Skocz do zawartości
Forum

Justi24

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Justi24

  1. agak168Justiczuje cos ze ty dzis sie rozlecisz Szczerze to marzę o tym, żeby już dzisiaj :)))))
  2. gmoniaJusti24 Gmonia aaa co do zgagi też już nie mam od dwóch dni:)))) hmmmm... sugerujesz coś? a poza tym to trzymam mocno kciuki by w końcu Zosieńka się zdecydowała ruszyć albo w jedną albo w drugą stronę Nic nie sugeruję ale po prostu może już czas na pożegnanie ze zgagą:)
  3. Witam!!! Ale miałam pobudkę, skurcz bolesny jak jasny gwint, poszłam do WC a tam wydzielina z dużą ilością jasnej krwi, kuźwa sama w domu...Męża chyba sprowadzę nawet jeśli to jeszcze nie to...Niech już się zaczną te cholerne skurcze na dobre a nie w ciuciu babkę się ze mną bawią...Przed porodem też u Was taka wydzielina się pojawiała????? Jakby co dzisiaj mam ktg, to sobie z ginkiem pogadam... Gmonia Gmonia ten pas co pokazałaś jest dobry, stosujemy go na odddziale po zabiegach i ja też go sobie kupiłam:)aaa co do zgagi też już nie mam od dwóch dni:))))
  4. Witam!!! Dzięki za troskę, na pewno napisze meska jak Zosia będzie na świecie. Niestety nadal jestem w dwupaku, a niestety bo skurcze mam co 10 min bolesne jak cholera i tak dwie godziny, a później przerwa i za jakiś czas powtórka!!! Mam już tego dosyć...a nie chcę do szpitala jechać bo pewnie mnie tam zostawią z moim rozwarciem i będą jeszcze bardziej męczyć...Więc Morrwa dzionka na luzaku to nie spędziłam:((( Dziewczyny trzymajcie kciuki, żeby mi się na dobre rozkręciło bo te bóle mnie wykończą:( Poczytałam Was, ale nie pamiętam co naskrobałyście dokładnie. Ja stawiam na Martynę jako pierwszą rozpakowaną. Scarlettj Napisała, że już ma dosyć szpitala. Dzisiaj skończyła 36tc. A cc. ma 29 czerwca. Spokojnej nocki!!!!
  5. czwarty tydziencześć dziewczyny. Widzę że od wczoraj jeszcze nie powiększyło się grono dzieciaczków. U mnie ech szkoda gadać. Bartuś grzeczny i cudowy...ale inne sprawy...brak słów. Kurcze pomyśleć że jeszcze bym z brzuszkiem chodziła. Cieszę się że Tasik nie ma problemu z karmieniem bo ja przez to jestem czarną owcą w rodzinie. Tak dokładnie BO NIE KARMIĘ PIERSIĄ. Mąż ma na tym tle kompletnego świra, a ja poprostu zacinam się przez ten nacisk z każdej strony. Czuje się jak szmata dokładnie tak. Niby nie można się przejmować, ale mam dosyć. Nie przejmuj się tym co mówią ludzie, rodzina niepotrzebnie kładzie na Ciebie nacisk. A szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko...A kontaktowałaś się już z jakimś doradcą laktacyjnym? Jak bardzo Ci zależy na tym karmieniu to może warto umówić się na taką konsultację...
  6. Skierka Może weź kąpiel, prysznic, jak to są skurcze przepowiadające to powinno trochę puścić. No-spę na tym etapie ciąży owszem można brać, ale oprócz działania rozkurczowego, powoduje skracanie i zmiękczanie szyjki macicy...więc większego sensu to nie ma, no chyba, że bardzo Cię boli, a szyjkę masz długą i twardą to można kombinować. A jak czujesz się niepewna to jedź na IP to Cię "sprawdzą" Marzycielka Ja jadę Taxi to porodu bo chwilowo jesteśmy bez samochodu...boję się trochę, że mogą marudzić, ale pytałam ostatnio taksówkarza to mówił, że raczej nie ma problemu. A karetka ma obowiązek przyjechać po ciężarną z tym, że tak jak piszą dziewczyny wiozą da najbliższego szpitala...
  7. IwaJusti podziwiam Twój spokój. Tylko to mi zostało Mój organizm mnie zadziwia. Zdecydowałam się wyjść na zakupy po tą fasolkę, i skurcze się wyciszyły, już sama nie wiem o co chodzi... No i kupiłam kg czereśni, które zjadłam zaraz po przyjściu do domku Już się gotuje obiadek i zaraz mężuś wróci z pracy Dziewczyny z pogodą się z Wami zgodzę:) zawsze lubiłam upały, a teraz jak robi się gorąco to czuję się strasznie...
