Skocz do zawartości
Forum

MłodaFasolka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MłodaFasolka

  1. Asiek25- Mnie podczas całej ciąży żebra bolały może 2 razy. Ale brzuch w tamtej okolicy mam od kilku dni twardy praktycznie cały dzień. Carolinee- Super, że sobie radzicie. :] Zobacz jaka Twoja kruszynka będzie już duża do świąt! Pada u mnie śnieg!
  2. MoniC- No właśnie dlatego póki co jak jest Piotr niech zostanie, zobaczymy jak się urodzi... :) W ogóle wiecie jakaś mnie nostalgia łapie... Jak pomyślę sobie, że to już praktycznie koniec ciąży. Niedawno było lato, początki, a teraz mamy już Grudzień część z Nas ma już swoje skarby przy sobie część jest na finiszu... I za chwilę już wszystkie będziemy się chwalić zdjęciami maluszków a nie ciążowymi brzuszkami. :) Tak to szyybko zleciało... Ale jakiś etap musi się skończyć żeby mógł się zacząć następny. :) I naprawdę będzie mi brakowało tych ruchów w brzuszku, nocnych czkawek i w ogóle. Ale z drugiej strony będą nocne maratony mleczne i czkawki w realu. I taak bardzo bym chciała już zobaczyć mojego skarbka, zastanawiam się jak wygląda, jakie ma usta, nosek, uszka... Oh. <3
  3. Mi co raz bardziej podoba się Mikołaj. I chyba będzie Mikołaj Piotr lub Piotr Mikołaj. Zobaczymy Mój mały tak się wypina, że aż boli... I dodatkowo to kłucie w pochwie... Tak jak opisywała Vanessa jakby ktoś czymś dużym grzebał :p
  4. Hej! IzaMajka- Gratulacje!! Kawał chłopaka urodziłaś! :) Zdrówka dla Was! :* JemTruskawki- ŁAŁ! Normalnie nie przypuszczałam, że brzuch może przybrać AŻ takie kształty! MiMi- Ja nie prałam ani rożka ani ochraniacza, ale wydaje mi się, że jakbyś wyprała w 30C nic się nie stanie. :) A co do pościeli od wózka, ja póki co nie mam nic oprócz śpiworka, który miałam w zestawie z wózkiem. Vanessa- Ja mam rożek i kocyk i najprawdopodobniej będę korzystała z rożka. Lenson- No Mikołajki to byłby niezły termin. I w dodatku pełnia. MoniC- Kochana spokojnie, mąż na pewno w razie czego zdąży! :) aLusia- Witaj :) Co raz bliżej już masz... Kari- Może jednak nie doczekasz do terminu, i wkrótce się rozpakujesz. :) Jenak będzie Majka? ;) Marta89- Ja wczoraj szykowałam łóżeczko to jedynie wilgotną szmatką wytarłam. I tyle. :)
  5. Hej. Jestem dzisiaj z siebie dumna! Dostałam takiego kopa energii, że łazienka aż błyszczy. W kuchni miałam tylko podłogę wyszorować a zrobiłam porządeczek w szafkach, garach i nawet szafki wyszorowałam. I zrobiłam już kącik dla Piotrusia. Wstawię Wam później zdjęcie. Teraz siedzę i w końcu coś zjem. :] Lenson- Łał! 3cm! Nieźle! Oby tak dalej. Vanessa- Jak dzisiaj rozmawiałam z położną to się śmiała, że może nasz synek chce zamiast Piotr być Mikołaj dlatego mu się tak spieszy. :) MartaA- Boski jest! :) Mimi- Niezłe zdobycze. :) JemTruskawki- Piękna ta Twoja kuchnia! Moje kolory. :) MoniC- Szybkiego rozwoju akcji! :)
