Skocz do zawartości
Forum

Esska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Esska

  1. Esska

    Październikowe fasolki

    No, to dziewczyny praca biurowa, jak u mnie. Ja również mam wykształcenie administracyjne, pracę w urzędzie zamieniłam na własne biuro. Małyszok, to Twój m musi wyglądać, ulalala. Mój mąż jeździ na crossie, dlatego bardzo liczy na chłopca. Moja córcia kończy w tym roku gimnazjum, za 2 tygodnie egzaminy. Później liceum i studia medyczne ze specjalizacji kosmetolog z medycyną estetyczną.
  2. Esska

    Październikowe fasolki

    Ja mam jutro wolne od gotowania, mąż zaprosił mnie do knajpki na jedzonko i dobrą muzyczkę, więc jutro troszkę się rozerwę. A tak to tylko dom-biuro, dom-biuro i tak w kółko. A tak konkretnie to czym się zajmujecie dziewczyny - ?i mężowie, jeśli macie ochotę oczywiście napisać. Ja z mężem prowadzimy własną działalność z branży instalacyjnej, mąż obskakuje teren ja biuro.
  3. Esska

    Październikowe fasolki

    perlaaa, łóżeczko wydłuża się 1m5o więc troszkę posłuży. W sumie to takich łóżeczek wielofunkcyjnych jest sporo, chodzi mi o to, żeby później 2-3 latkowi nie urządzać na nowo pokoju, tylko troszkę zmodyfikować np. z przewijaka biurko i takie tam. Ja miałam leczo wczoraj, dzisiaj jeszcze resztki dojadałam, bardzo lubię. Dzisiaj mam na obiad mielone i groszek z marchewką.
  4. Esska

    Październikowe fasolki

    Iwa, no cena zaporowa, ale może uda mi się po rodzinie uzbierać, bo każdy chce się na wózek dołożyć, a wózek kupuję za swoje, więc może do łóżeczka się dołożą:)
  5. Esska

    Październikowe fasolki

    Dorota, podobno X lander X run z trzema kołami nadaje się na leśne i górskie tereny, ma dobre opinie. Również na plaży spisuje się ponoć rewelacyjnie. Może poczytaj. MI również podobają się 3 kołowe, ale gdzie nie czytałam to wszyscy straszyli, że strasznie wywrotne i faktycznie jak sprawdzałam w sklepach to lubiły się obalać przodem, a ten ma właśnie koła pod kontem i duże przednie koło w ramie, dlatego jest stabilny. Ja jeszcze choruję na takie łóżeczko, bardzo mi się podoba no i jest wielofunkcyjne, a takie sprzęty chcę w pokoju dziecięcym. http://babyluxury.pl/pl/p/Lozeczko-dzieciece-wielofunkcyjne-whitewash-Leander/4791
  6. Esska

    Październikowe fasolki

    Udało się:) To fotka z badania prenatalnego w 12 tygodniu. Teraz już łatwiej mi pójdzie z fotkami.
  7. Esska

    Październikowe fasolki

    Małyszok, no wkurzam się, że to kobiety nie mają żadnego szacunku dla nowego życia. To mężczyźni bardziej są tacy troskliwi i opiekuńczy niż babki. Przecież zjedzenie takiej starzyzny jest bardzo niebezpieczne, czy to tak ciężko zrozumieć. Tym bardziej, że my teraz na stare i zepsute jesteśmy bardziej wyczulone przez węch właśnie.
  8. Esska

    Październikowe fasolki

    I do tego jak oglądam Wasze brzuszki, takie ładne, to się zastanawiam czy z moim wszystko ok, nie jest taki jak Wasze, jest jakiś mały, a chcę zaznaczyć, że to moja druga ciąża, więc brzusio powinien być już większy moim zdaniem. Wkleiłabym zdjęcie, ale nie potrafię ogarnąć jeszcze mojego komputera i nowego telefonu, ale popracuję nad tym.
  9. Esska

