DorotaM1986

Pysiak U mnie w domu jest dziedziczna cukrzyca - miałam problemy w pierwszej ciąży i to chyba dlatego... Jeszcze te ciśnienie...co wizytę mam 165/90. Jeśli chodzi o tą plamke krwi to szukał i szukał i przyczyny nie znalazł, wszystko jest w porządku i z dzieckiem i z szyjką...nic nie znalazł, jakby się powtórzyło to mam dzwonić a narazie się nie stresować tylko odpoczywać :)

Przepraszam, że dopiero teraz ale nie mogłam sie zalogować (ZNOWU)! A więc jestem już po wizycie i uwaga moja CÓRECZKA ma się wspaniale - rośnie jak na drożdżach Ma 14 cm i przez całe USG machała rączkami i chwytała się za nosek :) Kolejna wizyta dopiero 22 maja...mam zrobić badania: mocz, morfologia i glukoza 50. Liczyłam na synka, ale co zrobić...jestem bardzo szczęśliwa!

Powiem tak, w domu mam windowsa 7, w pracy innego i u rodziców jeszcze inny program i od kilku dni na żadnym komputerze nie mogę się zalogować - korzystam z różnych przeglądarek. Dziś udało mi się to zrobić za 16 razem... Nie mam dwóch antywirusów, pracuję w firmie gdzie zajmujemy się sprzedażą internetową, także wiem, że z komputem mam wsio ok. Ale wiele dziewczyn na forum się skarży, że coś jest nie tak...bardzo prosimy o pomoc....

Od rana próbuję się zalogować...dopiero za 16 razem się udało, denerwuje mnie to już, napisałam do administracji... ZOSIA Śliczny brzusio, taki zgrabniutki fajniutki :) IWA Gratulacje!!!!!! Życzę wielu wielu jeszcze spędzonych razem szczęśliwie lat! Dziś idę do lekarza...i całe szczęście, bo rano spotkała mnie przykra niespodzianka. Na papieprze miałam krople krwi, trochę spanikowałam..ale byłam już siusiu chyba z 5 razy i sytuacja się nie powtórzyła, skąd to się wzięło?? Siedzę teraz w pracy i mam lekki stres żeby wsio było dobrze. W ogóle to się zastanawiam czy nie zabrać już L4, lekarz pewnie znowu zapyta...a ja sama nie wiem, do kiedy Wy macie zamiar pracować? Ja chciałam do czerwca, ale mimo iż mam prace siedzącą - wracam do domu mega zmęczona i brzusio po tym 8 godzinnym siedzeniu też trochę boli. Doradźcie co robić...

HIHI dziękuje Wam za te miłe słowa, heh aż się wzruszyłam :* Jutro mam wizytę i mimo, że czuję się dobrze i od wizyty nic się nie działo (oprócz choroby) to i tak mam stresa...i znowu ciśnienie będzie wysokie, gin będzie nosem kręcić :)

UFF dziękuje SweetBobo, poprawiłaś mi humor :) No właśnie jak chciałam załadować fotkę, to zginęła mi opcja dodawania fotek... Ale po ponownym zalogowaniu znów jest :)

A to mój brzusiooo :)

SweetBobo A co chciałaś mi napisać?? MDeona Witaj :) Faktycznie była już u nas mamusia bliźniaków...mam nadzieję, że się odezwie lada moment.

IWA Nio wstępnie umówiłam się na aż tygodniowe wakacje w Jastrzębiu w czerwcu - zaraz po Bożym Ciele :)

IWA wiem wiem o czym mówisz, bo mam podobnie, u mnie brzuszek to taka piłeczka się teraz zrobiła...

IWA a jak brzusio - nadal rośnie? U mnie teraz znowu wybił...a nic w święta nie jadłam - przez tą opryszczkę co miałam na ustach tzn. wewnątrz buzi.

No wiadomo ... ale nie mogę w pracy włączyć opcji "zapamiętaj mnie" bo nie chcę by ktoś tu przypadkiem trafił...

Wykończy mnie nerwowo to forum, ponieważ jestem w racy to muszę się często wylogowywać, no to oczywiście za chwilę zalogować się już nie mogę, bo mi znika ta opcja na tej stronie.... PYSIAK super zdjęcia, śliczne dzieciątko, mimo mojej bujnej wyobraźni nic tam nie widze, ale trzeba wierzyć fachowemu oku... Na grzybka polecam napar z kory dębu...jak byłam ostatnio z córką w przychodni i siedziały ciężarne to słyszałam jak między sobą o tym rozmawiały... SWEETBOBO oczywiście poczekam na opinię, mi to nic nie mów...aczkolwiek lekarz mi powiedział że wsio jest ok, ale wiadomo jak zawsze mam stresa. Dobrze że już jutro wizyta... IWA ja kupiłam już dwie sukienki takie jak to mówię "szmatki" z cienkiego materiału, odcinane pod biustem i długie szerokie...ale to kupiłam w komisie za śmieszne pieniądze...