  6. Hej. Ale się nam Grudzień zaczął intensywnie. W nocy spałam jak zabita tylko siusiu na autopilocie z 3x. U nas jest -6 i prószy śnieg. Wróciłam od położnej, dała mi wyraźnie do zrozumienia, że ja nie dotrwam do mojego terminu... Brzuch od rana boli jak cholera, kuje, ciągnie... Skurcze niby są ale słabe i baardzo nie regularne. I ten śluz, mokry i biały. Jakbym poczuła się gorzej mam jechać do lekarza. Sprzątnę dzisiaj z lekka kuchnię i łazienkę jak ma się coś zacząć dziać to zacznie. :) Nati, Iza-majka- Powodzenia! Oby Wam wszystko szybko i w miarę bezboleśnie poszło! :* lilija31xx- Witaj wśród nas Lesnon- Jesteś kolejna do porodu. :] AgaPo- Powodzenia z karmieniem! Dacie radę. :* MartaA- U nas jest tak jak pisze Lenson co prawda jak jest na porodówce to nie wiem, ale w szpitalu jak leżałam to jedzenie jest... właściwie go nie ma. 2 kromki chleba kawalątek masło podobnego czegoś i kawałeczek serka. Obiad wygląda jak breja bądź woda z warzywami... Jedyny plus tego, że faktyczni dla dzecka zabrać muszę tylko chusteczki nawilżane dla małego i łapki nie drapki. A dla siebie no niestety praktycznie wszystko...
  7. Hej. U mnie dzisiaj różnie, czuję się już lepiej został tylko katar i pocharatany nos od chusteczek :/ Ale... od 18 mam znowu skurcze i ten cudowny ból jak na @ dwa były mocniejsze a tak to znośne. A brzuch twardy jak kamień właściwie cały czas... Czop dalej siedzi na miejscu, jedynie śluzu więcej... Jutro mam wizytę u położnej, nie wiem czy będzie mi ktg robiła, jeśli nie to w czwartek mam iść do mojego gina żeby skontrolował te skurcze... Kurczę, jeszcze chociaż tydzień chcę wytrzymać, żeby ogarnąć wszystko na spokojnie... AgaPo- Gratulacje pięknej Hani! :* larissa85- Gratulacje mega szybkiego porodu! :) Aleksandra- Dacie radę. :) A dajesz maluszkowi coś na kolki? Biedactwo... Mae- U mnie w szpitalu możesz rodzić nawet pod prysznicem, byle było to skuteczne. Ale ja póki co chyba obstaję przy 'standardowej' pozycji, ale zobaczymy... JemTruskawki- No brzusio Ci zszedł znacznie niżej. :) Czyli już tylko czekać. :] Marysia- Ja swojego męża to muszę wstrząsnąć i rzucić o ścianę :p Wtedy jest efekt. Asiek- Kochana marudź do woli! Pomyśl, że jutro już 1 grudnia. :] I co raz bliżej... To która następna?
  8. Olamk- Ja mam wycieki siary od 6 miesiąca. I w sumie to nie zdarzyło mi się żeby miała inny kolor niż mleczny ewentualnie żółty, także nie powiem Ci czy to normalne... :) Normalnie to co zrobiłam dzisiaj pod prysznicem to po najlepszej imprezie w życiu czegoś takiego nie zrobiłam. :] Rozebrałam się, weszłam pod prysznic, ale... w kapciach i skarpetkach! Śmiałam się jak nie normalna! A mąż to prawie się turlał po ziemi...
