Skocz do zawartości
Forum

DorotaM1986

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez DorotaM1986

  1. Darusia Witam w naszym skromnym gronie :) Skąd jesteś? mamcia53 Nio to fajniutko, że ciąża rozwija się prawidłowo...czekamy zatem na zdjęcie USG IWA Kobieto zlituj się nad nami... Czekamy tu wszystkie na Ciebie! Daj znać, że wsio jest OK!!!
  2. Wklejam obiecane zdjęcie z USG, lekarz się śmiał, bo według obliczeń wielkości Dzidziulka i bicia serduszka wyszło 8tydzień + 1 dzień - czyli idealnie - tak jak jest, tzn tak jak było we wtorek :) Ciekawe jak tam IWA, czekam z niecierpliwością na jakieś info....
  3. IWA A widzisz jak wrócę do domku to muszę wkleić i pokazać moją śliczną Fasolkę z wtorkowego USG, wielkość 1,87cm Jaka jestem dziś senna...chyba, że to przez te pączki i zwiększony poziom cukru. Dziewczyny, które robiły już komplet badań... powiedzcie mi to trzeba iść na czczo i czy można wsio za jedną wizytą załatwić czy nie da rady, jak to było w Waszym przypadku?
  4. Te pączki to chyba będą mi się w nocy śnić, dziewczyny jem 6!!!! Szef rano przywiózł cały kartonik, jak mnie dziś nie zemdli to będzie cud. Ale kurde no jak tu nie jeść...
  5. wowo U mnie wystarczyło, że moja córka się dowiedziała...i tak od tej chwili gdzie tylko jedziemy, ktokolwiek nas odwiedza to już w progu zostaje powiadomiony, że ona będzie miała siostrę lub brata Pysiak Normalnie siedzę czytam i się we mnie gotuje...co za no DEBIL, masakra. Ja to jestem wogóle człowiek nerwowy i chyba bym mu swoje powiedziała, ale pewnie potem bym i trochę żałowała. Dobrze robisz, że idziesz do innego lekarza... Ech...
  6. IWA Trzymam kciuki już od samego rana :) Czekamy na pozytywne informacje :) neonka Witam w gronie przyszłych mamusiek Termin masz na listopad czy październik?? Pysiak Co do wahań nastroju - u mnie podobnie, rana radosna niczym wiosna, a wieczorem często jestem przygnębiona i smutna... Dziewczyny dziś moja córka ma urodzinki - już 7 Urodziłam ją 27-02-2007 ważyła 4250 i miała 60cm- kawał dziewczyny! :) Jak ten czas szybko leci... Wstawiam fotkę Agatki
  7. iwa Moim zdaniem wyniki są b. dobre, tak trzymać :) Teraz to już chyba nie ma ani krzty wątpliwości, że coś jest nie tak :) Bardzo chętnie spotkam się z Tobą - będąc w Jastrzębiu :) Będziemy już wtedy mogły porównywać brzusie Dziś w pracy podjadam ukradkiem Kinder Schoko Bons...
  8. Cześć ale tu dziś tłum od rana :))) JA jestem z Wielkopolski, niedaleko takiego małego miasteczka Śrem.... Iwa Mój mąż ma brata Jastrzębiu Zdrój i będę tam tydzień na wakacjach w kwietniu :) wowo u nas w rodzinie są tez bliźniaki - mój tata ma brata bliźniaka i babcia Męża z bliźniaków...a u nas jedna Fasoleczka :)
  9. No i się w końcu doczekałam Widziałam mojego "Dzidziulka" - jak to mówi mój ginekolog, serduszko biło idealnie, ciąża rozwija się prawidłowo. Jestem taka szczęśliwa... Moja córka od kilku minut siedzi i przygląda się zdjęciu USG i zadaje maseee pytań :) Oczywiście dostałam listę badań do wykonania. Jedyne co się lekarzowi nie podobało to moje ciśnienie, ale niestety ja już tak mam 140/105... u mnie to norma, gdy poszłam latem do przychodni bo miałam silne migreny (chyba przez to ciśnienie) to usłyszałam, że brzuszek i główka to szkolna wymówka - i tak się zniesmaczyłam, że już do innego lekarza nie poszłam. Ginekolog powiedział, że będziemy obserwować... Kolejna wizyta za 3 tygodnie :) UFFFF
  10. Dziękuje dziewczyny za wsparcie!!! IWA No jak mogłaś .... teraz kurcze myślę tylko o Twoim kebabie, chyba dziś też sobie kupię - zaraz po wizycie HIHI
  11. Biverek Jejku jakie piękne Maleństwo, to już nie Fasolka widać pięknie nóżki i rączki, urocze naprawdę! Ja mam dziś wizytę o 17:00... i zamiast się cieszyć to coraz bardziej się denerwuję, że usłyszę coś złego buuuu
  12. OOO to będziemy czekać na zdjęcie :) Pytam, bo kurcze ja też mam spory brzuszek
  13. Iwa Jasne odezwę się wieczorkiem, jak córka będzie zasypiać... mam wtedy taką dłuższą chwilę dla siebie :) Wspominałaś, że brzusio się wyraźnie "zaznacza" - tak?
