spragniona_życia

http://www.popularnie.pl/najtrudniejsza-praca-na-swiecie/

Monisia tak HealthWorld sprzedawca i rozpakowałam żeby sprawdzić czy ta gąbka szorstka nie jest i jest taaaaka mięciutka :) super te rzeczy. Mi już zostanie tylko albo aż wózek, łóżeczko, kosmetyki do pielęgnacji :) Mam wybrane i łóżeczko z pościelą i wózek, ale ciągle nad nim myślę. Dzisiaj jeszcze butelki zamówiłam, więc jutro lub pojutrze przyjdą. Ja jeszcze zamawiam różne rzeczy z tej strony: http://www.aptekagemini.pl/ a jutro jak przyjedzie kurier to powiem, czy warto. Ubranka moja bratowa pierze i prasuje i ma przywieźć jak się urodzi Diana :)

Monisia fotki już są na poprzedniej stronie. Ja jako doświadczona opiekunka nie mama mogę powiedzieć że ta gąbka to super rzecz, bo a) trzyma długo ciepło a wiadomo, dziecko ciepło musi mieć, b) w zimę żeby bakterii było mniej można taką gąbkę wymrozić na mrozie i wysycha w około 30 minut, c) dziecko nie ociera się o wanienkę i nie ma podrażnień, d) wygodna dla matek samotnie kąpiących, bo nie trzeba dziecka trzymać ciągle, a ojcowie jak mięliby zostać sami z maluchem i wykąpać nie będą się bać. A propo pościeli ja zamawiam jeden komplet wraz z łóżeczkiem ten: http://allegro.pl/baby-raj-15el-komplet-poscieli-lozeczko-materac-i4698129596.html, ale nie wiem dokładnie który kolor i model, chcę, żeby było uniwersalne pózniej ewentualnie dla chłopca :) a drugi komplet pościeli zamówię u mamy :)

A ja się chciałam pochwalić :) przyszła moja paczka na którą mama zareagowała: Omatkoboska!Ktocikazałtokupić! Powiedziała to tak głośno jednym tchem że się mała w brzuchu przestraszyła, ale kurier przyniósł pod same drzwi. Ja powiedziałam na to tylko tyle, że nie mogę chodzić na zakupy to chociaż tak kupię to co mi się podoba i za moje pieniądze :) i już nic nie powiedziała.

A propo zakupów, ja właśnie z aplikacji mobilnej allegro pobrałam kupon na 20 zł mniej przy zakupie za min. 50 zł i kupiłam to ;-) : http://allegro.pl/tommee-tippee-zestaw-startowy-antykolkowy-super-i4704896144.html#tabsAnchor

Stwierdza że jestem wyrodną matką. Nakarmiłam ją zup a mleczną na słodko i batonem żeby poszła spać. Ja za to teraz szukam i piszę czego jeszcze dla niej nie mam i zamawiam na allegro.

Czy któraś z Was Matki też nie śpi? Mój mąż zaczął pracować i wstaje o 5 a jak wstaje to i mała się budzi i kopie po kroczu niesamowicie i spać nie mogę...

Cześć dziewczyny. To ja jak na razie dopóki nie dostawimy pokoi będę miała i komputer i telewizor z dzieckiem w pokoju ale nic nie zrobię z tym. Mąż może ewentualnie wyjść z laptopem, ale telewizora nie przemieścimy. Ja dla małej mebelków nie mam jeszcze, ale dzisiaj przyjedzie kurier ze smoczkami, pieluszkami tetrowymi itp.

Majka ja jak pójdę teraz do szpitala to wrócę już z dzieckiem na rekach tak doktory orzekli. Nie musisz tłumaczyć nikomu swojej sytuacji. Ja mam ochotę na paste jajeczną ale jak wczoraj po niej miałam mega wzdęcia to jeść jej już nie mogę. Ja muszę spakować torbę dla mnie do szpitala "w razie czegoś złego" ale mam nadzieję że się nie przyda. Wtedy już z łóżka nie wstane chyba że do urodzonej córki. Zazdroszczę tym które nie muszą się martwić zdrowiem. Wolała bym już mieć partnera frajera niż drżeć nad zdrowiem dziecka.

Cześć dziewczyny. Już miałam jechać znów do szpitala bo słabo czułam małą praktycznie wcale ale przed chwilą dostałam w żebra aż boli... wczoraj miałam okropne wzięcia co skutkowało przemieszczeniem się małej wyżej i teraz swoje kopy trenuje w żołądek żebra i inne. W szpitalu byłam spokojniejsza jakoś a w domu się martwię.

Czołem o brzuchem mamusie :) ja w dużo lepszym nastroju bo przespałam całą noc za wyjątkiem siku i gadania męża przez sen i mała spała i nie dokuczała. Za sprawą mamy dorobiłam się dywanu za 30 zł butów zimowych za 50 i leginsów ze stópką za 15. Mama jednak jest cudowna i wszystko w dobrej jakości! Ja powoli wstałam na śniadanie ale zaraz wracam do łóżka bo brzuch już twardy.

Nazwa dostawcy to HealthWorld.