  9. Odkryłam, że na zatkany nos pomaga sól fizjologiczna. Gwizdnęłam młodemu ampułkę... Idzie noc i czuję się co raz zdechlej. :/ Mimi- Ostatnio wciągam owsiankę non stop. i mleka ogólnie dużo więcej piję. Owoce, warzywa... I Nic. Co do czekolad, spokojnie! Nie zamierzam tego zjeść Większość jest na mikołaja. No może jedną... :p Ale póki co muszę się odetkać bo inaczej eksploduję. :/ MartaA- Junior jest boooski!!!! Tylko całować. Co do koloru oczu, to większość dzieci rodzi się z niebieskimi oczami, ale mogą one zmienić kolor nawet na brązowy. :) JemTruskawki- Malowałaś kuchnię? Szaacun! Chyba bym się już nie podjęła takiego wyzwania... :] Lenson- Baaardzo ładny kącik! Bardzo mi się podoba ta komoda. :] Wrzucę Wam linka do fajnego tekstu. Co prawda kiedyś już któraś go wrzucała chyba, ale bardzo mi się podoba. http://weselnybox.pl/12984,gdy-jestes-w-zaawansowanej-ciazy-
  10. Lenson- Spokojnie. Naszym 'dziadom' trzeba czasami wyjaśnić niektóre rzeczy obrazkowo lub łopatologcznie. :) Ja na swojego się wczoraj wydarłam a dzisiaj śmiga jak z motorkiem w tyłku. Obiad zrobił a teraz... Zapierdziela z odkurzaczem po domu. Niestety u Niego takie przejawy dobroci trwają z reguły góra 48 godzin po czym wraca wszystko do normy... A z jego 'przepraszam' to też jest różnie... Raz powie a raz uzna, że nie ma za co przepraszać. Mimo, że oczywiście ma. :p Faceci... z Nimi źle ale bez nich jeszcze gorzej.
  11. AgaPo- Biedactwo ja już myślałam, że u Ciebie Po, albo co najmniej w trakcie. A Ty tak się męczysz... Oby Ci szybko poszło i jak najmniej boleśnie! :*
  12. Aaasiak- GRATULACJE! Teraz to już tylko czekać. :) Aaabalik- U Ciebie to już chwila moment. Powodzenia! Ciekawe ile Grudnióweczek się rozpakuje przez ten weekend. :] Zdycham... Woda z solą nie pomaga, mleko z miodem na chwilę a na herbatę z cytryną patrzeć nie mogę. W gardle mam kluchę aż mi krew leciała bo mam tak podrażnione od kaszlu. :/ Chyba w poniedziałek się wybiorę do lekarza... Dziewczyny czy Was też czasami kuje brzuch? Mnie dzisiaj strasznie kuje, jak się schylę albo nacisnę za mocno. Nie wiem czy to mały się tak ułożył, że mi wszystko gniecie czy co. W sumie od 2 dni nie mogę się załatwić. :/ Jak nie urok to sraczka... Mój dziad dzisiaj zabronił mi wychodzić z łóżka i robi właśnie obiad, rano jak wrócił z pracy dostałam pączka i herbatę 'na przeprosiny' :) Wykorzystam go jeszcze i sprzątnie w nagrodę domek. :) A co!
  13. Gabi- Dokładnie! I jeszcze jak urodzisz to najlepiej ani słowa nie powiedz, że coś Cię boli albo jest Ci źle. Tylko wróć z dzieckiem do domu, nakarm, przebierz, ugotuj obiado-kolacjo-śniadanie, wypierz, posprzątaj w domu, umyj stos naczyń ( bo książę nie lubi myć ) i później zajmij się dzieckiem. Aaa no i nie zapomnij mieć przy tym banana na buzi i wieczorem przytulić się do 'spracowanego' męża. Bo przecież On był w pracy, a Ty w domu miałaś SPA! Grrrr! Dobrze, że mój dupek tylko czasami jest dupkiem. :)
  14. iza-majka- Trzymam kciuki za efektowny obrót sprawy! ;* Informuj co i jak. :]
  15. Kociary znacie tego łobuziaka ? :)
