Justi24

Cześć!!!!! Gmonia Gratulacje 35 tc!!! Jeszcze tylko dwa, na pewno wytrzymasz, a o łożysku nie czytaj w necie bo to się pogrążyć tylko można...co do kręgosłupa, mnie też strasznie boli, wydaje mi się, że to przez to leżenie, jak teraz więcej chodzę to co jakiś czas muszę się o coś oprzeć i koci grzbiet zrobić, bo wysiadam. A mam na plusie 13, może 14kg. Drucilla Gratuluję magicznej 37 :))) Joannab Też nie słyszałam o tym, żeby skierowanie było potrzebne do porodu, jedziesz jak są miejsca to przyjmują, a jak nie ma to muszą zapewnić inny szpital.. Morrwa Fajnie, że mąż wrócił:) Już możesz rodzić Felimena Ten bank krwi to nie lada interes, poznałam za i przeciw i doszłam do wniosku, że nie warto... Secondtry Oj biedna jesteś z tymi mdłościami...mam nadzieję, że to podwyższone ciśnienie to nic poważnego... Kurcze a ja mam stopy jak balony, nie mogę na nie patrzeć, nie widać kostek dzisiaj mam wizytę u ginka, ciekawe co tam się u mnie dzieje... Wczoraj byłam w mojej pracy zobaczyć co tam u nich słychać i na lodach w McD:))))) mąż od dzisiaj duuuuużo mniej pracuje więc ze spokojem oczekujemy rozwoju wydarzeń Powiadacie przesilenie 21....a mi ta data już od marca po głowie chodzi, nie wiedzieć skąd...a nóż widelec wtedy mnie złapie, chociaż (nie jestem zabobonna) słyszałam, że w niedzielę rodzą się leniwi ludzie Nie wiecie jak tam Tasik się miewa?????? Z jaką wagą i długością Szymek przyszedł na świat????

agak168a tak wogole musze sie pozalic spuchly m i tak strasznie stopytak jakby mi ktos podmienil je ale zato zrobilam sobie nowa kapustke na maselku mniam Mam to samo nie mogę patrzeć na moje stopy:(

Gmonia, Joannab Dzięki za info o necie przedyskutuję z mężem, posprawdzamy jakieś jeszcze oferty i będziemy musieli na coś się zdecydować:) No a ja już po obiadku, mąż wyruszył do pracy, siostra pojechała do domu i znowu jestem sama, ale za jakiś czas znajoma przyjdzie i wyruszamy gdzieś z domu Z dnia na dzień mam coraz bardziej opuchnięte stopy Aha odebrałam wyniki morfologii i gdyby nie to, że są podwyższone leukocyty, to nawet nie byłoby wiadomo, że od ciężarnej:)))przynajmniej to mam przez cała ciążę w normie

annwieści od tasik już po szymek już jest :) Tasik wielkie gratulacje!!!!!!!!!! Mamy już drugiego lipcowego dzieciaczka!!!!!!! I w końcu wiadomo, że Kluska to Szymek!!!!!! Szymku witaj!!!!!!!

Morrwa Zgadzam się z Tobą co do tego, że brak porodów do tej pory ta nasz wielki sukces!!! Bo dopiero teraz część ciąży dopiero jest donoszonych, a jeszcze ile musi poczekać... W ogóle dzięki Wam przetrwałam ten ciężki okres ciąży za co chciałabym Wam podziękować. Jakbym nie miała Was i tego forum to nie wiem jak wytrzymałabym to leżenie..... Fifi Współczuję badania...dlatego nie chodzę do kobiet, aczkolwiek nie mówię, że wszystkie takie są, bo na pewno część z nich to dobre specjalistki...no i dobrze, że to jeszcze nie poród, niech mała sobie jeszcze podrośnie w brzuszku:)

Moja mała 2,5kg ważyła dopiero w 35tc, więc trzeba trochę cierpliwości, ale zobaczysz wszystko będzie dobrze!!!! Czego Ci życzę:)

joannabjusti24 ja mam internet kablowkowy z multimedia i sobie chwale, tym bardziej ze mam 3w1 czyli tel 24 h na stacjonarne /mc obojetnie o ktorej godzinie i najki nr stacjonarny, kablowka i internet oczywiscie. a gdyby mezu nie sciagal filmow itp to moze mielibysmy neta za1 zl, atk przekraczamy limit hihi ale od razu wiedzilam ze tak bedzie :):):) Z tym, ze ja bym chciała kablówkę i neta bez telefonu...a orientujesz sie jakie opłaty są???