A ja mam ten syndrom wicia gniazdka z okazji możliwości porodu przedwczesnego. Właśnie zamówiłam mega pakę z allegro z akcesoriami dla malutkiej. Tam są pieluchy tetrowe, gąbka do wanienki, cążki, grzebyczek i mogę szczerze polecić dostawcę z allegro: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=24529242, bo mnie wyszło za ogromną ilość rzeczy jakieś 130 zł z przesyłką kurierską i jestem zadowolona. No i już planuję bo na razie muszę leżeć, gdzie co postawić w razie godziny W. Mama nie wie, że wizja porodu jest nie odległa, ale pomaga i sprząta. Wczoraj powiedziałam mężowi, że możliwe że urodzę za miesiąc i się przestraszył, ale mnie wspiera. No i nie powala na nic. Remontu nie skończyliśmy do końca ale niedługo powoli musimy skończyć. A z innych wieści to mała ma się w najlepsze, kopie jak nie wiem co, powoduje to dalej twardnienia ale chwilowe i już no-spa pomaga. Jak wychodziłam ze szpitala mała miała prawie 550 gram i prawie 28 cm. Waga na tydzień powinna wzrastać o od 150 do 170 gram przez 3 tygodnie minimum, a potem waga zwalnia do 100 gram na tydzień. Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny jeszcze w szpitalu ale powiem Wam, że teraz już jest bliżej niż dalej i bezpiecznie.

Najlepiej ponad 35 mm dopuszczalna norma do 34 tygodnia to do 25 mm. U nad w 6 miesiacu ciąży powinna mieć miedzy 35 a 30 mm ale to zależy jak długa była na początku. Moja na początku miała 48 mm

Monisia ja miałam rozwarcie na 1 cm i tego nie czułam. Z powodu infekcji i skracania czuję klucie w pochwie i twardnienia. Małego rozwarcia nie czuć

To ja zapoczątkuje dobre wieści. Jestem w domu :) na antybiotykach ale lepiej że w domu. Moja szyjka ma 22 milimetry i rozwarcie które miałam zaginęło po globulkach. Szyjka jest elastyczna ale miękka. Być może jak za tydzień szyjka się skróci dostanę zastrzyk na rozwój płuc ale o tym nie wie ani mąż ani mama bo by był koszmar (mama chora na nerwy i serce) a mąż panuje. Podobno lepiej urodzić w 7 niż w 8 miesiącu. Mała miała dzisiaj 547 gram i statystycznie przybywa jej 15-30 gram dziennie i 29 cm. Teraz wizyty u lekarza co 2 tygodnie i w razie czego spakowana torba do szpitala. Nie chcę się wpychac w kolejki ale jak trzeba będzie to muszę. Miałam w szpitalu wszystkie badania jakie robi się w 2 i 3 trymestrze a za miesiąc mam badania tak jakby przed porodem. Muszę wyleczyć infekcję pecherza i pochwy natychmiast ale szczerze wolę to niż nerwy że coś nie tak będzie. Wolę poświęcać siebie dla dziecka. I sprawdzała mi wczoraj położona wydzieliy z piersi i to jest ta siara więc organizm się przygotowuje do porodu. Oczywiście jest procent jakiś szans że wszystko stanie w miejscu i urodze w terminie ale nie gwarantuje. Ja to traktuje jako dobre wieści bo mała jest zdrowa silna i umie oddychać wodami plodowymi. :)

Ja też mam problem z sutkami ale już wiem jak zaradzić. Broń boże pod zimną wodę. Ja polewam ciepłą i lekko wycieram a poźniej herbatą albo mlekiem delikatnie smaruje i nie piecze

Meldunek o poranku: po badaniu decyzja co dalej i może wyjdę! Skurcze i twardnienia ustały, mała skopała położoną a koszulka z narysowanymi stupkami którą kiedyś pokazywałam Wam zrobiła furorę na obchodzie. :) jest nadzieja że zapoczątkuje dobre zamiast złych wieści tym razem :)

Ja się melduje rozkurczona z bolacą rwą i uciskiem małej na nerw. Także jutro pewnie wyjdę. Na skurczybyki polecam no-spe bardzo ciepły wręcz lekko gorący prysznic magnez i dużo lezenia :) u mnie to pomogło. Mam nagranie jak brzuch mi się rusza mała ma czkawkę i wystawia nóżkę przy pępku :)

*rwa nie dwa

Będzie dobrze dziewczyny. Ja w to wierzę. Wszystkie urodzimy zdrowe bobasy i nadal będziemy piękne :) a moje nerki to prawdopodobnie nie nerki tylko dwa mi się objawila po raz kolejny i ucisk na nerwy chyba że z badań wieczornych inaczej wyjdzie.

Chudzinko ja mam to samo chociaż karmią coraz lepiej bo są jakieś kontrole. Wczoraj przy tym badaniu palcem też byli studenci. Niektórzy komentowali nawet że więcej palca potrafią włożyć niż lekarz. Ech... Ale jest nadzieja że jutro wyjdę tylko wynik pomazu z moczu musi być i zobaczymy. I uwaga schudłam 2 kilo.

Ja też nie śpię. Ranna pobudka na cisnienie tempke i tetno plodu. :) wszystko super! Na twardnienia pomogła mi w końcu no-spa i gorąca kąpiel. Może uda mi się wyjść?

U mnie z dzieckiem dobrze tylko na bardzo mocne kopniaki małej macica nie umie się zachować i się kurczy. Z drugiej strony ja sama w szoku jestem bo dzisiaj widziałam mikro nóżkę. Lekarz był w szoku. Jutro napiszę co i jak ze mną ale nie rozsypie się

Jak tak dalej pojdzie to będę miała wiecej kroplowki niż krwi... końca pobytu nie widać i doktory nic nie mówią. Brzuch po 2 kroplowce trochę miękki ale może to dlatego że mała śpi. Zobaczymy po obchodzie. Z minskiego szpitala relacje nadała Kielczyk-Tarczyńska