    Październikowe fasolki

    U mnie też dzisiaj kiepska forma, zaczęło się właśnie od snu, nie wiem co się dzieję, ale wybudzam się w strachu i boję się później zasnąć, a do tego jeszcze mnie baba w sklepie tak zdenerwowała, że w aucie się popłakałam, wiem, że to hormony, ale jednak.. chciałam kupić kawałek szynki i z racji tego, że jestem w ciąży wybieram rzeczy raczej nie starszawe, a ta franca mi mówi, że nie odkroi mi z nowego kawałka, bo ma jeszcze stary zeschnięty zuchelek i takie ma procedury, no szlak by ją trafił i jej procedury, moja noga tam już nie powstanie i dzwoniłam do męża i też ma zakaz tam kupowania. Oj kiepska dzisiaj forma, kiepska. Co do wózków, to również namiętnie już oglądam, na razie stanęło na tym http://allegro.pl/wozek-x-lander-x-run-2014-3w1-xxl-maxi-cosi-citi-i4125856110.html i również nie mogę się doczekać wypadu na zakupy, już bym najchętniej miała torbę do szpitala spakowaną, no ale nie chcę przeginać, choć lubię:) Iwa trzymam kciuki za pomyślną wizytę. Miłego dnia kobitki.
  10. kate - nie zawierają rtęci, hmm, jak macie to szczęście to ok, ale rtęć to nie jedyne świństwo, które w szczepionce jest zawarte, więc to żadne pocieszenie. Jedyna dobra szczepionka, to ta, która nigdy nie została podana. Mahakala - podzielam Twoje zdanie w 100%. Ja również nie zaszczepię dziecka. Modlę się o dzień, w którym zacofana Polska przestanie zmuszać do szczepień.
  11. Esska

    Październikowe fasolki

    Heh, jak Wy macie gorszy dzień, to u mnie zaś przypływ energii:) Nawet nudności mi troszkę popuściły, zobaczę co będzie wieczorem. Ugotowałam dzisiaj leczo, tak za mną chodziła papryka, mniam:) Wizytę u gin mam w czwartek za tydzień, już nie mogę się doczekać.
  12. Esska

    Październikowe fasolki

    MI np. lekarz tłumaczył, że pełne badanie prenatalne składa się z USG i testu Pappa, bez testu z krwi mój lekarz nie wydrukowałby mi całego sprawozdania, taki maja program. U mnie objawy ciążowe nie mijają:( już jestem całkiem załamana, bo chyba poprawy jednak nie będzie i do końca będę miała przechlapane, tak jak w 1 ciąży, choć nie w 7 miesiącu wymioty ustąpiły, więc jest jakaś nadzieja. Miłego dnia.
  13. Esska

    Październikowe fasolki

    Mnie też ostatnio pobolewa głowa, tragedii nie ma, ale do przyjemności nie należy. Ja mam wizytę 17 kwietnia, nie wiem czy dotrzymam, mam upławy i ból brzucha, jajnika? sama nie wiem. myślę, że wstępnie poznam już płeć dziecka. Na którejś tam wizycie ginka też mówiła, że to może chłopiec albo pępowina:) więc oby to by ł chłopiec. U mnie dzisiaj na obiad kotlet ze schabu,ziemniaczki i mizeria.
  14. Esska

    Październikowe fasolki

    Sweetbobo, dzięki, Iwa dzięki:) obyś miała rację kochana:)
  15. Esska

    Październikowe fasolki

    Sweetbobo, ja również poproszę. 34, 05.10.2014
  16. Esska

    Październikowe fasolki

    Witajcie dziewczyny, Leoś, bardzo mi przykro:( smutne to wszystko. Aniamama, gratulacje. Ja dopiero w przyszłym tygodniu mam wizytę u gin. Też jestem ciekawa, czy już coś wyczaimy? Tak jak w pierwszej ciąży nie wiedziałam do końca, kto w brzuszku mieszkał, tak teraz już nie mogę się doczekać, aby tę wiedzę posiąść. Chyba to wynika z tego, że teraz mam warunki na drugiego bąbelka. Wcześniej nie miałam dylematu z pokojem dla dziecka, bo takiego nawet nie posiadałam, a teraz chciałabym przygotować już dziecku pokój i oczywiście pomijam kolory niebieskie i różowe, jednak chłopiec będzie miał w brązowym drewnie, a jak dziewczynka to w bieli. No i czekam z kolorem wózka.
  17. Esska

