Skocz do zawartości
Forum

Martucha88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Martucha88

  1. Cześć dziewczyny. Gratuluje własnych mieszkań. Ja niestety z teściami:( Źle mi niby nie jest, ale jednak tak naprawdę u siebie, to czuję się tylko na górze w swoim pokoju. Całe szczęście, że pokój mamy duży, ale mam nadzieje, że jak dziecko skończy dwa lata, to będziemy już na swoim.. Jak już pisałam krzywda mi sie nie dzieje, ale wiecie jak to jest u kogoś. Mój teściu do rozmownych nie należy, ja czasem też już nie wiem co mam zagadać, więc najczęściej po prostu mijamy się bez słowa. Teściowa z kolei może nawijać bez końca zaczynając od przydatnych porad, po opowiadaniu książki albo historii rodziny X, której i tak nie znam kończąc, co czasami jest męczące. Do tego kilka razy w tyg wpada brat męża z rodzinką- małym synkiem, który sobie mnie upatrzył jako swoją najlepszą ciocię i każe się ze sobą bawić albo się nosić- na co nie zawsze mam ochotę. A nie wypada siedzieć zamkniętej na górze jak słyszę, że przyjechali.. Dziś jadą do lekarza i zostawiają mi małego do pilnowania- kiedyś dzwonili i pytali czy nie mam żadnych planów a teraz chyba stało się dla nich jasne, że mi go przywożą i tyle. Jak powiedziałam teściowej, że mi nikt nic nie mówił o żadnym lekarzu, to zaraz przy mnie złapała za tel i pyta się, czy mam go przypilnować.. Fajnie, że mnie ktoś o zdanie zapytał... To takie minusy z mieszkania z teściami. Echh sorry, ale musiałam się wyżalić, bo mnie wkurzyli z rana:/
  2. Hej dziewczyny. Ja ruchy mojego brzdąca poczułam 6 maja- naliczyłam dokładnie 12 takich mocniejszych kopniaczków jak leżałam na plecach. Od tego czasu czuje codziennie, ale już nie takie wyraźne, raczej delikatne i póki co się nie nasilają, nie wiem czy powinnam się martwić, narazie o tym nie myślę- wg lekarza powinnam zacząć czuć dopiero za tydz albo dwa, więc jeszcze mam czas. Moja mama też słyszała o ciuszkach ciążowych w Lidlu- znalazłam nawet gazetkę, ale chyba nie za ciekawe te ciuchy ciążowe (ale za to dla maluszków super:p): http://okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-lidl-19-05-2014,6281/1/ Aaa i przyszła moja poducha wczoraj!:) Jest świetna:) Ale bardziej przydaje mi się w ciągu dnia niż do spania, bo w nocy mój mąż marudził, że się owinęłam poduchą i on nie ma jak się przytulić, więc miałam ją tylko między nogami, ale rano i tak się obudziłam na podusi:) Jestem zadowolona, że sobie ją kupiłam, nawet teraz z niej korzystam:)
  3. Wowo znalazłam coś takiego: Fajne bo Pani też jest w ciąży i nie krzyczy "dawaj dawaj dasz radę" tylko mówi, że jak Ci ciężko to rób wolniej:) Ale te ćwiczenia robiłam raptem raz, muszę do nich wrócić. A piłkę ma moja mama, chyba muszę sobie ją od niej przywieźć:) A Ty Wowo masz jakieś ćwiczenia do tej piłki? Pewnie można w internecie znaleźć, będziesz coś takiego robić?
  4. Dziewczyny wniosłam sobie wagę do góry, zwazyłam się jeszcze raz dokładniej i w piżamie i jest 1kg mniej;p Rano na czczo będzie jeszcze 1kg mniej więc już się tak nie załamuje, bo u lekarza też ważyłam się rano i bez śniadania czyli wyjdzie, że przytyłam 1kg a nie 3:) Tak sobie będę mówić. A chipsy zwróciłam, mimo, że nie zjadłam dużo. Chyba moja fasolka ich nie akceptuje i baaaardzo dobrze, koniec z chipsami ( a paprykowymi to już na pewno:p) Od jutra zacznę zapisywać co jem. I będę robić ćwiczenia dla ciężarówek, znalazłam fajne, trwają niecałe 20 min- niedużo, a codziennie mogą jakieś tam efekty dać:) chociażby lepsze samopoczucie:)
  5. Hehe Ola masz rację to na pewno wina wagi i kafelka:P Od jutra zaczynam się ważyć codziennie i zapisywać:) A ważycie się przed sniadaniem czy po? ;)
  6. Nie, w ogóle się nie waże;p Ostatni raz ważyli mnie na wizycie, a w domu jakoś mnie do wagi nie ciągnie. Dziś pierwszy raz z ciekawości się zważyłam i włosy mi dęba stanęły:)
  7. Nie 23 tylko 24 tydz. Jeszcze lepiej. Kuuurde idę po chipsy :p
  8. Dziewczyny to ja będę jakimś monstrum:( mam nadzieję ze waga się zepsuła, ale jeśli nie to przytylam 3kg w 2 tyg! A po sobie i po ubraniach nie widzę, więc nie wiem gdzie się to wszystko kumuluje.. Wg kalkulatora to wagę mam na 23 tydz. Eee jakiś głupi ten kalkulator! ;D