Witam, coraz częściej pojawia się u mnie ( i u moich koleżanek z forum) problem z zalogowaniem i dodawaniem fotek, znika nam okienko do zalogowania i dodawania zdjęć. Proszę o pomoc.

Udało się, spojrzycie na to?

kurcze mam skan wyników ale nie mogę ich wrzucić - bo zniknęła mi opcja dodawania zdjęć :/

A mam jeszcze do Was pytanko, znalazłam (w samochodzie dopiero teraz - 4 tygodnie po wizycie - jak jutro mam następną) wyniki badań, tak za bardzo nie umiem odczytać też przezierności, mam podane 0,09 a max jest 0,07? tak? To coś źle z nami czy nie? Musze jutro gina wypytać... Mówię Wam taka ze mnie niezdara i fajtułapa, dużo zapominam i nie mogłam tego znaleźć-myślałam że u lekarza zostawiłam, a to w samochodzie było...

Dziewczyny Wy też macie takie problemy z forum? Ja znowu nie mogłam dodać postu, napisałam wczoraj kilometrowy esej i dupa...wszystko mi się skasowało i wogóle nie mogłam się znowu zalogować ECH.... Najpierw się pochwalę - mam jutro wizytę u GINA i USG WOWO Ty też prawda? Może tym razem dowiem się czy to chłopiec czy dziewczynka :) ZOSIA podziwiam Cię kobieto coraz bardziej... ja na rower nie odważyłabym się wejść, a co dopiero jechać. Mam wrażenie że jestem ostatnio jakaś taka niezdara.... IWA kochana współczuję z powodu zwierzątka, mi rok temu zmarł piesek, którego dostałam na 18-stke, był z nami ponad 10 lat, także wiem co czujesz... ESSKA jeśli chodzi o mokre majtki itd, to jak od dobrego miesiąca bez wkładki się nie ruszam, ogólnie nie czuję by coś ze mnie leciało, ale jak idę do toalety to jest wilgotna, ale tak sobie to przyjęłam że to normalne - bo w pierwszej ciąży pamiętam też tak miałam. Czasami mam nawet wrażenie (np. gdy energicznie wstaję albo cuś), że mi coś tam zaraz wypadnie heh albo że się posiusiam...no uroki :)

ALLELUJA! Udało mi się w końcu zalogować - pierwszy raz od niedzieli! Witam wszystkich po świętach!

Kochane! Raczej nie będę miała czasu by tu zaglądać także życzę Wam wspaniałych rodzinnych Świąt Wielkanocnych, radosnego nastroju, pięknej pogody oraz samych pyszności na stole!!!

Wiecie zadzwoniłam do lekarza się poradzić i kazał przyjechać. I pojechałam....tak patrzy na mnie i moje usta, osłuchał mnie i mówi tak: Pani Doroto ręce opadają...ma Pani u mnie minusa... dla niego jest to sygnał, że nie odleżałam anginy tylko jak poczułam się lepiej to wróciłam do obowiązków domowych i pracy w kuchni przed świętami (faktycznie tak było), no a dla mnie ma to być znak by zwolnić tempo i w końcu zrozumieć że w ciąży trzeba odpoczywać. No i zapisał mi witaminy falvit na wzmocnienie i maść dezaftan - 2 razy dziennie... No i obiecałam mu, że już nic dziś w kuchni robić nie będę i że będę chodzić spać wcześniej niż 22:00 i odpoczywać ...

Witam Was kochane! U mnie ogromne przygotowania do świąt więc dlatego nie mam zbytnio czasu by pisać. Jutro przyjedzie rodzina z Nowego Sącza i Pomorza...będzie gwarno, zostaną u nas do poniedziałku. Udało mi się pożegnać z anginą ale... proszę o poradę. Dziś przy obiadku zabolała mnie górna warga. Podeszłam do lustra odchylam ją a tam kilka małych czerwonych krost...jakby bąbelków. Co to może być? Opryszczka?? Wewnątrz?

Dzień Dobry! Dziewczyny u mnie dziś apogeum choroby, czuję sie fatalnie jakbym wczoraj cały dzień na jakimś areobiku była... wszystkie mięśnie mnie bolą, blada jestem, słaba... o tyle że katar mi minął i kaszel się zmienił.. Karliczek Brzusio masz piękny, taki zgrabny i wogóle...

A ja uwielbiam siedzieć po turecku...kręgosłup mnie wtedy nie boli... Dziewczyny macie takie dni czasami, że chce Wam się płakać z byle powodu?

A powiedzcie mi dziewczyny... bo teraz tak chłodno na dworze, ja w kurtkę swoją to już dawno się nie dopinam i noszę odpiętą ale taką dość długą i szeroką apaszkę mam żeby w miare osłonić i brzuch i szyję.... kupujecie sobie jakieś takie większe kurtki? Mi by się przydała...ale nie widomo jakie duże kupić i ceny kosmiczne. Szukam oczywiście w używanych...