Skocz do zawartości
Forum

dorotta

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorotta

  1. hej dziewczyny!wstyd się przyznać ale jestem jeszcze w łóżku;))) całymi dniami meczą mnie mdłości i tak się właśnie zastanawiam jak tu się wybrać na poniedziałkowe badania krwi,gdzie do godziny 10 mam być na czczo...będzie ciężko:) i jeszcze jedna rzecz zawsze uwielbiałam słodycze,a od pewnego czasu nawet nie zagladam do mojej szafeczki ze słodkościami,teraz kręci mnie pasta z makreli,ogóreczki,biały ser i pomidory ze śmietaną,mój Ł jest w szoku,że zamiast po pączki biega po makrelę i ja zresztą też:)))
  2. panterkaDorotta a ty kiedy masz termin porodu bo chciałabym cie wpisać na listę a nie wiem kiedy masz termin POzdrawiam :))) szczerze mówiąc nie jestem do końca pewna,bo z każdą wizytą przesuwa mi się on coraz dalej od 8,poprzez 10,do 14 czerwca hmm...więc na chwilę obecną niech będzie 14. i dzięki za przypomnienie:)
  3. JustaDziewczyny moze i rzeczywiscie owulacja sie opoznila jedynym racjonalnym powodem OPÓŻNIENIA jest to ze zachorowalam w tyg. na ktory przypadala owulka , po niedzieli zrobie te betki tylko ze ja ich nie umiem rozróżniac ... to by byl 3 tydzien zaplodnieniowy czyli 5 liczony od miesiaczki gin mowi ze tak moze byc bo pierwszy test pozytywny wyszedl mi nie w dniu spodziewanej miesiaczki ale dopiero tydzien po tym dniu czyli nie 12.10 tylko dopiero 18 .10 .. wiec zobaczymy jak to bedzie Powiem tak KOCHAM WAS ZA TO ŻE MNIE TAK WSPIERACIE I POCIESZACIE DZIĘKI WAM NIE MARTWIĘ SIĘ I NIE POPADAM W HISTERIĘ MOJE DROGIE KOBIETKI mój pierwszy test wprowadził mnie w błąd,bo już myślałam,że nic z tego,a jak wróciłam po chwili,to okazało się ,że jednak pojawiła się na nim BARDZO blada różowa kreseczka,dopiero jak go powtórzyłam po kilku dniach kreska była ciemniejsza,a w poprzedniej ciąży już w dniu spodziewanej miesiączki wyszła mi ciemna krecha.więc to musiała być późna owulacja tak samo u Ciebie jak i u mnie, i tego się trzymajmy
  4. JustatinaJustapowiem slowo w slowo co mi powiedzial otóż tak: 1.pecherzyk jest ale pecherzyk odpowiada 5 tygodniowi ciaży wg. usg a nie 7 tyg. jak wg. miesiaczki. ( z resztą nawet nie jest na 100 % pewny czy to pecherzyk) 2. Moze to być pseudopecherzyk ktory moze sie rozwijac przy ciąży pozamacicznej ktorej u mnie nie wyklucza. 3. mam czekać bo jesli to jest prawidłowa ciaza to za tydzien bedzie juz lepiej wygladac w pon. srod. i piat. rano mam zrobic beta hcg i przyjsc w piatek na wizyte 4. Jesli dostanę plamien i boli mam zglosic sie do szpitala.Już sama nie wiem co myślec wychodzi na to ze jest 2 tygodnie różnicy podobnie jak u amirian Justa, moglas miec pozniej owulacje i dlatego wiek ciazy nie pokrywa sie z tym wiekiem od miesiaczki. Poza tym wydaje mi sie, ze przy ciazy poazamacicznej mialabys bardzo silne bole brzucha. Kochana trzymam kciuki zeby bylo dobrze. tinko też tak mysle bo ja już mialam jedną ciąze pozamaciczna i przez nia nie mam jednego jajowodu i pamietam jak wtedy cie czulam tez mialam poronienie drugiej ciazy tez pamietam ze ciagle mnie brzuch bolal a teraz czuje sie bardzo dobrze tak jak bym nie byla w ciazy nie mam boli jak narazie justa trzymam kciuki za Ciebie i Twoją Fasolinkę na pewno wszystko będzie dobrze,moja ciąża też jest młodsza niż wskazywała ostatnia miesiączka,a po pierwszym usg na którym widać było dzidzię ta data jeszcze bardziej się przesunęła,więc to musiała być baaardzo późna owulacja i tyle.trzeba wierzyć,ściskam Cię mocno.