    Październikowe fasolki

    Hej dziewczyny, faktycznie boska, jeśli zażywasz luteinę to musisz pogadać z ginem o zmianie, bo ona wywołuje depresję i stany lękowe. Ja też mam jakieś dziwne myśli, zrobił mi się dzisiaj jeden rozstęp na piersi i popadłam w rozpacz i płakałam mężowi, że teraz to już będę tylko grubą z rozstępami i że nic dobrego mnie już w życiu nie czeka, no, tak to wygląda, ale myślę, że hormony też swoje robią. Ja od wczoraj zaś wymiotuję, w ogóle z wagą u mnie coś nie tak, raz ważę 63 co by wskazywało, że przytyłam już 6 kilo i rozpacz oczywiście, a za chwilę np. rano ważę 60, nie wiem skąd te wahania takie duże, macie też tak?
  18. Esska

    Październikowe fasolki

    A tak zmieniając temat, kupiłam sobie właśnie przed chwilą Party, kurczę jak ta Steczkowska to robi, że urodziwszy troje dzieci, ma taką figurę. To trzecie przecież niedawno, po 40, a ciało zgrabniutkie. Ech...
  19. Esska

    Październikowe fasolki

    Pysiak, nie chcę Ci robić zamętu, wybacz. dlatego również jestem zdania, że każda z nas podejmuje sama decyzję, byle była ona tylko świadoma. Zawsze trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw. Ostatnią rzeczą jaką chcę, to zwada tu na forum. Bo forum to jest bardzo fajne i pomocne. Miłego dnia dziewczyny.
  20. Esska

    Październikowe fasolki

    Martucha, przepraszam Cię, na pewno tak nie myślę, to nie my zarabiamy grube miliony i nie my wylegujemy się na gorących piaskach. Ale Twoja mama musi wiedzieć, że szczepionki utrwala się rtęcią, formaldehydem, aluminium i jest to powszechna wiedza, jak również ta, że w szczepionkach są obce zwierzęce białka i DNA między innymi z małp, kur i innych płodów. Dziewczyny, ja nie propaguję nie szczepienia, macie prawo szczepić swoje dzieci, ale najważniejsze to mieć Świadomość co się dziecku podaje i wtedy podjąć decyzję. Wy z pewnością czytacie ulotki leków jakie zażywacie, a czy miałyście kiedyś ulotkę szczepionki w ręku? Jeśli tak, to jest tam wymieniona rtęć, oczywiście w języku angielskim lub łacińskim, ale zawsze można wbić w komputer i sprawdzić. Wystarczy napisać do MZ, aby dostać wykaz co w jakiej szczepionce się znajduje, tylko mało kto się tym interesuje, bo uważa, że Państwo troszczy się o dzieci, a tak naprawdę to tylko my rodzice troszczymy się zdrowie naszych pociech.
  21. Esska

    Październikowe fasolki

    I bynajmniej Martucha, nie musisz mi tych danych przekazywać, niech tylko Tobie szczerze i uczciwie odpowie. I oczywiście bez urazy.
  22. Esska

    Październikowe fasolki

    Każdy ma prawo wyboru. Ja swojego dziecka nie zaszczepię, a już na pewno nie w 1 dobie życia. Martucha, popytaj mamę o składy szczepionek?
  23. Esska

    Październikowe fasolki

    Biverek dzieci alkoholików nie są zdrowsze bo ich matki piją w ciązy, tylko dlatego, że są w większości nie szczepione, a są to dane sanepidu, i tak się zastanawiam, że jednak coś w tym musi być bo coraz więcej ludzi zaczyna się tym interesować. A skutki picia alkoholu w ciąży wychodzą w latach późniejszych, znam z podwórka niestety.
  24. Dla mam które zastanawiają się nad szczepieniami, może warto poczytać. http://www.bioslone.pl/zanim_pozwolisz_zaszczepic_dziecko
  25. Esska

    Październikowe fasolki

    karliczku, a jesteś tego pewna? W końcu nie jest zbadane dokładnie, jaka ilość alkoholu ma negatywny wpływ na dziecko, a ja sobie to wytłumaczyłam tym, że skoro mogłam piwa nie pić jak nie byłam w ciąży , to teraz jak jestem w ciąży mam ryzykować tylko dlatego, że mi się go chce. Każdy niech robi jak uważa za słuszne, a lekarz to też nie wyrocznia, jak widać na moim przykładzie może się mylić i to często.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...