  8. agak168ja rodzilam 5 godzin dostalam kroplowke o 10.30 za 15 minut mialam juz oierwsze skurcze no i urodzilam o 15:40 To też ekspres:))) A pojechałaś do szpitala po odejściu wód czy już było po terminie?
  9. qlczakno lekarz powiedział, że ostatni dzwonek na pessar. W poniedziałek zrobię bad. na posiew, poczekam na wynik i jeszcze raz zmierzymy szyjkę. Wydaje mi sie ze skróciła sie bo zmeczona jestem i ze sie troszke wydłuży.... dal skierowanie do szpitala, żeby nie płacic za bad. ale wole zapłacic i poczekac w domu. I jeszcze kurcze zalecila dexaven. To pomyslalm, że na same zastrzyki sie położe, nie na kilka dni po same wyniki posiewu. Tylko mnie się wydaje, że 25mm to jeszcze nie tak mało w 31/32tyg Ja miałam 2,5 cm w 22tc. W 32 tc już miałam rozwarcie i obyło się bez pessara, szpitala itp. Z tym, że leżakowałam sobie w domku. Ale każda ciąża jest inna. No i szyjka się niestety nie wydłuży jak juz się skróciła :(
  10. Katbe Z tym, że tak się zastanawiam czy może to trwać np. kilka dni, takie serie skurczy i wyciszenia, bo się obawiam, że na to sie zapowiada...A Ty to miałaś szybciutki poród:)
  11. Pokręciłam się po domu, posprzątałam trochę w kuchni (patrz załadowałam zmywarke) i jak na razie odpuściło. Te skurcze seriami mnie nachodzą. Ostatnio ubierałam łóżeczko i zapomniałam ceratkę dać pod prześcieradło, cóż za skleroza Katbe To mnie ten żuczek czasem też się przydarza
  12. qlczakDziewczyny a mnie dzisiaj wyszła szyjka 25mm. myslicie ze to az tak mało, zeby myslec o pessarze? Myślę, że to nie jest mało. Moja koleżanka w 30 tc miała 2,5cm i z Luteiną donosiła do końca. Więc głowa do góry. A co Ci lekarz powiedział?
  13. No właśnie planuję wejść pod prysznic, muszę też włosy umyć, bo jakby coś się zaczęło tak na ostro to nie chcę ludzi straszyć. Ile czasu mogą trwać takie skurcze?
  14. FelimenaJusti- współczuje bóli a co na to lekarz? tak ma być?może juz pora do szpitala co? : Wczoraj ich nie miałam:( zaczęły się po badaniu jak przyjechałam do domu, powiedział, że jak będą co 8 do 5 min to mam przyjechać, wczoraj miałam co 10, a dzisiaj mam dłuższe przerwy 15-20 min...ale mała zaczęła się trochę ruszać po kawie, co mnie cieszy bo już się bałam.
  15. Felimena Miałam taki czas, że wszyscy mi mówili, że brzuszek opadł, a teraz to ja tego nie widzę za bardzo...nadal jest dosyć wysoko. A co do porodu też się trochę boję, chociaż podchodzę do tego z myślą, że i tak muszę urodzić i tak...wiem, że z pewnością poród nie łaskocze Teraz już mam bóle krzyżowe i jak pomyślę, że mogą być jeszcze silniejsze to
  16. secondtryCzesc babeczki:)wpadlam tylko na chwilke bo jestem u sibbie w mieszkaniu i internet ciagne przez komórke - magicy od scianki mi gniazdka porokrecali:(( wieczorem poczytam co u Was, mam nadzieje ze ok! A wogole to sniłyście mi sie wszystkie przez cała noc mimo ze jak zwykle parę przerw miałam. Jakieś zakupy ubraniowe robiłyśmy dla maluchów, potem gdzies samochodem jechałam z Wami i w szpitalu u Tasika jadłysmy tort z okazji urodzin Szymka... ale wesolo bylo... Just24 sniłas mi sie jako blondynka z długimi kreconymi włosami - bo tak sobie Ciebie na poczatku wyobrazałam - brzuszek mialas duzy ale i Zosie na raczkach miałas..hmmm... ale miałam wesoło w nocy, pokrcone wszystko bylo ale milutkie Zżyłam sie z Wami Dziewczyny! Fajnie ze jestescie! Fajny sen ciekawe co ten duży brzuszek i Zosia na rękach oznacza Ja też się z Wami bardzo zżyłam i nie wyobrażam sobie jak to będzie jak neta przez jakiś czas nie będę miała Kuźwa czy te skurcze muszą tak boleć!!! Przed chwilą myślałam, że tapety będę zrywać ze ścian!!!!