anikadnWitam ponownie:) Jestem juz po tygodniowym pobycie w szpitalu. Pojechałam sama, bo jak dzwoniłąm do mojego gina, to ciągle twierdził, że bóle to nie od jakiegoś problemu itp. No i okazało się, że szyjka króciótka, zagrożenie przedwczesnym porodem, skórcze, bóle krzyża... Nafaszerowali mnie od razu kroplowką z fenoterolem, dx, i wieloma innymi lekami, aż ich nie zliczę. I faktycznie poczuła się lepiej. Teraz wróciłam do domku, bo szyjka, zamknieta i już twarda. Mam całą serię leków do przyjmowania w domu i nakaz leżenie (to akurat nic nowego). Lekarz postraszył, pokrzyczał i... i leżę. Córcia przeżyła okropnie rozłąkę, ja też. Teraz chciałaby wszystko robic ze mna, a tu klops, bo nie mogę:( Smutno, ale wiem, że wspieram drugiego maluszka...Zresztą każdy malutki wysiłek, to już odczuwam bólem, ciągnięciem, więc stresa mam ogromnego, choc tak bym poszalała z Natalką:( To dobrze, że zdecydowałaś się na ten szpital, i że tak się skończyło. Teraz sobie odpoczywaj, bo poźniej przy dwójce dzieci jeszcze się naszalejesz A swoją drogą ten Twój lekarz trochę niepoważny, jak tak można bagatelizować sprawę....Powodzenia i wytrwałości w leżakowaniu!!!!

Morrwa Gratulacje za skończony 37TC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej hej!!! No i skończyłam 38 tc teraz mogę rodzić już ze spokojem:) ale co z tego jak tu cisza ze skurczami, wczoraj tylko kilka z krzyża miałam. Jutro mam wizytkę to może po badaniu cos się ruszy No i nie wytrzymałam, wczoraj ubrałam łóżeczko i już czeka na Zosię Dzisiaj planuję wypad z koleżanka na zakupy:))) A ze złych wieści to to, że nie będę miała neta jakiś czas....muszę się zdecydować w jakiego teraz wziąć...Może macie coś ciekawego do polecenia???? Zastanawiamy się nad netią i nad koblówkowym..... Czwarty Wszystkiego najlepszego dla Bartusia za ukończony miesiąc Matko, ależ ten czas szybko leci!!!!!! Mummy Pozdrów od nas Martynę!!!! I życz lekkiego rozwiązania:) A z chłopami różnie to bywa... Katbe Ja bym na miejscu Twojego M dzisiaj nie wstawała Gmonia Powodzenia na wizytce!!!! I czekamy na wieści po:) Karolek Będzie dobrze!!! Ciąża już prawie donoszona, a wody trzymają się na jednym poziomie, ważne, że nie jest ich coraz mniej Agak Dzięki za wieści od Martyny:)

Joannab Czasami też mi bulgocze tam gdzie mała ma dupkę i się zastanawiam czy dzidziuś potrafi w brzuszku sobie pierdzieć:)))) ale to takie uczucie jest

Iwa Ja biorę Tantum Rose i butelkę z dzióbkiem po każdej w wizycie w WC zamierzam się polewać:) na przemian z korą dębu, którą mąż w domu będzie mi zaparzał:) Do mnie jutro przyjeżdża koleżanka, która niedawno urodziła z dzidzią:)))))) kupiłam już jej prezencik:))))mam nadzieję, że moja Zosia przy tej małej zmobilizuje się do wyjścia

Iwa Oj współczuję nocki i dobrze, że po wizytce ok. no z tym porodem chyba jeszcze sobie poczekamy:( ja juz powoli też chciałabym mieć to już za sobą, chociaż boję się jak cholera!!!!

Mummydziewczyny, mam pytanko..czy wasze dzieciaczki tez teraz pod koniec jakies bardziej ruchliwe??? bo moja zamiast spac, to wiecej szaleje Oj tak, z tym że teraz ruchy są mniej gwałtowne, a raczej takie wypychanie, przeciąganie, czasem kopnięcie:) A i gratuluję Ci skończonego 36 tc!!!!

Drucilla, Gmonia- Moja mała też tak ułożona, po lewej nóżki, w górze dupka, a po prawej plecki a lewa strona to już tam zmasakrowana jest od środka...ale kocham te ruchy:)))))) Drucilla No i super, że po wizycie wszystko ok. Gmonia Widzisz jaki kochany mąż:) nie daje Ci się nudzić a to prawda teraz korzystam w końcu z możliwości chodzenia, cudowne uczucie, aczkolwiek towarzyszące bóle przypominaja mi, że niedawno byłam całkowicie niepełnosprawna.... Wczoraj wysprzątałam łazienkę, teraz poodkurzałam, a siostra myje podłogi:) odkurzyłam łóżeczko, bo stoi już ponad miesiąc i jutro je ubieram, albo dzisiaj bo chyba już nie wytrzymam Kurcze odkąd jestem bardziej ruchliwa nie mam skurczy, może 4 nadzień to sukces-matkooo!!!Jak będą musieli mi jeszcze wywoływać poród to się nie zdziwię

Czwarty Bartuś słodziutki!!!! Just, Zanna Gratuluję 38 tc!!!!! Agak A Tobie 35tc!!!!!!

