
Kinga88
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kinga88
-
K U serdecznie Ci gratuluję!!! Zdrówka dla Ciebie i córeczki ;) no i troszkę zazdroszczę. Napisz koniecznie kochana coś więcej jak dojdziesz do siebie
-
Liście malin działają naskurczowo, nie same maliny. A maść majerankowa to taka co smarujesz sobie pod nosem i ułatwia oddychanie ;)
-
Nie ma sprawy ;) mi też się zdarza o czymś zapomnieć
-
Na kaszel syrop z cebuli, a na katar woda morska i inhalacje ;) albo jeszcze maść majerankowa. K U daj znać jak po badaniach :) ja mam jutro kolejną wizytę, a kolejna już zaplanowana na 27.08 Jana odpocznij sobie, należy Ci się po tych wszystkich stresach ;)
-
Zuzia na to lada dzień to nawet nie liczę
-
Oj, Mamaali strasznie bym chciała, ale mała jakoś nie chce współpracować ;)
-
Hehe Kornelka, mimo zaawansowania nic mnie nie bierze pierwszą ciążę przenosiłam, zobaczymy jak będzie tym razem
-
Jana to super, że z dzidziolkiem dobrze ;) a Tobie współczuję tego stresu :( trzymaj się tam
-
Teosia to dobrze, że udało się jeszcze wyhamować akcję. Odpoczywaj teraz i nie przemeczaj się.
-
Oo proszę, widzę, że Ty też okolice Birmingham Rugby pozdrawia
-
Mnie tam mój mąż nie denerwuje, chociaż potrafimy się też ostro pokłócić. Jeśli chodzi o ciążę jest wybitnie wyrozumiały i cierpliwy i raczej stara się mnie wspierać i wysłuchać a nie niepotrzebnie wkurzać. Moim zdaniem jeśli nie ma miłości i porozumienia między partnerami to prędzej czy później się wszystko rozpadnie, niezależnie od dzieci, kredytów, itp.
-
Beata, a ja bym go zjebała jak burą suke. Nienawidzę jak ktoś się próbuje na mnie wyżywać. Swoją drogą jesteście krótko po ślubie, więc daj sobie czas zanim zaczniesz o rozwodach myśleć. A dziecko to nie zabawka, że jak mi źle to oddam Tobie...
-
West midlands, termin na 1.09 :)
-
A ja jestem tą farciarą, że po porodzie mi migreny przeszły i oby nigdy nie wróciły
-
Kristafowna gdzieś już był taki post. Jest nas trochę
-
Hej dziewczyny, nie odniosę się niestety do każdej z osobna, bo strasznie się rozpisałyście, ale przykro mi, że pojawiają się u was komplikacje. Ja tak jak Beata cały czas korzystam z forum na telefonie i raczej nie mam problemów z logowaniem, chociaż czasami się zdarza. Trzymajcie się dzielnie i zaciskajcie nogi, wrzesień już niedługo
-
Teosia super wyglądasz :) Asiunia serdeczne gratulacje! To już mamy dwie mamy w naszej grupie kurcze aż się zaczynam stresować, że niedługo i na mnie kolej. Chociaż znając moje szczęście to pewnie przenoszę znowu
-
Anka.anka witaj w naszym gronie :) U nas też się ochłodziło troszkę i bardzo mnie to cieszy Ja też mam dzisiaj wizytę o 13, ciekawe co mi tym razem ciekawego powiedzą. To już 36 tydzień, poród coraz bliżej, a ja mam coraz większego stracha
-
Beata możesz. Kornelka mój M spod Krosna, nie chciałabym tam rodzić Moje dane Kinga88, córeczka Amelia, termin 1.09, Anglia ;) Tak się rozpisałyście, że nie dam rady was wszystkich nadrobić i każdej odpowiedzieć :) K U wytrwaj jeszcze trochę A butelki miałam też nuk i są fajne, teraz będę miała TT ;)
-
Ja mam dwa staniki do karmienia i myślę, że wystarczy. Tak jak wy też nie słyszałam, żeby kolor miał znaczenie Iza sądzę, że to normalne i unormuje się przy laktacji, więc się nie martw :) torbę powinnaś spakować około miesiąca przed terminem. Gonia ja też planuje używać nivea, chyba, że znajdę coś tutaj :) bo Johnson mnie nie przekonuje. Maidin czekamy jutro na relacje i dobre wieści U mnie jest dość chłodno, ale mimo wszystko duchota. Mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie lepsza niż wczorajsza
-
Mariola witaj w naszym gronie. Kogo nosisz pod serduszkiem? :) Mireczka ja z anastazjologiem miałam tylko wywiad, więc nie wiem o jakie badania mogłoby chodzić. Jestem okropnie zmęczona. Nie mogłam zasnąć do 4, a z samego rana pobudka. Mam nadzieję, że kolejna noc będzie lepsza, bo wykończyć się można. :/
-
Missinfinity odkąd jestem na macierzyńskim mam mnóstwo czasu tylko chęci czasem brak
-
Pysiak może jedz mniejsze porcję i spróbuj leków zobojętniających kwasy żołądkowe, np. rennie?
-
Gosia zazdroszczę Ci porodu jak ja bym chciała, żeby mój tak wyglądał :) Kornelka mój M pochodzi z Podkarpacia rozumiem Twoje obawy, jakbym miała rodzić w takim szpitalu to pewnie też poszlabym od razu pod nóż mam ten komfort, że wiem, że sala operacyjna będzie czekać w gotowości, zanim zgodzili się na sn po cc posprawdzali mnie wzdłuż i wszerz czy nie ma dużego ryzyka. No i w szpitalu, który wybrałam mają w razie czego oddział intensywnej opieki dla noworodków. Jestem dobrej myśli, chociaż trochę mnie zaczyna przerażać myśl o powtórce z pierwszego porodu..
-
Kornelka o tym, że po cc może wypadać macica, blizna się rozejsc, dojść do sepsy, uszkodzić pęcherz też nikt nie mówi ;) i nie każda kobieta pęka podczas sn, a nacinają maleńki procent. Więc każde wyjście niesie ze sobą ryzyko :) mam nadzieję, że nie będę żałować swojej decyzji i będę mogła siedzieć Mamaali ja też dużo chodziłam, nie miałam nikogo do pomocy, mąż za granicą i musiałam sobie radzić sama od samego początku. Więc chyba jednak to chodzenie nie ma niestety tak dużego wpływu. U mnie cc była ze względu na brak rozwarcia i strasznie się powtórki boję..