Skocz do zawartości
Forum

DorotaM1986

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez DorotaM1986

  1. KARLICZEK Fajny masz brzusio, taki zgrabny, okrągły...taki idealny :) ZUS jejku ja mam też kilka pytań...m.in. ile mają czasu na wypłacenie zasiłku. Jestem na L4 od maja a kasy jeszcze nie dostałam NIC . Niby babka mi mówiła, że ZUS ma 30 dni na wypłacenie, a ja zapytałam niedawno to mi powiedzieli że mam uzbroić się w cierpliwość PHI
  2. PYSIAK pozwolisz że powiem coś na temat cukrzycy... W moim przypadku nie było żadnych wcześniejszych sygnałów, a cukier tak wysoki jak u zaawansowanego cukrzyka :( Teraz już lepiej, nawet idzie żyć na tej diecie...
  3. Cześć wszystkim! Podczytałam Was troszku i chyba jestem na bieżąco. Tak zauważyłam, że ten ostatni trymestr jest ciut trudniejszy dla wielu mam, a wszędzie piszą że trzeci to już wsio ładnie pięknie ma być... No w każdym bądź razie, mam nadzieję, że dla nas ten trzeci ostatni trymestr będzie bardzooo łaskawy i szybko minie! Strasznie się boję tych upałów, które wracają...dziś jest 28 w cieniu już duszno się robi, ciekawe jak wieczorem moje stopy będą wyglądać. WYPRAWKA Chyba jestem jedyna, która jeszcze nic nie ma...oprócz torby spakowanej do szpitala, ale to ze względu na cukrzycę i nadciśnienie - musiałam być przygotowana wcześniej. Jak tylko skończymy remont, a już w tym tygodniu przyjedzie ekipa skręcać meble - zabieram się za przygotowywanie... nie mogę się doczekać. CHRZESTNI mamy już wybranych, u nas też jest tak, że chrzestnym może być osoba, która ma bierzmowanie. Ale czy jest sens brać tak młodych ludzi...no nie wiem, kwestia przemyślenia. W sąsiedniej miejscowości trzy lata temu w podróży autem zginęła prawie cała rodzina, ojciec matka i dwoje dzieci - jedno najmłodsze przeżyło. Niestety trafiło do domu dziecka, ale to dłuższa historia (brak dziadków, siostra matki alkoholiczka itp) , tylko o to chodzi, że rodzice chrzestni tego maleństwa nawet się nim nie zainteresowali, bardzo przykre...a po to są prawda? MATRUCHA no Ci powiem niezłą masz teściową, podziwiam Cię za tą cierpliwość...ja to zaraz bym pewnie coś głupiego na odczepne powiedziała. Ale swoją drogą uważaj na siebie i lepiej nie myj już więcej okien :) Jak wspomniałam wcześniej remont pokoju dobiega końca, póki co pokażę Wam moją nową łazienkę, wczoraj skończyłam sprzątać
  4. Dzień Dobry! I ja się dzisiaj melduję, wyjechałam do siostry na kilka dni, bo jej mąż wyjechał (mój zresztą też) no i samej tak nudno... Kurcze tyle się tutaj dzieje, że praktycznie można fajny dokument - poradnik stworzyć :) Jestem często na FB - bo mam w tel, pewnie wiele z Was widziało fotki i mojego brzuchola i mojej córeczki. Także u nas wsio ok, jakoś dajemy radę mimo cukrzycy i anemii. Mała ma już ponad 1,2kg i jest ułożona główką na dół. Teraz już wiem, że to coś co tak często ostatnio wypina się nad pępkiem to pupcia a nie główka Zwrócę tylko uwagę Karolinie, bo widzę że pisze o lodach... kochana ciesz sie że możesz je jeść, bo ja niestety nawet po małym mini nie mogę do końca dnia unormować cukru, ale tak jak mi powiedział lekarz, każda z nas ma inny organizm i inne spalanie, dlatego na jedną działają negatywnie lody na inną np. mięsko. Dlatego no nie możesz mówić, że kto ma cukier może jeść lody, jestem żywym przykładem że nie mogę :) Mam wrażenie, że mój organizm negatywnie reaguje na wszystko co przed ciążą jadłam w dużych