Skocz do zawartości
Forum

MadzixD

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MadzixD

  1. My już po szczepieniu, na szczęście nie było tragedii, waży 8250g i mierzy 67cm :) Mamy nowe wskazówki żywieniowe od pediatry Zupki: po trochę ze wszystkich warzyw oprócz selera Mięsko: królik i indyk Deserki: wszystkie po 4 i 5 miesiącu w słoiczkach jak i własnej roboty:) Gluten: wprowadzać mam w formie biszkopcika moczonego w soczku:) Pati00 dziękujemy :) są już 5w1 bo my szczepiliśmy, współczuje sąsiadów, moi też normalni nie są od 3 tygodni stoi między naszymi a ich drzwiami wielki czarny worek, jak mąż zwrócił uwagę żeby wynieśli śmieci to powiedzieli, że to są maskotki i czy wytrzymamy do jutra mąż powiedział no ok... ale jutro mija kolejny tydzień od kiedy tam stoi... Ania coś musi być w tym lunatykowaniu bo ja też mówiłam o niebieskim pudełku, wręcz nakrzyczałam na męża dlaczego to tam leży Mój Guga bidulek wymęczony kima:) pozdrawiamy
  2. Witam:) U nas nocka można powiedzieć lepsza bo pobudki 1:00, 4:00, 5:00, 6:00 i :p Beacia wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy. Oj yorki są wredne, teściowa ma takiego małego schorowanego, jak bierze Alexa na ręce to takie szczekanie i wymuszanie że ktoś też go musi wziąć:p Dziubala puki co stosujemy jako takie zabezpieczenie nie na 100%:p ja najchętniej już bym chciała, ale rok muszę czekać, żeby wszystko się zagoiło po cesarce:p Dziś szczepienie... nienawidzę tego... buziaki papa
  3. Witam, znów zaszalałyście 3 dni i 20 stron :p i będzie elaborat Dziękuje za rady odnośnie otrzepywania, uspokoiłyście mnie :* Dziś byliśmy na świątecznej sesji zdjęciowej :) ja to jednak mam te swoje głupkowate napady śmiechu, Pani fotograf chciała rozbawić Alexa i wyciągnęła nagle zza pleców mega grubą grzechotkę wielkości piłki lekarskiej, efekt był taki, że wybuchłam głupkowatym śmiechem, Alex nie wiedział o co chodzi, a mąż patrzył jak na wariatkę Wiecie co przyłapałam się na lunatykowaniu to już nie pierwszy raz, budzę się do Alexa, gadam z mężem (sensownie) kładę się spać i rano nic nie pamiętam :/ ostatnio nawet ochrzaniłam męża, żeby zabrał "niebieskie pudełko" które rzekomo leży na wózku, w rzeczywistości nic tam nie było... rano pamiętałam sytuację , ale bez szczegółów:/ Monika jak kąpiel w zielu? Ja dziś wykąpałam 2 raz, po pierwszym żadnej poprawy... Kupiłam bardzo podobny śpiworek, niemal identyczny jak ten drugi jestem zadowolona, też kupiłam 110cm i z owczą wełną, ale ledwo co mieści się do gondoli zawijam górę, a w nosidełku to już w ogóle pół wisi Dziubala Lista czerwcątek imponująca Werka Alex jest na piersi, zaczęliśmy od świeżych soczków z marchewki i jabłka, później gotowana marchewka, ziemniak, brokuły, dynia, banan, brzoskwinia itd. podstawowe "papki" robię sama, ale jak chce dać brokuły to idę na łatwiznę i kupuje słoiczek bo nie będę dla jednej "różyczki" gotować całego brokułu:p Alex ma zatwardzenie po kaszce, bananach i ziemniaczkach, ale jak widzę, że jest problem z qpą to robię soczek z jabłuszka, działa niemal natychmiast:) Beacia Mój Ali też bardzo entuzjastycznie reaguje na zwierzęta:) śmieje się w głos i robimy "cacy":) moja kotka bardzo się przejęła rolą bo zanim przyjdziemy do sypialni