Skocz do zawartości
Forum

frania

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez frania

  1. frania

    pazdziernik 2010

    Affi, o cesarce Ci napiszę jak będę miała wolniejszą chwilę (ciekawe kiedy, hi,hi,hi). Bo trochę to opisu zajmie. Nie było tak źle, a na pewno lepiej niż z Julcią bo wtedy miałam znieczulenie całkowite. Najgorsza jest 2. doba po., a potem to już "do przodu". I w sumie dobrze, że byłam dłużej w szpitalu, bo nie wiem, jak bym w 4 dobie po pocięciu brzucha chodziła po schodach na piętro, a tak jest ok.
  2. frania

    pazdziernik 2010

    Niunia, z czopem to ja Ci nie pomogę. Nie było mi dane rodzić normalnie... Ale, może coś się rozkręca.
  3. frania

    pazdziernik 2010

    To moje dziewczynki :)
  4. frania

    pazdziernik 2010

    Penny... ale jestem zła .... zgubiło się moje L4 w pracy ... wrrr.... Zgubiło się, ciekawe Nie znoszę takich sytuacji... A zanosiłaś sama czy wysyłałaś pocztą?
  5. frania

    pazdziernik 2010

    Dzięki dziewczynki! Kochane jesteście Mam nadzieję, że za 3 mce okaże się, że wszystko jest ok. Przepraszam, że nie jestem na bieżąco, ale nie mam czasu doczytać. Klaudusia, ty jesteś z małym w szpitalu, dobrze zrozumiałam? Zdrówka dla niego!
  6. frania

    pazdziernik 2010

    Cześć Dziewczynki! My w domu od wczorajszego wieczora. Zosia jest przekochana. W sumi to je i śpi. Z Julcią nie było tak kolorowo. A wiadomości z wczorajszego echa serduszka nie do końca ok :((( Mała ma jakiś otworek mały, który teoretycznie sam ma się zarosnąć. To się nazywa przewlekły otwór owalny :((( I nawet nie chcę myśleć, co będzie jak nie zarośnie. Za 3 mce mamy iść na kontrolę i wtedy się okaże. Nie wymaga to teraz żadnego leczenia i to jest dobra wiadomość. Tak się o nią boję... Buziaki Wam zostawiam!
  7. Dzięki wielkie! Super prezent w dniu wyjścia ze szpitala z nowo narodzoną córcią
  8. frania

    pazdziernik 2010

    Edi, trzymaj się Kochana! Na wizycie w pon. się wszystko wyjaśni. Jedna z dziewczyn z forum tak miała - jeden lekarz "nic nie widział"u siebie na usg, poszła do innego, a tam okazało się, że serce bije. TRZYMAM MOCNO ZA TO KCIUKI! Dziękuję Wam serdecznie, że o mnie pamiętacie :) Jutro nasz dzień. Baaaardzo się boję... Z jednej strony chciałabym, żeby już było po, a z drugiej - sama nie wiem... Ale proszę o kciuki i zdrowaśkę jutro. Jak tylko będę już mogła to napiszę do Affi. P.S. Affi mi się śniła dziś w nocy, zupełnie jak nie ona wyglądała, spotkałam ją w okolicy rodzinnej miejscowości moich rodziców (okolice Przemyśla) i niby od razu poznałam i pytałam co tam robi, a ona mówi: Mieszkam tu No co za dziwne po głowie rzeczy się plączą... Trzymajcie się Dziewczynki! Oby jutro był dobry dzień :)))
  9. frania

    pazdziernik 2010

    affiNo dobra to jeszcze Ty Klaudusia sie odezwij!!!Frania, daj znać jak tam sie w dwupaku czujesz... Jestem, samopoczucie w miarę, psychicznie gorzej. Mam takie nerwy, że szok. A środa tuż tuż. Ale się boję. A co do Edi, to może zatrzymali ją w szpitalu i nie ma jak napisać. Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Niunia, ale odklejające się łożysko to nie przelewki chyba... Lekarz Cię puścił do domu? Nie chcę Cię straszyć, ale moja ciocia tak straciła synka w 9 mcu. Może coś źle zrozumiałaś??? Może się nie odkleja, tylko starzeje? Buziaki Wam zostawiam. Jeśli jutro nie uda mi się zaglądnąć, to Affi będzie moim z Wami łącznikiem. I trzymajcie za mnie kciuki
  10. frania

    pazdziernik 2010

    Klaudusia, no u nas właśnie plan jest taki, aby Jula była na czas moejgo pobytu w szpitalu u mojej cioci, która się nią zajmowała. Tylko nie wiem, na jak długo się uda, bo ciocia ma psa, a jak Jula będzie u niej chora, to jak z psem na spacery chodzić???
  11. frania

    pazdziernik 2010

    Witajcie! Ja tylko na chwilę, Jula się rozłożyła na cacy. Zaliczyliśmwy wczoraj 2 godzinne czekanie u lekarza... Noc nieprzespana... Padam na twarz... Trzymam kciuki za Edi!
  12. frania

    pazdziernik 2010

    Cześć Dziewczyny! Czekam na wieści od Edi! Affi, ależ Ci zazdroszczę takiego wolnego. U nas raczej nie ma takiej możliwości - moi rodzice niespecjalnie chcą Julę zabierać na dłużej, raczej przyjeżdżają do nas. A mama m. w Łodzi, więc odpada. We wtorek wieczorem zawiozę Julę do mojej cioci, tej co się nią zajmowała i u niej będzie aż do mojego wyjścia z szpitala. Ale to też dlatego, że jej przeziębienie się rozwija dziś w nocy miała gorączkę. A do pkola pochodziła 7 dni w sumie, jak policzyłam. Załamka... Ja dziś robię bigos, najem się na zapas, bo potem - same wiecie. Dietka! Ciekawe, ile będę w szpitalu. Coś mi się zdaje, że o weekend zachaczę. Bo od środy do piątku to 2 doby tylko, więc mogą mnie przed sobotą nie wypuścić... Najważniejsze, aby wszystko było ok. Miłej soboty, postaram się zaglądać.
  13. frania