ilościach czyli właśnie lody, owoce, jogurty...teraz niestety dupa nie mogę i tyle. Aśka - śliczne fotki, brzuszek zgrabny - aż Ci zazdroszczę, mój wielki przeszkadza mi już praktycznie we wszystkim :) Bio Oil mogę też szczerze polecić, smaruję się już 3 miesiąc i mimo mojego dużego brzucha (ponad 110cm w pasie) - ani jednego rozstępu - a przynajmniej narazie IWA Witaj :) Coś się zgadać nie mogłyśmy heh, faktycznie mąż zabrał mój telefon - bo często korzysta z nawigacji, ale spokojnie nadrobimy pogaduchy jak wróci :) Ania C Wyglądasz świetnie!!! Buźka uśmiechnięta wręcz promieniejesz i brzusio również zgrabniutki :)
  5. Kinga1982 A u Ciebie jak zdrówko i samopoczucie? Brzusio urósł? Zrób zdjęcie Karolina Przeczytałam Twoje ostatnie posty i normalnie ciary mnie przeszły po plecach. Naprawdę zgadzam się z dziewczynami, że zasługujesz na order wytrzymałości. Wiadomo, każda z nas jest silna dla Swojego Maleństwa i zmaga się z różnymi problemami, ale Ty to masz wyjątkowo pod górkę. Będę trzymać za Ciebie kciuki i za Dzidziusia no i mam nadzieję, że to już ostatni Twój pobyt w szpitalu - przed porodem, zdróweczka - trzymaj się!!! Olala W moim przypadku w badaniach moczu nie wykryto ani raz cukru, natomiast krzywa cukrowa była już mniej ciekawa i potem po wizycie w poradni diabetologicznej potwierdzili cukrzycę. Mnie również (tak jak Iwie) powiedziano, że jak tylko pojawi sie cukier w moczu - mam dzwonić i alarmować, bo to dla nich i dla mnie ma być znak ostrzegawczy, że coś jest nie tak... Kamamama Ojj i Ty biedna w szpitalu? Co się dzieje, same smutne informacje. Czy ja dobrze kojarzę, że Ty miałaś wcześniej krwiaka? Być może te plamienia stąd się wzięły. No trzeba być dobrej myśli i czekać co powie lekarz. Jesteś w dobrych rękach...także musi być dobrze. Trzymam również kciuki!
  6. Cześć Mamuśki! No powiem Wam szczerze, że również przyglądam się tej przykrej sytuacji o zmarłym nienarodzonym dziecku, popłakałam się najpierw a potem tak właśnie próbowałam to przeanalizować...czy dziecko mogło umrzeć już wcześniej. Ciężka i jakże trudna sytuacja, bardzo współczuję tej matce... IWA Skonsultowałam się wczoraj z moją panią diabetolog i niestety mamy nieco inne diety. Moje wymienniki wyglądają następująco: śniadanie - 2 WW II śniadanie - 2 WW obiad - 4WW kolacja - 2 WW i ok 22:00 jedna kanapka Babeczka mi powiedziała, że mimo iż Ty masz ostrzejszą cukrzycę, to ja jestem na ostrzejszej diecie - ponieważ Ty bierzesz insulinę a ja tylko dieta, dlatego nie mogę sobie pozwolić na niektóre rarytaski. Np. w mojej sytuacji mogę zjeść tylko 200g truskawek dziennie ale za to mogę zjeść te malinki o których rozmawiałyśmy 3/4 szklanki z jogurtem naturalnym. Wogóle to się zdziwiłam, że mi oddzwoniła, bo napisałam jej sms czy mogę prosić o konsultację po długim weekendzie a ona od razu oddzwoniła :) Ech te liczenie faktycznie no jest skomplikowane, ale jak ktoś dobrze wytłumaczy to idzie z tym żyć. Najgorsze, że teraz wszędzie pachnie tymi truskawkami, lodami o boshe...musiałabym z domu nie wychodzić :) PRANIE UBRANEK ja narazie do mojej Niuni nie kupiłam NIC, przerażające, ale czekam aż remont będzie skończony. Potem mąż zniesie walizki, w których mam schowane ubranka po pierwszej córce. Właśnie jestem ciekawa w jakim stanie one będą, jednak kilka lat leżakowały. PESSAR przyznam szczerze, że nigdy wcześniej nie słyszałam o takim czymś. Człowiek jednak uczy się całe życie.