gdzie aktualnie stoi łóżeczko to pilnuje małego:) W ciągu dnia, przychodzi, przymila się i łasi, jestem zadowolona bo kocham zwierzęta i chce aby mój syn potrafił je szanować i umieć o nie zadbać:) a najmniejszy sierściuch może jest zazdrosny? To york z tego co pamiętam? O Iza też już prawie siedzi:) Blania super że już po przeprowadzce:) Jeżeli chodzi o energię, to z tego co się orientuję to bojler tez może dużo prądu pożerać, wiem, że moi rodzice mają taki na lato (zimą jest ciepła woda przez piec), ale mój tato włącza bojler na 2h w trakcie "taryfy" i za miesiąc wychodzi im około 50 zł, są takie specjalne czujniki do prądu, że tego nie musisz pilnować, może spróbujecie, żeby piec włączał Wam się tylko rano na codzienne użytkowanie, i drugi raz na wieczór na ciepłą wodę do kąpania:) Fajne mieszkanko:) i selfie na koniec Pati też miałam założenie, że do pół roku będę karmić, teraz mówię, że do końca zimy, ale coś czuje, że będzie ciężko, mój synek nie zjadł pod opieką teściowej przez 6h czekając na "cycka" taki oto bunt :P Uwaga dostałam po ponad roku @ ale dziwnie , a mąż niepocieszony bo myślał już, że jestem w ciąży:P dobra idę pod prysznic i spać:) dobranoc:*
  4. Ale mnie wkurzają te reklamy, ciągle się zacina forum wrrr... Ja jak zwykle na szybko:) Guga śpi ja połknęłam obiad to skrobne coś na szybko:) Super pomysł z przepisami na pewno skorzystam:) Anka74 Świetna fotorelacja:) Cudownie popatrzeć jak dzieci rosną:) Fajny pomysł z kartką z datą sylwestra:) Kartki piękne, uwielbiam scratching, ale już mam tyle poza poczynanych różnych metod twórczych, że za to się już nie biorę Blania myślę, że pomysł z kartkami super:) Tak szatka podobna myślę, że od tego samego sprzedawcy na allegro:) Beacia Ja kładę do wózka pod kombinezon wełnianą "przykrywkę" - część śpiwora, a na wierzch normalnie kocykiem:) Zam to wypluwanie, kiedyś Alex kichnął podczas jedzenia marchewki... odechciało mi się... A najlepszy ubaw z tego miał mój mąż Nicca ja często kupuję w F&F powiem szczerze, że są to ciuszki lepsze gatunkowo od wielopaków smykowych, które rozciągają się po praniu, nawet te na licencji Disney:/ Pati smoking genialny szkoda, że nie widziałam go w sklepie stacjonarnym:/ Takie właśnie krzesełko kupili moi rodzice dla Alexa na Mikołaja tylko, że większe z żyrafką:) A teraz co u nas:) Nieprzespanych nocy ciąg dalszy, ale dziś mąż w końcu znalazł sklep zielarski i kupimy te zioła o których mówiła mi Beata, któraś z Was stosowała ziele ostrezenia? Nowy debiut Alexa jabłko-brzoskwinia, ziemniak-szpinak:) smakowało chociaż po tym drugim qpa twardsza :p Kupujecie soczki czy robicie same? Dla mojego synka sok z 1 całego jabłuszka to już za mało i wczoraj kupiłam jabłko-banan, smakowało :) Alex pełza już po podłodze:) jak kładę grzechotkę to tak się wierci, unosi tyłek i przesuwa, aż dostanie to co chce:) nie uleży już na plecach od razu przewraca się na brzuch i wierci:) Jeszcze jedno pytanie czy Wasze dzieci też się otrzepują? Tak jakby przeszedł dreszcz, Alex ostatnio dość często tak robi, poczytałam w internecie mogą być różne przyczyny od zwykłego siusiania po refluks i napięcie mięśniowe, jak jest u Was? Aaaa Alex bierze już stopę do buzi uff, nieco nadrobiłam:) pozdrawiamy
