Skocz do zawartości
Forum

Kalijka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kalijka

  1. Esska: moje siostry stosowały jak karmiły piersią żeby też utrzymać higienę. Obydwu się przydało i dzieci się od malutkiego przyzwyczaiły i nie było problemu przy ząbkowaniu. Wiadomo niektóre maluchy nie lubią mieć wkładane do buzi palce przy smarowaniu maścią a tu bez problemu. W jednym lidlu koło mnie dokładnie to samo. Na szczęście jest drugi i tam juz zdecydowanie lepiej. Jednego ma też mój mąż koło pracy i tam nawet w porządku jest więc jak coś jego na zakup wyślę:) Rożek fajny:)
  2. Kinga- sama nie badam, a może powinnam!!!!! Zapomniałam w lidlu od 18 promocja na rzeczy dla dzieciaczków: mnie ten dresik zaciekawił :) http://www.lidl.pl/cps/rde/www_lidl_pl/hs.xsl/oferta.htm?id=381
  3. Widzę,że coś link się nie chce otworzyć to skopiuje tak http://www.smyk.com/canpol-pierwsza-szczoteczka-do-zebow-z-wypustkami-masujacymi,p1046000326,swiat-niemowlaka-p
  4. Ja już też podłączona po burzy bo jak tylko zaczęło grzmieć to wszystko odłączyłam. Burza przeszła bokiem pada tylko delikatnie ale i tak się przyjemnie zrobiło. AniaC- to imprezowa druga połowa sierpnia się szykuje:) Kasiulqa27- oczekujesz tak jak ja na kuriera:)Nie denerwuj się tym odstawianiem- dasz radę tak jak piszą dziewczyny. AnulkaJ- bardzo się cieszę, że bilans wypadł dobrze. Rośnie ta twoja Olcia. Moja najstarsza siostra też ma córę w wieku twojej. Zuzia jest ze stycznia i też jak nad wiek wysoka a i zjeść tez lubi. Esska-zdążysz z przygotowaniami dla maleństwa nic się nie martw. U mnie 10+ a w brzuchu 102 cm, też się zastanawiam ile jeszcze urosnę. Ale powiem Wam od wczoraj mam wrażenie że mi się brzuch powiększył. U mnie też ból stóp od spodu się pojawił. W sobotę ubrałam moje cichobiegi ale ledwo dałam radę iść. Stopy nie były tyle opuchnięte, co mi chyba urosły- zaraz kupowałam klapki i zaraz lepiej. A podeszwa stopy może nas boleć właśnie od butów i tak jak piszesz od dodatkowego cięzaru. Pysiak- ty to masz przeboje z tymi lekarzami. Makabra jakaś.Odpoczywaj teraz w domku dużo, nie martw się zdążysz ze wszystkim. Fajnie malutka zdrowo rośnie ale widzę, że płeć to niespodzianka do samego końca. Dziewczyny zarzucam temat bo dziś tak rozmawiałam z siostrami na temat wyprawki. I chyba dokupię taką nasadkę na palec: Tekst linka do czyszczenia jamy ustnej. Najlepiej od małego dziecko przyzwyczaić.Czytałam ,że nie każdemu dziecku może podejść ale droga nie jest, a w domu lepiej mieć. I takim sposobem jak przeglądałam listę zauważyłam,że nie mam termosu...
  5. U nas materac kokos-pianka-kokos. O tym gryczanym też czytałam o robaczkach i że lubią szybciej pleśnieć jak maluch zasika. October- super pomysł z działką. Gratuluję działeczki. Na wyskok z bloku fajne rozwiązanie. Wiadomo trochę pracy wymaga ale wygoda niesamowita. My tak do ciotki jeździmy ale wiadomo to nie to samo co u siebie mimo, że udostępnia jakbyśmy chcieli sami przyjechać. My też w blokach ale szukamy zawsze gdzieś ucieczki na weekend. Obydwoje wychowani w domu to brakuje potem tej przestrzeni i luzu. Pysiak: dobrze ,że w domku. Odpocznij i się wtedy odezwij. Uważaj na siebie.
