacerze, a teraz jeszcze raz moja mama małą wzięła się przejść.
Dzisiaj zrobiłam schabowego nowym sposobem, wszystko smakowało:)
Jutro Roksana na lekcje gitarowe popołudniu.
Kurcze mogliby dać już te pieniądze z US, bo cienko z kasą, na czwartk by mi się przydało na wyjazd na to badanie, stówa na paliwo, stówa na wizytę wrrrr... oj przydałoby się w totka wygrać, chcociaż troszeczkę :)
Co do doła i stanów depresyjnych to tez mama, od kilku miesięcy, czasem samopoczucie tragiczne, jak chcodziłam do pracy to człwoiek zawsze w biegu, praca, dom, zakupy , przedszkole, szkoła, nie było czasu nawet żeby się nudzić czy martwić, a teraz...praktycznie całymi dniami sama z Leną, gotowanie, prasowanie, zmywanie, non stop to samo, zgłupieć można:/ dobrze że się ociepliło to wychodzić można, ale jesień/zima były straszne:/
W horoskopie mi pisało, że maju czeka mnie nawiązanie współpracy i podpisanie umowy, mam nadzieję, że się spełni :))) -
Kasiu a możesz mi podpowiedziec jak najlepiej zająć dziecku przy tym badaniu, jak się nastawić, bo wiadomo, że najlepiej żeby leżało spokojnie bez ruchu, a w tym wieku to ciężko dziecku wytłumaczyć, że nie wolno się ruszać, a jeszcze jak dziecko się przestraszy lekarza, tego całego sprzętu to juz wogóle kapota:/
Blondi śmignij jutro przez Ostrowiec, zapraszam :) jazdę byś miała porządną :)
Ana wiesz co , co do małego, ja się poradziłam naszej lekarki,Lena już tak rozkręcona była że nieporadzenie, szkoda jej nerwów i moich, a gadanie nic nie daje, dawałam jej herbatkę jabłkową z melisą dla niemowląt, ale nic nie pomogło i pediatra powiedziała, żebym jej zaczęła podawać przez jakiś czas Melisal w syropie, bez recepty w każdej aptece , do 10zł kosztuje. Na ulotce pisze , że dla dzieci powyżej 12lat, ale lekarka powiedziała, że spokojnie mogę jej połowę dawki dawać co pisze na opakowaniu, czyli to wychodzi 2xdziennie po łyżeczce, można dolewać do soków czy herbatek i powiem Ci że po 2 dniach podawania już jest efekt, mała jest o niebo spokojniejsza, wyciszyła się, śpi spokojnie. Także polecam Ci. -
Cześć Aga, zdrówka dla Twojej Księżniczki!
Co do fochów to myślę , że to taki wiek, trzeba przeczekać, nie przejmować się i być konsekwentnym.
Lipa na dworze straszna, wiatr się nasilił, ja to dzisiaj jem cały dzień z tego zimnaheh
-
My właśnie ze sklepu wróciłyśmy, przerwa na kawkę i biorę się za obiad.
Szybko do domu uciekłyśmy, bo niestety mrży:///
ochydna jest pogoda:(
Lena wsuwa drugą miskę płatków z mlekiem, a przed wyjściem trąbnęła kanapkę z białym serem, czerwoną papryką i uwaga...... keczupem heheh, zawołala, myslałam , że nie zje takiego połączenia, ... a jednak hehe -
Dzięki Ana za wsparcie, też mam nadzieję, że będzie OK.
Nam się nie udało wyjść na dwór, niestety pada cały czas i nie przesataje:/A co do spania, to wogóle nie wiem, zauwazyłam że wszyscy równiesnicy naszych dzieci w tym czasie jakieś rewolucje przechodzą, jak nie ze spaniem to z zachowaniem na dniu.
Moja naprzykład się taka niedorba zrobiła, że za przproszeniem rzut przez balkon w pewnych momentach...:/ Strasznie uparta się zrobiła, na wiele sytuacji reaguje płaczem lub krzykiem, zrobiła się wstydliwa, ni me ni be do ludzi:/ wszyscy są be, dziewczynka jest brzydka, chłopczyk brzydki, babcia brzydka itd:/ a przecież było inaczej, a tu o 360st. zmiana, nie cały czas, ale ma takie naloty, żeeee.....:/ mam nadzieję że to minie tak szybko jak się pojawiło........:/ -
Siemka dziewczęta, cześć Kasia - brawo za postępy chłopaków no i upór mamy w dążeniu do wymarzonej wagi/sylwetki.