  7. Witam! Ja znów w gościach i od razu wykorzystuję chwilę i siup na tableta i zaglądam co na forum :) LEIA tak norma na czczo to do 90, a 1,5h po posiłku do 120. Ja również mam cukrzycę, ale narazie stabilizuję ją dietą, jest bardzooooo ciężko, ale jakoś wyrabiam, czasami mam na czczo 95-98, mimo diety. Najgorzej teraz latem wszędzie pachnie truskawkami i innymi owockami, a tu dupa...ani kefiru ani lodów no masakra brrr Ja mam wizytę we wtorek w poradni - ostatnio straszyli, że jak wyniki mi się nie poprawią to mnie zatrzymią, mam nadzieję, że jednak mi się uda. Insulinę bierze u nas również IWA, ona również jest w ciężkiej sytuacji i ma problem z cukrem. Skrobnij do niej - zapewne Ci kilka ciekawostek podpowie. Wczoraj byłam na kontrolnej wizycie - wstawiłam fotkę na FB :) Nasza Olga waży już 789g i jest bardzo ruchliwa :) Na zdjęciu drapie się rączką za uszkiem.
  8. Dzień Dobry!! Jestem kilka dni na wakacjach u siostry więc korzystając z tej okazji - zaglądam do Was na forum a tu tyyyle stron do nadrobienia, chyba z 50 heh. Chyba do końca dnia będę czytać. Często jestem na FB bo mam w tel, ale widzę że rzadko tam zaglądacie. Tak jak IWA zmagam się z cukrzycą, tylko u IWY niestety jest znacznie ciężej. Ja jak narazie próbuję unormować cukier - dietą, jest bardzo ciężko, bo ja uwielbiam słodkie a teraz nie mogę sobie na to pozwolić. Jem 4-5 posiłków dziennie, ale każdy max 400 kcal - katastrofa!!! W niedzielę zjadłam małą kostkę ciasta - to z rana cukier szalał na całego. Także zero słodkości. No i pomiar cukru 4 razy dziennie, paluszki już się do igły przyzwyczaiły. Dzidzia kopie i figluje na całego, czasami budzi mnie to w nocy :) Dziś mam wizytę u lekarza i mam trochę stress...na ostatniej wizycie lekarz obawiał się o łożysko przodujące i zobaczymy dziś czy się przemieściło wyżej, jeśli nie...to już nikła szansa na poprawę. Remont trwa...mój pokój nadal w rozsypce, ale za to łazienka skończona. Zabieram się za czytanie.
  9. Na wysokości pępka mam 102 cm :) Przed ciążą szerokość w pasie niecałe 70cm, także sporo mnie przybyło...a do końca jeszcze dalekoooo
  10. Hello :) Chyba nadrobiłam wszystkie zaległe strony...ale i tak już nie pamiętam co komu chciałam odpisać :) STOPY mam numer 36 OLCIAP Myślałam ostatnio o Tobie, mam nadzieję, że wkrótce wszystko się ułoży i będziecie mogli rozpocząć starania... Będę trzymać za to mocno kciuki!!! KALIJKA Śmiać mi się chce jak czytam co napisałaś - bo u mnie jest identyczna sytuacja. Zazwyczaj wieczorem po kąpieli mała jest bardzo aktywna i czuć kopniaki. Gdy tylko mąż położy rękę na moim brzuchu...kopniaki ustają...potem znów nasilają HIHI Nasze dzieciaczki bawią się z nami IMIĘ Nasza córcia miała mieć na imię Hania lub Marta...gdy nagle wczoraj mąż zaproponował Olga, bardzo mi się spodobało, więc zostaniemy przy tym imieniu :) W niedzielę komunia chrześnicy...a w poniedziałek rano szpital, rety już mam lekki stres, staram się nie myśleć. Wklejam fotkę moich kochanych słodkich maluszków :) No i moje z weekendu (brzuch mam już większy od biustuuuuu)
  11. Sweet Miałam obydwa te czynniki negatywne, nie chorowałam..więc lekarz zalecił by powtórzyć badanie.
  12. Dziękuje Wam za wsparcie!!!!! IWA Kurcze dobrze, że córka była obok, bo sama mogłabyś sobie nie poradzić. Jak ja miałam glukozę, to też nie kazali mi nigdzie chodzi...musiałam czekać na miejscu do pobrania krwi. Ja na kolejnej wizycie będę znowu miała badania na TOXO...