  5. Beacia fakt skóra zdjęta z mamy :) co to za żel? Wyślesz link? Ktoś używał i pomogło?
  6. Witam porannie:) Ja tak szybciutko bo mam 30 min (drzemka) na śniadanie, sprzątanie, szykowanie i forum:) Jeśli chodzi o spanie to bez zmian masakra... o 8:00 kładziemy Guge spać pobudki 23:00, 1:00, 3:00, 5:00, 6:00 tu już nie daje rady i biorę do nas do łóżka czasem podrzemie do 7:30 Jutro jedziemy a sesję zdjęciową świąteczną także dziś muszę wybrać się do kosmetyczki brwi ogarnąć bo patrzeć nie mogę Pytanko do mam kp: czy jeszcze nie macie @ ?? Już mnie to martwić zaczyna w końcu za 2 tyg Alex kończy pół roku :) Beacia masz FB? to moja najlepsza forma komunikacji:) Na dropie kilka zdjęć z chrztu Alusia-w końcu po 2 miesiącach:) No to się napisałam.. już po drzemce :p buziaki
  7. Monika hehe radyjko w sensie odtwarzacza, bo muzykę ma zgraną na płytę i z tego leci :) Poczytałam i padam do jutra mamuśki :*
  8. Ale dziewczyny motywujecie tymi ćwiczeniami, basenami, opalaniem:) chyba aż sobie kupię strój jednoczęściowy i na basen pójdę:) Beacia Łóżeczko z miesiąc temu odbniżyliśmy na ten środkowy poziom, bo już wtedy łapał się i bałam się, że mi się gibnie jak spać będę bo też jak się obudzi od razu nie płacze tylko gada:) Ooo obudził się zbieramy się na spacerek:)
  9. Witam, pisze tego posta już 2 godziny... Werka ja Alexowi ubieram na obecną pogodę rajtki, body z krótkim rękawem, na to cienką bawełnianą koszulkę z długim rękawem i do kombinezona:) może przesadzam, ale mi się wydaje, że tak jest ok, zwłaszcza, że sama również wyciągnęłam już kurtkę zimową. Ps. Mieszkamy na dolnym śląsku i do gór mamy rzut beretem;) obecnie jest 5^C A jeszcze mi się przypomniało moja koleżanka jak wychodzi ze swoim synkiem na spacer, to ma w wózku małe radio i leci muzyczka dla dzieci. Śmiać mi się chciało jak widziałam się z nią w sklepie a na pół działu mięsnego słychać było głośne: "jesteśmy jagódki, czarne jagódki mieszkamy w lesie zielonym..." Najważniejsze, że działa Ania wtedy za 5-tkę płacili około 5tys. także kwota bez szału, taka, na przyjemności lub żeby podreperować domowy budżet, bo domu się za to nie postawi:) ale nie powiem przyjemna niespodzianka:) Beacia Alex tak samo wymusza, drze się, w sumie to piszczy, jak za szybko nie wezmę go na ręce to kaszle, na początku się wystraszyłam i byłam u pediatry, nic nie stwierdziła po 3 kontroli kazała na odczepnego dawać wit. C :) Ostatnio spotkałam koleżankę która ma 9 miesięczną córkę i mówi, że mała robi dokładnie to samo:) Zaraz po drzemce idziemy na spacerek:) pozdrawiamy
  10. Pipi zazdroszczę basenu też chętnie bym poszła, ale jak się rozbiorę to wezwą Greenpeace
  11. Beacia no w sumie siedzi:) buja się trochę do przodu i na boki, sam nie podnosi się do siedzenia:) ale jak tylko znajdzie się jakiś stabilny cel do złapania nie marnuje okazji i siada Werka przyznam szczerze, że też miałam załamanie przy spacerach z Alexem. Był krzyk, płacz, łzy... wyciągnęłam raz i to był błąd bo później było jeszcze gorzej jeszcze z domu nie wyszłam i już darcie się na całego. Stwierdziłam, że tak być nie może... Przed kolejnym spacerkiem zacisnęłam zęby i zawzięłam się i tak szłam pół miasta z drącym się dzieckiem wniebogłosy... ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę, z dnia na dzień długość "walki" skracała się, teraz to sama przyjemność, bo nie płacze wcale. Wiem, że to trudne serce mi się krajało jak płakał, ale nie dałam za wygraną;) powodzenia:) Pati obroty superaśne:) Czas na relax:) Ciekawe czy synek się nie obudzi bo on ma wyczucie czasu pozdrawiam
  12. A zapomniałam się pochwalić mój Alex został wczoraj wujkiem