  16. Gabi- Ja mam te. http://www.aptekagemini.pl/baby-ono-majtki-wielorazowe-siateczkowe-rozmiar-xl-2-sztuki.html Podobno te z siatki są najlepsze bo jest dostęp powietrza no i są 'wielorazowe' jak mi przyszły to je rozpakowałam wydają się być ok. :)
  17. W Kauflandzie jest promocja dla łasuchów. Jedyne 1,99zł Nosz żal było nie wziąć. Szkoda tylko, że nie było tej z Oreo i z całymi orzechami. :(
  18. No i wybuchłam. Zbierało się we mnie od tygodnia, i epicentrum nastąpiło po tekście 'nie jesteś pępkiem świata' my jak się już kłócimy to lecą ostre słowa, ale dzisiaj dziad przegiął! Od rana chodziłam podminowana, bo mnie gardło boli i katar i w ogóle czuję się jak kupa g*wna. Wróciliśmy od lekarza było ok do momentu robienia kolacji. Skończył się nam gaz i poprosiłam żeby podjechał do sąsiadów po butlę a on do mnie że w sumie on już nie jest głodny i że idzie spać bo na 4 do pracy ma. No to h Ci w d. Usiadłam i się rozryczałam bo szlag mnie trafił, bo o mnie nie pomyśli, że głodna jestem i herbaty bym się napiła... W końcu pojechał po gaz z bólem dupy. Jak on czasami mnie wkurza swoją bezmyślnością... Sorry, że marudzę, ale muszę się gdzieś wyżalić bo inaczej mnie rozniesie... Jutro oczywiście będzie wszystko pięknie. W ogóle ten dzień oprócz wizyty jest beznadziejny. Szkoda gadać. TE REKLAMY WYPROWADZAJĄ Z RÓWNOWAGI ! Noo jak moja kluska teraz ma 3280 to naprawdę boję się pomyśleć ile będzie miał jak donoszę ciążę do 39 tygodnia?! Ja się boję pomyśleć ile już będzie miał jak pójdę za 2 tygodnie. Będzie 38 tydzień i szczerze to może już wyjść. :) Ale chcieć można...
  19. Jestem. A więc, mój synek w 36 tygodniu waży całe 3280! Mała kluska! Lekarz powiedział, że pomiary z usg mogą się pomylić o góra +200 -200 gram. Niby. Jestem jeszcze zamknięta, (w szpitalu niby miałam 1cm) ale lekarz sprawdzał 2x i mówi, że jedynie szyjka robi się miękka. Mały zszedł już dość nisko w dół. Podłączył mnie pod ktg i tam skurcze miałam nieregularne ale w 'sile' do 45. Porodowe zaczynają się od 100. Powiedział, że na 95% się zobaczymy na ktg za 2 tygodnie. Wręcz powiedział, że mam ściskać nogi żeby tak było. :) Ale jakbym znowu miała mocne skurcze, które nie mijają po Nospie to mam dzwonić i przyjeżdżać. A no i w ciągu 3 tygodni przybrałam aż 1kg Wszystko grzecznie zabiera synek... To chyba tyle. Meggi- Twój Colin jest boooski! AgaPo- Skacz, skacz na tej piłeczce, może przez weekend się rozpakujesz. :) Wypiję gorące mleko z miodem i spadam spać, bo gardło boli niemiłosiernie a z nosa jak z kranu. Jutro męża wygonię do apteki po jakiekolwiek tabletki na ból gardła. :(
  20. Progosia- Koty już chyba tak mają... Mój mąż nie trawi kotów, a moja kotka jak tylko wróci do domu pakuje mu się na kolana i domaga głaskania. On jej nie karmi a i tak łazi za nim krok w krok. :) he he he uśmiałam się jak przeczytałam o tej rozjechanej żabie. No jakbym miała wannę to myślę, że też bym nie marudziła. Niestety pod prysznicem to nie jest taka łatwa sprawa :] Kari- Kochana połóż się i odpocznij, to chyba taki dzień dzisiaj... Mimi- Lepiej tego bym nie ujęła jeśli chodzi i chorego faceta. :) Uciekam do wyrka, a później to już chyba odezwę się dopiero wieczorem po wizycie. Miłego dnia! :*
