Skocz do zawartości
Forum

KariKari

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez KariKari

  1. witajcie mamusie w środowy poranek - musiałam sprawdzić jaki dzień jest bo straciłam rachubę już :)

    co do cc to boję się tego jak ognia i mam nadzieję, że nie będzie mnie o dotyczyło....nastawiłam się na poród naturalny i chcę się do tego jak najlepiej przygotować

    co do porodu dużego dziecka to ciocia opowiadała mi jak jej znajomej synowa urodziła jakiś miesiąc temu chłopca ponad 5 kg i w dodatku naturalnie. Nie dość że podziwiać taką kobietę to jeszcze dziecko i mama zdrowe bez nadwagi... dla mnie to jakaś abstrakcja.... takie wielkie dziecko to aż ciężko uwierzyć

    ja już po śniadanku i porcji książki Zaklinaczka dzieci.. ta codziennie chcę przeczytać choć jeden rozdział by moc przejść do kolejnych książek, które mam zaplanowane przeczytać do czasu porodu by być na nowe wyzwanie przygotowana :)

    Iza-majka takie kryzysy dopadają szczególnie pod koniec ciąży kiedy fizycznie jesteśmy zmęczone, obolałe... niestety na to nie ma rady hormonów nie uspokoimy bo teraz są w fazie pracy maksymalnej, a po porodzie dopiero będzie hardcore zanim wrócą do normy.... my teraz potrzebujemy wsparcia, zrozumienia więc warto rozmawiać ze swoimi facetami o tym i nie udawać, że jest ok.... mam czasami tak samo - na przykład dziś czuję się fatalnie bo źle spałam aż musiałam się mężowi wyżalić, który wysłuchał i plecki masował.... takie wsparcie dużo daje

    miłego dnia :)

  2. Gabi super że wizyta jest ok

    z USG to ja bym wolała mieć je robione do końca - przynajmniej miałabym pewność, że jest ok, napatrzyłabym się na Niunię i miała ją pod kontrolą jej ułożenie i wagę

    co do butelek to ja mam jedną antykolkową, jedną zwykłą małą i jedną zwykłą dużą.... właśnie z myślą o przepajaniu.... dziś nawet zapytałam siostrę czy do szpitala brać butelki to powiedziała, że jeśli nastawiam się na naturalne karmienie to nie brać, zawsze mężuś może dowieźć.

    Stwierdziłam, że torbę spakuję sobie pod koniec listopada, mam takie małe kosmetyki by mi miejsca nie zajmowały za dużo... w międzyczasie przemyślę ciuszki do szpitala jakie wezmę....

    a na przyszły tydzień jestem umówiona z położną która będzie się mną opiekować podczas porodu pod warunkiem, że nie będą to święta ani sylwester bo ma urlop... wtedy wezmę inną którą ona mi poleci... więc na luzie

    Kurcze ale bym już chciała by zaczynał się nie listopad a grudzień... wiem wiem... zleci, ale to czekanie to mnie niecierpliwi :)

  3. zatrzymywanie się wody w organizmie w przypadku ciąży spowodowane jest złą dietą - powinna być bogatsza o białko....
    ja jedynie zauważyłam stopy trochę grubsze mam a na pozostałych partiach ciała jest bez zmian - nawet 1 kg schudłam przez ostatni czas a jem tak samo - normalnie by nakarmić mojego Skarba :)

  4. ja kupuję butki bo uwielbiam takie zakupki a z zeszłego roku po prostu już troszkę zniszczone są... a że wpadły mi w oko to grzech im się nie oprzeć...
    co do spuchniętych to też to widzę, że ciężko mi wcisnąć stopy i wyglądają jak nie moje.

    co s mnie dziś lewa pachwina boli.... czyżby ktoś coś przy niej majstrował?

  5. branie tacierzyńskiego te 14 dni to muszą być nieprzerwany czas i tatuś musi dostarczyć kopie aktu urodzenia oraz napisać wniosek, który kierowany jest do pracodawcy.
    Musi go wykorzystać do ukończenia roku przez dziecko i nie musi korzystać od razu a może na przykład później to już od niego zależy.
    U nas tak dwóch pracowników brało stąd wiem.