Pogoda dziś tragiczna, leje i wieje:/
Wczoraj kupiliśmy Lenie rower, myślałam , że dziś pojeździmy, a tu lipa, tzn. ma dwa rowerki ale jeden na akumulator, więc żadna sztuka na nim jeździć, a drugi taki dziad z plastyku jeszcze po Roksanie, więc wstyd nawet na dwór toto wyprowadzić...;) a ten to już taki prawdzisty, ale widac będzie msiał poczekać:/
dziś już niedziela, krcze, ale te weekendy szybko lecą:/ i znów od poniedziałku cicho i głucho w domu, tylko my z Leną urzędujemy, oby pogoda jutro była to przynajmniej na dwór można wychodzić.
W czwartek jedziemy do Kielc na zaległe echo serca, nie wiem czy pamiętacie że w zeszłym roku byłyśmy też w Kielcach tyle, że w przyszpitalnej poradni kardiologicznej dla dzieci, tam miała ekg robione i osłuchowo była badana, lekarze stwierdzili, że jest ok, że żadnej wady nie ma, że są to szmery niewinne i poprostu z nich wyrośnie. No ale do kompletu trzeba echo zrobić, no i nasza pediatra nam nie podaruje jak go nie zrobimy , więc się umówiła, ale tym razem prywatnie jadę. Bo w tej poradni to mało że terminy raz na pół roku, to zanim do lekarza weszłyśmy to 3 godziny minęły, od dzieci płaczących aż czarno:/ dlatego teraz mamy na konkretną godzinę, badanie trwa 15 minut i do domu. Trochę się denerwuję, zresztą chyba jak przed każdym badaniem dziecka, ale wiem że trzeba to badanie zrobić i przynajmniej będziemy mieć z głowy. -
jutro po zwolnienie musze śmigać do lekarza, nie chce mi się:/
i piąteczke 13 żeby nie było - szczęścia Wam życzę w każdym razie. -
Pierwsza lekcja poszła, Roksana zadowolona to najważniejsze, gościu ma w domu istne studio nagraniowe, gitar nie zliczyłam ile, keyboardy, perkusja, maksakra, a gostek 2 m, suchy jak szczypio, odogolony na łyso z bródką, gaduła straszna.
Zobaczymy jak dalej, przede wszytskim Roksana musi naprawdę chciać, bo to ciężka praca jakby nie było, pna jest nią zachwycony, że od pierwszej lekcji tak ogranęła, ale wiadomo ona zdolna szybko w mog łapie, chodzi o to żeby się nie zraziła, albo żeby nie kolikodowało to z nauką, bo to da niej najważniejsze. -
Witam :)
My we wtorek wróciliśmy od babci. Święta i po świętach. Wczoraj miałam gości, przyjaciółka moja przyjechała ze Szkocji. Pobalowałyśmy do 1 w nocy a dzisiaj głowa peka
Jaeszcze zjarałam się w solarium, ze w lustro spojrzec nie mogę.. wszyatko mnie piecze.... Głupia i już ;/ Mały mój znowu jakiś podziębiony, ja też...... Ledwo na oczy dzisiaj widzę. Katar mam niesamowity... A Wy kobietki jak po świętach?
Moniś robiłaś sałatkę? Smakowała?
Ty chociaż popiłaś, a mnie w te święta %%%% wgóle nie wchodziły , jakoś weny nie miałam, no chciałam bardzo przysięgam, ale nie wchodziło heheh
No mi poszło. Do następnych świąt nie tknę
no weź że nie strasz, 4 maja jest Moniki proszę wypić za moje zdrówko ;)
-
Witam :)
My we wtorek wróciliśmy od babci. Święta i po świętach. Wczoraj miałam gości, przyjaciółka moja przyjechała ze Szkocji. Pobalowałyśmy do 1 w nocy a dzisiaj głowa peka
Jaeszcze zjarałam się w solarium, ze w lustro spojrzec nie mogę.. wszyatko mnie piecze.... Głupia i już ;/ Mały mój znowu jakiś podziębiony, ja też...... Ledwo na oczy dzisiaj widzę. Katar mam niesamowity... A Wy kobietki jak po świętach?
Moniś robiłaś sałatkę? Smakowała?
