Skocz do zawartości
Forum

perlaaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez perlaaa

  1. Ale dziś lecicie dziewczyny, chcę po kolei odpisywać ale najpierw chciałam skończyć czytać wszystkie wypowiedzi i...pozapominałam co kto więc: Jeśli chodzi o wózek Taco to też jestem za, jak jedna z Was się wypowiedziała gratuluję otrzymania wózka i łóżeczka po bracie- ja też znam te szczęście i oszczędzenie grubo kilku tysięcy złotych w kieszeni bo generalnie jak już piałam będę miałą niemal wszystko tylko kwestia zapłaty za przesyłkę wszystkiego do mnie do szkocji. Co do planu porodu - dziewczyny tak sobie dzś pomyślałam bo i ja i Wowo obie będziemy też takowy pisać w Szkocji i tak teraz mi przeszło przez myśl a skąd ja mam wiedzieć czego ja będę chciała w trakcie porodu. Fajnie że jest opcja wyboru ale np. napiszę że chcę poród w wodzie a podczas samego porodu uznam że nie chcę w ogóle się moczyć, i że chcę znieczulenie itd. że muzyka którą zaplanowałam czy oliwka mi nie pasuje itd. Wszystko może się wydarzyć i tak myślę jaki tego wszystkiego sens? Szkoła rodzenia- też zaczynam w tym tygodniu a dokładnie jutro. Ja będę miała 3 spotkania i jak będę po to opiszę będziecie mogły porównać z tym co w Polsce... Co do Imion męskich to mi się podobają: Sebastian, Adam, Grzegorz, Jakub (zaś bez obrazy ale: Leon-to nie bardzo bo pies mojej siostry sie tak nazywa, Maks też często niestety imiona psów jak już któraś wspomniała, tak samo jak dla dziewczynki Sara -w Polsce to aż nagminne imię psie). My juz mamy swój typ Grzegorz którego raczej zmieniać nie będziemy a co płci mam nadzieję że nasze maleństwo jutro podczas USG nie odwróci się i nie będzie miało nas w d. hihi i pokaże co skrywa między nogami :) Co do tego anonima to strasznie bezczelnie ktoś się zachował i też sądzę że musi to być coś wspólnego ze skasowaniem tabelki... no cóż przykre że ktoś nie ma co robić i wtrynia się i robi tak głupie i przykre rzeczy. Też nie jestem do końca przekonana co do przejścia fb bo równie dobrze może to podszyć się ten "ktoś" poza tym to już nie będzie to samo... Chętnie również tu zostanę :)
  2. Ładne imiona wybieracie,juz nie pamietam ktora to pisała ale Wojtus to mi sie tez spododal. Takie troszke zapomniane imie I kurcze gdyby nie to ze juz mamy swoje typy to moze bysmy I my sie zastanowili
  3. Ja również witam nowe przyszłe mamusie ;) gratuluje zdrowych dzieci I prawidłowych badan. Ja tez mam nadzieję ze juz na najblizszym usg poznam plec dziecka a to juz w środę;)
  4. No wlasnie co do kompletowania to to samo mi moja siostra sugerowala ze juz na 7miesiac warto miec rzeczy dla dziecka bo nigdy nie wiadomo czy bedzie to wczesniak czy nie. Nie ma sie co oszukiwać ale jestesmy coraz blizej...czas leci niesamowicie,lato tym bardziej szybko mija I sadze ze jak bysmy rodzily po zimie to by nam sie to wydawalo dluzej a ze ciaza to czas wiosny I lata to minie szybciutko,zrobi sie zimno na zewnatrz I zobaczymy nasze dzieci ;)
  5. Malvi nie wiem jak inne odczuwaja ale ja czuje takie łaskotanie od srodka. Na samym poczatku to nie bylam pewna czy to to ale teraz juz tak bo jest coraz mocniejsze I wyrazniejsze. Moze tez juz czujesz ale nie wiesz ze to dzidzia :) Jesli jednak nie czujesz kopniakow to sie nie martw bo masz czas do 22tygodnia ciazy I na pewno w koncu poczujesz. trzymajcie sie dziewczyny z tymi upalami,przeslijcie nam jakies 10 stopni to I wam ulży a nas rozgrzeje bo u nas od 3dni pada I jest ok 13-15stopni :-)