  9. Sweet od dziś stawiam Twojego męża mojemu za wzór:) Swoją drogą wolę się nie przekonywać jak mój by się zachowywał jakbym musiała leżeć, ale na taki wypasiony obiad chyba nie mam co liczyć. Żyłabym na kanapkach i jajecznicy;p Zosia WOW!! Ale jesteś zdolna:) Twoja poducha niczemu nie ustępuje tym sklepowym, a zawsze to parę złotych w kieszeni:) Dziewczyny w ogóle lecimy jak burza, ciekawe w którym miesiącu będziemy jak zaczniemy stronę nr 600:P
  10. Asiekk ja też mam wizytę 21 i też jestem ciekawa co do płci. W chyba 12 tyg lekarz powiedział nam, że wygląda na chłopca, ale to jeszcze nic pewnego. Ale ja jak to ja już się przyzwyczaiłam do myśli, że bedzie synuś, a na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że na płeć to jeszcze za wcześnie:( I kurde chciałabym jednak chłopczyka:) zobaczymy jak to będzie za tydzień. No ale oczywiście najważniejsze, zeby wszystko bylo z dzidzią w porządku
  11. Hej dziewczyny. Ja niestety na poduchę ciągle czekam, mam nadzieje, że dziś przyjdzie- wczoraj była wysyłana, więc myślę, że dojdzie spokojnie. Co do opieki na północy, to właśnie wczoraj dowiedziałam się, że moja koleżanka mieszkająca w Danii urodziła 1 maja- u nich rodzi się na stojąco, ale ona podobno już nie miała siły stać, to ją położyli na jakichś matach na podłodze, bo na łóżko nie dała już rady wejść, a że dzidziuś źle jej się ułożył, to bardzo popękała. Mówi, że tam nie ma tak jak u nas, że są jakieś położne, które pomagają w karmieniu itp. Ona urodziła, dziecko wytarli, dali jej i poszli. Jakiś tydz po porodzie dostała gorączki, poszła do lekarza pierwszego kontaktu, ten stwierdził, że to od piersi i dał antybiotyk i tyle, nikt nie sprawdzał jej rany między nogami czy coś tam się nie dzieje itp.. Całe szczęście, że jej mama jest położną, więc ciągle wiszą na telefonie i mówi jej co ma robić, a jutro leci do niej na 2 tyg, więc będzie miała dobrą opiekę. Nie chciałam Was dziewczyny nastraszyć absolutnie, w końcu Dania to nie UK- w UK rodziła 2 razy kuzynka męża i sobie chwali. Jednak warto czasem o siebie powalczyć- tak samo za granicą jak i u nas. Ja też muszę lekarzowi powiedzieć, zeby mi sprawdził piersi, bo jeszcze ani razu tego nie zrobił...
  12. Zosia, ja też wybrałam długiego rogala, bo chcę móc mieć oparcie pod brzuch albo plecy i jednocześnie pod głowę, a drugi koniec między nogami. Jestem wysoka, więc chciałam jak najdłuższy:) Karliczek super brzunio:)
  13. Wowo mam to za sobą:) I dynie i słonecznik i migdały i żurawinę, ale jakoś mi przeszło:) a jak za dużo zjadłam słonecznika lub dyni, to bolał mnie żołądek. Może za ciężkie to było dla mnie. Ale do słonecznika może znowu wrócę, bo lubię skubać:)
  14. Małyszok mam ten sam problem:P Lekarz powiedział, żebym kontrolowała wagę w domu, a ja sie teraz boję na nią stanąć;p Ostatnio kupiłam sobie 3kg arbuza, jak już musze coś ciągle jeść, to niech to będzie wodnisty arbuz;p ale kurcze i tak w międzyczasie podjadam co innego. +20kg do października będzie na pewno, jak nie więcej;p
  15. October, z tego co wyczytałam przed kupnem tej poduszki, ma ona wiele zalet, przede wszystkim odciąża kręgosłup, mozna ją dobrowolnie zwinąć i podłożyć pod nogi albo pod plecy podczas oglądania tv czy czytania książki, potem można w niej karmić podkładając ją pod dziecko i za plecy. Można też w niej kłaść dziecko, a jak będzie większe to poduszka podobno spełnia rolę w nauce siadania:) Mam nadzieję, że się sprawdzi, bo wiele dobrych opinii się o niej naczytałam i mam co do niej wielkie oczekiwania:) Sweetbobo na pewno dam znać czy się przydaje:) Jutro powinna być. AśkaU- ale za mną chodzi kasza, a teraz mam jeszcze większą ochotę na nią. I na gulasz. I na młodą kapustkę mmm pycha! (a jestem po obiedzie;p)
  16. Eee tam, spokojnie mogą udawać sowy :p
  17. Ja to ze spaniem nie mam jeszcze takiego problemu, myślę, że jeszcze bez poduchy mogłabym wytrzymać. Gorzej u mnie z plecami w ciągu dnia, jak siedzę przed tv, czy chce się położyć, albo po aktywnym dniu. Coraz częściej mam problem z plecami:(