  5. KaiKaJusta my mocno trzymamy kciuki za Twoje maleństwo! Każda z nas ma mnóstwo zwątpień czy wszystko ok... Ja na przykład od wczoraj tak zastanawiam się dlaczego mój pęcherzyk z maleństwem jest w kształcie fasolki, gdy inne są okrągłe?! Od zdjęcia minęły 2 tygodnie i mam nadzieję, że teraz to już duża dzidzia. Staram się racjonalnie myśleć, że przecież plamień nie mam, ani bóli brzucha, ale do następnej wizyty jeszcze prawie 4 tygodnie... Kaika ja nie mogę się napatrzeć na Twój pęcherzyk,chciałabym żeby moja niunia miała taaaki basen heheh tymczasem moje usg wygląda troszkę inaczej i przyznam ,że też się niepokoję czy wszystko ok.dziś byłam u lekarza (pierwszego kontaktu,jak to w Irlandii)i spytałam go o to i właściwie mnie uspokoił twierdząc,że nie mam powodów do zmartwień bo na tym etapie ciąży właśnie tak to wygląda.do następnego usg został mi jeszcze miesiąc,więc pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość(niestety nie jestem w tym dobra;))
  6. Justaewcia_kTo moj gigancik Boże jaki śliczny gratulacje Ale jak tak ładnie widać w 6 tygodniu u ciebie ojej to u mnie nic z tego nie będzie bo w 6 nic nie było widać dlaczego nic mi nie wychodzi... Przepraszam ale załamałam się trochę. Justa nie martw się,wszystko będzie dobrze,u mnie za pierwszym razem gin też widział tylko pęcherzyk,ocenił go na 5tyg5dni i kazał przyjść za 10dni.i wierz mi przez te 10dni naprawdę wiele się zmieniło,bo zobaczyliśmy 7.2mm dzidzię i bijące serduszko,więc głowa do góry bo w rozwoju takiej kruszynki każdy dzień niesie ze sobą wielkie zmiany:)
  7. amirianniestety ciąża się nie rozwija... sytuacja sie powtórzyła. Nawet nie wiecie jak mi przykro... Amirian kochana,tak bardzo Ci współczuję...
  8. dorotea72dziewczyny no nie przesadzajcie z tymi piersiami, raz bolą a raz nie bolą chyba nie ma co się martwić na zapas, mnie nie bolą i się cieszę masz rację ,na pewno nie są głównym wyznacznikiem...
  9. cześć dziewczynki:) dziś od rana dopadły mnie straaaszne mdłości,czyli zaczęło się heheh wcześniej niby tez je miałam ale tylko od czasu do czasu i nie było tak źle... na szczęście dziś nie idę do pracy ale jutro już tak i właśnie zastanawiam się Panterko czy nie pójść Twoim śladem i nie zaszyć się w domu na zwolnieniu ehhh co do piersi,to są ogromne i bolą Ł żartuje sobie ,że powinien cyknąć kilka zdjęć,bo może już nigdy nie będą TAAAKICH rozmiarów hehheh
  10. justysia_kcholerka ja jeszcze nie znam żadnych wymiarów dorottko ale 3mam za was kciuki! glowa do gory :) a moze sprobuj na necie poszukac czegos o tych wielkosciach? dziękuję Ci za dobre słowo:)na necie juz szukałam ale w tych wszystkich rozmiarach są ogromne rozbieżności więc sama nie wiem co o tym myśleć.tak czy inaczej lepiej,zebym sie uspokoiła,bo sama dobrze wiem,że nerwy w niczym tu nie pomogą.jeszcze raz dzięki za wsparcie.
  11. IzaGU ,mnie w dniu wczorajszym dzidzia miała 1,26 cm ( 7tyg. i 3 dni). Dorotta z tego co zrozumiałam to martwi Cię różnica w wielkości zarodka i wieku ciąży pomiędzy tymi dwoma wizytami. Powiem Ci to co powiedział mi wczoraj lekarz. Pierwsza wizyta jak widać tylko pęcherzyk to jest tak jakby wstępna wizyta i wtedy wiek ciąży ocenia się po dniu ostatniej miesiączki. W momencie kiedy widać już zarodek wtedy potwierdza się wiek ciąży. U mnie to się potwierdziło, ale gdyby np dni płodne były w innym dniu niż planowo być powinny to wtedy zarodek byłby mniejszy i ciąża byłaby młodsza. Trochę może pokrętnie to wytłumaczyłam, ale mam nadzieję, że w miarę zrozumiale. Myślę, że powinnaś cieszyć się tym małym bijącym serduszkiem i na razie się nie zamartwiać. Stres nie służy maleństwu. martwi mnie to,że dziecko było duże 0.72cm w stosunku do pęcherza w którym się znajduje 1.47cm.pęcherz może być za mały,bo jest w nim za mało wód płodowych,a to nie wróży dobrze.ale jak powiedział ginekolog różnica wynosi w tej chwili 2dni,może to TYLKO 2dni a ja zaczynam popadać w paranoję.