  13. O ranyy lecicie z tym forum jak "dzik za żołędziem" Witam nowe mamusie:) Blania dziękujemy za pamięć i pozdrowienia my również ściskamy mocno. Telefon masz boski a z Twoich przecinków się uśmiałam:) Fajne ćwiczenia ale u mnie zero motywacji chociaż kawał baby ze mnie Zumba jest mega chodziłam przed ciążą, ale oczywiście już mój słomiany zapał zanikł:) pipi oczywiście że się stęskniłyśmy:) Dziubala fajnie że Jaś zastąpił sobie słoiczek w zamian za 1 porcje mleka, mój pazerniak zje pół słoiczka a za chwile znów mleczko:p najgorsze jest to że już tak przyzwyczaił się do piersi, że ciężko będzie z odstawieniem:( jak ostatnio pojechaliśmy załatwić sprawy i nie było nas 6h dacie wiarę, że nie ruszył butelki, za nic w świecie, dobrze, że teściowa poratowała się marchewką bo nie wiem co by było:p ale mimo wszystko chce przezimować na "cycusiu" :) Pisałyście coś o totolotku mój mąż kiedyś miał 5-tkę w totka:) ogólnie szczęściarz z niego, jak nie felgi na zlocie to konkurs fantowy... itp. ja jak na własnym "garbie nie zarobie to nie mam" raz w życiu miałam "trójkę" w totka, ale to tylko dlatego, że on mi kupił kupon Ale ciągle powtarza, że największym jego szczęściem jesteśmy my :) Właśnie dajecie już dzieciom śpiworki? Teściowa mnie wczoraj zebrała, że małemu nie zakładam, ale kurde ma kombinezon bez przesady (tak mi się przynajmniej wydaje:)) Beacia zakola... bez przesady i tak jesteś piękna:) Ok kończę posta, była u mnie koleżanka z córką 2 letnią, teraz to jestem zmęczona mały kochany harpagan :) czasem narzekam, że nosze pół dnia syna na rękach (bo przecież sama go tego nauczyłam), ale chyba wolę to niż to co koleżanka przechodzi ze swoją zbuntowaną 2-latką:) Wrzucę nowe fotki na dropa;) Ściskamy mocno Madzix i Alex
  14. Znów trochę mnie nie było:p Beacia uwielbiam ten durny film jak go pierwszy raz oglądałam to leżałam na podłodze teksty najlepsze:) Spanie: Mój Ali ma 3-4 drzemki poi 20-30 min:) kąpiemy go po godzinie 19, a około 20 już zasypia sam w swoim łóżeczku. Z pobudkami w nocy nieco lepiej 23:00 2:00 5:00 7:00 Gluten: jeszcze nie wprowadzamy puki co nasz Guga spróbował marchewkę, jabłko, ziemniaczka, banana, brokuły, dynie, kaszke mleczno-ryżową bez glutenową i kaszkę bananową bez glutenową wszystko przyjęło się bez problemu :) Nowości Synek, kiedy podam rączki to sam siedzi:) pełza wokół własnej osi i czołga się w stronę zabawki:) ciekawe kiedy zacznie raczkować bo dupka już w powietrze idzie:) No to się napisałam:p już nie śpi:p pozdrawiam
  15. Wrzucam na dropa nieco nowości;) Boszzze nie mogę się słuchać na tych filmikach :p Na filmiku z karmieniem w około 2 minucie słychać jak moja kotka się drze bo nie może nas znaleźć
  16. Boszeee ile stron A za mną ciężka noc... byli u nas wczoraj wieczorem w odwiedzinach pradziadkowie Alexa, no i mąż wyciągnął swojskie winko mojej roboty W nocy tak chrapał, że mały co chwile się przebudzał... wrrr a mogłam go do drugiego pokoju wygonić Pipi czy ja dobrze widzę Dominik stoi na swoich własnych nogach? Śliczne zdjęcia :) Werka A się synuś wkomponował :) Dzisiaj też przeżyłam chwile grozy... robiłam poranną kawkę, a synuś jak zawsze w bujaczku jak jestem w kuchni, nigdy go nie zapinałam w pasy bo przecież nie wypadnie... no i tak robię tą kawę, gadam do niego, odwracam się, a mój Aluś usiadł w bujaku, zawał serca bo przecież jakby się mocniej przechylił to by wypadł.... Beacia też drżę na myśl o sierści plus raczkujący Alex... no cóż codziennie rano będzie mycie podług i odkurzanie:) Haha u Was kciuki pojedyncze palce a u Nas cała pięść i krzyk jak zmieścić się nie chce:) Blania Borysek śliczniutki :) pozdrawiamy
  17. ach ja też przegrzewam swojego syna bo wczoraj miał kombinezon...
