Skocz do zawartości
Forum

emilka332

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez emilka332

  1. Juskaa rodołek i zupki to ja akurat baaaardzo lubię :-), w sumie wszystkie zupy poza flakami, więc żywię się głównie zupkami, zresztą moje dziecko też jada tylko zupy :-) A z resztą jakoś sobie radzę, też mam nadzieję, że te mdłości w końcu miną i będę mogła trochę odsapnąć. W sumie to i tak się cieszę, że są tylko one bo moja koleżanka wymiotowała po kilkanaście razy dziennie do 5 miesiąca, w sumie to niewiele brakowało a trafiłaby do szpitala, na szczęście już jej przeszło i jest ok.
  2. Juskaa ja właśnie z tymi smakami mam problem największy, bo jednego dnia lubię npo jogurt i zjem go z przyjemnościa a na drugi dzień nie moge na żaden jogurt spojrzeć. Jeść jem, bo przed ciążą miałam lekką niedowagę i w sumie w pierwszych 3 tygodniach też schudłam 6 kg, ale potem musiałam dużo leżeć i te kg nadrobiłam. Staram się jeść w mniejszych porcjach za to częściej no i to na co akurat mam ochotę. W sumie to najgorsze jest to że nie mogę nic zaplanować na drugi dzień, bo nie wiem czy od tego co ugotuję dzisiaj jutro mnie nie odrzuci. Mój mąż ma już dość, ostatnio stweirdził, że jeśli w drugiej ciąży tak mam to chyba na trzecie dziecko się nie zdecydujemy bo aż się boi co to będzie :-). W każdym bądź razie cieszę się że nie mam wymiotów, ale szczerze współczuję tym co mają, wiem, że to okropne i strasznie męczące.
  3. Witajcie. Ja od rana byłam na badaniach i małych zakupach, teraz troszkę odpoczywam :-) Co do mdłości to ja je mam niezmiennie od 5 tc i trwaja nie tylko rano ale całe dnie. Raz tylko wymiotowałam, ale to chyba się czymś zatrułam, a tak to non stop mdłości, sa straszne, potrafią mnie nawet w nocy obudzić i powiem szczerze, że juz mnóstwo rzeczy wypróbowałam, ale nic nie pomaga. A najgorzej jest jak wypiję herbatę, nawet taką słabą. Od kilku dni gotuję sobie kompot z jabłek i poję się tym i wodą mineralną, a na kisiel już patrzeć nie mogę, chociaż po nim akurat troszkę jakby było lepiej ale już nie pomaga. W pierwszej ciąży tak nie miałam, tylko poranne mdłości i to nie codziennie ale za to długo bo do 6 miesiąca ale nie tak intensywne. No ale cóż jakoś trzeba wytrzymać.
  4. Ja zaczęłam stosować Prenatal Classic ale niestety chyba będę musiała przestać go brać bo mam po nim straszliwe mdłości, a w sumie to nie powinnam bo ma wyciąg z imbiru, ale jak tylko go wezmę to jest normalnie masakra. Jeśli ktoś chce to oddam bo ja i tak go nie wykorzystam :-)
  5. A czemu nie chce od razu zostać na zwolnieniu? Tak będzie łatwiej dla pracodawcy bo będzie od razu mógł znaleźć dla niej zastępstwo a tak to pracodawca też będzie w niepewności, czy ona będzie pracować czy nie i jeśli tak to jak długo. A co do wysokości to należy jej się 100% bo jest w ciąży, tylko musi mieć to na L4 zaznaczone.
  6. m4gd4 ja miałam małe przyjęcie weselne na ok 40 osób, menu składało się z ciepłych dań (rosół, kilka rodzajów mięsa na ciepło, do tego ziemniaki, kluski śląskie), do tego oczywiście surówki, gotowana marchewka, kapusta itp, potem było ciasto, owoce, zimne przystawki (jakieś sałatki, mięsa w galarecie, galantyny itp), potem na odchodne był barszczyk, paszteciki, flaczki do wyboru, frytki i jeszcze jakieś mięsko (chyba udka z kurczaka takie faszerowane i zwykłe). I to wszystko. W sumie nie było tego aż tak bardzo dużo, a to co zostało (mięso, sałatki i to co zostało z zimnych przystawek) zabraliśmy potem do domu bo nam je zapakowano, bo nie mieliśmy poprawin.
  7. Witajcie. Mam nadzieję, że można do Was dołączyć :-) Fajnie, że są takie miejsca, gdzie my, kobiety oczekujące narodzin dziecka możemy porozmawiać, ponarzekać, podzielić się ze swoimi radościami i smutkami. Może na początek troszke o mnie. Mam 34 lata, jestem w 12 tc i jest to moja druga, ale bardzo upragniona ciąża. O to maleństwo staraliśmy się z mężem prze dwa lata (przy pierwszym nie była takich problemów) i w końcu się udało :-). Wprawdzie początek ciąży spędziałam w szpitalu z powodu krwawienia i dużej torbieli na jajniku ale już jest w miarę ok i muszę tylko dużo odpoczywać, no i nic nie dźwigać. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i za kilka miesięcy ujrzę swoje maleństwo :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...