  6. Iza-majka i mamaMa – masz rację z tym zapuszczeniem się… ja też w domku dresik ale jak wychodzę to makijaż biżuteria i ubranie musi być dla dobrego samopoczucia by ładnie wyglądać. A co do włosów to u mnie czy pofarbowane czy nie to i tak nie ma różnicy bo kolor u mnie prawie identyczny… a że teraz trzyma się na włosach tydzień to sobie darowałam ich malowanie. Co do pazurków to w końcu mam czas o nie zadbać mimo, że ich twardość się pogorszyła, ale zadbać o siebie trzeba :) W czwartek sobie zrobie hybrydę jakąś :) a dziś zakupki… kurtka pilnie potrzebna i kusi mnie kupić upatrzone w Venezii buciki….
    Mimi o takiej opiece nie słyszałam – ale te 14 dni to chyba chodzi o tacierzyńskie…

    no dorobiłam się do swojej kolekcji fotki brzuszka :) uwielbiam oglądać galerię i usg i brzuszka.... ale ten czas leci :)

    monthly_2014_10/grudnioweczki-2014_19138.jpg

  7. No to jak będę koło apteki to kupię te witaminki i też wydaje mi się, że są bez recepty
    Dziś się wyspałam i mam jakoś dużo energii.... i dobry humor :) miło :)
    i chce mi się Coli... :)

    aabalik fotka psiaka i kociaka po prostu wymiata :)
    brzusio spory... aż mnie motywujesz bym zrobiła foteczkę swojego brzunia :)

  8. Mae ja mam granatowy wózek i teraz będę mieć dziewczynkę… według mnie skończyła się moda na kolor wózka dopasowany do płci. Jeśli by tak było to połowa rodziców dla każdego dziecka kupowałaby nowy. Nie zwracam na to uwagi. Wózek ma mi pasowac i być wytrzymały a kolor kwestia gustu :)
    Co do biustonosza do karmienia to mi kobieta w sklepie powiedziała, by robić to w ostatnim miesiącu wtedy najlepiej się dopasować. I tak właśnie zrobię, a tymczasem Pojdę kupię jakiś do chodzenia bo już nie bardzo mam w czym.
    Wczoraj na SR mądrą rzecz mi położna powiedziała odnośnie Octaniseptu. Bałam się nacięcia krocza, ale podobno my tego nie czujemy, bo mięśnie są tak rozciągnięte że cienkie jak papier. A w razie takiej sytuacji to by szybko się zagoiło to trzeba pryskać właśnie Octaniseptem poczekać aż wyschnie i smarować maścią Alantan w żelu (koszt ok. 3 zl) i wtedy bardzo szybko się goi….. no i ja na pewno to wykorzystam.

    Jeszcze jedna ważna rzecz to muzę się zaopatrzeć w Witaminę D i witaminę K w kropelkach bo takie witaminy podaje się noworodkowi. I należy zwrócić uwagę by były to dwa oddzielne kropelki a nie w jednym bo podobno nie chcą się wchłaniać.

  9. Olusia i dobrze, że złożyłaś podanie. Najważniejsza ty i maleństwo.
    Soqlka – bryka Polci naprawdę superancka :) kolorek taki na czasie :)
    111magda – ja mam Oilatum i Emolium. Drogie są, ale na dziecku nie będę oszczędzać…
    Vanesa – ty masz wizytę ZUS za sobą a ja na nich czekam i w domu i mężuś w firmie czeka na nich… aż jestem ciekawa czy do domu przyjdą… chociaż u mnie to do domu raczej nie – będą chcieli mnie w firmie zastać… ale nie zastaną bo tam się nie wybieram :)
    Carolineee – ja torbę spakuję za jakiś cza – tak pod koniec listopada. Kupiłam małe opakowania kosmetyków by za dużo miejsca mi w torbie nie zajmowały. Właśnie uświadomiłaś mi, że butelki i smoczki wyparzyć… zapomniałam o tym…
    Asiek25 – krocze czasami mnie boli jakby główka była w miednicy i uciskała mi że chodzę jak kaleka trzymając się za dół brzucha by nie wypadł
    Iza-majka – ja właśnie zaczęłam czytać Zaklinaczkę dzieci… na razie wstęp mam za sobą bo jakoś skupić się nie mogłam, ale po tym wstępie wiem, że mądre rzeczy tam SA i na pewno będę starać się wykorzystywać te rady