Cześć Lipcówki!!!! Miałam dosyć aktywny poranek. Z samego rana poszłam oddać krew na morfologię. Jutro mam wyniki, później poszłam zapisać się do lekarza rodzinnego, pielęgniarki i jutro mam przyjść jeszcze położną wybrać, bo już ich nie było :( niestety pediatrę muszę mieć w innej przychodni:(. Po sprawach lekarzowych wybrałam się z mężem i siostrą do palmiarni ale było fajnie, pooddychać świeżym powietrzem i ten wilgotny klimat, super, chyba częściej będziemy tam zaglądać Najgorsze, że pod koniec już kręgosłup, nogi i brzuch mi nawalały ale jakoś dotarliśmy do domku. Teraz już po obiadku będę odpoczywać Mummy Gratulacje dla koleżanki!!!!!! Karolek Trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku!!! I daj znać po. Scarlettj Super, że maluszek ruchliwy wiesz nie nie jesteś sama, ja też się czuję coraz to większa. A ja oczywiście, żeby nie było za dobrze mam nowy stres..ehhh...boję się, że jak mam to rozwarcie, zgłodzoną i scentralizowaną szyjkę w dodatku bez czopa, to że ten cholerny paciorkowiec przedostanie się do małej ... mam nadzieję, że to bezpodstawne obawy..ale ciągle o tym myślę

O cholewka Tasik to powodzenia!!! Trzymam kciuki!!!! Oj zaczyna nam się tu dziać, dobrze, że poszłaś do tego gina... Iwa No właśnie mi czop odszedł 2 tyg. temu, był żółty i dużo+białe coś....ale trzymam się nadal, chociaż po odejściu tego czopa myślałam, że już kres mej ciąży... Secondtry plastikowa reklamówka to chyba przesada...powariowali Gmonia No to miałaś przeboje z sąsiadką. Teraz pode mną mieszka menelik, zawsze się modlę, żeby nie otworzył drzwi w momencie kiedy przechodzę, normalnie wali jak z obory bleeeeeeee..... raz wlokłam się po schodach, a on mnie wyprzedził, myślałam, że zejdę na szczęście nic nie czuć w moim mieszkaniu... Felimena Ciesze się, że już mniej boli i że i udało się pospać

Ta znieczulica jest straszna, najbardziej wkurza mnie jak ci ludzie jeszcze udają, że nie widzą wrrrrr dzisiaj w kosmetycznym też stałam w meeeega kolejce i lalunie tylko się głupio patrzyły, a żadnej do głowy nie przyszło, żeby ustąpić no cóż takie społeczeństwo....aczkolwiek nie wszyscy tacy są, jak wsiadam do tramwaju to zawsze ktoś ustąpi, co mnie cieszy:)

Zanna Faktycznie obrzydlistwo Cię spotkało, ludzie to czasem gorzej jak zwierzęta się zachowują bleeeee.... Joannab Ja od wczoraj poznaję uroki spuchniętych nóg, jak leżałam to tego nie było, a teraz...szkoda słów...

Martynaakochane ja tylko na chwile, jestem w szpitalu - wróce już rozpakowana.. kiedy - nie wiadomo.. znowu miałam straszne skurcze - co 6 minut, przez 3 godziny byłam w meczarniach az tu nagle ustapilo :((( jestem zalamana, lekarz sie zdziwil strasznie.. :(( bede pisac smski.. wyposcili mnie na pare godzin do domu i na kolacje mam byc spowrotem.. :(( bede pisac smski, najlepiej jak ktos z was ma orange bo mam darmowe do orange.. :(( do zobaczenia juz z maluszkami.. jak w sie dalej rozwarcie mi nie bedzie robic a skurcze beda wystepowac tak czesto jak do tej pory to zaczna mi dawac przyspieszacze.. trzymajcie sie cieplutko lipcoweczki :*:*:* moj nr podalam na boku . No to życzę spokojnego porodu, lekkiego, bezstresowego i no i zdrowego dzidziusia!!!!!!!!!!!! Trzymaj się!!!!!

Tasik Tak czułam, że będzie...jak był w 25tc to czemu teraz miałoby go nie być :(

Odebrałam wyniki posiewu, no i jest paciorkowiec buuuuu...mam nadzieję, że zdążą podać antybiotyk.... Na pocieszenie kupiłam czereśnie, u nas się rozpogodziło... A co do torby ja mam niby spakowaną, ale...kosmetyków jeszcze do niej nie włożyłam to też chyba taki strach, że jak już będzie zamknięte na ostatni guzik to się zacznie... Katbe Gmeranie rączkami przy szyjce...wiem o czym mówisz, nie znoszę tego...

Just RzeszówHej, Justi zakładam,że Twój nick ma związek z twoim imieniem, więc jeżeli masz dziś imieniny to wszystkiego najlepszego. zczęśliwego rozwiązania. Zakładam, że Twój też:) więc z wzajemnością, a przede wszystkim szczęśliwego rozwiązania i zdrowego bobaska!!!!!! Ja imienin nie obchodzę, ale miło:)

Secondtry Super wieści powizytowe czyli możesz już latać tak jak ja:) W końcu się doczekałyśmy, choć trudno w to uwierzyć. Czwarty Miejmy nadzieję, że po lekach Ci przejdzie. Ja po porannym ucięciu komara, no i od razu lepiej:) tak czekałam kiedy będę mogła juz rodzić, a teraz dopisuję się do klubu...