  13. Hej dziewczyny! Dziś już w lepszym nastroju jestem. Wstałam z rana i już czuję jak dzidzia fika w brzuszku. No i leżę... U mnie narazie bez opadów ale chłodno...chociaż do końca tygodnia zapowiadają upały. KLAUDIA Dziękuje za poradę. U mnie to nie jest jednorazowy atak...niestety od dwóch lat walczę z nadciśnieniem, ale w ciąży się to znacznie nasiliło. Jak wspomniałam 9 czerwca jadę do szpitala, najpierw mam badania w sprawie cukrzycy a potem na nadciśnienie. Jak już będę wiedziała więcej - odezwę się :) IWA Trzymam kciukasy za dobre wyniki. Starczy już nam tutaj na forum "słodkich" przypadków. Kiedy będziesz miała wyniki?
  14. Dziewczyny no załamana jestem... Byłam dziś na festynie z okazji dnia dziecka, mąż biegał z córką po bazarkach i parku a ja siedziałam z mamą na ławeczce...ale coś od rana mnie głowa strasznie bolała. Nagle zrobiło mi się tak słabo, że nie mogłam wstać. Mąż zawiózł mnie do szpitala...okazało się że mi ciśnienie skoczyło, miałam 170/115...przeleżałam pół dnia i coś mi tam dali i wsio się unormowało. Wypuścili mnie do domu - ale mam leżeć. Miałam oczywiście USG i wsio z dzieciaczkiem jest dobrze. Tak się fajnie złożyło, że trafiłam jak mój lekarz kończył dyżur ale poczekał ze mną i zbadał mnie itp. No i niestety słyszałam, jak dyskutował o moim przypadku z innym ginekologiem...który radził mu by moją ciąże dla bezpieczeństwa rozwiązać w 30 tygodniu!!!!! Cały tydzień mam leżeć w domku, a 9 czerwca wstawić na tej Polnej w Poznaniu...tam czeka mnie komplet badań od A do Z.... ochhhh :/
  15. IWA no i jak po wizycie?? Czekam na relacje!!! A brzusio całkiem fajny...jest taki w sam raz CHRZCINY U nas się tak złożyło, że na jednej mszy wzięliśmy ślub i odbył się chrzest Agatki... tak ksiądz zaproponował a nam się to bardzo spodobało, Agata miała wtedy dwa miesiące. Teraz też będziemy robić chrzciny właśnie tak w okolicach kiedy dziecko ma dwa-trzy miesiące, jest jeszcze wtedy grzeczne :)
  16. kiniar a w którym tygodniu urodziłaś? Miałaś CC? Możesz coś więcej napisać? Mi lekarz tylko wspomniał, że jeżeli nic się nie zmieni to będę miała CC w 36-37 tygodniu...
  17. Tyszanka Ojej to ale z Ciebie kruszynka :) Kiniar zazdroszczę Ci już tego sprzątania, chciałabym tez już być PO. Co do krwawienia, to lekarz uprzedzał, że przy takim łożysku jest to bardzo możliwe i niebezpieczne, jeśli będzie krwawienie to już będzie trzeba leżeć do rozwiązania, żeby zapobiec przedwczesnemu porodowi. Jestem właśnie na etapie czytania mega długiego dokumentu o łożyskach przodujących...
