Skocz do zawartości
Forum

kamaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamaa

  1. hej dziewczyny, dziękuje:*...ja znów nie w sosie;/ wczoraj pojechaliśmy z młodą do wesołego miasteczka, potem był u nas grill, przyjechali znajomi i w sumie zrobiło mi się lepiej...ale długie siedzenie w upale i komary dały w kość;/ siedzieliśmy do 24;/ wieczorem kostek widać nie było, szwagier mówił,że nawet przy skręconej kostce takich nóg nie miał;/ oczywiście cała obolala, krwotok z nosa, a na koniec posprzeczałam się z moim, bo stwierdzil,że mało towarzyska jestem, że wszyscy starają się żeby było mi dobrze,a ja marudze...a i ze jak sama nie pije to innym nie dam;/bo wiecie oni to by jeszcze chcieli siedziec dlużej...ale sory wydaje mi się,ze zrobiłam co mogłam i siedzenie od 16 do 24 to i tak b.dużo;/ dziś wszystko mnie boli i od rana czuje się okropnie;/sorry,że znów narzekam...:(boziuu jak ja chce żeby był już lipiec..... wanilia rozumie cie doskonale...bo moj nie dość,że praca to jeszcze ten remont...i bierze urlop w przyszlym tygodniu ale co z tego jak będzie spedzał go przy pracach remontowych;/ ona co do łożeczka to u mnie też niezłożone...jeszcze materacyka nie kupiłam... iza dobrze,że się uspokoiło...ja wczoraj jak szłam to złapały mnie silne klucia tak jakby mi ktoś igly wbił w dole brzucha...też sie przestarszyłam...ale też przeszlo na szczęscie...oby nasze maluchy chociaż te 3 tygodnie poczekały ejszcze co do brzucha to mam nisko...w pierwszej ciąży cyce układały mi się na brzuchu;P teraz są na swoim miejscu,więc brzuch ejst znacznie niżej...pępek wypukły od dawna a co do ułożenia to dzis czułam czkawke małego w innym miejscu i aż się boję...mam nadzieje,że nie zmienił pozycji...bo rozpycha się po całym brzuchu...więc cieżko stwierdzic co do apetytu to jem b.duuzo teraz;/ wczoraj mlody miał mega mięsną uczte...zjadlam 3 kawałki piersi z grilla, boczek, 2 kaszanki, kawałek karkówki i kielbaski;/ masakra;/// plus w południe normalny obiad z ziemniakami,sałatką;/
  2. Benia gratulacje;DDDDDD przede wszystkim duuuużo zdrówka dla was w wolnej chwili napisz cos więcej i koniecznie wrzuć fotke twojego syneczka;) A ja obstawiałam anecie albo mblusie,ze zaczną naszą liste:))))) martulaa biedactwo:* ja ostatnio też się rozpłakałam bo chodzić nie mogłam;/aż zaczęłam czytać na necie bo nie wiedziałam czy to normalne,czy jechać do szpitala...bo nie dość,że plecy bolały to jeszcze delikatnie zaczynal brzuch;/no i się naczytałam o odklejającym łożysku i panika...ale brzuch przestał boleć i krwawienia żadnego nie było więc się uspokoilam. Śliczne łóżeczko,wózek też;)
  3. sliczne brzucholki ja zaczynam dizś 34 tydzień;)
  4. okinawa trzymaj się, mam nadzieje,że szybko rana się zagoi izka łozeczko bardzo ładne;) wanilia ja wszystkie nowe rzeczy prałam, peiluchy też. Film fajny też kiedyś oglądałam:) justka, natalia dobrze,że wszystko ok po badaniach:) igasia nie martw sie,wszystko bedzie dobrze ona ja też się zdziwiłam bo zus raptem płacil mi za 6 tygodni nar azie, a juz wzywają...ale cóż daisy dzieki za informacje:) okinawa dzieki, co do mojego bolu to dziś jakoś w miare jest...jeszcze:)
  5. hej dziewczyny widze,że mam troszke do nadrobienia;) zaraz poczytam i poodpisuje;)byłam dziś na imprezie w przedszkolu tym razem z okazji dnia dziecka;)Powiem wam,że zaczęłam ogarniać przygotowania...wszystkie ciuszki wyprane,pieluchy i kocyki też jeszcze posciele;) no i spakowałam torbe do szpitala...nie zmieściłam się i w sumie stwierdziłam,że rzeczy typu szlafrok,koszula do porodu i kapcie wezme oddzielnie to przynajmniej w biegu nie będe szukać;) zaczynam kolejny tydzień;) oto moj brzuchol po 2 tygodniach;)