  6. AniaC- ściągnęłam cię myślami. Dziś rano sobie o Tobie myślałam co tam słychać u Ciebie:) October: witaj w klubie- u mnie też zaduch. Ostatnio jak byliśmy na zakupach oberwanie chmury, wszyscy się chowali, a ja z radości to szłam do samochodu ze pada deszcz. Ale teraz takie chmury ciemne i grzmi, że aż sie boje jaka wichura przyjdzie:(((bo wieje okropnie drzewa się uginają...
  7. Pysiak:pisz co ci lekarze powiedzą. Wierzę,że będzie dobrze wszystko. Tylko kontrolnie cie skierował. Karliczek: dajesz prasowanie:) mi się nudzi właśnie wstawiłam pranie i biorę się za prasowanie pościeli. Szukam jeszcze jakiegoś filmu bo u mnie przy prasowaniu to nieodłączny element:) Dzwoniła do mnie też najstarsza siostra z Wa-wy i też szykuje mi ciuszki po swojej małej. Powiedziałam ,że na teraz mam 56 i 62 ale już większe rozmiary od 68 niech śmiało pakuje. Strasznie się cieszę ,że mi pożyczy bo miałam obawy ,że będziemy musieli większość kupować już na większą. Fajnie,że sama zaproponowała bo ja jestem taka ,że nie chcę prosić. Jeśli ktoś sam chce dać czy pożyczyć to powie. Ciuszki tylko sobie poopisuje co od kogo i super. Kuriera nadal nie widać:(
  8. Hej dziewczyny:) Już po śniadaniu. W nocy non stop chodziłam do łazienki bo się najadłam wczoraj arbuza i winogron plus do tego taka duchota- ja już mam dość tych upałów. Martucha : zgadzam się z Czarneą co ta twoja szwagierka ma pachnieć tylko. Rozumiem pierwszy tydzień po porodzie ale tyle to ciągnąć. Dajcie spokój. Ciekawe jakbyś ty jej tak dziecko podrzucała jak ona była w ciąży-już widzę jej chęci do pilnowania! No niestety niektóre kobiety są niereformowalne cóż zrobić. Dziewczyny, które mają dziś wizytę-czekamy na info:) Ja dziś znowu oczekuję na kuriera. Niech już przyjdzie tak bym sobie już wszystko ładnie ogarnęła.... Miłego dnia:)
  9. Hej... Pysiak- co z Tobą.Właśnie nadrabiam czytanie wczorajszego dnia i się przestraszyłam bidulko co z Tobą. Dawaj koniecznie znać bo się tu martwimy o Ciebie.Myślami jestem z Tobą, Trzymaj się dzielnie. Kinga1982- u mnie to samo czuje pachwinę i kłucia w pochwie zwłaszcza jak się podnoszę. AśkaU- narobiłaś mi ochotę na ciasto. Postanowiłam,że zrobię na długi weekend:)szalejesz i odpoczywaj nam pracusiu czasem:) Wszystkiego dobrego kochana dla Was z okazji rocznicy. Życzę kolejnych wspaniałych rocznic i abyście się dalej tak kochali jak do tej pory i zawsze dla siebie byli oparciem.... DorotaM1986- przygoda mrożąca krew w żyłach. Słowa uznania za odwagę:) Dzielna kobietka z Ciebie:) Martucha88- tak jak dziewczyny pisały teraz czas dla Ciebie i Hani. Odpoczywaj dużo i się nie przemęczaj. No doszłam do kolejnej strony i czytam właśnie o tej akcji u Ciebie-makabra. Idź i powiedz ,żeby szwagierka nie robiła jaj. Kurde jakaś przesada albo pakuj się do rodziców.Naprawdę szwagierka kufa bez wyobraźni, a sama jeszcze nie dawno w ciąży była i wie jak jest. Sory ale muszę głupia pipa z niej. Karolina24-super brzusio. Mały daje imprezki. Super,że udało ci się to uchwycić:)Też muszę luknąć na to becikowe- co tam jest wymagane. Tyszanka: jesteś niemożliwa. Podziwiam za spokój i opanowanie. Zosia: tak jak piszą dziewczyny. Uważaj na siebie i odpoczywaj. Twinsowa:wierzę ,że w szpitalu przez parę dni można dostać kota. Jeszcze troszeczkę i obyś sobie wróciła do domku odpoczywać. Trzymaj się dzielnie i nie smutaskuj się. Jesteśmy myślami z Tobą i chłopcami:)))) Mika88- dobre pytanie o ten pas. przyłączam się do pytania:) U mnie niedziela też leniwie. W kościele czułam jak mi się brzuch naciąga. Miazga uczucie.Myśleliśmy jechać do Ustronia na dzień ale gorąco. Potem zaczęło grzmieć, coś popadało trochę i zaduch dalej. Poza tym dużo nie nachodzę bo mała akrobacje. Mam nadzieję,że wszystkim odpisałam i nikogo nie pominęłam- jak coś przepraszam.
