Skocz do zawartości
Forum

Carolineee

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Carolineee

  1. 111magda- to ja tez wiem gdzie ty leżysz :P może jeszcze się spotkamy hihi :) asiek- nie, w czwartek idę do szpitala na kilka dni na badania i zdjęcie pessara :) równe 37tygodni.
  2. 111magda- no ja leżałam na korytarzu, przy windzie praktycznie na przeciwko wejścia na tą sale operacyjną gdzie robią cesarki :P świetne to było, jak faceci tak dumnie czekali aż dzidziuś wyjedzie, a potem żona! cudowne chwile dla nich! :) Mam nadzieję, że tym razem dostane długie łóżko, normalne, bo ostatnio miałam najkrótsze jakie sie dało ( ok.180cm...) i noga mi zwisała :P chyba zastrzegę im, żeby mi dali to większe bo nie chce sie znów tak męczyć... nawet nóg nie mogłam wyprostować ;/ a coś czuję, że teraz mnie tak szybko już nie wypuszczą... Ty teraz leżysz na perinatologii tak? bo tak mi sie wydaje czytając twój wpis o cesarkach :P Mam nadzieję, że Cię szybko wypiszą. ostatnio dowiedziałam się, że trzymają 5 dni bo dopiero za taki okres czasu nfz im kase oddaje... eh ;// MartaA- u mnie w sumie lepiej jak się mała teraz urodzi bo już ma pewnie z 3500g... a za 2-3 tygodnie to będzie z 5 kg :P asiek- trochę dziwnie, że w 36 ale on zna stan twojej szyjki i w koncu to lekarz, więc powinien wiedziec co i jak :) Meggi- no to chyba jednak ty się pierwsza rozpakujesz lataj po schodach i na porodówkę
  3. MłodaFasolka- no niestety, ale moze już niedługo 111magda- mam nadzieję, że wyjdziesz wcześniej - zawsze to lepiej w domku być, ale nie pocieszę Cię mówiąc, że tam wypisują przeważnie w piątki i poniedziałki :P w każdym bądź razie, fajnie było by się spotkać i pogadać przy herbatce :) jak nie teraz to może kiedyś indziej będzie okazja!
  4. Hej,hej! Parę dni mnie nie było bo przygotowywaliśmy ostatecznie wszystko na przyjście malutkiej, gdyby w tym tygodniu chciała się urodzić :) Ale już jestem! Jeszcze nie rodzę, cały czas w dwupaku, chociaż mam cichą nadzieję, że pod koniec tygodnia się to zmieni asiek25- pessar Ci się nie zsunie, spokojnie :) On sobie siedzi tam, gdzie ma siedzieć, czyli na szyjce. Chociaż mi się chyba szyjka skróciła bo jak aplikowałam lactovaginal to pessar był głębiej niż normalnie.. więc chyba szyjka go wciągneła dalej hihi :P 111magda- a leżysz na jaczewskiego może? :P ja będę w czwartek przyjmowana, to jak jeszcze nie wyjdziesz to możemy sobie pogadać :) - jak coś to napisz mi numer telefonu w wiadomości to się jakoś skontaktujemy hehe :) a co do poznania mnie to jak byś zauwazyła dziewczyne, brunetke prawie 190 wzrostu to ja Ogólnie u mnie nic ciekawego się nie dzieje, okropny ból pleców i bioder + straszne kłucie `tam w środku`, że aż chce mi się uciec z własnego ciała i wydaje mi się, że to sprawka skracającej się szyjki i trzymania jej przez pessar... ból straszny, chociaż to pewnie dopiero przedsmak! MłodaFasolka- cały czas w dwupaku, spokojnie Cieszę się, że mąż znalazł lepszą prace! Widzisz, pisałam, że nic nie dzieje się w życiu bez powodu! :) Tak miało być i teraz będzie coraz lepiej! Szaro, buro i ponuro, chciaż cieplutko na dworze, ostatnio 17 stopni jak na połowę listopada... cudnie! odezwę się pewnie teraz juz ze szpitala, jak coś się będzie działo to dam wam znać na pewno, ale raczej z telefonu - niezalogowana, bo komputera tym razem nie biorę, ostatnio się nie przydał, więc teraz sobie daruję. Trzymam kciuki za udane wizyty! :)