  10. Jemtruskawki – aplikacja genialna… aż sobie ściągnełam.. Ja mam Asystenta ciążowego, ale ta twoja to wygląda przesłodko ;) a co do pamiętania tygodnia ciąży to mój mężuś niby aplikacji nie ma a jak ktoś pyta to od razu pierwszy recytuje który tydzień mimo, że ja mu nic nie przypominam :)
    Co do kołysanek to ja jeszcze nie puszczałam, wcześniej puszczałam muzykę klasyczną… a odcinek na ipli tez oglądałam i muszę koniecznie kupić taką pozytywkę dla mojej Królewny :)
    Mimi – kolor wózka szary pasuje do każdej płci :) to akurat powinien być uniwersalny sprzęt :) kolorek szary mi się podoba, ale niestety z tej firmy nie było takiego ciekawego odcienia szarości a poza tym mężuś wybierał więc nie chciałam mu się wtrącać :)
    Pateczka – ja też widzę, jakbym zbrzydziała ale każdy mówi mi inaczej, że kwitnę i w ogóle jakbym odmłodniała- nawet mąż który zawsze prawdę powie mówi że wyglądam bardzo ładnie, że aż się tego nie spodziewał bo kobiety w ciąży na prawdę trącą urodę a ja mu się jeszcze bardziej podobam, poza tym jakość skóry mi się pogorszyła, na twarzy dwa syfki do zlikwidowania i na dekolcie i za diabła nie chcą się zagoić bo się ranki zrobiły. .. brzusio pokaźny :)
    Młoda Fasolka – co do laktatora to ja o ręcznym nawet nie myślę. Kupię jak coś elektryczny, który sam odciągnie sprawnie i szybciej. Ja już mam swój typ: Medela Swing Elektryczny. Ale t dopiero jak będzie trzeba to mam zakładkę dodaną i jak coś to się po porodzie zamówi w ciągu kilku dni będzie … co do terminu porodu to niby 31 grudnia a z usg 5 styczeń… okaże si
    111magda – ja mam paczkę białych pampersów PremiumCare i 3 paczki zielnych tych NewBorn 1

    Jak w zeszły tygodniu moja Niunia aż mnie martwiła tą ciszą tak teraz nadrabia…. Ona od rana chyba w ogóle nie śpi… cały czas się wierci… to po tatusiu :) a może pączuś świeży jej smakował, który tatuś kupił córuni na deserek. Ja też dziś mam SR i bardzo się cieszę :) lubię tam chodzić. A w przyszłym tygodniu obowiązkowo z położną ze szpitala muszę się umówić.

  11. Marysia ja czułam jak się Malutka przekręcała bo najpierw czułam ją w poprzek, kopała po całym brzuchu że nie umiałam jej zlokalizować a potem czułam silny nacisk na dół....
    i faktycznie na wizycie okazało się,że już główką w dół jest... naciska na pęcherz niesamowicie że chodzić ciężko a jak nóżki prostuje to tchu brak...
    a dziś tak się wygięła, że brzuch mam zniekształcony na lewą stronę brzucha na prawo niewiele.... i robi to cały czas... więc zmusiła mnie do ćwiczenia oddechowych

  12. witajcie mamusie...
    no to prawda, że niektóre za miesiąc już mogą swoje skarby tulić...
    warto zrobić przegląd wyprawki i sprawdzić czy wszystko dopięte na ostatni guzik...
    u mnie ostatnie drobiazgi do wyposażenia pokoiku dla Niuni i koniec :)
    jak ja uwielbiam siedzieć na ty fotelu do karmienia i patrzeć na łóżeczko... najfajniejsze miejsce w całym domu... tak mi tam dobrze :)

