
Kinga88
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kinga88
-
Kamila mi dopiero po porodzie pojawiła się opuchlizna i utrzymywała się kilka dni. Co do terminu zostało mi 5 dni, ale już nawet na to nie liczę, że coś ruszy wcześniej
-
Mi nikt lewatywy przy porodzie nie robił ( zaczęło się sn, skończyło na cc). Pytały tylko czy się wypróżniałam, a jak potwierdziłam to stwierdziły, że to okej. O czyszczeniu pochwy też pierwsze słyszę i wydaje się to jeszcze dziwniejsze jako, że masz mieć cc.
-
Mamaali to super, będziesz miała dzieciątko już przy sobie :) mam nadzieję, że wszystko będzie z wami dobrze :)
-
Kornelka każdy ma lepsze i gorsze dni, dzieci w brzuchu też.
-
Gosia gratuluję!! Jejku, jak ja wam rozpakowanym zazdroszczę. Moja dalej w brzuchu, już mnie to irytuje. Po seksie to mnie tylko skurcze męczą, które i tak w końcu mijają :/ aż chce się klnąć...
-
Też mi się zdarzają czarne myśli, ale o dziwo im bliżej porodu tym jest ich mniej ;)
-
Melly jeśli malutka nie ma objawów alergii to jak najbardziej możesz a nawet powinnaś spożywać nabiał i owoce. Po prostu wprowadzaj je pojedynczo zostawiając sobie ze 3 dni przerwy między kolejnymi :)
-
Sweetbobo ja już od dawna gotowa, tylko dziecię nie chce współpracować Melly jeśli chodzi o dietę to powinna być lekkostrawna. Unikaj potraw wzdymających i napojów gazowanych. No i nowości wprowadzaj powoli i pojedynczo. Dzięki temu jak pojawią się objawy alergii będziesz wiedziała co ją spowodowało ;) oprócz tego dalej zróżnicowana dieta i dobrze by było jakbyś brała suplementy dla matek karmiących ;)
-
Melly a pękłaś, albo Cię nacinali, czy ogólnie tak boli?? Kurcze, ale Ci zazdroszczę, że masz już córeczkę przy sobie mój mały uparciuch nie chce wyjść
-
Jak na 35 tydzień to waga naprawdę super a Ty jak sobie radzisz? Jak poród? Opowiadaj nam tu szybciutko
-
Melly gratulacje!!! Zazdroszczę Ci, że już masz swoją córeczkę przy sobie
-
Mamaali strasznie Ci kochana współczuję. Wiem, że łatwo mówić, ale trzymaj się tam, już niedługo. Pomyśl, że to dla dzidziusia, mi takie myślenie pomaga :) Magdalena wydaje mi się, że na IP powinnaś się zgłosić, ale ręki sobie nie dam uciąć Sweetbobo dziękujemy ;)
-
Wadera zgadzam się jeśli chodzi o niepasteryzowane mleko i mycie warzyw i owoców, ale to powinno się robić zawsze, nie tylko w ciąży ;) surowego mięsa też oczywiście nie wolno, ale resztę zaleceń artykułowych możesz traktować z przymrużeniem oka ;)
-
Polopiryne sobie daruj. Bez konsultacji z lekarzem nie bierz nic oprócz paracetamolu lub nospy, ale to też tylko w razie konieczności.
-
Zuzia a dlaczego Ty jeszcze nie śpisz??
-
Stelka, Mamaali strasznie wam współczuję tych stresów i życzę wam z całego serca, żeby okazało się, że wszystko jest w porządku ;)
-
Oj dziewczyny i ja miałam przygody w szpitalu jak się Seba urodził z pielęgniarkami. Z tym, że ja miałam pokarm i chciałam karmić piersią, ale one zamiast mi pomagać to jak mi mały płakał w nocy to go brały na dokarmianie i przynosiły już śpiącego. A potem cały czas słuchałam, że mam pokarm a dziecka nie karmie i co ja zrobię jak będzie nawał. Cóż, przy nawale gdy cycki bolały tak, że myślałam, że tynk z ściany będę gryźć nerwy mi puściły. Zwyzywalam je tak, że chyba cały szpital słyszał. Potem były już wybitnie uprzejme, zanim weszły na salę patrzyły z drzwi jaki mam nastrój. Byłam informowana po co i kiedy biorą dziecko. Do końca mojego pobytu w szpitalu były do rany przyłóż i nikt już nie komentował mojego karmienia. A ja z pomocą silikonowych nakładek przekonałam w końcu mojego leniucha do ssania piersi, bo samego cycka to on już do buzi nie chciał wziąć
-
Mamaali dobrze, że z dzidziolkiem okej i współczuję szpitalnej rzeczywistości. Kornelka personel nie ma prawa drzeć na Ciebie mordy, zresztą Ty możesz zrobić dokładnie to samo. Co prawda nie rozumiem Twojego wyboru, no ale to Twoje dziecko i Twoje cycki, więc nikt Cię zmusić nie może do czegoś czego robić nie chcesz. Przecież to Twój świadomy wybór i nic nikomu do tego. A uwierz, że jak raz, drugi to Ty na nie się wydrzesz to będą chodzić jak w zegarku. Coś o tym wiem
-
Kornelka nie bój się, nie będziesz czuć bólu po, jak tylko zaczniesz odzyskiwać czucie dostaniesz zastrzyk z morfiną. Owszem szwy będą ciągnąć i boleć, ale do przeżycia to jest. W trakcie czujesz wszystko oprócz bólu, czyli właśnie takie szarpania. Ja nie pamiętam, żeby lekarze o czymkolwiek mówili na głos, nie słyszałam ich.
-
Mamaali współczuję Ci. Mam nadzieje, że jednak wypuszczą Cię niedługo..
-
Mamaali napisz jak się czegoś dowiesz :)
-
Kornelka ja siku latam zanim zasnę. Tak spokojnie 2-3 razy wstaje. W nocy w ogóle Nawet się zastanawiałam czy ze mną wszystko w porządku jak tak czytam jak wy ciągle się budzicie wysypiac się niestety nie wysypiam, bo mój trzylatek mnie rano z łóżka ściąga :) seks przez jakiś czas uprawialismy w gumkach, bo wywoływał u mnie skurcze. Teraz też sobie używamy no ale nawet jak mnie coś później łapie to w końcu przechodzi. Mi ochota nie minęła, ale mój zaczyna się bać, że mi podczas wody odejdą
-
Mamaali napisz jak się czegoś dowiesz. Kornelka nie martw się, pokażą Ci dziecko zaraz po urodzeniu, a potem będzie w dobrych rękach, może nawet Ci go przyniosą :) Ja torbę do szpitala mam spakowaną już od jakiegoś tygodnia. Wszystko przygotowane, tylko czekać w nocy dalej się nie budzę w ogóle.
-
Hej wam, jak ja wam zazdroszczę, że wiecie kiedy urodzicie mnie zaczyna dobijać to czekanie, ale cóż zrobić. Pozostaje tylko coraz bardziej niecierpliwe czekanie
-
Hej dziewczyny, co tam u was? Ostatnio rzadko się udzielam, ale staram się czytać w miarę na bieżąco :) pozdrawiam was wszystkie, już niedługo :)