-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mae
-
Xyza No nie masz łatwo, współczuję tych komplikacji... Dobrze, że córka wygląda zdrowo :) A czy nadal musisz leżeć, czy też lekarz pozwolił na jakąś aktywność? GosiaMati Witaj! Na kiedy wypada Ci termin? Jak się czujesz w ciąży? Jessica98 Witaj! Teraz już antybiotyki bezpieczniejsze, także wszystko powinno być ok. Moje zatoki nie odpuszczają niestety, problem się tylko pogłębił. Niestety miałam problem zatokowy już wiele razy wcześniej i bez silnych leków albo zabiegu operacyjnego się nie obędzie. Tylko że teraz w ciąży to nic praktycznie nie mogę. Chyba że znieczulenie miejscowe wchodzi w grę, będę musiała przedyskutować sprawę z laryngologiem. Nie mogę oddychać przez nos już prawie 3 miesiące i nie bardzo chcę się tak męczyć kolejne pół roku :///
-
Cześć! Akemi Powodzenia jutro na wizycie! Też liczę po cichutku, że moje dziecko okaże się dziewczynką, ale nie robię sobie wielkich nadziei. To poprzednie usg pokazywało raczej jednoznacznie. Ja mam wizytę u położnej 17.01 a USG połówkowe na koniec miesiąca, 31.01. Także trochę trzeba jeszcze poczekać zanim zobaczę maleństwo... W pierwszej ciąży poczułam ruchy na koniec 16 tygodnia. Teraz jestem bardzo ciekawa, czy też tak będzie. W ogóle u mnie nadal waga stoi, nic nie przybrałam do tej pory. Ale nadal zmagam się z mdłościami, a do tego doszły wymioty :/ Zamiast przechodzić to ehhh... Jedzenie nadal smakuje tak sobie. Jedyne co mi wchodzi to kwaśne rzeczy. Jeszcze się niczym nie smarowałam przeciwko rozstępom i właśnie się zastanawiam co kupić. Wcześniej stosowałam chyba krem z Baby Dream. Rozstępy wyszły mi jakieś 2 tygodnie przed porodem, ale na szczęście to drobna siateczka. Teraz myślałam żeby kupić olejek migdałowy. Słyszałam o nim dużo dobrego.
-
No i z naszego wyjścia nici... Najpierw mąż coś się pochorował rano. Nie wiedzieliśmy czy to zatrucie czy jakaś żołądkówka/jelitówka. Potem ja zaczęłam wymiotować i odwołaliśmy wyjście z obawy co będzie potem. W sumie teraz oboje dobrze się czujemy, ale zostajemy już w domu. No trudno się mówi. Drogie czerwcowe mamy, wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Oby ciąże były bezproblemowe a później same pomyślne rozwiązania ciąż w terminie albo około.
-
Mała Mi To dobrze, że magnez pomaga. Jak się remont skończy to odetchniesz. Samo sprzątanie powinno pójść już raz dwa. My wybieramy się wyjątkowo na zabawę sylwestrową razem z dzieckiem, także nie sądzę, żebyśmy byli nawet do północy. Miło jest móc gdzieś wyjść, bo od paru lat tylko w domu sami. W ogóle znalazłam jakąś sukienkę i powiem wam, że rzuca się mocno, że jestem w ciąży... Masakra, to dopiero czwarty miesiąc a ja mam już taki brzuch jakby co najmniej leciał piąty...
-
Porcelanowa Nie potrzeba dodatkowej suplementacji kwasem foliowym po pierwszym trymestrze. Zresztą jak dziewczyny piszą w mieszankach witamin i tak jest jakaś dawka. Pikaboo Witaj! ola2710 Powodzenia na konsultacji, wszystko będzie z pewnością dobrze. Dalej was męczą nudności? Teoretycznie teraz powinny już przechodzić...