  18. olala Dziękuje Ci bardzo :) Z wielką chęcią chciałabym się spotkać
  19. olala Tak zgadza się, ja do szpitala 9 czerwca... Na początku zajmą się cukrem, lekarz potwierdził cukrzycę ciążową i mam spotkanie z diabetologiem itp. Leżenie czeka mnie od lipca, aczkolwiek jest jeszcze nadzieja, że może się uda to ominąć. Mam łożysko przodujące całkowite, czyli najgorsza opcja. Ale do kolejnej wizyty mam nie zakładać najgorszego, bo macica stale się jeszcze podnosi i jest możliwe że dzięki temu łożysko jeszcze zmieni swoje ułożenie - lekarz wspominał, że miał takie przypadki. Teraz póki co mam się oszczędzać, dużo leżeć i odpoczywać. Na kolejną wizytę pójdę w meeega stresie.
  20. Karolina powiem Ci szczerze, że chyba w poniedziałek mówiłam do meża, że gdybym mogła to wzięłaby kilka spraw w swoje ręce, chociaż bym już ściany u Agaty w pokoju pomalowała...a ten się śmiał... Jak widze w jakim tempie ten remont się ciągnie, to mnie powoli szlak trafia...no ale ściany musiały być do cegieł zdarte, a podłoga była stara drewniana...trzeba przeżyć, potem będzie radość.
  21. malvi spokojnie...jeszcze wszystko przed Tobą :) No właśnie i tak jak tutaj PYSIAK napisała u mnie tez nadal remont, kiedyś wspominałam że dostaliśmy dwa duże pokoje po babci...po jej śmierci stały puste, z początku rodzice mieli je zająć ale dali je nam i mamy teraz dla siebie aż ponad 55m kw. No i w tej chwili podłączyli mi neta z powrotem, ale dosłownie na kilka dni...bo podłoga jest wylana i schnie...a że na dworze ciągle pada to wznowienie prac ruszy dopiero w przyszłym tygodniu. Tak wogóle to 8 czerwca moje chrześnie idzie do komunii...kupiliśmy rower, ale do tej pory nie mam w co sie ubrać!!!
  22. Cześć Dziewczyny! No w końcu mi prąd właczyli. XXI wiek a po burzy, która była we wtorek wieczorem całe miasteczko bez prądu i wody.. masakra aby tyle powiem. Dziewczyny czy Wasze Dzidziusie miały już może czkawki w brzuszku? Pamiętam w pierwszej ciąży to przechodziłam...i chyba wczoraj też, leżymy wieczorem z mężem w łóżku i kopniak kopniakiem ale nagle mój brzuch zaczął tak jakby podskakiwać...wstałam napiłam się i ustało.. heh niesamowite uczucie i takie rozśmieszające. IWA trzymam kciuki i czekam na relacje z wizyty!!!! ZOSIA ja również używałam tantum verde....przeszło po 2 dniach. MARTUCHA Ja usłyszałam jeszcze lepszy tekst w sklepie: wchodzę do sklepu a tam jedna z "przemiłych" sąsiadek mówi do mnie tak: OJEJ będzie córka... -> pytam dlaczego ? A ona na to: Bo jesteś brzydka jak noc No cóż rzuciłam jej odpowiednie spojrzenie i poszłam dalej...
  23. Jestem jestem dziewczyny! Byłam dziś w przedszkolu na dniu mamy! Teraz leżę, bo tak mnie krzyż boli że nie mogę się ruszać ... mąż przywiózł truskawki MNIAMMMM!!!! No dobra to zabieram się za czytanie, bo sporo stron mam dziś do nadrobienia :) Tymczasem zobaczcie jakie mam śliczne malusie shih tzu w domu :)
  24. Nie da się leżeć...tyle Wam powiem. 9 czerwca dostałam skierowanie do szpitala ginekologicznego do Poznania i tam mają się mną zająć.
  25. Postanowiłam napisać raz jeszcze - mimo , że mi zakazano... tak otrzymałam od kogoś "anonimowego" info na priv, że moje wypowiedzi są samolubne i bardzo obraźliwe i że podobnie jak IWA lepiej bym dała sobie spokój...bo jestem tu zbędna. Nie mam żalu do nikogo, ale no szkoda, że "ktoś" ma takie podejście do mnie...ja każdą z Was bardzo polubiłam wręcz prawie pokochałam. Dziś jak przeczytałam, że ktoś skasował listę...to doszłam do wniosku, że chyba ktoś chce tu trochę bałaganu zrobić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...