  6. kawazmlekiem szczerze to wiem poki co tyle,że mamy 14 dni na wypełnienie wniosku do macierynskiego...ogolnie to bede dzownic do ksiegowej jak już coś trzeba będzie zalatwiac i wteyd dowiem się dokładnie co i jak mblusia jak dziewczyny napisały nie zamartwiaj się:) daisy moj przepis;) ogolnie w nim moim zdaniem jest za duzo mąki i też robie z mniejszą ilościa tak na oko, bo tak to faktycznie moze wyjśc gęsta, co do zusu to mi płacili dwa razy dopiero i z tego co widze po wyplatach to płacą po każdym zakończonym zwolnieniu, mi lekarz przedłuza co wizyte zwolneinie więc zus placił mi za 3 tygodnie mniej wiecej kilka dni po zakończeniu zwolnienia....masakra dwa razy raptem mi zapłacili i już wzywają na kontrole;/ basienka swoja waga sie nie martw;) potem bedziesz zrzucac;) iza ja tez mam kolki, nie moge dlugo chodzić
  7. hej dziewczyny ajj pogoda znow taka,że z jednej strony fajnie bo słonce, spacerki...a z drugiej znów męczarnia;/ dostałam dziś zaproszenie do ZUS na 16 czerwca....niepoważni są, będę wtedy już prawie w 36 tygodniu ciąży...któraś z was też ostatnio miała wezwanie nie pamietam która, jak przebiegała wizyta??????????????????????
  8. hej, co do tego bólu pleców...to wstałam rano i było lepiej, pochodziłam troche, ogarnęłam mieszkanie i znów sie zaczyna;/ daisy u mnie obowiązkowo przy usypianiu lampka- mam taka reagującą na ruch, np jak dziecko się przebudzi i wstanie to ona się zapala i maluchowi będzie łatwiej pojśc po ciebie jak coś...anecia czyta bajki, u mnie na zmiane, czasem bajki, czasem bajki muzyczne b.polecam jest mnóstwo na youtube, innym razem kołysanki lub śpiewanie przeze mnie ;)heh potem masa całusków, przytulanka i młoda zasypiała;)a jak czasem chciała żebym była po prostu przy niej to byłam...nic na siłe,ważne zeby dziecko poczuło się bezpiecznie:)
  9. hehe mblusia niezly pomysl lepszego prezentu nie znajdziesz;) ja dziś rozmawiając z panią w przedszkolu powiedziałam,że na wycieczke jako opiekun nie pojade bo to koniec czerwca i znając moje szczęscie to jeszcze zaczęłabym rodzić...
  10. dziewczyny nie wiem co mi jest,czy maly coś uciska...po południu zaczął mnie boleć kregosłup odcinek lędzwiowy...i tak bolal aż zaczęłam ledwo chodzić;/ jak leże bez ruchu to jest ok, jak tylko próbuje wstać czy się przekręcić to boli;/mam nadzieje,ze wyleże swoje i przejdzie;/ natalia mi zdarzały się takie kłucia,ale lekarz twierdzi,ze wszystko jest , u mnie też lista już coraz krotsza na szczęscie:) fiadusia co kupiłaś na zgage??co do sroki to pomogła mi przy wyborze srodkow piorących i kosmetykow;) i szczerze to też mam problem z kremem z filtrem, ceratka pod prześcieradło przydala mi się jak oduczałam młodą siusiania w pampersa:)wczesniej jakichs akcji nie bylo, ale jak kupisz teraz to pewnie prędzej czy pozniej użyjesz;)
  11. basienka dzięki...już widze,ze przepłaciłam...ale przyda się na przyszłość;) masakra mam wrażenie,że non stop tylko wyciągam karte, zaglądam do bankomatu i cały czas kupuje i kupuje i konca nie ma;/ izka brzus rośniedobrze,że zakupy udane
  12. iza nie martw się, kazdy dzidziuś jest inny...skoro lekarz mówi,że jest ok to jest ok, też mam teraz hemofer brac...ogolnie wkurzylam się wczoraj bo stalam tyle w aptece,a kupilam tylko magnez;/bo reszty nie bylo;/no tragedia dziś musze inną apteke odwiedzić;/ basienka dobrze,że z nogą już lepiej:) daisy ja mam nadzieje,ze uda sie karmić peirsią...córe krótko karmilam i dawałam jej mleko bebilon pepti( alergiczka) no i sprawdziło się u nas fiadusia ja mam pampersy na początek, chusteczki też z pampersa choć po przeczytaniu bloga sroki zalowałam,ze kupilam chusteczki z tej firmyy, ale cóż...