-
AguskaM i Anita92 Witajcie nowe czerwcowe mamy :) Spokojnych ciąż życzę Happy89 No u nas było trochę gadania, że szkoda że kolejny chłopczyk. U nas znowu prawie sami chłopcy się rodzą i co tu zrobić... Ale wigilię spędzaliśmy sami, więc to tylko tak przez telefon chwilkę gadania. Przynajmniej nie było to jakieś irytujące, bo ogólnie rodzina wyrażała wielką radość z nowego potomka. Ja święta niestety odchorowałam. W wigilię wszystko ok, ale wieczorem gardło mnie bolało. Pierwszy dzień Świąt spędziłam w łóżku, ból głowy, mdłości i pierwszy raz wymiotowałam w tej ciąży :/ W ogóle przechodzą Wam te mdłości? Bo ja końca nie widzę, mam wrażenie wręcz że się znowu coś nasiliły, bo głównie wieczorami czuję się bardzo źle na żołądku. Waga nadal stoi, chyba za mało jem.
-
mama_Śląsk U nas będzie 3,5 roku różnicy między dziećmi. Mój synek skończył wczoraj 3 lata. xyza Dzięki za życzenia :) Ja też Wam dziewczyny życzę dużo dobra, radości i spokoju w te Święta i pomyślnych rozwiązań naszych ciąż w przyszłym Nowym Roku.
-
MałaMi My poznaliśmy teraz płeć w czternastym tygodniu. Położna była praktycznie pewna, że widzi chłopca. Ale z chłopcami też raczej łatwiej rozpoznać jak coś pomiędzy nogami widać. Z dziewczynkami mniejsza pewność.
-
No to ja już po badaniu. Wszystko jest dobrze, kamień z serca. Wygląda na to, że będę miała drugiego chłopczyka w domu :) Nikt z rodziny jeszcze nie wie, teraz w końcu możemy spokojnie powiedzieć o ciąży.
-
Magdziaska Nawet nie wiem co powiedzieć... Strasznie Ci współczuję! Wtedy kiedy wydawałoby się, że już najgorszy etap za nami... Bardzo się stresuję dzisiejszym USG. Zastanawiam czy będzie dobrze i jak położna zrobi to badania. Nie wiem czy tylko przez brzuch czy w ogóle robi też dopochwowo. Bo może przez brzuch być jeszcze nic nie widać. Nie mam pojęcia czego się spodziewać, to w końcu nie lekarz i nie wiem jakie ma uprawnienia.
-
Marja89 Witam! Dobrze, że krwiak to już przeszłość. mama_Śląsk A jak twoja waga teraz? Ja jutro wybieram się na to upragnione USG robione przez położną. Mam nadzieję, że wszystko jest ok.
-
Vickusia Mój brzuch na pewno jest większy niż w pierwszej ciąży. Głównie problemy z trawieniem, nawet jak nie jem nic ciężkiego to ciągle jakiś wzdęty i duży jest :/ Pracować zamierzam nawet do czerwca jak się da. W poprzedniej ciąży poszłam na zwolnienie w 35 tygodniu jak mi się bezsenność pojawiła. Teraz mam jednak inną pracę i wątpliwości jak to będzie bo pracuję w hałasie i przy maszynach. Z dużym brzuchem to zapewne do nich nawet nie dosięgnę...