  12. tinaDorotta a te badznia teraz to robilas w Polsce czy w Irlandii? Bo tutaj tez mozesz miec USG wczesniej niz w 11 tyg. Ja jestem tego przykladem, ze robia i to bez wiekszych problemow. Popros swojego GP o skierowanie albo sama skontaktuj sie z Early Pragnacy Clinic w swoim szpitalu. Trzymam za Ciebie kciuki i powiem Ci ze wydaje mi sie, ze tym razem bedzie dobrze. badania robiłam w Irlandii,mam polskiego GP i chodzę do polskiego ginekologa,po prostu mam do nich większe zaufanie.z kontrolnych wizyt w szpitalu mam złe wspomnienia usg trwało około minuty i wyglądało tak:tu jest głowa,ręka,noga,z dzieckiem wszystko w OK,ledwie usiadłam a mogłam się już wycierać:(((to mój ginekolog zauważył małowodzie i jego przyczynę(brak nerek) na badanie usg potwierdzające zatrzymanie akcji serca płodu czekałam w szpitalu 4godziny...po prostu nie przekonali mnie do siebie ale mam nadzieję,że tym razem będzie inaczej.pozdrawiam serdecznie.
  13. tinadorottaw jakiej części Irlandii mieszkasz Tina??W polnocnej czesci, w Donegal. No niestey nie mamy tu takich warunkow jak w Polce jesli chodzi o badania, ale powiem Ci ze jesli jest sie po poronieniach to troche lepiej sie zajmuja. Mnie np. w pierwszej ciazy wcale nie chcieli skierowac na USG az do 12 tyg. Teraz mialam pierwsze USG w 5 tyg a pozniej w 7 tyg. Narazie wszystko OK ale tez sie zamartwiam czy wszystko bedzie dobrze. usg w 5tyg to w IRL bardzo dziwne...kiedy powiedziałam w pracy,że mam wizytę nikt nie rozumiał poco ide tak wcześnie do lekarza i w dodatku do ginekologa hmm
  14. w jakiej części Irlandii mieszkasz Tina??
  15. niestety w moim przypadku małowodzie to był wyrok... następna wizyta u gina za jakieś 5-6tyg,badanie na przezierność karku,no i pozostaje mi jeszcze szpital ale oni tez mnie wezwą mniej więcej w 11tyg,więc pozostaje mi tylko uzbroić się w cierpliwość:(
  16. tinadorottaTina znasz może wielkość pęcherzyka???niestety nie, ale poczekaj zerkne na zdjecie USG moze tam sa podane wymiary zerknij,zerknij kochana baaardzo Cię o to proszę:)
  17. Tina znasz może wielkość pęcherzyka???
  18. tinadorottahej dziewczyny! baaardzo chciałabym do Was dołączyć...ale jeszcze troszke się boję:( i zaraz wyjaśnie dlaczego... ostatni okres miałam 2września,na dni płodne zaplanowaliśmy sobie urlop,żeby było ciepło, bezstresowo i romantycznie...w dniu spodziewanej miesiączki zrobiłam test,na którym zobaczyłam lekko różową kreskę,po 4dniach zrobiłam kolejny i kreska była już wyraźniejsza.na pierwsze usg wybrałam się 11października,widoczny był pęcherzyk wielkości 0.98cm,wiek ciąży określono na 5tyg5dni.na kolejnym usg 21października widoczny był pęcherzyk wielkości 1.47cm i zarodek 7.2mm z bijącym sercem:))) wiek ciąży określono na 6tyg2dni co mnie bardzo zaniepokoiło,bo przecież minęło już 10dni od pierwszego badania,poza tym w poprzedniej ciąży w 11tyg wykryto u mnie małowodzie i nastąpiło poronienie,boję się,że mój pęcherzyk jest za mały w stosunku do zarodka i ten koszmar może się powtórzyć... mam do Was ogromną prośbę...czy możecie mi podać wielkość Waszych fasolek,tzn wielkość pęcherzyków i fasolek...z góry wielkie dziękiU mnie w 7 tyg i 3 dniu dzidzia miala 1, 19 cm i bijace serduszko. Kochana skoro bije serce i lekarz nic niepokojacego nie zauwazyl to sie nie martw. Wiem ze to trudno wykonac ale trzeba myslec pozytywnie. to nie było dokładnie tak,że on nic nie zauważył...niestety po prostu kierując się tym co mi się wcześniej przytrafiło specjalnie sprawdził wielkość pęcherzyka w stosunku do zarodka no i stwierdził,że jest trochę mały,rozbieżność to jakieś dwa dni
  19. Panterko bardzo Ci dziękuje za wsparcie...po prostu nie mogę przestać o tym myśleć :( kiedy wybierasz się na pierwsze badanie?
