Skocz do zawartości
Forum

perlaaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez perlaaa

  1. Pokazne te wasze brzuszki faktycznie:-) u mnie dopiero zaczyna byc cokolwiek widac jak odslonie brzuszek I sie przyjrze hehe. Moze to kwestia roznicy tych 2-3tygodni w stosunku do was,ale I tak sadze ze mam duzi mniejszy. Poki co w ciyszkach nie widac chyba ze sa bardzo obcisle,co tez wykorzystuje w pracy by nie zdradzac jeszcze swojego stanu. Tak was czytam I dochodze do wniosku ze ja calkiem dobrze znosze swoja ciążę. Nie mam wymiotow,mdlosci czasem,generalnie najbardziej odczuwam przemeczenie non stop,choc od ponad tygodnia jakos mi lepiej,mam niestety burze hormonow szczegolnie ostatnie dni I hustawke nastroju. Gratuluje fajnych brzuszków :-)
  2. Sprobuj raz jeszcze isc za instrukcja,ja wklejalam w te pierwsze mozliwemozliwe pole I tak jyz mi zostalo. Chyba tylko potwierdzalam
  3. Ja tez mam pewne watpliwosci co do szczepuen maluchow I obawy ale I tak sadze ze swoje dzieciatko zaszczepie. Jedyne co mnie najbardziej niepokoi to te szczepienia gdzie robia kilka szczepien w jednym. Slyszalam ze one sa nie do konca bezpieczne. Zastanawiam sie nad szczepieniem siebie w ciazy bo moja polozna jak najbardziej mi polecala szczepienie przeciw grypie I jakos przed porodem w 20ktoryms tygodniu na krztusiec co by mialo dziecko ochronic w pierwszym okresie po porodzie. Zdaje sie ze w uk szczepia dzieci dopiero od 2tygodnia a nie w pierwszym dniu. Moja mama I tesciowa odradzaja mi szczepienie w ciazy,bo one wychowaly dzieci bez tego I wszystko bylo ok. Ja sama na grype nie chce sie szczepic ale nad krztusciem to sie zastanawiam. Sama nie mam pewnosci czy szczepienie ciezarnej jest do konca bezpieczne dla dzidziusia. Tyle teraz sie pisze w gazetach ze czlowiek glupieje. Jedno jest pewne ze nie powinno sie rezygnowac ze wszysykich szczepien dziecka bo niektore choroby zakazne sa na bank bardzo grozne. Ja na pewno swoje zaszczepie na krztusiec,pneumokoki I rota wirus. Bloniec itd tez. To jest wazne aby chronic dziecko szczegolnie ze dzisiaj wirusy sie mutuja I niektore ciezko leczyc nawet antybiotykami.
  4. Dzieki wowo, z pewnoscia sie rozejrze:) az mi smaka narobilas hehe no wlasnie tez w sumie nie moge sie doczekac usg aby dowiedziec sie chocby w ktorym dokladnie tyg ciazy jestem I wywiedziec sie daty porodu. Widze ze wiekszosc z was chodzi jak sniete rybr. Ja w sumie lepiej sue czuje niz w poprzednim miesiacu,ale jak tylko koncze prace to padam. Nie mam na nic sily a wrecz ledwo do domu docieram. Jak mam wolne to odsypiam dni w pracy I odpoczywam na zapas I zaczyna byc mi szkoda ze tyle czasu marnuje na siedzenie w domu zamiast cos ze soba zrobic. Ale co poradzic,jeszcze miesiac i powinno byc duzo lepiej :-)
  5. Wowo wow ale ty zorientowana jesteś;) ja wlasnie tej pewnosci nie mam kiedy wlasciwie konczy sie pierwszy trymestr a kiedy zaczyna drugi. Czy bierzesz pod uwage te dwa tygodnie co sie teoretycznie liczy od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki zanim faktycznie dojdzie do zaplodnienia? Tak czytajac I wnioskujac generalnie niemal kazda po usg cofa suwaczek bo chyba usg wykrywa faktyczny czas ciazy a nie od ostatniej miesiaczki. wowo gdzie kupujesz te picie co pisalas. Zainteresowalas mnie :)
  6. Trzymaj sie kochana,jestesmy z toba
  7. Dzieki dziewczynki,tez juz spokojniejsza jestem choc tak podejrzewalam ale nigdy nic nie wiadomo. Lepiej zawsze sie upewnić.
  8. Tak czytam te posty apropos tych co więcej wiedzą niż sama ciężarna i śmiać mi się chce. Chyba każda z nas się spotkała z taką życzliwą osóbką. Najgorsze jak to jest teściowa itp...ja jestem w o tyle dobrej sytuacji że moja teściowa wydaje się być w porządku, raczej jeśi chce coś powiedzieć czy zasugerować to przebiera w słowach ale...też stety lub niestety najbliższych mam spory kawałek ode mnie i nieraz brakuje mamy w pobliżu czy siostry aby pogadać, doradzić itp. Ja też już zaczynam rosnąć powolutku, w obcisłych ciuszkach zaczyna być widać, ale w luźniejszych jeszcze nie. Najbardziej u mnie widać po biuście, już drugi raz kupiłam kolejny rozmiar biustonosza w ciągu kilku tygodni. Dziewczyny powiedzcie mi, dziś przez większość dnia mam takie kłócie z lewej strony brzucha bardziej na boku i zastanawia mnie czy to może być coś alarmującego czy może po prostu macica się rozrasta. Plamień nie mam, ale te kłócie jest takie że raz jest i przechodzi, ale większą część dnia mam odkąd się obudziłam. Jak już pisałam w uk nie mogę od tak zadzwonić do ginekologa, tak czuję że nie jest to na tyle poważne aby jechać do szpitala ale może wy miałyście podobne odczucia.