-
Mama Śląsk Dobrze, że wszystko jest już w porządku! Przynajmniej nie musisz się więcej denerwować tą kosmówką. Lisiczka Fajnie, że z maluszkiem jest wszystko ok. Płeć kiedyś w końcu pokaże ;> Mysia88 Współczuję tego stresu. Obyś już nie musiałą do lekarza znowu dzwonić. Brzuch powoli rośnie mimo braku przyrostu wagi. Mam wrażenie że się szybciej zaokrąglam niż w pierwszej ciąży. Nie mam żadnych większych spodni, tylko zwykłe, dopasowane i dwie pary ciążowych. Jeszcze pewnie tydzień-dwa i się na nie przerzucę
-
Beata JASTRZĄB Witaj! Piszesz, że ciąża Cię zaskoczyła, ale wygląda na to, że się dobrze składa. Dwulatek będzie miał rodzeństwo do wspólnej zabawy, a nie tylko dużo starsze :) Powodzenia na prenatalnych, oby wszystko było dobrze. Vickusia Dobrze, że się już lepiej czujesz i badania też ok. Teraz powinien nas czekać przyjemny drugi trymestr, póki brzuchy nie urosną. Mysia_88 Ja tak ostatnio mam pobolewania za pępkiem i pod żebrami. Ale tak jak xyza sugeruje to wygląda na problemy z trawieniem. Najważniejsze, żeby nie było silnych bóli podbrzusza. Jak wasze apetyty? Ja cały czas mam wagę kilogram na minusie, chociaż niby jem. Ale w lodówce nic mnie nie kusi, nie wiem co mam jeść. Robię sobie po prostu coś, żeby tylko wcisnąć w siebie, ale nic mi nie smakuje. Czekam na jakąś odmianę. Tylko nadal mandarynki kilogramami wcinam i do tego wodę z cytryną.
-
mama_Śląsk Będziemy trzymać kciuki, żeby ta kosmówka była już w porządku i oczywiście maleństwo też. No i mam kartę ciąży założoną i krew pobraną. Ostatnio przyniosłam próbkę moczu niepotrzebnie, a dzisiaj w ogóle zapomniałam... Na kolejną wizytę mam się zapisać do położnej, a do lekarza dopiero koniec lutego dostałam termin.
-
Engie Witaj! Jak tam dzisiaj poszło na badaniach prenatalnych? Mysia_88 Mnie też obsypało strasznie pryszczami. Jakoś tak nagle w dziewiątym tygodniu zdaje się, wcześniej cera była niezła. Po cichutku mam nadzieję, że to dlatego że dziewczynka. No ale wiadomo, że takie wszystkie gdybania to nic nie warte. ola2710 Gratulacje synka! Jutro mam wizytę w końcu u rodzinnego i założy mi tą kartę ciąży. A USG za tydzień, nie mogę się doczekać! :)
-
Magdziaska Rozumiem twój niepokój, też bym się denerwowała. Ale z drugiej strony pomyśl, że gdyby się coś złego działo to wtedy pewnie byłyby objawy, jakieś bóle albo plamienia. Ja mam USG dzień po Tobie :) Nie będzie to co prawda prawdziwe prenatalne, ale ponoć ta położna mierzy przezierność karkową i patrzy co i jak.
-
Xyza Ja kurczę piję codziennie imbir z powodu mdłości a i tak przeziębienia się mnie imają :/ A myślałam właśnie, że przy okazji pomoże też na to. Porcelanowa Cieszę się, że dobrze po wizycie. A maluszek może się następnym razem pokaże. Na tym etapie określenie płci i tak jest niepewne jeszcze. Magdziaska A ty kiedy będziesz miała prenatalne ostatecznie? Teraz we wtorek 12.12. idę do lekarza rodzinnego założyć kartę ciąży. Pobierze mi krew, zważy, zmierzy ciśnienie, mocz i tak naprawdę to wszystko czego się mogę spodziewać. Mam zamiar przy okazji znowu poruszyć temat zatok, bo już nie mam do tego siły. Ponad miesiąc kropli, soli morskich i fizjologicznych, płukania i kurde nic... Nos zatkany, w nocy oddychać nie można, w dzień głowa boli od tego.... bleh. Może mnie skieruje do laryngologa na konsultację. Boję się laryngologów jak cholera, bo już miałam z nimi w życiu zbyt dużo do czynienia. Te wszystkie zabiegi są nieprzyjemne lub wręcz bolesne. Ale jak mus to mus :/
-
Dziewczyny, dobrze że wszystko ok było na wizytach. Magdziaska - no nie dziwię się, że byłaś rozczarowana. Widocznie twój lekarz uznał, że nie ma co robić USG za każdym razem. Ale wiadomo, że my się na tym etapie jeszcze stresujemy czy wszystko ok, a USG i widoczne bijące serduszko uspokaja. U mnie brzuch jest lekko zaokrąglony, tak jak lekkie wzdęcie ;> Dżinsy mam wszystkie dopasowane i mi się wpijają guziki. Nie mam nawet żadnych w większym rozmiarze, tylko 2 pary ciążowych. Ale to raczej jeszcze za wcześnie. Póki co rozpinam guzik jak nikt nie widzi... No i zapisałam się na USG :) Będzie 19.12. także jeszcze 2 tygodnie muszę się uzbroić w cierpliwość.