  10. Karolina Szymuś pięknie się wypina:))))u mnie też więcej włosów na brzuszku tak śmiesznie stoją:)
  11. Iwa chyba wszystkie już jesteśmy wyczulone na te ruchy:) co do majtek któraś z dziewczyn pisała,że są rzeczywiście duże. Więc kupie w swoim rozmiarze. Karolina moja też wieczorna imprezka:) Martucha88 nawet mi nie mów, leci szybkoooooo. Do mnie kurier dziś nie dotarł mam nadzieję,że w poniedziałek będzie........
  12. Martucha: no zaczęłyśmy 32 tydzień i nasze córeczki leniuszkują sobie. Wcześniej też więcej dokazywała a teraz mniej. Poczytałam troszkę podobno na tym etapie to już normalne dużo więcej dzieci śpią no i mają mniej miejsca:)
  13. Karolina: złożyłam zamówienie miało być za tydzień. Jak się okazało przesunęła się niby dostawa. Dzwonię po kolejnym tygodniu i dowiaduję się,że producent ma przerwę o której wcześniej nie poinformowała niby dystrybutora. Ok czekam za 2 tygodnie ma być, dostawy mają niby w środę i co tu dupa.Niby ma być w następny czwartek przepraszają za opóźnienie ale mnie już trafiło. Wiem,że mam jeszcze trochę czasu ale bez przesady:( Jeszcze kurier też nie dotarł i humor mam wrrrrr. Nie mam nr zamówienia i nie mam jak sprawdzić gdzie już jest. Niech się ten dzień dziś skończy..... Zosia- uważaj na siebie podczas sprzątania. Powolutku sobie zrobicie wszystko i nie zapominaj o odpoczywaniu. Moja już też nie ta ruchliwość co wcześniej ale już chyba coraz mniej miejsca.
  14. Wowo- współczuję ci. Masz teraz na głowie,że hej. Ale jeszcze troszkę, a siostrze tak jak mówisz wyznacz termin i trudno.Też musisz odpocząć i się zregenerować troszkę. Ja już złapałam nerwa bo łóżeczka dalej nie ma:(. W okolicach przyszłego czwartku ma być- już mnie cholera bierze z tym czekaniem.Przepraszam za wyrażenie ale moja cierpliwość już się właśnie skończyła. Przeszło 1,5 miesiąca:( Dziś chyba podzwonię po sklepach i popytam o ten model czy mają na stanie. Czekam na kuriera ciekawe czy ten dziś przyjedzie czy też k..... jakieś opóźnienie. wrrrrrr.....