  9. Martucha88 Strasznie cie w pracy potraktowali I wcale sie nie dziwie ze mu dopieklas,musiał mieć fajna minę hehe szkoda nerwów,szczególnie w ciąży gdzie nerwy mogą źle na dzieciatko wpłynąc. Trzymaj sie I nie zwracaj uwagi na pracę I szefa. Ważne ze siedząc w domku możesz poświęcić sie sobie I dziecku a pieniążki I tak co miesiąc ci się należą
  10. Malyszok to fajnie ze juzwidac ci brzuszek. U mnie moj facet tylko na to czeka choc w tym tygodniu ciazy ewidentnie tez widze zmiany z dnia na dzien. Z jednej strony sie ciesze ze rosnie a z drugiej jest dobrze ze jeszcze nie widac przez ciuszki bo ukrywam w pracy poki co. Ogólnie te zmiany mojego ciała to taki maly szok dla mnie,a piersi to masakra jak rosna haha Jakie wy macie odczucia przy zmianie waszego ciała I jak sie z tym czujecie? Juz nosicie specjalne ciuszki ciążowe itp?
  11. Biri ja wczoraj sobie sciagnelam te aplikacje ovuview I wyglada ciekawie tylko nie potrafie sie nia posluzyc. Wpisalam date ostatniej miesiaczki I tyle,kolejne miesiace gdzie samo mnie wyhaczalo ze powinnam miec miesiaczke to zaznaczylam ze brak ale nie znalazlam gdzie mozna zaznaczyc ciążę ani aplikacja mi jej nie zaznaczyla. Poki co chyba z braku mojego pojecia apka nieuzyteczna a szkoda
  12. Jak Babcia samodzielnie sie juz porusza to dobrze o tym swiadczy. Musiala byc bardzo szybka reakcja I trafila dosc szykbo do szpitala co sie nie czesto zdarza dlatego glowa do gory. A orientujesz sie czy Babcia miala udar krwotoczny czy niedokrwienny. Trzymaj sie I sie nie zamartwiaj bo jak widzisz z Babcia bedzie dobrze,byle byc dobrej mysli
  13. wowo Jak się orientuję już po tym jak dostałam różne informacje (przyszły pocztą po pierwszej wizycie u GP jak poinformowałam o ciąży) to my możemy rodzić w Royal Infirmary Hospital lub Livingston. Zdaje się w Western General nie ma porodówki. Jak tylko byłam na pierwszej wizycie u położnej to jakoś automatycznie mnie przydzielili do Royal Infirmary, zreszta bliżej i nowoczesny z dobrą opinią szpital. Ty jeszcze nic pocztą nie otrzymałaś? U położnej na pierwszej wizycie również otrzymałam taki zestawik jakby dla przyszłej mamy o porodzie, jakieś próbki herbaty bezkofeinowej i ulotki. A czemu jeszcze nie byłaś u położnej? pierwsza wizyta to już od 8 tygodnia się odbywa.
  14. wowo Tak może być :) mój pierwszy dzień ostatniej miesiączki miałam 22 stycznia więc jak widzisz niemal identycznie będziemy brnąć hehe Możesz podać jakieś namiary na tę aplikację co wspomniałaś? jakoś mnie to zaciekawiło :) Wiesz co do terinu porodu to właśnie połozna jakoś wydaje mi się że policzyła tę datę minus 3 miesiąse plus jeden dzień zamiast siedmiu ale co tam, aż tak wielkiego znaczenia to nie ma. Może być ciekawie. Ten Western Hospital co piszesz to masz na myśli Infirmary? Pozdrawiam
  15. wowo Wiesz tak patrzę na twój czas ciąży i widzę że między nami jest różnicy tylko jeden dzień. Dziwi mnie, że ja mam datę porodu na 23 października a ty na 30 października i tak mi się wydaje, że to u mnie położna to błędnie podała bo jak sama wyliczałam (zanim poszłam do położnej to też ) wydawało mi się że powinnam mieć termin na 29 paździenika) dlatego sądzę że będziemy obie rzutem na taśmie rodzić na koniec października (oby nie 1ego listopada :P). No nic, na pewno zostanie to uaktualnione po usg które już za bagatela 16 dni Cierpliwie czekam
  16. karliczek Jak już pisałam to mieszkam obecnie w Edynburgu (UK) i tu jest troszkę inny system. Tutaj nie wiem co musiałoby się dziać aby dostać zwolnienie lekarskie od lekarza. Jak masz grypę to siedź w domu, ale do 7 dni bezpłatne. Pod tym względem w Polsce jest super. Poza tym ja mam zerowy kontrakt w pracy, to znaczy, że nie mam zagwarantowanych godzin pracy. Teraz na takich śmieciowych umowach zatrudniają w większości ludzi w UK. Na szczęście nie będę musiała się martwić o macierzyńskie bo pod tym względem zabezpieczyłam się kilkukrotnie, ale niestety lub stety będę pracować jak długo się da, bo z czegoś żyć trzeba. Generalnie to cieszę się że dobrze znoszę ciążę i daję radę pracować. W każdym kraju są plusy i minusy. Tutaj mam nadzieję że jak najdłużej będzie dobrze. Staram się znajdować pozytywy jak jakość porodu, to że tu będę mogłą sobie wybrać i zaplanować jak mój poród będzie wyglądał i co ważne jak dla mnie bezpłątne szczepienia dla dziecka w tym na pneumokoki i rota wirusy. ALe do tego czasu trzeba dotrwać i jakoś daję radę :) wowo A jaka jest u Ciebie sytuacja? jak ty znosisz ciażę? powiedziałaś już w pracy o ciąży? Ja chcę jeszcze poczekać do świąt (jeśli będzie dużo roboty ze względu na wzmożoną prace i napływ ludzi w tym okresie) albo po prostu około 2-4 tygodnie.