  14. Iwa Ja wczoraj grubo po 23:00 zajadałam zupę pomidorową Na kebaba taką ochotę miałam w niedzielę, ale musiałam zadowolić się kanapką (własnej kompozycji) szynka+pomidor+ogórek+rzodkiewka+sałata MNIAMMM
  15. JUŻ DZIŚŚŚŚŚ zobaczę Swoją Fasolkę Czekałam całe 4 tygodnie, no myślałam że to wieczność ale w końcu to dziś, nie mogę się doczekać aż wybije 17:00, mam też lekkiego stresa ale póki co jestem pozytywnie nastawiona. Kinga Cieszę się, że wszystko jest dobrze, lekarz coś może wspomniał skąd ten atak bólu? Też tak raz miałam, że ból był aż taki przeszywający, ale było to w nocy i odczekałam chwilę i jakoś przeszło, żadnych plamień nie mam to pomyślałam, że wsio jest ok... Biverek Kobieto ale masz talent, to jest piękne... Ja niestety mam dwie lewe ręce :) Taki kocyk to może byś świetna pamiątka, wiecie, że mam taki ale swój - babcia uszyła mi na moje chrzciny i jeszcze go mam, coś wspaniałego...
  16. HELLO no i niestety weekend się skończył...znowu siedzę w pracy. Ale jestem mega pozytywnie nastawiona bo już jutro wizyta u ginekologa i w końcu może usłyszę serduszko mojej dzidzi!!!!! Tylko o tym marzę, by lekarz powiedział - Pani Doroto wszystko jest ok, to chyba popłaczę się z radości. Trochę się martwię, bo ciężki mam ten miesiąc - dwa razy dentysta + leczenie kanałowe, silne przeziębienie itd, ale póki co wierzę że wsio będzie dobrze. Kinga Wagowo stoję identycznie jak TY :) Tylko jestem nieco niższa 162cm :) Iwa Ja dopiero jutro mam druga wizytę...i założymy kartę ciąży, pierwsza wizyta była w 4-5 tygodniu to jeszcze serduszka nie było...myślę, że teraz będę miała też skierowanie na te wszystkie badania. A jak Ty się kochana czujesz? Często myślę o Tobie... :) bocian Jeśli chodzi o apetyt możemy przybić sobie "5" Jem tyle co mi się chce, dlatego wczoraj kolacjka u mnie była dwa razy o 19:00 i 21:00 O dziwo nie ciągnie mnie do słodyczy - tak jak w przypadku pierwszej ciąży, tym razem mam ochotę na owocki: pomarańcza i kiwi MNIAMMMM martusiasia Jeśli chodzi o sprawy łóżkowe, to u nas chwilowa abstynencja ... Ale pieszczotek mężowi nie odmawiam HIHI Mam nadzieję, że ochota na seks wróci w II trymestrze... Mala_Mi Witam kolejną mamusię, będę trzymać za Was kciuki! Na razie Październik możemy nazwać szczęśliwym miesiącem - mam nadzieję, że w Twoim przypadku również :)
  17. Nie śpię od 5...akurat dziś kiedy pospać bym mogła, kiedy mam wolne itd. Ochhh... Obudził mnie mega katar, mam zawalone zatoki, muszę dziś podjechać do apteki. Na domiar wszystkiego - dziś idziemy na wieczorek karnawałowy i UWAGA sukienka którą miałam dwa tygodnie temu na innej zabawie - nie dopina mi się w biuście... No i właśnie robię szybkie poszukiwania u znajomych i tablica.pl. A jak u Was rozpoczął się weekend? Z nudów oglądałam wózki Mam kilka modeli upatrzonych, wiem że to za wcześnie...ale nie mogę się powstrzymać by obejrzeć: http://allegro.pl/solam-16-kolorow-pelna-opcja-3w1-gratisy-prampol-i3968560908.html http://allegro.pl/raf-pol-wozek-avanti-3w1-gleboki-spacer-fotelik-i3954250284.html
  18. iwa suwaczek jest piękny, będzie nam zapewne przypominał wiele razy przez co przeszłaś... Od wczoraj męczę się z mega katarem, już ledwo daje radę... A jutro idę z mężusiem na wieczorek karnawałowy (przedszkole organizuje), ciekawe czy nie zasnę przy stole