  5. Meggi- ten pessar jest od wejście `tam` jakieś 3-4cm, szyjka jest teraz tak ułożona i go można wyczuć :P Jak aplikowałam lactovaginal to normalnie musiałam wsunąć obok to tak to się nie dało... dziwne i na początku myślałam, że mi się zsunął bo tak nisko, a gin mi na to, że tak ma być i wszystko jest na swoim miejscu :) Jeśli go nie czuję to jest ok, więc tak ma być :P Olusia- o kurcze! No to większa baba będzie chyba od mojej No ale pociesz się tym, że jej waga jest bliska urodzeniowej, więc gdyby coś (tfu,tfuuu!) to jest obecnie na jej korzyść :) No, pisałam wam , że we wszystkich świętych siedziałam sama w domu i miałam zrobić sobie dzień piękności hihi, ale jakoś mi nie wyszło i teraz nadrabiam z maską na włosach i maseczką na buzi + manicure i pedicure, a potem jak pozmywam to wszystko to zrobie sobie ciepłą kąpiel.... ( nareszcie mogę ciepłe prysznice i kąpiele! bo wcześniej przez zagrożenie ciąży tylko takie w 37*C... ;/ brrr.) wieczór relaksu, a co! :) Potem już nie będzie tak kolorowo i czasu raczej przez nabliższe miesiące na to nie znajdziemy, więc kobietki! Apel do was! zróbmy dla siebie coś miłego i zrelaksujmy się :)
  6. Meggi- mam ten cholerny pessar i nawet o seksie mogę zapomnieć :( mąż by się tam teraz nie zmieścił hihi :P Więc pozostaje mi czekać grzecznie, aż mi to wyjmą :P No! Padłam Trochę posprzątałam, ugotowałam kapuśniaczek ze świeżej kapusty- mój pierwszy w życiu Wyszedł nawet smaczny, ciekawe jak domownikom posmakuje :) Teraz odpoczywam, bo mi brzuszek twardnieje i strasznie mnie `Tam` w środku kłuje... dziwne uczucie i takie ciągnięcie do tego.. ;/ No ale pewnie zaraz przejdzie :)
  7. Hm...może inaczej Ciąża donoszona jest kiedy ukończymy pełne 36tygodni, ale poród w terminie uważa sie od ukończonego pełnego 37tygodnia. Czyli ciąża donoszona to 36tc1d, a poród w terminie jest od 37tc1d - jaśniej? :)
  8. KariKari- Na pewno wszystko sie wyprostuje i będzie ok! 3ymam kciuki! :) Raz jest lepiej, raz gorzej, ale ważne, że mamy bliskie osoby, które nas wspierają i nasze maluszki - bo to jest najważniejsze :)
  9. mamaMa- pełny 37tydzień to już Ciąża donoszona, czyli 37+1 :) Dziewczyny, dodałam jedną rubryczkę w tabelce Grudniowych Mamuś - jak wam się podoba? :) Będziemy miały mały re-search, która już urodziła, a która jeszcze nie- teraz już się zacznie i będziemy leciały po kolei :)
  10. Sylwunia- Uffff! :) Gratulacje Mamusiu! :) Super, że wszystko poszło dobrze! Więc witamy pierwszą Grudnióweczkę rozpakowaną
  11. MartaA- to zioło do nasiadówek to Kwiat Trawy, tak tłumacząc bezpośrednio :) Z łaciny mi się udało :) Sylwunia-pierwsza myśl: o kurczę! , trzymam kciuki za Ciebie, daj znać co i jak, kiedy będziesz miała chwilę czasu! :) Nie wiem czy już pisałam: Dziewczyny super brzucholki! :) Jestem trochę zakręcona, ale ostatnio wszystko układa się po mojej myśli i mam nadzieję, że taka pozytywna energia we mnie zostanie Trochę ruszyłam się z łózka, bo to leżenie mnie dobijało, a że mamy dziś POCZĄTEK 37tc! tak! To Cieszę się jeszcze bardziej bo już wszystko jest ok! A bałam się, że urodzę przed 36tc :) Energia mnie rozpiera, zabieram się za porządki po śniadanku, przygotowuje już do końca pokój dla malutkiej, potem skocze na małe zakupy, żeby dokupić pierdółki typu : Ramki na zdjęcia itd. Bo czegoś mi w tym pokoiku brakuje :) W sumie nie wiem, czy jest sens teraz kupować, jak przez pierwsze chwile, tj. miesiąc, dwa malutka będzie z nami w sypialni, no ale zobaczymy. Kurcze, no nie wierzę, że już 37tydzien leci, od razu jakoś przeszło mi moje `zamartwianie` się :) Miłego dnia!