  17. Mój lekarz potwierdził tą noc świętojańską i cieszył się, że wtedy nie ma dyżuru, więc coś w tym jest:)
  18. IwaJusti Martyna powodzenia. Czyżbyśmy zaczęły się powoli rozkręcać? Morrwa chyba miałaś rację z tą nocą świętojańską.JUsti też Ci odchodził ten czop po kawałku? Bo ja już się zaczęłam martwić, że to może nie czop, bo u mnie to już trwa kilka dni (nie każdy dzień, ale średnio raz dziennie w dużych ilościach) Tak też przez kilka dni, a teraz jest podbarwiony krwią... Kurna jak te skurcze bolą, dupa na zakupy nie dojdę...
  19. katbeFifi ja chcę, ja chcę, wybierz mnie !!!!!! Wczoraj leżałam na żuczka i nie mogłam się przekręcić na bok- Mżonek dostał ataku śmiechu. Justi powodzenia- jakbyś pojechała melduj na bieżąco Będę meldować chociaż znając życie skurcze mnie pewnie jeszcze trochę pomęczą... Mała w nocy taka ruchliwa była, a teraz żeby jakiś ruch wydobyć muszę ją szturchać, śpioch mnie stresuje...
  20. A u nas dzisiaj piękna pogoda. Zaraz zmykam na zakupy, muszę kupić fasolkę szparagową bo jak nie zjem teraz to po porodzie już na pewno. Gorzej jak po zjedzeniu zacznie się poród hihihi
  21. Martynaa To widzę, że powoli się rozkręca. Powodzenia!!! Tasik Dobrze, że wszystko ok i mały ładnie pierś ciągnie:) Marzycielka Super, że po wizytce wszystko ok Secondtry Pewnie mnie zatłuczesz, ale zapomniałam spytać o ten lek zawsze jak tam jestem to mam takiego stresa, że wyleciało mi z głowy(z resztą jak wiele innych rzeczy, o które miałam zapytać). Przepraszam!!!!Mam nadzieję, ze nie jesteś zła
  22. Witam z rana. Wczoraj już nie miałam siły zajrzeć...wróciłam z wizyty po 22.00 padnięta. Poza tym miałam skurcze z krzyża co 10 min i to takie bolesne, że gryzłam poduszkę!!!! później udało mi sie zasnąć, ale w nocy mnie budziły, oj czuję że to już niedługo. Dzisiaj rano odeszła mi resztka czopu podbarwiona krwią. Mąż jest do 14 w pracy więc teraz siedzę jak na szpilkach No a na wizycie lekarz powiedział, że rozwarcie jest na 2-3 cm, natomiast szyjka tak miękka, że jakby się postarać to na 4 cm Zosia waży 3300g, zatem ona i ja jesteśmy gotowe do porodu:) dobrał mi antybiotyk na paciorkowca, ponieważ na penicylinę jestem uczulona. Pogratulował, że udało mi się donosić i do widzenia.
  23. Secondtry Nie problemu zapytam chyba, że nasłucham się jakiś newsów i z wrażenia zapomnę Gmonia No ja po badaniu szyjki, a mam je dosyć często to ledwo chodzę...a w trakcie wbijam się w fotel i robię się cała mokra...koleżanka miała ostatnio ten masaż i mówiła, że makabra, krzyż po tym bolał ja nieziemsko...zraz idziemy właśnie z mężem do niej zobaczyć maleństwo:) może moja Zosia zmobilizuje sie do wyjścia:)))))
  24. gmoniaJusti24A tak w ogóle to 3 razy dziennie wchodze na 5 piętro, schylam się sprzątam, spaceruję i skurczy mam coraz mniej, nie wiem o co chodzi.....mój lekarz mówił, że bardzo często się tak zdarza, że po odstawieniu wszystkich leków u niektórych kobiet jakoś wszystko nagle przycicha i dochodzi do takich anomalii, że nie dość że dotrawają do terminu to muszą im poród wywoływać bo jakoś samo nie chce ruszyć No i tego się trochę obawiam bo jakby mięli mi wywoływać to załamka słyszałam, że wtedy skurcze są strasznie bolesne Secondtry Ja teraz też mam non stop zgagę, cokolwiek zjem, albo nawet nie zjem to pali mnie przełyk, a już nie wspomnę, że jak się nachylam to mi się wszystko cofa......
  25. A tak w ogóle to 3 razy dziennie wchodze na 5 piętro, schylam się sprzątam, spaceruję i skurczy mam coraz mniej, nie wiem o co chodzi.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...