  15. Cześć mamusie:) Tyszanka no też się wystraszyłam jak napisałaś. Trzymam kciuki,żeby było wszystko w porządku. Dasz radę dzielna kobietka z ciebie:) Perlaa-gratulacje zdrowej dziewczynki oby tak dalej:) Esska- współczuje tego przejścia z tym kleszczem. Biedulko musieli cię nie źle nastraszyć:( oby już wszystko było w porządku i spokojnie czekałyśmy wszystkie na rozwiązanie bo dzieje się ostatnio za dużo rzeczy. AśkaU- dawaj znać jak po wizycie:) aniamama23- gratuluje udanej wizyty:)Wyprawką się nie przejmuj. Mój mąż mi cały czas powtarza teraz w sklepach jest wszystko idziesz i kupujesz, a nie jak kiedyś trzeba kombinować. Moja ma w większości dojść dzisiaj zobaczymy. Mój to mówi nie martw się robisz listę i jadę i po problemie. Wcześniej jak jeździliśmy oglądać to mu pokazywałam co mi się podoba i ma zapamiętać:)
  16. Iwa- po prostu jak sie czujesz?:)nie przejmuj się. ja wcinam kisiel i szukam jakiegos filmu do obejrzenia:) U mnie brak natchnienia na cokolwiek...
  17. Karliczek- śliczny brzuszek:)))))
  18. Sweetbobo- to czekamy ja mam na 12,00. Kurde trochę mnie nastraszyłaś z tą owiniętą pępowiną bo moja ruchliwa. Mam nadzieję,że na pewno wszystko jest ok.A też chciałabym urodzić tak najlepiej 3,5kg dziecko:) mamy marzenia nie powiem:)
  19. Dziewczyny to chyba zależy od oddziału. Ja faktycznie na pierwszy zasiłek czekałam ponad miesiąc. Potem miałam wypłatę 10 albo 11, a drugą część po 20. U mnie na raty z tego względu,że zazwyczaj L4 miałam załóżmy od 22 do 18 każdego miesiąca. I tak dostaję w dwóch ratach. Teraz co składałam to wyjaśnienie to faktycznie dostałam już połączone za końcówkę poprzedniego plus ten nowy miesiąc i wpłacili mi na konto 30 bo tam chwilę wstrzymali. Ale nic poza tym. Dziś dostałam emaila ,że rzeczy zamówione do wyprawki wysłane i czekam na kuriera. Mam nadzieję,że do jutra dojdzie:)
  20. Dorota tak jak Pysiak mówi na pisemne zapytanie muszą ci odpowiedzieć tak jak mi. Na koniec pisma też dodatkowo dodałam proszę o pisemną odpowiedź:) Nie mogą zbagatelizować bo to wpływa przez kancelarię i zgodnie z instrukcją kancelaryjną ma swoją drogę do przejścia przez zus. Teraz jeszcze jest tak,że większość pism wpływających jest skanowana do systemu i nie ma szans żeby się to straciło. Dodatkowo jest zakładana metryka sprawy i możesz sprawdzić dokładnie kto i kiedy się tym zajmował i jak coś zawalił.
  21. Cześć dziewczyny... Witam w ten piękny chłodny poranek:) Chaotic i Kinga1982- śliczne brzuszki:) niech tam sobie jeszcze rosną zdrowo słodkie maleństwa. Ja już po śniadanku. Dziś wyspana. Bez bezsennych godzin w nocy. Wieczorem tylko ciężko się ułożyć i znaleźć odpowiednią pozycję. Czarnea: dobrze zrobisz jak przeglądniesz to przy niej. Może dotrze do niej chociaż jak głupio postępuje. Zobaczymy. Najważniejsze,że już będziesz sobie mogła szykować:) Zapomniałam Wam ostatnio napisać dostałam pismo z ZUS odnośnie tej kontroli z wyjaśnieniem. Kontrola polega na ustaleniu czy ubezpieczony w okresie orzeczonej niezdolności do pracy nie wykonuje pracy zarobkowej lub też nie wykorzystuje zwolnienia lekarskiego w sposób niezgodny z jego celem.Wykorzystywanie zwolnienia lekarskiego w sposób niezgodny z jego celem oznacza m.in. nieprzestrzeganie wskazań lekarskich lub też wykorzystywanie zwolnienia lekarskiego do celów innych niż leczenie. Nie uważa się , że ubezpieczony wykorzystuje zwolnienie niezgodnie z jego celem, jeżeli na okres leczenia wyjechał do rodziny i wskazał miejsce swojego pobytu. Adnotacja na zwolnieniu lekarskim" chory może chodzić" upoważnia chorego tylko do podejmowania zwykłych czynności życia codziennego. Dopuszczalne jest w tym czasie wyjście na zabieg, kontrolę lekarską, po leki czy niezbędne zakupy. Ponadto przypominamy,że na zaświadczeniu lekarskim winien być wpisany adres pobytu w okresie trwania niezdolności do pracy. Tyle z przepisów, a przypomniałam sobie o tym bo wczoraj dostałam drugi list z przeprosinami za zachowanie tej babeczki:)))) Miłego dnia...