  13. Witajcie dziewczynki :) coś dziś tu mało aktywnie...
    ja czuję się już prawie dobrze, chociaż jeszcze nie do końca, ale myślę, że dziś to już koniec moich dolegliwości...
    właśnie padłam bo cały dzień prawie w kuchni byłam... musiałam zrobić mężusiowi obiadek urodzinowy... a wieczorkiem szampan - piccolo bezalkoholowy brzoskwiniowy, a do tego świece i miła kąpiel :)
    poza tym jakaś leniwa dziś jestem

    miłego dzionka
    pozdrawiam

  14. Witam Was ponownie
    Carolineee pączki wyglądają super i na pewno tak smakują. Mi się dziś chciało pączka, ale po tym jak cokolwiek jadłam od razu ściskał żołądek to sobie darowałam.... już padnięta w łóżeczku leżę i odpoczywam - chyba muszę odespać noc.
    Mężuś łóżeczko złożył i ogarnął w miarę to jeszcze z jeden mebel muszę dokupić.... więc najpierw koncepcja i zakup mebla do brakującej wnęki, a potem fotkę Wam pokażę :)
    Iza-majka sposób na poprawę humoru genialny - dobrze, że poprawił a nie pogorszył jakby coś nie wyszło :)

  15. dziękuję dziewczynki za miłe słowa
    piję jak smok... powinnam na kibelku siedzieć by c chwila nie latać... do jedzenia się zmuszam ta jak standardowo jem bo nie mogę córeczki głodzić... na siłę, ale na szczęście bez wymiotów... chociaż jak zjem to tak żołądek boli, że przypomina się noc, ale dla dziecka zrobi się wszystko
    a takie plany miałam jechać z teściówką na zakupki... ajjjj jak zwykle planowanie to wychodzi kicha...
    mój mężuś dziś zapowiedział, że dziś do końca przygotuje się do przyjścia córeczki na świat i chce łóżeczko złożyć... z własnej woli :) a ja popatrzę :)

  16. po zjedzeniu chleba z masłem oj nieciekawie jest... głowa boli, znów odruch wymiotny i zarzynanie żołądka
    dzięki dziewczynki zdrówko się przyda bo szkoda mi narażać na stres moją Królewnę

    Marysia mi lekarka kazała wypić pół szklanki coli że to pomoże... zarz wyślę mężusia po taką w szklanej butelce i wypiję

  17. Witam dziewczynki
    u mnie bardzo kiepska noc i taki sam dzień się zaczął :(
    wczoraj jak do Was pisałam jeszcze nic nie zapowiadało ...
    otóż całą noc nie spałam, a zaczęło się od bólu żołądka delikatnego więc wytłumaczyłam sobie, że Niunia uciska, ale potem coraz bardziej zaczęło boleć, zarzynać żołądek, biegunka... od 1 do 3 w nocy kumulacja, dreszcze, ból i Niunia strasznie niespokojna... obudziłam męża, który trzeźwo na to spojrzał, ubraliśmy się o do szpitala.... zrobili mi ktg i z Niunią w porządku i od razu na ginekologii mówią rotawirus... i niestety kobiety w ciąży są na to szczególnie narażone.
    odesłali mnie do internisty, który dał czopki i kazał nospę brać i ewentualnie gdyby wymiotów dużo było dał lek który powinnam przyjmować by się nie odwodnić...
    wróciliśmy do domu i zasnęłam może koło 6.... troszkę mi to pomogło.... teraz znów zarzyna ale już nie aż tak jak było.... masakra... w końcu moja Niunia się uspokoiła, ale ten stres co miała to aż mi jej szkoda
    dziś leżę w łóżku i aż boję się cokolwiek zjeść...

    tak więc dziewczynki uważajcie na siebie...

  18. Witaj Lili21 i zapraszamy do dyskusji :)
    Carolineee widzę zrobiłaś poruszenie tymi goframi… chyba faktycznie trzeba zakupić gofrownicę…. Smaka mi narobiłaś i myślę, gdzie w mojej mieścinie je znajdę… ślinotoku dostałam
    Nuria zaszalałaś z drożdżówkami a brzusio na prawdę zadziwiająco duży :)
    Młoda Fasolka – mój pępek już robi a kuku…. Spod bluzki wystaje już :)
    Ja już na dziś dziękuję dnia…. Troszkę opiekowałam się synkiem siostry mojego mężusia i padłam, ale kochany maluszek i ciągle chciał bym się z nim bawiła i zajmowała Nim… dodatkowo moja Gabrysia nadrabia dni ciszy i lenistwa… żebra bolą, że prawie się popłakałam. Chyba znalazła sobie super miejscówkę miedzy nimi, że oddychać nie mogę…. Cały czas się rozpycha a ja wyglądam i się czuję jak po jakimś maratonie… Już po kąpieli jestem. Wypiję herbatkę i spać…