  6. Zosia to faktycznie dzielna jestes I masz vigor hihi :) Widze ze tez co niektore jak ja czekaja na kolejne usg aby poznać płeć dziecka. Ja tez wyczekuje a kolejne usg juz 28 maja wiec niedlugo. Mam nadzieję ze uda sie dojrzeć kto tam jest nie wiem jak u was ale ja mam wrazenie ze ostatnio strasznie hormony zaczely mi skakac tzn mam straszne hustawki nastrojow I ogolnie chce mi sie plakac z byle powodu. I to tak od kilku dni,wczesniej w sumie byli normalnie. Czytalam ze niektore z was tez roznie miewaly I teraz dopiero widze jakie to denerwujace a wplytu na to brak. Jak tam dzieci kopia coraz wyrazniej? U mnie coraz odważniej mysle ze to dobry objaw z tymi ruchami,ale jak hormony mnie nie wykoncza to bedzie dobrze hehe
  7. Witam, ale wam dobrze ze mozecie kupic truskawki na kilogramy I czeresnie. To jest to czego tutaj mi brakuje a wy smaka robicie hihi tez ostatnio jadlam truskawki tutaj ale to nie to samo co kupic w Polsce łubianke truskawek... kochane tez troszke zazdroszcze wam upalow bo ja upaly uwielbiam choc nie wiem jak bym je znosila w ciąży. Wy piszecie o kupowaniu ciuszkow dla dziecka I ja postanoeilam poczekac do konca 20tygodnia ciąży I zaczne ogarniac sprowadzenie wszystkiego z Polski. Dopiero jak to poprzychodzi-a troche tego bedzie to bede mogla zorientować sie co brakuje I zaczne kompletowac wyprawke. Juz coraz bardziej nie moge sie doczekac :) Zosia zdradz nam swoj sekret jak ty to robisz ze pracujesz normalnie,zakupy robisz,dom ogarniasz I jeszcze masz czas dla dziecka I w dodatku nie padasz? Ja po pracy to ledwo zywa jestem,choc teraz juz jest lepiej ale mimo wszystko skad masz jeszcze czas gotowac takie pyszne I czasochlonne rzeczy jak gołąbki itd. Sama bym golabka zjadla hihi ostatnio jak chcialam je zrobic to akurat nie dostalismy odpowiedniej kapusty I skonczylo sie na bigosie ;) ale to nie ja gotowalam tylko moj M. ;) Trzymajcie sie dzielnie w te upaly I dbajcie o Siebie :)
  8. Ja bym wybierala kolor uniwersalny bo taki wózek to ogromny koszt i jak dla mnie to glupota kupowac specjalnie rozowy dla dziewczynki no chyba ze juz wiecej dzieci sie nie planuje (choc i z tym roznie bywa). Ja bede miala zielono czarny choc teraz jak widze w modzie czarne i czerwone. Kiedy planujecie zaczac kampletowac co nieco dla dziecka?
  9. Boska musisz byc dobrej mysli i wierzyc ze wszystko bedzie dobrze. Powinnas na siebie bardzo uwazac ale pozytywne myślenie i nie dopuszczanie czarnych scenariuszy to podstawa. Jak ty bedziesz wewnetrznie pewna ze musi byc dobrze to i dziecko to bedzie odczuwać pozytywnie,to i beda wieksze szanse na dobre zakonczenie. Lekarze lubia straszyc,musza ci powiedziec swoja opinie ale sadze ze to co mowia to jedno a to co ty czujesz i masz przeczucia to drugie dlatego glowa do gory. A do mnie wczoraj wreszcie dotarla poducha. Wreszcie nie mialam problemu co zrobic z nogami :) Jak juz wowo pisala bylysmy dwa dni temu na zakupach i strasznie sie ciesze ze spodni co kupilam. Poogladalysmy sobie dzieciece rzeczy itd i sa takie sliczne,szkoda tylko ze az tak drogie... Razem z moim M. postanowilismy jeszcze poczekac na kupowanie i przygotowywanie czegokolwiek dla dziecka do polowy 6miesiaca lub nawet 7. Dziewczyny jak to jest w ktorym tygodniu rozpoczyna sie 5miesiac ciazy?roznie pisza...