  19. Kinga U mnie waga póki co nie jest zbyt niepokojąca, mam +2kg. Ale tym brzusiem się martwię, kurcze to dopiero 8 tydzień a ja mam brzuch jak w 4 miesiącu, mama mi mówi, że wyglądam jakbym ze trzy maleństwa tam miała. Zaczynam się denerwować czy wsio się prawidłowo rozwija, na szczęście już we wtorek wizyta :) mamcia53 Witaj w naszym gronie. U nas wiek się nie liczy... Cieszymy się, że będziesz z nami przez te najbliższe miesiące :) iwa Jesteś WIELKA! I tyle :)
  20. iwa Trzymam za Ciebie kciuki, jesteśmy wszystkie z Tobą i Twoim Maleństwem. Odezwij się po wizycie - jak najszybciej będziesz mogła :) olciap Wydaje mi sie, że te plamienia mogą być równoległe z normalną miesiączką, aczkolwiek chyba bym nie wytrzymała i podjechała do szpitala... iwa Teraz dopiero przeczytałam Twoją historię... jejku no szacun w Twoją stronę. Tak silnej kobietki jak Ty to naprawdę....zwłaszcza, że w "tamtych" czasach medycyna no nie ukrywajmy - dopiero się rozwijała. Ciesze się, że wszystko zakończyło się pomyślnie i wierzę, że teraz też tak będzie :)
  21. Cześć Dziewczynki! Jestem po rozmowie z szefem... Wogóle jak wchodziłam do niego do biura to nogi miałam jak z waty...ostatni raz tak się denerwowałam przed obroną mgr. Weszłam i on mówi, co tam się stało, ktoś coś przeskrobał? A ja mówię wprost, że ja...on tak na mnie patrzy i mówię mu, że w ciąży jestem. Nastała cisza, złapał się chłop z wrażenia za głowę , wstaje i dziewczyny zaczął mi gratulować ściskać...potem usiadł i mówi, o kurcze a co z pracą? Zawołał swoją żonę, która też mnie wyściskała i mówiła, że bardzo się cieszy. Potem porozmawialiśmy o tym jak długo chcę pracować, sami zaproponowali, że nie muszę w biurze cały czas być, że jak będę miała kiepski dzień to mam zostać w domu, mam telefon - laptop służbowy i w domu pracować, oni nie widzą przeszkody... A latem kogoś zatrudnią i będą prosić abym "ją" przeszkoliła... Poprosiłam jeszcze o dyskrecje, umówiliśmy się że 7 marca podjadą do nas do biura wszyscy (mam 3 szefów - spółka) i wtedy im powiem oficjalnie. Dziewczyny kamień z serca mi spadł... No i najważniejsze co mi powiedziała żona szefa, że mam się nie denerwować, że będę miała do czego wracać, jedynie czego mam żałować to wyjazdu integracyjnego, który ma być w maju na kajaki
  22. Kinga No jak widzisz tez chciałam poinformować szefa w II trymestrze, ale obracamy się w tak małym środowisku...ech. Dodzwoniłam się do niego, zaprosił mnie do siebie do biura ok 14:00 STRESSS
  23. iwa To niesamowite!!! BRAWOOOOO!!!!
  24. Joasia78 Witaj w gronie październikowych mam :) Nie mam dobrej pamięci do liczb...więc nie powiem Ci czy ktoś jest w Twoim wieku, ale zapewne znajdziesz niejedną bratnią duszę Dziewczyny wiem, że miałam czekać do wtorku do wizyty i powiedzieć szefowi o ciąży, ale muszę to zrobić szybciej - chyba nawet dziś. Mam bardzo fajnego szefa - wiadomo trochę się boję, ale muszę, bo wieści się dość intensywnie roznoszą i coraz więcej ludzi wie o mojej ciąży. Boję się, że wkrótce szef dowie się szybciej i będzie wtopa. Trzymajcie za mnie kciuki!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...