  19. Monikam zakupki świetne a brzusio jeszcze fajniejszy :)
    Aleksandra super, że z Witusiem wszystko ok. Aż nie mogłam uwierzyć, że za 24 dni możesz już bezpiecznie rodzić… czyżby tak szybko czas leciał, czy ja zacofana jakaś jestem :) a co do swędzenia skóry to czasami swędzi mnie tylko brzuch ale to pewnie przez napinającą się skórę.
    Olusia – będę właśnie czyhać nad jakimiś okazjami co do tej huśtawki….
    Ale mam dziś zaniki pamięci -coś miałam sprawdzić i coś zrobić i nie pamiętam co…

  20. Zdejmowanie pierścionków i obrączki – na noc zdejmuję a w ciągu dnia nie wyobrażam sobie bez nich jako s tak dziwnie i brakuje… Jak będzie ciasno to pewnie będę zmuszona zdjąć ale oby tak nie było.
    Madziara – ale super niespodzianka :) kochane masz rodzeństwo :)
    Olusia ja tez poluje na huśtawkę z Fisher Price co się sama buja. Na razie czekam aż pojawi się na magazynie to ją zakupię: http://www.cudownaplaneta.pl/pl/lezaczki-bujaki-i-hustawki-niemowlece/64474-fisher-price-hustawka-lezaczek-bujaczek-3w1-swing-n-rocker.html
    Monikam ja w jednym sklepie spędziłam ostatnio 20 minut bo wybierałam sobie szlafrok i tak się zmęczyłam że miałam dość… i na tym zakończyły się zakupki… a takie miałam plany… teraz będę na zakupy jeździć na długo i pochodzę troszkę potem na herbatkę, a potem znów 2-3 sklepy i znów odpoczynek… innej opcji nie ma
    Jemtruskawki – tylko my mamusie wiemy co znaczą kopniaczki, a nasi panowie mogą sobie tylko wyobrażać i cieszyć z tych jednorazowych kopniaczków które doświadczają
    Jej ja w ogóle nie wiem co na obiad zjeść i zrobić… masakra jakaś…. Jem na siłę… i nie wiem czy mnie jakieś przeziębienie nie bierze bo cały dzień oczy mnie bolą i jakaś skołowana jestem… a w gardle jakby coś zalegało…. Trzeba się wygrzać dziś..

  21. Oddychanie…– każdej z nas dokuczają dolegliwości ciążowe… jeszcze troszkę musimy wytrzymać, ale w twoim przypadku to niestety wiem co czujesz bo kilka razy też tak miałam leżąc na wznak, do tego czasami sapię jakbym tonę węgla przerzuciła. Widać twoje Maleństwo uciska ci na żyłę główną… Może warto troszkę pospacerować, może świeże powietrze pomoże. A do snu to tak jak Mimi mam 2 poduszki i trzecia między nogi i do brzusia by w nocy nieoczekiwanie na niego się nie położyć… wskazana dla nas pozycja wyżej dla lepszego przepływu powietrza.
    Jemtruskawki – no własnie ja tez widziałam te kurtki w h&m ale nie kupiłam bo rozmiaru nie było. Dziś lub w poniedziałek teściowa ma przywieźć mi kurtkę z zaprzyjaźnionego sklepu bombkową to założę i w ciąży i potem będzie luźna więc czekam cierpliwie bo inaczej z domu nie wyjdę – no nie mam w czym….
    Madziara nasze maluszki dostarczają nam atrakcji – albo cisza jak makiem zasiał, że zastanawiamy się czy tam są, albo dyskoteka na całego…. Hehe jeszcze zatęsknimy za tymi kopniakami... :)
    Vanesa - będę trzymać kciuki by Maluszek się obrócił i byś naturalnie zgodnie ze swoim planem rodziła. Wiem jaki to stres..
    Pisałam Wam o lenistwie mojej malutkiej przez ostatnie dni no to dziś mam wynagrodzenie tej ciszy… szaleństwo aż bolą żebra. A na widok tatusia i jego dotyku brzuszka tak się ucieszyła i pokazała co potrafi, że mężuś przerażony do mnie czy to mnie nie boli i że to niemożliwe by miała tyle siły…. Więc dziś jestem przeszczęśliwa bo wolę takie dni niż te ciche spokojne…

×
×
  • Dodaj nową pozycję...