  20. hej dziewczyny! baaardzo chciałabym do Was dołączyć...ale jeszcze troszke się boję:( i zaraz wyjaśnie dlaczego... ostatni okres miałam 2września,na dni płodne zaplanowaliśmy sobie urlop,żeby było ciepło, bezstresowo i romantycznie...w dniu spodziewanej miesiączki zrobiłam test,na którym zobaczyłam lekko różową kreskę,po 4dniach zrobiłam kolejny i kreska była już wyraźniejsza.na pierwsze usg wybrałam się 11października,widoczny był pęcherzyk wielkości 0.98cm,wiek ciąży określono na 5tyg5dni.na kolejnym usg 21października widoczny był pęcherzyk wielkości 1.47cm i zarodek 7.2mm z bijącym sercem:))) wiek ciąży określono na 6tyg2dni co mnie bardzo zaniepokoiło,bo przecież minęło już 10dni od pierwszego badania,poza tym w poprzedniej ciąży w 11tyg wykryto u mnie małowodzie i nastąpiło poronienie,boję się,że mój pęcherzyk jest za mały w stosunku do zarodka i ten koszmar może się powtórzyć... mam do Was ogromną prośbę...czy możecie mi podać wielkość Waszych fasolek,tzn wielkość pęcherzyków i fasolek...z góry wielkie dzięki
  21. hej! bardzo mi przykro z powodu Twojej straty,to straszne,ze tyle kobiet musi przez to przechodzić... co do opieki nad ciężarnymi w Wielkiej Brytanii i Irlandii myślę,że niewiele sie różni... na pierwszej wizycie lekarz zrobil mi zwykły test,który potwierdził ciążę(też byłam zdziwiona)skierował mnie też na badania krwi i moczu i to właściwie tyle... pierwszą wizytę w szpitalu miałam w 12 tc,na tej wizycie zrobią Ci usg,ja dodatkowo chodziłam do polskiego ginekologa,bo jednak lekarz pierwszego kontaktu,jako lekarz prowadzacy ciążę nie do końca mnie do siebie przekonał,bo w razie problemow po prostu odsyła Cię do szpitala...a tam sama już wiesz jak jest. życzę Ci więc bezproblemowej ciąży,pozdrawiam serdecznie
  22. cześć dziewczyny! bylam dziś u ginekologa w związku z moim ostatnim spóźniooonym okresem.powiedział,że to prawdopodobnie ma związek z zamrożeniem nadżerki.poza tym zrobił mi usg,okazało się,że moje jajniki już całkowicie wróciły do normy i w jednym z nich zobaczyliśmy piękne,duże jajo,czyli ten cykl mam jak najbardziej płodnyjednak poradził mi,żebyśmy wstrzymali się z próbami do nastepnego cyklu...trochę szkoda,ale poczekam... a Wam dziewczyny życzę równie płodnego jaja,jak to moje buziaki!!!
  23. patreenapewnie ze dam znac, pobolewa mnie to podbrzusze od czasu do czasu i nic. skoro pobolewa,to pewnie @ na horyzoncie...
  24. wszystkie wiele przeszłyśmy,teraz może być już tylko lepiej...musi być lepiej. daj znać,co z Twoim okresem,nie denerwuj się i duuużo odpoczywaj. ściskam
  25. patreenaa powiedzcie mi czy wspolzyłyście juz przed 1 @ po poronieniu? mi kazali czekać do 1 @. czy wam także?? taaaak!!!mój facet nie był za szczęśliwy,bo nie dość,że ciąża była zagrożona,więc nic z tego,później poronienie,no i na koniec zamrażanie nadżerki,nazbierało się tego ponad 4 miesiące... ale mam nadzieję,że wszystko sobie ładnie zmagazynował i teraz uda się od razu haha.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...