  13. to ja dziś moge przybić piątkę z nieśpiącymi...miałam taką zgage,że bałam się,że zarzygam;/ całe łóżko, co chwile wstawałam do toalety i do kuchni zapijać mlekiem;/potem jak na złość młody zaczął szaleć...na koniec chrapanie mego lubego i urocze bzykanie komara;/ dziś nadrabiam bo wczoraj byłam dosłownie 3 godziny w domu..wypadł mi niespodziewanie przyjaciółkowy dzień;) rano kawka z przyjaciólką,która ma zostać chrzestna Igorka,potem odebrałam mloda i wrócilam o 15...i tel zadzowniła moja kumpela,ze jest u rodziców i że nasza wspólna przyjaciólka też jest więc co bym powiedizała na babski wieczór...mimo zmęczenie zgodziłam się bo rzadko zdarza się mieć je obie równocześnie;) wieczór bardzo miły wróciłam po 23 wykończona,a tu jeszcze praktycznie zero snu echhh dzis wziełam się za pranie bo przeraza mnie to,ze nic nie jest gotowe...pogoda średnia mam nadzieje,że wyschnie szybko...bo aż caly balkon ciuszków...a to ejszcze nie wszystko...nie mówiąc o pościelach,kocykach itp....torba jeszcze nie spakowana...czekam na ostatnie rzeczy czyli staniki do karmienia, przynajmniej kosmetyczke spakowałam:)heh
  14. natalia takie newsy lubie czytac super,że jest poprawa a teraz to już masz z górki;) dwa tygodnie szybko zlecą...ale wam dobrze dziewuchy ja też chce już rodzić heh;) kolyska super sprawa zwłaszcza,że zrobiona przez kogoś bliskiego:)takie prezenty są najlepsze:) martula ja ciasta nie robiłam, mam od mamy:) ale też coś dziś mam bzika na punkcie truskawek...zaliczyłam dziś ciacho, potem naleśniki z truskawkami,truskawki bez niczego i przed chwila z galaretkąą i bitą smietaną...ogólnie pogoda chyba się udziela bo też spiaca jestem i nawet nosa z domu nie wynurzyłam dzisiaj...a do kuchni zaglądam co chwila;/masakra;/ mblusia juz niedlugo,dasz rade kochana:*
  15. Wanilia pewnie,że nie zrobisz. Moja córa naprawdę przyzwyczaiła się do tego, sama pyta czy może zjeść cos słodkiego czy nie. A dzięki temu nie ma problemów z zębami(miała leczonego jednego do tej pory), bolącym brzuszkiem, brakiem apetytu. Zjada praktycznie wszystkie owoce, wiekszość warzyw...a kiedy jest pora na słodkości to jest:) wszystko z umiarem:) fiadusia co do zgagi to ja teraz mam praktycznie po wszystkim... anecia zleciało to pewnie bedziesz pierwsza z naszej listy. Pogoda dobra na prasowanie...tyle,ze ja musze najpierw pranie zrobić,a no to pogody brak;/
  16. hej dziewczyny:) pogoda fatalna ale naprawde od kilku dni spi mi się lepiej;) wstaje nieprzytomna na siku i znów zasypiam:)a wczoraj to nawet popołudniu zasnęłam;) igasia co do przewijaka to mialam taki nakładany i sprawdzał się b.dobrze;) teraz też taki kupie;) basienka ajjj ale się porobiło, zycze zeby noga szybko wydobrzała...i jeszcze widze,ze brak snu teraz ciebie dopadł, niech szybko minie;* izaa tez tak mam z jedzeniem...dziś moje sniadanie: kanapki z almette i szynka do tego duuuzo sałatki z pomidorow,rzodkiewki,sałaty,papryki itp plus ciasto biszkopt z truskawkami...szklana soku i kawa zbożowa..a po kilkunastu minutach poszłam do kuchni w poszukiwaniu czegos dobrego:P fiadusia wiecej rzeczy sie przyda;) rzadziej pranie będziesz robic heh:) daisy,wanilia rozumie was w kwestii tego jedzenia...bo też walczyłam z teściową np jak robiła herbate mlodej a tam sam cukier!;/ dodam,ze ja slodze jej niecałą łyżeczkę...co do slodyczy to jak nie uda się przegadać to zwyczajnie zbierajcie to co wam przynoszą...u mnie córa ma barek(mini slepik) ze słodyczami...można znależc wszystko od czekolad, po zelki,lizaki,gumy,ciacha,cukierki;/najgorzej jest w grudniu...bo ostatnio naliczyłam ponad 20 czekolad....u mnie córa sama wie,że ma limit na słodycze i jeśli np zje kanapki z nutella na śniadanie to potem nie ma co liczyć na inne slodkości chyba,ze po obiedzie jakis lizak czy mamba...a z tymi super darami to tak jak mówie odkladam, jak się przeterminuje to wyrzucam,a sporo rozdaje jak nas inne dzieciaki odwiedzają...bo tego nie da się przejeśc, a nieraz mówiłam zeby jej nic nie kupować bo ma.