  18. Tusia ja karmię piersią i nie mam @ fajnie i niefajnie bo my również się nie zabezpieczamy i nie wiadomo, tak jak mówisz, kiedy brzuch zacznie rosnąć Co będzie to będzie i tak chcemy mieć dwójeczkę lub trójeczkę Dzięki Dziubala, bo tak własnie kombinowałyśmy z moją mamą, czy by nie była nianią jak ZUS płaci składki to super:) Dziewczyny litości!!! każda pisze swoje zdanie a Wy strzelacie fochy jak dzieci z podstawówki...
  19. Ale dzisiaj zimno brrr chyba będzie bez spacerku:( Beacia 100-wka dla Izabeli :* całowanie po szyjce jest przecudowne Alex w głos się śmieje Tusia dziękuję za foto, widzę, że dziąsełka są rozpulchnione, co oznacza, że my jeszcze daleko w lesie:) u nas ostre jak żyletka i twarde więc jeszcze trochę poczekamy:) Żłobek ja tam nie uważam, że to coś złego. Zarówno ja jak i mój brat uczęszczaliśmy do żłobka, nigdy nic nam nie było, szczepionki normalne refundowane przez NFZ bez udziwnień i jesteśmy okazem zdrowia. Ja nie wiem czy będę dawać do żłobka wszystko zależy jak się potoczy z moją pracą czy przedłużą umowę itd. Jeśli zajdzie taka konieczność Alex pójdzie do żłobka niech się uczy szkoły życia:) Poza tym nie wiem czy chciałabym nianie musiałaby być na pewno osobą którą znam i ufam, a nie mam takowej z wolnym etatem :) A tak swoją drogą słyszałyście o jakimś świadczeniu dla babć mianowicie rodzice deklarują się płacić babci składki do ZUS a babcia jest tak jakby zatrudniona :p nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam ale słyszałam o tym piąte przez dziesiąte, a pisarka też ze mnie marna Wyślijcie linka do tej sławetnej żyrafki bo gdzieś mi to umknęło i nie mogę już znaleźć pozdrawiamy
  20. Tusia Super!!! mój wszystko pakuje do buzi ślini się i jęczy, nie wiem czy to również nie jest przyczyną nocnego wstawania. Mam taką głupią prośbę wrzuciłabyś na dropa zdjęcie ząbków? Jestem ciekawa jak wyglądają dziąsełka gotowe do wyrżnięcia się ząbka i same kiełki oczywiście:) Beacia jestem takiego samego zdania odnośnie zabawek co ty, markowe są najczęściej solidniejsze, ponadto jak kupuję w normalnym sklepie to zawsze mogę liczyć na gwarancję ;) a nasza Głodomorra nie przez przypadek się tak nazywa od kociątka żarte to było niemiłosiernie Przedwczoraj próbowaliśmy niekapek, ale niestety nie potrafi tak zassać J mam z campola-krówkę:) Monika tylko zwróć uwagę jeszcze na wielkość krzesełka bo w smyku też są za 130zł ale dużo mniejsze, ale to już kto co woli:) Muszę już lecieć na spacerek do usłyszenia mamuśki:* pozdrawiamy
  21. Witamy porannie, Mój Guga śpi mi na rękach:p Też drżę na myśl o mikołaju i prezentach, teściowa stwierdziła, że to pierwsze święta Alexa więc bez prezentów, moja mama kazała zamówić krzesełko do karmienia :) a my nie mamy pojęcia co kupić małemu :/ Apropo krzesełka, chcemy kupić drewniane 2w1, które później po rozłożeniu posłuży jako stolik:) http://www.smyk.com/klups-agnieszka-iii-krzeselko-do-karmienia-wielofunkcyjne-drewniane-zyrafka,p1044925827,swiat-niemowlaka-p mój brat jak był mały miał takie, generalnie jest świetne to akurat ma regulowane oparcie, jest z ceratki dzięki czemu łatwo utrzymać w czystości Dzisiejsza nocka znów zarwana... masakra, ale czego się nie robi dla swojego skarbu:* pozdrawiamy