  22. Mirisz: co do soczewek to słyszałam,że nie można mieć podobnie jak biżuterii. Ja nie zakładam dlatego muszę kupić okularki bo stare to już mają trochę.
  23. Czarnea- ja też bym nie odpuściła i zażądała zwrotu.Bez dwóch zdań!!!!Niczym się nie przejmuj bo to ona się zachowuje chamsko i złośliwie. Napisz jej żeby ci oddała i koniec. Nawet nie dyskutuj z nią szkoda twoich nerwów, a nie jej sprawa kiedy będziesz sobie szykować. Normalnie ludzie są pozbawieni wyobraźni. Karolina- szkoda stresu. Ja sobie włączyłam francuską komedię "Przychodzi facet do lekarza" . Pośmiałam się trochę, dzień zleciał. Chciałam mojemu zrobić rybę na obiad bo ostatnio złowił karpia. Ale ledwo dałam radę ją opłukać bo normalnie mnie naciągało. Obróbka mięsa w ciąży nie dla mnie. Śmieje się,że mała to wegetarianką chyba zostanie:) Bo pierogi z jagodami to wcinałam dziś- mniami:)))
  24. Twinsowa: cieszę się, że twój Piotrek stanął na wysokości zadania. Pochwała jak najbardziej się należy:)No i rodzince też:) Cieszę się,że maluszki rośną zdrowo. Wiem ,że ciężko ci się musi siedzieć w szpitalu bo się dłuży ale jeszcze troszkę. Dasz rady zuch kobitka z Ciebie. Pomyśl sobie ,że będziesz miała za niedługo swój mały haremik- 3 pary oczów wpatrzone i wielbiące ciebie :)Trzymam kciuki żeby cukier się unormował bo daje wam cukróweczką nieźle popalić w tej ciąży. Nogi zaciskaj i czekamy dalej. Jeszcze troszkę mamy wszystkie czasu. Myślami jestem z Tobą. Głowa do góry dasz radę:)))
  25. Mika88: ja ci zaraz dam z tym zasmucaniem nas!!!wracaj i to już:) wygadasz się i będzie Ci dużo lżej. Od tego tu jesteśmy- czyżby ktoś zapomniał:) Nie przejmuj się teściami już tacy niestety są. Ja co prawda nie mieszkam z moją teściową wręcz mam ją ponad 200 km od siebie. Ale parę razy grzecznie powiedziałam,że jesteśmy teraz z moim mężem rodziną i robimy po swojemu. Jak chce niech wyrazi swoje zdanie ale nie musisz ich wcale słuchać. Jak mówiła moja mama, a ona mieszkała z teściami- trzeba czasami być egoistą i pomyśleć tylko o sobie. A wierz mi przeszła z nim i to dużo. Książka do napisania jak nic. Dlatego nam zawsze powtarzała chociaż jaka kochana by teściowa nie była lepiej na swoim. I proszę koniec płakania chyba,że to w ramach oczyszczenia kanalików było profilaktycznie:) Klaudia-zd- śliczny brzuszek:) ja swojego wstawię w piątek jak zacznę 32 tydzień:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...