  17. dziewczyny super brzuszki;) aj pamiętam jak też chciałam żeby tak rósł, a teraz to z głupim założeniem butów mam problemy heh;) końcówka najgorsza...bo już tak się chce mieć malucha przy sobie;)robcie foty;) fajna pamiatka;D dodam też coś niebawem moze na 34 tydzien;)
  18. hej dziewczyny...aj ledwo zyje, za duzo zajęć jak na jeden dzień. Musze się pochwalić przez ostatnie 2 noce w miare dobrze spałam;) i od razu jakiś power do porządków;) iii przygotowania do dnia dziecka;) bo jutro spełniam zachcianki córy:) całe menu ułożone pod nią heh;)choć i tak za dużo tego bo już od jednej babci prezent dostała i od wujka też...a jutro reszta:)aaa ogólnie ciesze się bo dach zrobiony:)i dziś powstają scianki do mini gabinetu:) co do wymazu to ja też mialam we wtorek czyli w 32 tygodniu daisy dobrze, ze kontrola juz za toba, bo mimo tego,ze wiadomo ze zwolnienie jest zasadne to nic przyjemnego odwiedzac zus zwlaszcza,że tyle różnych spraw na głowie dziewczyny mam nadzieje,że z cisnieniem wam sie poprawi benedykta fotka z podpisem bardzo mnie rozbawiła;) ja siebie porównuje ostatnio do ociężałego wielorybka;) zerkam w lustro i za każdym razem mam wrażenie,że urosłam oczywiscie w szerz... mblusia widze,że obdarowywaniu nie ma konca:) też przydałaby mi się taka dobra dusza
  19. Hej dziewczyny, czytam...ale nie miałam jak napisać. Wczoraj zabiegany dzień...rano zamawiałam kolejne rzeczy z listy, pocieszające jest to,że z listy dla mnie brakuje tylko staników do karmienia...z listy malucha jeszcze kilka rzeczy ale robi się coraz mniej tego. Czekam na poprawe pogody żeby wyprać juz wszystko i wyprasować;)Torbe planuje spakować w przyszłym tygodniu...bo jeszcze czekam na kilka rzeczy z allegro. Potem obiad, odebranie córy i tańce...wróciłam koło 6 i miałam jeszcze do zrobienia tłumaczenie, które skonczyłam dzisiaj bo nie mogłam usiedzieć wczoraj tak bolały plecy;/ kladlam się co chwile a ból wracał;/ Dzis mam nadzieję,że troche spokojniej będzie...i że skończą ten dach( wczoraj lało i nic nie robili;/) Basienka tez coraz mniej sił u mnie;/ co do brzucha to u mnie 99cm;) co do rożków to wydaje mi się,że warto mieć jeden w razie czego...bo po pierwsze będzie gorąco pewnie w nim...po drugie jak któraś urodzi takiego kloca jak ja:P (moja córa 4kg) to z rożka niewiele korzystałam bo ledwo sie mieściła i aż cały był mało stabilny,wyginal się:P natalia rozumie cie...ja też sama wole wszystko przygotować, mojemu zostawie złożenie łóżeczka i porządki na wysokościach typu wytarcie szafy z kurzu...no i narazie nie kupuje rzeczy typu materac, przewijak..żeby nie leżały na srodku...a wiem,ze w razie czego mąż podjedzie i kupi z pewnoscią dobre;) fiadusia...nie rpzejmuj się...są "lekarze" i prawdziwi lekarze, przykro ale co zrobic już wiesz zeby go unikać przynajmniej;) fete ciekawe info:) martula,okinawa dokaldnie;) idziemy łeb w łeb;) wanilia trzymaj się i odpoczywaj duuużo okinawa moj mąż miał kiedys identyczną sytuacje...najlepsze wyniki a tu wypowiedzenie...niby cięcia bo zmiana regionów itp...ale jak się okazało facet,który o tym decydowal po prostu sowjego kumpla wkręcił i dal mu region mojego męża zeby mu było wygodniej pracować;/...Na pewno twoj mąż szybko coś znajdzie;) trzymam kciuki;)