  10. Tes sadze ze dzieci daja najwieksza radosc w zyciu,to one dopelniaja rodzine :) mozna miec rozne rzeczy na glowie,klopoty ale zawsze z nimi jest wesolo. Sa beztroskie I po prostu kochane (byle nie w za duzej ilosci na raz hehe jak np. W szkole z 20-30 sztuk wrzeszczacych maluchów) :p
  11. Karolina ja ta poduche zamawialam na ebay.co.uk czyli w wielkiej brytani I nie sadze aby wysylali do Polski:/ ale jak chcesz to wejde na komputer (bo teraz znow z telefonu pisze) I podam linka :) A ja wlasnie ogarnelam caly dom I nue macie pojecia jak odkurzanie daje mi w kość. Brzuch to az mnie zaczal bolec...a teraz juz leze I pachne
  12. Zosia super plany, to kiedy ta przeprowadzka. Daleko się ruszacie z obecnego miejsca?
  13. A co do poduchy to kierowałam się obecnymi moimi potrzebami, tzn. 1. potrzebuję coś aby podeprzeć sobie plecy i nie leżeć tylko ne boku ale i tak na wpół leżąco, 2. potrzebuję coś grubszego m/ kolana a i miło się przytulić. Wiem że to wygląda na ogromne ale obecnie biorę wszystkie poduszki jakie mam i jakoś mi mało... Ostatnio bolą mnie w nocy nogi i na jakiś czas musze je wysoko unieść i myślę że ta poducha i do tego może się przydać a później jak już wspomniałam będzie super do asekuracji dziecka podczas snu. Czy do karmienia nie będzie za duża? być może ale będę ty się martwić później teraz będę jej oczekiwać :P
  14. Jakoś Maciek będzie musiał to jakoś znieść :P ale za to już nie będę na nim nóg w nocy trzymała więc może doceni haha :P Co do ręcznika to też nie będę się niego bawiła, nigdzie nie widziałam tego a i my jakoś na świat przyszliśmy i żyjemy. Dziecko i tak nie będzie tego momentu pamiętało a i w szpitalu chyba nieco dziwnie by się patrzyli hihi
  15. A tu zamieszczam zdjęcie tejże poduchy, co sądzicie?
  16. hej dziewczyny, wreszcie udało mi się dorwać do komputera i pisać z niego a nie z telefonu jak to zwykle bywa hihi Wreszcie też dzięki temu udało mi się dostrzec tabelkę wowo i muszę powiedzieć kochana że jestem pod wrażeniem Możesz jeszcze raz wyjaśnić cel czerwonego ręcznika w wyprawce bo albo coś niedokładnie czytałam w postach albo nie wyłapałam. Co do koszuli do szpitala to dzięki za doinformowanie, no cóż chyba nie będę miała wyjścia i trzeba się będzie dostosować :P Muszę się wam pochwalić że wreszcie się zebrałam i zamówiłam poduchę rogala Co prawda jednolity kolor ale taka półokrągła i duuuża. Zobaczymy jak się sprawdzi bo co do tego to szczerze pojęcia nie miałam jaki rodzaj wybrać. Obawiałam się że jak wezmę za krótką to będę żałowała, a tak to przynajmniej będzie mi też służyć później nawet aby dziecko zablokować co by nie spadło z łóżka jak położę spać tak jak to moja siostra robi ale ona zabezpiecza dziecko takimi poduchami co na kanapach są. Tutaj tego nie mam i pomyślałam że upiekę kilka pieczeni w jednym Mam nadzieję że się sprawdzi :)
  17. Widze dziewczyny ze macie typowa szkocka pogode hehe a my za to sloneczna,cieplutko po 20stopni I letnia. Az zyc sie chce:-) strasznie szybko nadalyscie temat pakowania sie do szpitala hihi ja czasami wciaz niedowierzam ze bede miala dzidzie. Fakt czas szybko leci. Sama nie moge sie zabrac aby wreszcie zamowic sobie poduche rogala bo zaczynam miec coeaz wiekszy problem ze spaniem. Sadzicie ze na porodowke to koniecznie musi vyc koszula?ja ich nie cierpie I zastanawiam sie nad luzna pidzama ale blizej porodu bede sie orientowac I pyrac położnej. Milego dnia :)
  18. Dziękuję Zosia a ze pomieszalas to nie szkodzi Gratuluje còry,teraz kwestia poczakania do narodzin hehe ;)
  19. A moze warto abys do szpitala pojechala pysiak I nie czekala do jutra? Zosia a ile dajesz tego cukru waniliowego I smietany I ile procentowa smietana?