  18. Wowo ja trochę zaszalałam, ale za zgodą męża;) i wybrałam tą: http://allegro.pl/poduszka-dla-kobiet-w-ciazy-kojec-ciazowa-gratisy-i4214180446.html a jako gratis wybrałam wałeczek, no i chciałam dodatkową poszewkę, myślę, że będę jej trochę używać, a potem mam zamiar karmić na niej moją dzidzię, więc myślę, że poszewka to dobry pomysł, w razie jakby się fasolce np. ulało itp:) Kolory jakie wybrałam to niebieski patchwork i różowe sowy
  19. Bosska to teraz idziemy łeb w łeb:) Ja też mam termin na 9 października:) Ciekawe jak to wyjdzie w praktyce:p
  20. Hej dziewczyny:) Witam po niedzieli:) Witamy kolejną październikową mamuśkę- jest nas coraz więcej:) Piszecie o grillu, a ja już trochę mam kiełbasek z grilla dość;p Właściwie co niedzielę mam grilla:) Teraz to bym zjadła taką kiełbaskę, ale z ogniska! O! I pieczone ziemniaczki mmm:) Dziewczyny kupiłam sobie książkę o świetnym tytule: "Ciężarówką przez 9 miesięcy. Przewodnik po ciąży i okolicach" Jest napisana fajnym językiem z humorem, więc siedzę, czytam i się śmieję:) Żałuje tylko, że nie kupiłam jej wcześniej bo jest opisana tygodniami, więc muszę nadrobić prawie pół książki do tego 19 tygodnia:) Fajne jest to, że książka nie zatrzymuje się na porodzie tylko wykracza kilka tygodni poza:) Kurde przeczytam książke, zapiszę sie na szkołe rodzenia i będę taką specjalistką od ciąż, że ho ho;p Aaa i nie wytrzymałam, zamówiłam poduchę ciążową:) Czekam na dostawę, dam znać jak się sprawdza:)
  21. Dziewczyny, pewnie i tak każda z nas sama będzie modyfikowała tą listę zależnie od tego co uważa za potrzebne:) My bez wanienki ani rusz, mamy co prawda coś w stylu wanno-prysznica, ale łazienka jest na dole, nie ma w niej zbyt wiele miejsca, a nosić dzidziusia świeżo po kąpieli w ręczniku po schodach, to raczej bym nie chciała:) Ale fajnie, że tak tu się wymieniamy opiniami co potrzebne a co nie, to daje dużo do myślenia. Inaczej pewnie kupowałabym wszystko na hura:)
  22. Elizka, daj znać jaką poduszkę wybrałaś, bo ja się już nie mogę doczekać i tez chyba jeszcze dziś zamówię, żeby na poniedziałek była:) Póki co wybrałam tą: http://allegro.pl/poduszka-kojecdla-kobiet-w-ciazy-ciazowa-gratisy-i4185587696.html ma jakieś silikonowe wypełnienie, podobno lepsze niż styropianowe, bo nie szeleści i samo się dostosowuje do ciała. Myślę też czy nie zamówić tej samej wersji tylko za 115zł, bo tam jest dodatkowo jeszcze poszewka na zmianę, a ja mam zamiar dużo użytkować tą poduchę:P Same dobre opinie o tych poduszkach znalazłam:)
  23. Asiek, zrobilam print screena- zaznaczyłam na czerwono, gdzie szukać:)
  24. Hej dziewczyny:) Adula gratuluję zdrowego synka:) Co do wyprawki, to też już coś tam przeglądam i wiem, że raczej nie kupię podgrzewacza do butelek i sterylizatora. No chyba, że okaże się, że nie będę karmić, to wtedy na noc przyda mi się taki podgrzewacz, nie musiałabym latać z góry na dół do kuchni. Póki co nie planuję też kupować niani, bo w sumie będziemy mieć dziecko cały czas przy sobie, a wiem że u szwagierki ta niania się nie przydała heh było nawet śmieszniej, bo odbierała CB radio:) Wyobraźcie sobie przerazenie mojej szwagierki jak siedzi sama w domu i ogląda tv, mały śpi, a tu z niani wydobywa się nagle jakiś męski głos;p Ja jednak nie wyobrażam sobie nie kupić termometru;p Jestem świeżakiem w sprawach opieki nad maleństwem, bałabym się, że je oparzę:) Dziewczyny, mam do Was pytanie. Niektóre z Was pisały tu już o poduszkach ciążowych. Coraz niewygodniej mi się śpi, bolą mnie plecy i zastanawiam się nad kupnem takiej poduchy. Możecie coś poradzic? Jakie są najlepsze i czy rzeczywiście się sprawdzają
  25. Kurcze Milka, nie chciałam Cię zestresować:) Na mnie na piosenka działa w miarę pozytywnie, chociaż płaczę jak bóbr ale w takim pozytywnym sensie;p no chyba, że mnie jakiś dołek złapie. A modern talking też lubię czasem posłuchać, kojarzy mi się z dzieciństwem ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...