  20. Hej dziewczyny uff chłodniej wreszcie:) martula to widze,że podobnie stoimy z przygotowaniami...też jeszcze nic nie prasowałam, kilka rzeczy do torby brakuje- na szczęście już niewiele. Musze jeszcze ogarnąć moje torby bo w sumie to nie wiem w którą się spakuje i zmieszcze... ona plan porodu dostałam od położnej, wczoraj miałam wizyte na nfz i przed wizytą dała mi plan i tę listę rzeczy wymaganych w moim szpitalu. Z tego co widziałam to kobietki z poczekalni,które mają podobny termin też dostały to wczoraj, na następną wizyte mam uzupełnić-dobrze,że troszke czasu na to...przemyśle na spokojnie. fiadusia przy córce wszystko prasowałam. Teraz też tak zrobie.
  21. mblusia niby dosiwadczenie mam...ale każdy poród jest inny i to mnie przeraża...poza tym wtedy wszystko samo się działo, nie było takich cudów jak plan porodu i możliwości wyboru i to też mnie troche dezorientuje bo jestem ostatnio tak niezdecydowana,że sama neiwiem co będzie dla mnie dobre;/
  22. natalia no wreszcie domek! ciesze się razem z toba martula mój brzuch też nisko, ale lekarz mówił dzisiaj,ze wszystko gra i nic sie nie zmienia z szyjką więc wizyta za 3 tygodnie. fiadusia ciekawe info:) ona też mam dość upałów...obejrzałam pogode przed chwilą i ma się ochlodzićtylko z drugiej strony te deszcze mnie zniechęcają..bo znów samopoczucie będzie do bani no i oby przez to praca nad naszym dachem się nie przedłużyła-dziś zaczęli i zdążyli przynajmniej przed burzą wszystko zabezpieczyć co do basenu to póki co kupiłam jej dmuchany...taki większy 262/157 i już dziś przywiózł go kurier z pampersami zamawiałam na agito.pl do jutra darmowa wysyłka i jak zalogujecie się na stronie pampersa to mini rabat do wszystkich giant packów.
  23. Hej dziewczyny, czytałam co tam u was...ale nie miałam jak włączyć kompa Miałam dziś wizyte. Brzuszek urósł aż 5cm przez ostatnie 3 tygodnie! Dostałam dziś plan porodu...mam zaznaczyć swoje preferencje, też taki macie??do tego liste rzeczy potrzebnych do mojego szpitala, ogólnie raczej wszystko to czego się spodziewałam tylko zdziwiło mnie,że dla maluszka jedynie pampersy mam mieć, no ale przez te pare lat moglo się wiele zmienić przecież. Co do planu porodu to troche opcji zaznaczyłam...z częścią się waham i jakoś mnie to zdolowało...bo uświadomiło,że to już tak blisko...aż się boje,żeby wszystko było ok...żebyśmy byli zdrowi..ajj Chce juz lipiec, ale też sie boje...
  24. kawazmlekiem też raz śpie raz nie, ale dziś myslałam,że oszaleje;/ izka wzajemnie:* fiadusia własnie tak zle...i tak niedobrze, co do skory to mi jeszcze nic się nie dzieje...ale tak w temacie miałam ostatnio sen,że podnosze koszulke a tu cały brzuch popękany;/ długo cieszyłam się deszczem...znów słońce i prawie 30 stopni;/
  25. aaa dziewczyny tak z innej beczki, mam pytanie do mamusiek może któraś pomoże...dzień dziecka tuż tuż i tak pomyślałam,że zamówie młodej basen skoro wreszcie mam gdzie jej rozłożyć...tylko nie wiem jaki, dmuchany, rozporowy?? nie znam się kompletnie, który byłby lepszy...może którąś firme polecicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...