-
Hej! Mała Mi No to powodzenia w poniedziałek i daj nam znać jak poszło na USG. Magdziaska No ty też daj znać jak było. Nie martw się małą ilością objawów, ponoć całkiem dużo kobiet tak ma. A brzuch trochę rośnie? mamaŚląsk No taki sezon teraz chorób :/ A do tego mało co można brać w ciąży. Jak nie miód to może chociaż cytryna i czosnek? No oby wszystko było dobrze, tym bardziej że się święta zbliżają. Ja nadal bez zmian z zatokami. Już od miesiąca się z tym męczę, mimo stosowania wszystkich zaleceń, płukań itd. Już mam tego dość, ale taki urok. Normalnie mam skłonność do takich problemów, a ciąża niestety to jeszcze pogarsza.
-
Hej kobietki! Jak się czujecie? Coś taka cisza tu zapadła. Mam wrażenie, że niby mdłości mi przechodzą, ale wczoraj mi jedzenie rosło w ustach. Mało co mi smakuje i przyciąga. No chyba, że mandarynki, które mogłabym wciągać teraz kilogramami. Nawet woda jest ble, chyba że z cytryną. Wygląda na to, że mnie do kwaśnego ciągnie. Udało mi się znaleźć położną, która robi prywatnie USG. Trzeba za to słono zapłacić i muszę jechać do innego miasta. Ale myślę, że się na to zdecyduję.
-
Mysia_88 Jesteś nadal w szpitalu? Trzymaj się tam. Przynajmniej jesteś pod opieką a nie z rozterkami w domu.
-
happy89 No to nic tylko się cieszyć z wyników badań :) Badania krwi to pewnie tylko formalność. misiaczek To daj znać jutro jak u Ciebie było po badaniach. Ja już od jakiegoś czasu kawy nie piję. Nie dlatego, że mi nie smakuje, ale przez mdłości bo mi je jeszcze pogarsza. Herbatę czarną i tak piję rzadko, głównie po prostu wodę.
-
Mysia_88 Jeju, współczuję tego krwawienia. Dobrze, że z dzieckiem okazało się być wszystko dobrze. Czy lekarze powiedzieli Ci jaka mogła być przyczyna tego nagłego krwawienia?
-
mama_Śląsk To dobre wieści po wizycie :) Chyba się teraz już trochę będziesz mniej stresować. Happy89 i misiaczek Powodzenia na prenatalnych! Dajcie znać co i jak. Magdziaska Ja biorę jakiś zwykły kwas foliowy z firmy Nycoplus. Mysia_88 Mam huśtawki nastrojów. Wzruszam się na filmach, albo jak o czymś pomyślę to zaraz mam łzy w oczach i gulę w gardle. Byłam dzisiaj u rodzinnego z zatokami. Męczę się już z tym trzy tygodnie i jest masakra, ciągle zatkany nos. Dostałam nowe zalecenia i zwolnienie do końca tygodnia. Cieszę się, bo było mi ciężko z mdłościami i zatkanym nosem.