    pazdziernik 2010

    Dziewczynki, jak podobnie jak Ainer wpadam tylko na chwilę. Padam na ryjek. Jutro może mi się uda więcej napisać. Affi, masz rację - ja już tylko o jednym myślę - O NAJBLIŻSZEJ ŚRODZIE... Dobrej nocy, Kochane!
  14. frania

    pazdziernik 2010

    Alexanti, bardzo się cieszę, że miałaś siłę, żeby do nas napisać! Wszystkie CIę tu baardzo podziwiamy! Dużo sił życzę!
  15. frania

    pazdziernik 2010

    Edi, trzymaj się! Na pewno wszystko będzie ok. Trzymam za to mocno kciuki!
  16. frania

    pazdziernik 2010

    affiFrania, Ty za tydzień o tej porze będziesz już podwójną Mamuską I mam stracha ogromnego! Z jednej strony chciałabym, żeby niunia była już z nami i wszystko było ok, a z drugiej boję się zabiegu i tego, co będzie potem... A to już niecały tydzień...
  17. frania

    pazdziernik 2010

    Dzień Dobry, Dobry Wieczór! Witam nowe Październiczki! I muszę zmykać, żeby dziecku kolację zrobić :)
  18. frania

    pazdziernik 2010

    Affi, nie wiedziałam, że poroniłaś... Przykro mi...
  19. frania

    pazdziernik 2010

    affiOdpowiecie mi odnośnie kocyka/ becika i ubranka dla noworodka??? proszę bo mam problem z podjęciem decyzji a chce suwak od torby wreszcie nieodwołalnie zasunąc Ja biorę Kochana rożek i kocyk na wszelki wypadek. Do ubrania mam: kaftaniki i śpioszki lub body plus śpioszki (a śpioszki cieplejsze i cieńsze). Skarpetki na rączki, bo niedrapki to cały czas się zsuwają. Jak to zasunąć zamek??? Ja jeszcze nie zasunęłam, a mam jeszcze tydzień...
  20. frania

    pazdziernik 2010

    InsanaFrania Affi jakie macie wskazania do CC jeśli można wiedzieć?Źle się czuję od 2 dni- słabo mi nie mam siły na nic.. Pierwsza cesarka, arytmia.
  21. frania

    pazdziernik 2010

    Affi, to udanej wizyty! Co do pomiarów na usg, to ja się nie łudzę, że to pomyłka o 1,5 kg. Jula ważyła 3960, mąż ma 191 i waży sobie trochę, a urodził się 4600 i 61 cm. Także ja kruszynka, a dzieci we mnie małe smoczki (zwłaszcza jak na dziewczynki). Ale - najważniejsze, aby zdrowe były. Jula taka duża się urodziła, a potem miała 7 mcy i ważyła 6800, krew i mocz jej badałam, bo kiepsko przybierała. A teraz, lepiej nie mówić. I z wagą i z wzrostem jest na 97 centylu. Będzie wysoka, to fajnie, oby tylko gruba nie była... Miłego dnia!
  22. frania

    pazdziernik 2010

    Cześć Dziewczynki! Penny - fajnie, że się odezwałaś. Mnie też nieraz zdarzało się pisać i to nie tylko na tym wątku -i było bezz odzewu. Więc nie ma się co obrażać. Affi, nie masz wieści żadnych od Klaudii? Ja obudziłam się z katarem i bolącym gardłem. Cudownie... I nie wiem, czy przy okazji tego echa serduszka mówiłam Wam, że w środę Zosia ważyła 3600. Ciekawe, co to będzie 22.09. 4 kg? Affi, pisałaś o przyłączeniu do kanalizacji? Czy ten koszt, który podałaś to był koszt całkowity? Pytam, bo nas to czeka, może jeszcze nie teraz, ale gdzieś za 2/3 lata. Miłej niedzieli, Dziewczynki!
  23. frania

    pazdziernik 2010

    affiNo prosze wystarczy wyjśc na spacer, a tu sie ruszyło, hihi . Będę częściej wychodziła...Frania a jak się wcześniej zacznie to co w takim wypadku??? Jestem od wczoraj w szpitalnym komputerze wpisana na cc, mam też od niej skierowanie. Tylko, że wtedy to nerwowo będzie... Mam nadzieję, że dotrwam... Julę przenosiłam o tydzień, może Zosi nie będzie się tak spieszyć. Na szczęście szpital blisko. Ciekawe, jak tam Klaudusia?
  24. frania

    pazdziernik 2010

    To dzięki Affi już wiecie, że nasz dzień do 22.09. I to już wcale nie 2 tygodnie, jak było jeszcze 2 dni temu... Brrr... Boję się strasznie... Mam być w szpitalu na 7.15. Od wczoraj jestem wpisana w komputerze na cc, żeby nie było "cudowania" jak mnie wcześniej złapie... A brzuch mi się obniżył, skurcze mam, ale niebolesne. Obym dotrwała do 22...
  25. frania

    pazdziernik 2010

    Cieszę się, że załapałam się na 200 stronkę!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...