  21. Bleee nie ma nic gorszego niż syrop z cebuli. :( Ohyda! No ale skubany pomaga... Jeszcze mi się na podłogę trochę wylało i wali w całym domu cebulą. :/ Vanessa- Ja się zabieram od poniedziałku za porządki. Muszę łazienkę sprzątnąć, podłogę w kuchni i naszą sypialnię. Bo jak mój synek postanowi wyjść szybciej to muszę mieć wszystko ogarnięte na tip top. :) Nati- Niezłe sny miałaś! Nuria- Fajny ten przepis pierniczkowy. :) Ja w tym roku sobie odpuszczam, bo moja mama narobi pewnie znowu tyle, że do sylwestra starczy :p Ale przepis sobie spisałam. Kari- To ściskaj nogi i trzymaj jeszcze te 2,5 tygodnia! :) I leż... Wiem, wiem, że więcej się nie da, ale leż Ja wczoraj też walczyłam z 'goleniem' właściwie to była rzeźnia. :p Marzę o tym żeby ogolić się dokładnie a nie na ślepo... MoniC- To następna jesteś w kolejce? :) Szkoda, że pierwszą noc w nowym mieszkanku musiałaś spędzić samotnie... Martaa89- Współczuję Ci tego zapalenia oczu. A przemywasz je czymś? Rumianek pomaga. Zdrówka! I super, że po wizycie ok. :) Lenson- Uśmiałam się jak zobaczyłam gdzie Twoja kicia się ukryła. Nieciekawie macie z tym jej zainteresowaniem rzeczami małego... :/ Nie mam pojęcia co by mogło pomóc. Odstraszajcie ją do skutku...
  22. Hej. Przede wszystkim baaardzo gratuluję naszym mamusiom!!! Meggi, MartaA GRATULACJE! :* Wczoraj czułam się jakby mnie coś rozjechało. Gardło, katar, skurcze. Cały dzień leżałam w łóżku i z bezsilności płakałam w poduszkę, bo już nie mogłam wytrzymać... Jeszcze mnie mąż wkurzał bo jak On jest chory to cały świat musi koło niego skakać, a ja się źle czułam to usłyszałam tylko tekst, że to nie jego wina, że jestem chora... Nosz myślałam, że dziada uduszę!!! Tyle, żen On może się wyleczyć lekami a ja muszę kombinować... Dzisiaj ciut lepiej, leczę się herbatą z cytryną i miodem, i syropem z cebuli.. Jedyna pozytywna rzecz dzisiaj, to to, że mam dzisiaj wizytę. Zobaczymy co doktorek powie... Normalnie patrząc na to co się dzieje u Nas na forum to z Grudnióweczek jeszcze połowa z Nas się rozpakuje w Listopadzie. :)
  23. Jestem. Jeszcze zanim pojechaliśmy wzięłam gorący prysznic żeby sprawdzić czy minie, skurcze zrobiły się lżejsze, i nieregularne. Ale łyknęłam 2 nospy... Ale mężuś i tak mnie wywiózł. :) Położna nawet miła bez zbędnych pytań podłączyła ktg, mały świrował jak wariat! :) Ktg wykazało lekkie skurcze, szyjka skróciła się o 1cm, ale jest twarda. Położna powiedziała, że raczej nic poważnego się nie dzieje, ale jestem już na takim etapie, że jak to Ona powiedziała trzeba spodziewać się niespodziewanego i, że nawet gdybym teraz urodziła nic złego raczej małemu nie grozi. :) Szkoda tylko, że usg nie miałam. Także mam brać nospe i magnez. I do piątku ściskać nogi. A no i brzuch mi się obniżył. Miałam stresa jak nic. :)
  24. Kobity chyba się wybiorę na IP. Skurcze stały się o wiele bardziej bolesne i mam je co 6-8 minut. Czop mi nie odpadł, jedynie mam o wiele więcej śluzu dzisiaj, ale nie chcę panikować... Kurczę gadka, że mały mógłby niedługo wyjść, ale to miało być za 2 tygodnie! Gdyby mnie aż tak nie bolało to bym wytrzymała do piątku do wizyty, ale nawet nospa mi nic nie dała... A brzuch boli jak przy silnej @. Troszkę się boję...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...