  12. myszkie77- a termin mam na 3 grudnia, ale za tydzien, 13 listopada idę znów się położyć do szpitala bo mam pessar i mają mi zdejmować i zobaczymy co i jak :) a do szpitala trzeba mieć rzeczy dla siebie, a dla dziecka tylko ubranka na wyjscie, pampersy i chusteczki mokre i tyle :) ja wziełam na wszelki wypadek wrzuciłam butelkę, smoczek, 2 pieluchy tetrowe - lepiej jak będą niż jak nie :)
  13. Młoda Fasolka- ahhh! głodna się zrobiłam... idę mamie podkraść rogaliki bo akurat robi a do tego też kakao
  14. myszkie77- moja prowadząca jest ordynatorką na Jaczewskiego i tam będę rodzić, szpital jest ok bo niestety miała okazję już się tam znaleźć. A ty? :) Mae- no jeszcze nie kupiłam i zastanawiam się czy kupować, bo to się podaje przy karmieniu piersią, zazwyczaj w kapsułkach twist-off są i zastanawiam się czy może lepiej kupić w drodze powrotnej ze szpitala bo nie wiem czy będę karmić, czy pokarm będzie, a póki będę w szpitalu to będą podawać :)
  15. Naprodukowałam sie i mi usuneło... trudno, wklejam wam tylko co znalazłam na necie :)
  16. MłodaFasolka- U mnie kształt się nie zmienił, są po prostu ciemniejsze, a wokół jeszcze ( domyślam się, ze to przez moją porcelanową karnację) mam takie okręgi, jak słoneczko, jak bym się ubrudziła :P widac to jak sie przyjrzę, a tak to nic sie nie zmieniło, a marszczą się czasami ale nie wiem od czego :)
  17. myszkie77- Witaj! Ja jestem z Lublina :) Są jeszcze 3 albo 4 dziewczyny, Zapraszam do rozmów! Martaa89- są z Hippa na gemini bo ja zamawiałam balsam... w sklepie przez przypadek wzięłam płyn do kąpieli, zamiast balsamu ( takie same butle), a ze juz mi sie nie chciało po sklepach latać to dorzuciłam do zamówienia :) I mam Ziajkę i Hippa, a krem do pupy ochronny z bambino, do buzi z nivea :)
  18. apap to czysty paracetamol i spokojnie można go brać w ciąży, nie wolno za to leków na bazie ibuprofenu. :)
  19. Masaż brodawek sutkowych- położne polecają nawet podczas akcji porodowej na zwiększenie wydzielania oksytocyny :) Do tego duża aktywność fizyczna, skurcze jak każda ciężarówka wie, powoduje też `macanie` brzuszka, w ciaży zagrożonej przedwczesnym porodem tego zabraniają, więc ma to jakiś wpływ na aktywność skurczową macicy :)
  20. Megi- o fuj! serio coś takiego się robi? bleah, a przed chwilą jadłam śniadanie, aż mnie zemdliło :( Dla mnie to porażka... nie wiem kto to wymyslał, ale jakis psychol ;/ Dziś się byczę, a co! :) Jeszcze zapomniałam zakupić tantum rosa, witaminki K i D dla małej i sudocrem :P skreloza mi się pogłębia :) ale 10 mam endokrynologa to sobie zajdę po drodze do apteki i kupię... jak nie zapomnę humor mam dziś super, śniadanko zjadłam normalnie - ufff tosty z serkiem kremowym białym i czekolada gorąca - moja ostatnia zachcianka haha Słoneczko świeci, 11*C, polska jesien! Oby tak się utrzymywało do konca listopada hihi Miłego dnia!