  17. klaudia_zd Gratuluję, fajne maleństwo :)
  18. no to i ja postaralam sie o suwaczek ale nie wiem czy wyszedł...
  19. Witam was dziewczynki, Tak czytam was od rana I dopiero udalo mi sie znalezc chwilke aby napisac. Nie wiem czy wy tez tak macie ale zaraz jak tylko wracam z pracy to jestem nie do zycia. Padam po prostu I ide spac jak dziecko. Tak wam dziewczyny w Polsce zazdroszcze ze mozecie isc na l4,czasem sama chetnie bym skorzystala haha. U mnie dzien minal dosc intensywnie w pracy,ale szybciutko leci tydzien za tygodniem. Tez chetnie juz bym sie podzielila wiesciami o bobasku. Poki co ylko widze ze brzuszek zaczyna mi rosnac ale przez ciuchy jeszcze nie widac. Sama sie waham czy w pracy powiedziec oficjalnie ale niestety jak powiem moze miec to wplyw na to ze mniej pracy bede miala I mniej zarobie bo nie mam zagwarantowanych godzin... ale tez juz bym chciala sie oficialnie cieszyc I noe udawac grupa
  20. SweetBobo juz za dwa tygodnie I kilka dni zobacze dziecko,sama nie dowierzam w to...niby ciaza to 9miesiecy ale jak ja juz patrze to prawie pierwszy trymestr za mna...czas leci strasznie szybko. dziewczyny a wy jak sie czujecie I jakie macie odczucia?do mnie bardzo powoli dociera ze niedlugo zostane mame mimo pelnej swiadomosci I oczywiscie tego ze o dziecko staralismy sie 8miesiecy. Ale sam fakt jest niesamowity
  21. Witajcie,tak weszlam sobie na te wasze forum czytalam I czytalam I w koncu postanowilam sie odezwac... te forum wydaje sie dosc ciekawie I milo mi ze tak sympatycznie mnie przyjelyscie :-) wowo: ja bylam juz u gp jak tylko sie dowiedzialam o ciazy,a bylo to w 6tygodniu. Ta mnie skierowala do poloznej. Poki co tylko mialam wywiad z polozna I pobranie krwi I moczu w 8tyg. Waga I wzrost I w zasadzie tyle. Teraz usg msm zaplanowane na 16kwietnia. Co ciekawe tez mialam I mam pewne watpliwosci co do prowadzenia poczatku ciazy tutaj ale co mozna zrobic. Dobrze ze wszystko jest ok,ale tak na prawde w tym systemie nie ma nawet jak sprawdzic czy np.ciaza nie jest poza maciczna itp.w sumie teraz to przestalam sie tym stresowac bo jak widze po objawach to wszystko jest w porzadku. A jak u ciebie? Do Polski postanowilam sie noe wybierac tylko cala ciaze tu poprowadzic chyba ze usg wykaze jakieś nieprawidlowosci...oby nie. Jak czytam forum to dla mnie najgorsze w marcu bylo przemeczenie I to ze moglam spac nawet po 20h na dobe ale tetaz zastanawiam sie sie to wina ciazy czy chorobska jakie mnie dopadlo I trzymalo miesiac od grypy poczawszy po angine I zapalenie zatok skonczywszy. Tetaz poki co jest duzo lepiej. Nie wymiotuje wcale,jedynie zapachy z lodowki mi dokuczaja dlatego moj partner zajmuje sie lodowka I jak moze to I gotowaniem. Rozpisalam sie hehe ale milo ze sa inne osoby z ktorymi mozna podyskutowac o tym co dzieje sie z naszym ciałem. Poki co ja nadal czasem niedowierzam haha choc coraz bardziej od 10tygodnia czuje jak cialo mi sie zmienia. pozdrawiam was I ściskam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...