  20. Nic mi o moich nie mow...juz trzy numery wieksze...I zaczyna mnie to drażnić...brzuch jeszcze nie rzuca sie w oczy ale biust...
  21. Nie moge cofnac I poprawic poprzedniego postu bo pisze z telefonu. Chodzilo mi ze teraz jem non stop
  22. Jak moje pojdzie w moje slady to dopiero bedzie...ja bylam takim niejadkiem ze awantury byly abym cos zjadla brrrr...mojej siostry dzieci lubia jesc I to duzo a wygladaja szczuplo wiec ja mam nadzieje ze bedzie podobnie bo jak pomysle ile moi rodzice sie naurzerali ze mna...do czasu az zaszlam w ciaze bywalo ze jak wyszlam bez sniadania to moglabym nie jesc caly dzien...teraz to sie zmienilo I dzidzia powoduje ze jej non stop hehe
  23. Tyna bardzo mi przykro ale mysl pozytywnie. Zycze ci bys juz niedlugo byla conajmniej na tym etapie co my teraz. Tak jak napisala AskaU czas ucieka szybko I to co zle zostaje za nami:)
  24. Za mna tez naleśniki chodza od wczoraj ale dopiero jutro sie kupi cos na nie. Macie moze jakis dobry przepis na ser do nalesnikow na słodko? Znajac zycie to Zosia bedzie znala ;) Co do macierzynskiego to nam rzn mi I wowo bedzie przyslugiwac 39tyg platnego urlopu plus nazbieranu urlop wiec jesli o mnie chodzi to chce to w pelni wykorzystac pluc wykorzystac przed porodem urlop aby juz w 9miesiacu nie pracowac,a ze w trakcie macierzynskiego zbiera sie kolejny urlop to chce go wykorzystac zaraz po. Tak wiec ok 11miesiecy posiedze z dzieckiem a potem zalezy od pracy (jeszcze nie wiem czy chce wracac ale I tak jakas podejme nawet sama wlasna dzialalnosc bo jestem masazystka I instruktorka plywania) to chce sciagnac moja mame do nas abym ja byla dyspozycyjna a mama zamiast pracowac dorywczo aby sie utrzymac aby z nami byla. A jak wyjdzie to sie okaze bo mnostwo jeszcze czasu... na pewno bede tak kombinować aby zostac jak najdluzej z dzieckiem
  25. A no przydalby sie spadek hehe Co do swojego mieszkania to ja czasem czuje sie taka w rozkroku bo w Polsce mamy mieszkanko wlasne,co prawda placimy kredyt (pomysl na wyjazd wyszedl po kupnie mieszkania-aby zarobic na nie I sie nie meczyc I bidy nie klepac a potem wrocic),teraz sami mieszkamy w uk I zycie tutaj sobie ukladamy,nie wiemy czy wrocimy I jesli tak to kiedy. Czeka nas remont mieszkanka bo jest w stanie surowym I poki co zbieramy na to kase aby wynająć. Paradoks polega natym ze tu wynajmujemy I tez z czasem bedzie trzeba wieksze wynajac a w Pl jest nasze nowiutkie pachnace... Jak to sami okreslamy ze jest to inwestycja na za kilka lat. Teraz tak mysle jak to bedzie jak na macierzynskimpojedziemy je remontowac,obym co zbytnio sie tam nie zadomowila bo bedzie problem... Po prostu nie czas na powrot,tu jest po prostu lżej I poki co tu sa lepsze perspektywy. Wiem co znaczy ze chce sie mieszkac na swoim. Zycie bywa skomplikowane ale przynajmniej nie nudne ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...