  22. Monika współczuje problemu ze świerzbem kiedyś mojej koleżance też przyniósł syn ze szkoły, właściwie z zielonej szkoły, bo tym ponoć można się zarazić tylko przez kontakt z pościelą, ręcznikiem... wytępić to cholerstwo to istny koszmar, koleżanka walczyła z tym na wszystkie sposoby po kilku tygodniach pomogło. Codziennie prała ręczniki, przebierała pościel, wyniosła wszystkie dywany i pluszaki małego, codziennie odkurzaczem z parą dezynfekowała łóżka i narożnik... koszmar nie było skutecznego lekarstwa, wszyscy w stresie, ja również bałam się bo byłam wtedy w ciąży.
  23. I zaś 20 stron do nadrobienia, lecicie z tematami:) Chyba się przeziębiłam, klucha w gardle, głowa boli i do tego pociągam nosem:/ Orientujecie się może w jakiej temp wytrącają się % z piwa? myślałam, żeby zrobić sobie grzańca bo zawsze pomaga, ale nie chce bawić się w ściąganie mleka, w nocy odgrzewanie i wylewanie bieżącego :/ Beacia na halloween bawiliśmy się w niedalekim pubie;) Tak swoją drogą, zauważyłam, że coraz to mniej bawią mnie imprezy, goście, grille i spotkania. Ciągle myślę, czy z moim Skarbem wszystko dobrze i co 30 minut dzwonie do mamy czy wszystko ok:/ Zrobiłam się taka drętwa, że aż sama siebie nie poznaję:/ Dziubala uwielbiam czytać Twoje doświadczenia i rady dotyczące dzieci:) Zawsze przydatne i konkretne, nie wiem jak u nas będzie ze żłobkiem wszystko zależy od mojej pracy i czy zaraz zdecydujemy się na kolejne dziecko:) Co do marchewki dokładnie tak: ugotowana i zmiksowana marchewka w połączeniu ze zmiksowanym banankiem, tak smakowało, że na drugi dzień mix marchew-ziemniak nie chciał jeść Blania Kiedyś zawsze byłam twarda,za wiele mnie nie ruszało, ale tego filmu nawet nie włączyłam, oglądałam, w tym samym czasie "kwiat pustyni" też nawet mocny, płakać mi się chciało, ale dałam rade. Wy też po ciąży jesteście takie miękkie? Rusza Was każda najmniejsza krzywda ludzka? Ja nawet nie mogę obejrzeć programu typu Uwaga czy reklamy fundacji bo od razu płakać mi się chce, ostatnio ktoś z moich znajomych dodał na fb, że po długiej walce z rakiem stracili swojego synka, 3 dni nie mogłam dojść do siebie wyłam jak głupia chociaż nie znałam tych ludzi... Na dropa wrzucam świeże fotki;) Mój Alex kończy dziś 5 miesięcy, ale czas leci:) pozdrawiamy
  24. Szalone nie było mnie raptem trochę ponad tydzień a tu 100 stron! Nice... ;) Za wiele się nie rozpisze a już na pewno nie nadrobię zaległości Mój Ali jest po marchewce z bananem:) jutro próbujemy brokuły:) Mam nadzieje, że u Was wszystko ok, teraz zalatana strasznie jestem, jak sytuacja będzie opanowana to mam nadzieję, że nadrobię zaległości;) Mykam pomału szykować makeup na Halloween pozdrawiamy Madzix Alex
×
×
  • Dodaj nową pozycję...