Ty chociaż popiłaś, a mnie w te święta %%%% wgóle nie wchodziły , jakoś weny nie miałam, no chciałam bardzo przysięgam, ale nie wchodziło heheh
-
Moja Roksana nową pasję sobie wymyśliła, będzie grac na gitarze, dziś idziemy na pierwszą lekcję, oczywiście ona chce na elektrycznej grać :/// ale wszyscy radzą od normalnej/klasycznej zacząć, więc tak zrobimy, jak ją porwie to granie to niezły wydatek mnie czekanie wspominając o kasie za lekcje, a jakie przyjemne dźwięki w domu hehehe
Ciekawa jestem jak ten gość od grania będzie wyglądał, ponoć niezły hardcore z niego, 20 lat gra na gitarch różnych i uczy dzieci i młodzież, dziś o 17 idziemy, żeby mnie z nóg tylko nie zwaliło jak to jakiś typowy metal będzie heheh -
Ana pewnie że robiłam, opychałam się nią jak głupia, przepyszna była :))))
-
1. Zapiekanka z mięsem mielonym
2. Zupa cebulowa z groszkiem ptysiowym
3. Makaronowa patelnie po mojemu
4. Grochówka na wędzonce z makaronem
5. Ogórkowa z ziemniaczkami -
to chyba tylko tak na zdjęciu wyglada, bo Carmen nie jest duża. jest niewielka, leciutka, taka zgrabniutka;)
Proporcje się będą zmieniać w miarę tego jak Córcia Ci będzie rosła :)
-
Szona co tam u Was?
Mama_Monika śliczne zdjęcie!
super, zę kotek się zadomowił:) potrzebował tylko chwili czasu:)
a to co kotka Twoja robi to ruja. na dłuższą metę nie do wytrzymania, dlatego my teraz na hormonach i planujemy sterylizację.
a to moja Kalinka z naszą Carmen:) jak tylko zobaczy kota to w głos się śmieje.Duży ten Wasz kotem i jaką ma sierść śliczną :)))
-
Na sczęście zaloty naszej kotki się skończyły, nie zawodzi już po całych dniach i nie obciera się już o wszytkich i wszystko ;)
Z tą sterylizacją to rozumię, że po ty zabiegów, kotków juz nie będzie mogła mieć?.......
A no i proszę kolejną fotkę mojej towarzyszki od prasowania ;) -
a jak rozpznać, ze dziecko ma alergię na sierść? moja kicha i draopie się po nosie, jeśli jesteśmy z nią w domu, gdzie jest kotek lub piesek, to już oznaka alergii?
Może ale nie musi, najlepszą rzeczą byłoby zrobienie testów pod kątem sierści , ale Twoja niunia jest na to za mała.
-
sałatka: serek wiejski, tuńczyk,szczypiorek, pomidor, pieprz i sól.
-
zupka pieczarkowa
pierożki zasmażane z kapustą i mięsem -
Mosia spaghetti mega git! :)
Margaretka no powiem ci ja się czaję z kupnem lustrzanki bardzo, bo zdjęcia są śliczne naprawdę.
Świętokrzyskie mamusie
w Skąd jesteśmy
Opublikowano
Mosia współczuję takiego podejścia, ja pamiętam jak Roksana była malutka i miała pobieraną krew, jak czekałam na korytarzu, a ona się darła i darła, pielęgniarka wyniosła ją z gabinetu i dosłownie rzuciał ją na ręce, zdenerwowana, że się tak umęczyć musiały bo jej wogóle krwi upuścić nie mogły :///// mała miała na obu rączkach 6 opatrunków po wkłuciach:/ szkoda gadać, wtedy to gówniara byłam nic się nie odezwałam, a szkoda:/
Ale za to syn Twój przystojniacha 1-klasa!!!!! gratuluję, wszystko dobrze będzie, moja Roksana była pośladkowa i wiadomo trzeba było kontrolować, a dziś nogi proste , zgrabne, długie aż do nieba hehe, będzie dobrze ;)
Widzę Wiktorio, Martini na końcóweczce ciąży już jesteście, niedługo i Waszych bobasów zdjęcia będziemy oglądać:)
Truska możesz mi powiedzieć gdzie ta dr Rutkiewicz od echa przyjmuje? bo mam na wizytę i nie wiem gdzie skręcić jadąc z moich stron czyli od Górna/Cedzyny, jak do niej najlepiej dojechać?