  21. http://allegro.pl/termometr-microlife-nc150-bezdotykowy-dla-dzieci-i4743369975.html to link do aukcji, gdzie ja zamawiałam ten termometr :) MłodaFasolka- głowa do góry, nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny! a moze jeszcze coś się pozmienia ... tym razem na lepsze... :) Trzymam kciuki! :* Soqlka- super literki i te opaseczki ! bomba! można u Ciebie takie literki zamówić hihi? Padam! Ale jestem szczesliwa, że coś porobiłam Na obiad zupa krem cebulowo porowa z ziołowymi grzankami, potem zrobiłam roladę biszkoptowa z bita smietaną, gruszką i galaretkami agrestową i poziomkową - chłodzi sie w lodówce a potem z ciasta francuskiego croissanty z jagodami i białym serkiem kremowym- mniam Zupki zostało, więc obiad na jutro mam z głowy Będę trochę sprzątać bo po szpitalu to nie wiem jak będzie :)
  22. Lenson- no właśnie dziwnie, ale nie wiedziałam jak to ująć więc napisałam w cudzysłowie :P Monitorować mnie będzie już szpital bo u mojej gin i tak ktg nie ma tylko ostatnio skierowala mnie na ktg do szpitala i na wymazy, a ona tam pracuje, więc będzie nade mną czuwać :) Jak coś się będzie dziać to mam dzwonić, albo od razu na IP jechać. No zobaczymy co i jak :) Ciekawe ile mnie potrzymają w szpitalu... mam nadzieje, że jak sie nie będzie nic dziać to w weekend wyjdę już...
  23. MłodaFasolka- dam znać :) dziewczyny piszą, że dobry, więc mam nadzieję, że taki będzie Kurcze, macie wizyty, a ja już moje `wizytowanie` zakończyłam :P Dziwne uczucie... teraz tylko czekam na szpital i na poród. Za 1,5tygodnia dowiem się co będzie, ale przyznam, że trochę się boję :P Ostatnio to panikuję jak mam jakieś większe upławy i zastanawiam sie czy to nie wody... albo jak mnie cos zaboli. :P Zauwazyłam, że ostatnio co raz więcej skurczy się pojawia... no zobaczymy. Co do rozpychania małej to mnie czasami zaboli lekko jak dostanę we wnętrzności, ale tak to czasami takie nieprzyjemne uczucie, ale nie boli :)
  24. Wczoraj darowałam sobie wyjscie na cmentarz, ale dziś na chwilkę podjechaliśmy na jeden najbliższy zapalić świeczkę i sie pomodlić- od razu mi lepiej, bo tak dziwnie się czułam z tym, że nie pojechałam... :) Kurcze, plecy to mi odpadaja ostatnio... nie wiem co się dzieje, rozmasowywanie troche pomaga, ale nie do konca. Jak zmywam naczynia to masakra... jak by mi ktoś kręgi łamał. ;/ A też zauważyłam, że jak leżę to mała pod żebra gdzieś uciska i mi kości rozpycha... na boku już się źle leży, najlepiej na plecach, ale tez za duzo sie nie da. Grrrr. Chodzę dziś zła jak osa, sama nie wiem czego chcę. A jeszcze nie dopilnowałam, że mi się wczoraj euthyrox skonczył i dzis juz nie brałam jutro tez nie wezmę bo nie mam i dopiero po recepte mi ktoś skoczy i wykupi... Pocieszam się żelkami i gorącą czekoladą :) Zamówiłam termometr z microlife, n150 ( czy jakoś tak) taki biało srebrny, z przesyłką kurierską pobraniową ( 10zł) 126zł mi wyszło :) 5 lat gwarancji. Jak któraś będzie chciała to dam linka na allegro, a jak mi przyjdzie to dam znać czy fajny :)
  25. Elcia, to taki krążek zapobiegający skracaniu się szyjki. w 27tc mi założyli bo sie skracała przez skurcze, a teraz będą zdejmować bo juz mogę rodzic :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...